Skocz do zawartości
Forum

AnkaA26

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnkaA26

  1. Hej Dziewczęta. Już marzec a tu niektóre nie rozpakowane. Mam małe pytanie. Moja Jagoda ma mały problem z oczkami od kilku dni strasznie jej ropieją. Przemywam jej solą fizjologiczną ale to mało daje. Co robić?
  2. Hej Dziewczęta. koniec lutego a tu niektóre koleżanki jeszcze nie rozpakowane. Dziewczyny macie jeszcze kilka godzin. U nas dziś trochę niespokojnie. Jagodę chyba brzuszek pobolewa bo jest bardzo niespokojna. Kajranka napisała że już dokarmia swoją malutką. Ja niestety też. Przed tym zapaleniem piersi miałam ogrom pokarmu. A teraz wypija z dwóch piersi i jeszcze płacze. Wczoraj po południu wypiła z obu piersi + 60 ml sztucznego. Najgorsze że po takim obiadku wcale dłużej nie wytrzymała. Ale może po herbatkach laktacyjnych trochę mi przybędzie tego pokarmu. Dziś znowu zaczęłam je pić. Właśnie jadę do mamusi na rosołek. Już mi pachnie.
  3. MAG GRATULUJE. Zdrówka życzę. A u mnie znów zbliża się pora karmienia i znowu BÓL. Kiedy mi to minie?
  4. Kingusia twój brzuch jest bardzo duży jak na moje oko. Lekarz sprawdzał czy tam nie ma dwójki lub trójki maluszków?
  5. Dziewczyny moje cycki już prawie w normie. Mam tylko zmasakrowaną jedną brodawkę i jak nadchodzi godzina jedzenia Jagody to zaciskam zęby i jej wsadzam tą chorą brodawkę. Boli jak cholera. Poród przy tym to Pikuś. Juz nigdy nie dopuszcze do takiego zapalenia. Ale ja tu o moich cyckach a wy o porodach. Wiecie co mnie najbardziej ucieszyło jak już urodziłam i w miare doszłam do siebie? To że mogę spać na brzuchu, choć teraz biust mi przeszkadza.
  6. z liśćmi kapusty nie rozstaję się wcale. Smierdzę już cała tą kapustą. Ale żeczywiście pomaga.
  7. Gratuluje świeżo upieczonym mamą. codziennie patrzę na pierwszą stronę naszego wątku i sprawdzam kto się rozpakował. Troche wolno idzie to rozpakowywanie. a koniec lutego tuż tuż. Dzieciaczkom życzę dużo zdrówka.
  8. Hej Dziewczęta. Dawno nie zaglądałam bo miałam poważny problem. Otóż zrobił mi sie zastój w piersiach i przerodziło się w zapalenie. bolało, była duża gorączka, ale chyba najgorsze mam już za sobą. Jedna pierś jest jeszcze twardawa i boli jak mała ciągnie ale nie mam już gorączki. To chyba najważniejsze.
  9. Hej Kochane. Widzę że powoli przybywa dzidziusiów. Cieszę sie bardzo. EWIK GRATULUJE! Cieszę sie też że ja już jestem po. Moja mała jest spokojna. Tylko śpi i je. No i w pieluchy robi. Ale to znaczy że zdrowa i nic jej nie boli. Oby wasze szkraby były tak kochane jak mój. Jeszcze mam pytanie do mam które już wcześniej miały starsze dziecko. Jak ono zareagowało na nowego domownika??? Bo mój Mikołaj rewelacyjnie. Nawet nie jest zazdrosny i cierpliwie znosi 40 minutowe karmienie.
  10. Hej dziewczęta ja już jestem po wszystkim. W czwartek w nocy złapały mnie bóle, dwie godziny później córka była na świecie. Ma na imię JAGODA. Urodziła się 04.02.2010, ważyła 3380g, długość 53 cm. Jestem już w domu i w zasadzie już doszłam do siebie. TRZYMAM KCIUKI TERAZ ZA WAS.
  11. Ja wprawdzie już jeden poród mam za sobą i to calkiem niedawno bo 3 lata temu ale wtedy urodziłam w 35 tygodniu ciąży. Poród trwał 3 godziny więc nawet się nie zmęczyłam a teraz to nie wiem jak to będzie.I dziecko większe i szyjka w normie.
  12. Hej wieczornie. Anusia ja też mam pieska w domu ale nie narzekam. Właśnie od 3 tygodni jest na ścislej diecie i też tylko chodzi po domu i szuka okruszków. Kajranka czy ty nie masz żadnych objawów? Tak sie zastanawiam bo mi codziennie coś innego dolega i wydaje mi sie że to zapowiedż nadchodzącego porodu.Dziś po południu tak mnie zaczęły biodra boleć że siedzieć normalnie nie mogę.
  13. mag349Dziewczyny, nie wydaje Wam się, ze dzisiaj jest jakaś dupna pogoda? Nie wiem, czy to ciśnienie, czy co, ale ja się fatalnie czuję. Słabo mi jakoś, w głowie się kręci, ciężko mi oddychać... W ogóle do niczego i jakoś tak nijako!!! A ja wręcz przeciwnie. Dostałam kopa energetycznego. Odkurzyłam cały dom. Zrobiłam Mikołajowi popcorn. A teraz będę się bawić w chowanego. Mam jeszcze ochotę umyć okna i zmienić firanki w jednym pokoju ale pogoda trochę nie dopisuje.
  14. anusiaelblagAngela wózeczek PIĘKNY!!!!Właśnie wróciłam z KTG. No i zero skurczy:( chlip.... Za tydzień znowu mam iść. Mam bóle krocza i lekarz mnie zbadał i powiedział, że powoli się rozkręca tylko potrzeba czasu. Kurde.............. A ja myślałam że już jesteś na porodówce. Już nawet mężowi mówiłam że koleżanka z forum z takim samym terminem rodzi a ja nic.
  15. lamponinkaWitajcie kochane dziekuje za kciuki przydaly sie buziaczki dla wszystkich Gabrysie ujrzalam o 2.15 wazy3000gr. Jest kochaniutka a ja najszczesliwsza teraz zaczyna sie troszke wiercic chyba szykuje sie karmienie Gratuluje. Dosyć szybko ci poszło. W tamtym tygodniu rodziły się chłopaczki. W tym tygodniu dziewczynki. Więc może jest nadzieja dla mnie że urodzę w tym tygodniu. Chciałabym jak ty Lampionka juz mieć to za sobą.
  16. Skok wprawdzie był ale taki ostrożny i nie ma rezultatów.
  17. Millka ładny chłopczyk. anusiaelbląg ja do czwartku będę po wszystkim.
  18. anusiaelbląg mamy ten sam termin porodu. Ciekawe którą pierwszą weźmie. Ja po dzisiejszym skoku na męża mam zamiar jutro jechać na porodówkę.
  19. Zośka zacytuję cię dzisiaj przed skokiem.
  20. Dziś planuje skok na męża.
  21. lamponinkaDziewczyny ja jestem jeszcze w domku , skurcze nie ustapily i sa nadal coraz silniejsze co 15 a nawet 10 minut , dlaej czekam na wlasciwy moment by jechac do szpitala , nie chce za wczesnie jechac bo co ja bede tam robila. Zaraz wezme sobie znowu prysznic , probowalam sie polozyc ale niestety nie da sie ulezec przy tych skurczach .Wiec chodze podczas skurczy i krece bioderkami ZAZDROSZCZE. Też bym chciała mieć skurcze. psychicznie nie wytrzymuję tego czekania.
  22. Hej dziewczeta. Tym co urodziły gratuluje a tym co jeszcze mają brzuchy współczuję bo i ja bym już chętnie sie go pozbyła. Przedwczoraj w chwili desperacji rzuciłam się na męża i wyobraźcie sobie że nic. Nawet jednego skurcza. żeby chociaż trochę mnie brzuch pobolał. Nie. Straciłam nadzieję że urodzę w tym miesiącu.
  23. zoskano to dziewczyny - dzisiaj ostatni dzień stycznia - od jutra do roboty Ulka 31 - gratuluję 40 tygodnia - ciekawe co u ciebie :) czy już jest maleństwo na świecie czy nie :) Marmi - gratuluję 39 tygodnia - recepta: mycie okien, spacery, sex AnkaA26 - gratuluję 39 tygodnia - recepta: mycie okien, spacery, sex ewik784 - gratuluję 38 tygodnia - też już jesteś gotowa :) Anusiaelblag - gratuluję 38 tygodnia - razem z ewik784 możecie zacząć myśleć hehehe mag349 - gratuluję 36 tygodnia - proszę jeszcze z tydzień ładnie poczekać :) U mnie stuknął dopiero 38 tydzień.
  24. Coraz mniej mi sie podoba takie czekanie. Chciałabym już urodzić. Jak w przyszłym tygodniu nie urodzę biorę sie za okna i męża.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...