Skocz do zawartości
Forum

Zani2407

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zani2407

  1. Ewelina26
    A ja mam 26 lat i jestem z Puław woj.lubelskie .Jutro ide na bete hcg i zobaczymy czy cos sie dzieje .Była by to moja pierwsza ciaża wiec mam wielką nadzieje ze sie uda .Pewnie to dopiero 4 tydzien albo poczatek 5 i na razie nie zaobserwowałam jakichs szczegolnych objawow .Jedyne co sie pojawilo to brak okresu ,czasem kłucie w dole brzucha,lekko bolace piersi ,zwieksxona ilosc białego sluzu i to chyba tyle oby omineły mnie wymioty i mdłości .

    Hej dziewczyny weszłam nie patrząc nawet że to czerwcowki mi się kliknely bo druga reka bawie sie grzechotka :D patrzę A tu wymienione Puławy i będąc na obczyźnie od 4 lat nie mogłam nie zareagować skoro akurat tak tęsknię, ja też z Puław więc pozdrawiam przyszła Mamusie! :-) A całej reszcie zdrowych lekkich ciąż ABY DO CZERWCA :D
  2. Hej ja osobiście nie miałam z dzieckiem tego problemu ale znajomej córka trafiła do lekarza była bardzo marudna non stop nie chciała leżeć na pleckach słabo jadła właściwie to ciągle się praktycznie darla okazało się że to refluks i dostała na to jakiś syrop i mleko dla dzieci z refluksem mała jest coraz spokojniejsza i je coraz chętniej więc zaczęła ładnie przybierać może podpytaj jeszcze jakiegoś lekarza czy można maluszkowi pomoc przy refluksie drogi pokarmowe są mocno podrażnione więc nie dziwne że maleństwo nie może jeść. Nazwy syropu nie znam ale mogę zapytać dokładnie.

  3. Ja też bardzo współczuję tych kolek i tak jak poprzedniczka napisała mi również pediatra kazała dawać sab simplex przed każdym karmieniem po 10-15 kropelek.
    Laktator to faktycznie nie dziecko i inny mechanizm ssania więc mleka z czasem może ubywac, ja w sumie pierwszego syna na poczatku karmiłam mm bo nie chciał pustych po cc piersi jak już rozkrecilam laktacje to znowu nie chciał bo był już zbyt leniwy przy cysiu musi popracować i jest inny wyplyw mleczka a potem jakoś się tak nauczyl że jak byłam w weekend na zajęciach to pil butlę A na codzień cysia teraz drugiego Synka karmię tylko piersia bo nigdzie nie muszę jeździć bez małego. A fakt, 3 dni był na mm kiedy musiałam wylewać pokarm przez infekcje i pil z butli bez problemu.
    50 na centylu to chyba bardzo dobrze ważne że nie ma zbytnio wahań między centylami, drobne dziecko po prostu więc dziwne że Cię tak przekonuje. Co najważniejsze w mleku naszym dzieciolki dostaną do 6 miecha potem i tak rozszerzanie diety itd itp więc bez spiny kochane:)

  4. U mnie kp zamierzam do roczku więc niestety wszelkie odmóżdżacze dopiero latem ;) szkoda bo aż mi ślinka leci na to winko którym mąż się raczy :D Ale jakoś wytrzymam lubię karmić bardzo a mały przybiera więc to najlepsze co mogę mu dac, dużo bardziej on potrzebuje mojego mleczka niż ja tej lampki winka.
    Jeżeli lekarz radzi Ci mm no to nie zastanawiaj się, w ogóle to podziwiam laktatora ja nie znoszę.

  5. Ania roznie, przy cycku, z suszarka, bez suszarki, sam leży albo leżę obok niego przy czym często muszę mieć podniesiona bluzkę a mały ma smoczka i wmawia sobie że cycka, czasami jak nie może zasnąć to na rękach go kołysze siedząc. W wózku jak idę z nim gdzieś też zaśnie lub nie to roznie, w aucie zasypia prawie zawsze.

  6. Hej dziewuszki ja to chyba mam ten spadek nastroju jesienny, przesilenie :) nie mam na nic siły nic mi się nie chce i to nie w kwestii pielęgnacji dziecka tylko w domu ciągle jest ten pył remontowy, kurz i jest co chwila i wszędzie mam wrażenie że się nigdy tego nie pozbede wrrrr....
    Z dziećmi jest ok Mały Kochany strasznie i to najważniejsze a reszta to drobne problemy dnia codziennego. Przy czym trudno mi dzielić uwagę na starszego syna, małego syna przez co czuje się kiepska mama bo chciałabym dla każdego z nich po równo być A dochodzi do tego mieszkanie na remoncie i jak zawsze byłam zorganizowana o wszystkim pamiętałam tak teraz często o czymś zapominam, myle terminy czy godziny, nie wiem jakoś tak pochmurno się czuje.

  7. Mojego łóżeczko parzy hehe zacznę przyzwyczajac gdy przestanie tyle jeść w nocy i zejdziemy na dół bo mamy mały pokój i łóżeczko to teraz też wieszak i stojak ;)
    Paulina mój różnie je wczoraj jakby co chwila tzn co godzinę A w nocy tylko raz o 24 i.potem do rana nic i cycki miałam twarde sama mu podkladalam ;) teraz śpi chyba odsypia wczorajszy dzień i tak co 2 h. Mam tyle roboty w domu A ja śpię z Bąblem odkąd starszego zawiozlam do szkoły i aż mam wyrzuty sumienia bo samo się nic nie zrobi yhhh...

  8. Tak napisałam że Autorka ma się wziąć w garść bo ona ma szansę i chęci żeby się pozytywnie nastawić ona nie jest chora nie będę jej wspierać i utwierdzac w przekonaniu że to dobrze że ma takie a nie inne odczucia. Bo to ze czuje jak czuje nie jest dobre i powinna znalezc pozytwne strony posiadania synka po to nawet żeby odnalazła w tym szczęście i kiedyś nie skrzywdziła swojego dziecka właśnie takim zachowaniem a Ty Marla być może tylko prowokujesz i piszesz bzdury ale jeśli jest tak jak jest to bardzo współczuję temu małemu chłopczykowi i tak sobie myślę że cieszę się że ja mam normalna matkę nie wyobrażam sobie żyć w takim domu gdzie osoba mi najbliższa ma "epizody" że mnie nienawidzi. Może Ty w dzieciństwie też nie dostałaś żadnego uczucia ze strony rodziców bo Cię nie lubią za to że masz pipke....
    Dobra mam starszego syna i czasami jest naprawdę zadziorny kiedy marudzi mały i duży sama nie mogę się ogarnąć to mam ochotę wyjść i zamknąć za nimi drzwi to normalne że czasami się zdenerwujemy mamy dość ale nigdy nie czułam pogardy, nienawisci do moich dzieci i tak dbam o to żeby miały czapki gdy pizga i nie uważam że miałabym być za to oceniana jako ta zła i przewrazliwiona mama.

  9. No miałam już nie komentować tego wątku, którego dyskusja zmierza na bezsensowne tory ale....ale twój komentarz Marla wyciął mnie z bamboszków....i powiem szczerze, że brak mi słów i nie wiem co napisać by cie nie urazić może po prostu zwyczajnie nie skomentuje bo NONO znowu wg.mnie ma rację i wyjęła mi to wszystko z "ust".
    Po prostu może nie powinnaś mieć dzieci....współczuję temu chłopczykowi mam nadzieję, że kiedyś jak dorośnie spotka kobietę swojego życia, która da mu ciepło, którego nie zazna od matki, jeśli w ogóle będzie potrafił je przyjąć bo wszystko co dostajemy lub czego nam brakuje odzwierciedla się w dorosłym życiu.
    Ciekawe co napisałyby tutaj staraczki, które miesiąc w miesiąc czekają na upragnione dwie kreski podczas gdy ktoś gardzi swoim dzieckiem lub wymyśla, że ma pisiorka. Ogarnijcie się. Marla idź do psychologa bo zniszczysz dziecku życie, a Alex weź się w garść i głowa do góry.

  10. Zmień nastawienie, przestań myśleć jaka szkoda że dzidziuś nie jest dziewczynka zacznij szukać pozytywów posiadania synka i buduj nowe wyobrażenie inaczej nic nie można doradzić. Bardzo przykro że jest podejrzenie choroby genetycznej myślę że złożyło Ci się dużo innych problemów i może reagujesz w ten sposób że skupilas uwagę na negatywnych emocjach dotyczących płci maluszka, mam nadzieję jednak że ciąża skończy się szczęśliwie, dziecko urodzi się zdrowe i Ty odnajdziesz w sobie szczęście bycia mama fajnego chłopczyka, który będzie widział w Tobie najwspanialsza kobietę świata (bynajmniej dopóki dopóty nie pozna przyszłej żony) :)

  11. Hej czy ktoś miał podobny problem, mam 8letniego syna, który odkąd pamiętam dużo moczy się w nocy, epizodami są przerwy kilkutugodniowe kiedy albo wstawal do toalety i dzieki temu miał suche łóżko albo miałam ustawiony budzik i sukcesywnie go budziłam. W wieku 4 lat miał zrobione usg układu moczowego, badanie moczu ok. Operacja stulejki w sierpniu i teraz notorycznie sika do łóżka jest to takie męczące, albo budzę go bo widzę że rusza nogami i zanim się dobudzi wstajac już zaczyna sikac. I co dziwne sika bardzo często potrafi 2-3 nocą się wysikac. Lekarz stwierdził żeby jeszcze raz wybrać się do urologa lub jest to na tle nerwowym, tyle że syn jest dobrym uczniem grzecznym chłopcem, klapsow nie stosujemy dużo rozmawiamy więc nie wiem nie mogłoby na te nerwy wpływać.

  12. Dobrze że już ok, mojemu Niuniowi też już przeszly te zielone glutowate kupy właściwie to była biegunka, wróciła ładna żółta kupka w końcu. Ale jaja Michaś zasypia już prawie tylko przy cycu, marudzi marudzi marudzi aż położę się obok niego i dostanie cysia wtedy spokojnie zasypia i tak sobie śpi dopóki nie wstanę, ciekawe jak będzie z waga na następnym szczepieniu czuje już na rękach że przybiera ;)

  13. Wydaje mi się że każdy tutaj napisał swoje zdanie z szacunkiem do autorki nikt nikogo nie obraził sama autorka drazac temat zdaje sobie sprawę że to nie do końca normalne odczucie. Dziewczyny ja za drugim razem myślałam o dziewczynce i do 20 tc lekarz mówił że jest dziewczynka wyobraźcie sobie że do syna w brzuchu zwracałam się jak do dziewczynki i nagle mały wystawił choragiewke potem wachlarz emocji bo gdzieś czułam że tam w środku nie noszę dziewczynki nie czułam się z tym swojsko byłam pewna od poczęcia że to będzie chłopiec i cieszyłam się kupiłam wtedy pierwsze skarpetuszki, cieszyłam się bo potwierdziły się moje przypuszczenia a poplakalam się w aucie bo moje wcześniejsze wyobrazenia, coś co w głowie się ułożyło się rozpadły i wstydzilam się tych łez ale na drugi dzień mi przeszło nie było śladu po huśtawce emocji zmieniłam imię na męskie i dalej nosiłam w sobie kogoś o kogo już się troszczylam to wydaje mi się jest dopuszczalne ale robienie z tego traumy do tego stopnia że człowiek nie chce przez ta sytuację starać się o kolejne dziecko to dziewczyny ale gdzieś te podłoże ma charakter psychologiczny i może być tak że odnajdziesz swoją miłość do dziecka lub je totalnie odrzucisz bo takie historie też słyszałam więc dobrze że reakcja jest teraz dlatego sugeruje iść po poradę do specjalisty, skala tych emocji wydaje mi się zbyt duża jak na zwykle hormony ciążowe.

  14. Ja niestety zgadzam się z Nono... bo tak to właśnie wygląda taka potencjalna mama chciałabym swoją niejako miniaturke stworzyć?
    Można być zawiedzionym kiedy się uprzednio ktoś nastawil ale wziąć się w garść i cieszyć się szczęściem A nie robić tragedię ryczec dniami do poduszki bo nie dostałam co chciałam. Po prostu dla mnie takie problemy są infantylne.
    Dodam, że nie wszyscy faceci są tacy be:) Joana skoro masz dziecko to jednak tej drugiej plci tak aż za bardzo nie odrzucalas hehe synka można wychować na wrażliwego uczciwego faceta tak samo z dziewczynki na szanujące się pewne siebie kobiety A problemy potrafi przynieść i jedno i drugie do domu...relacje z rodzicami nie są wrodzone razem z płcią to od nas zależy jak będzie wyglądało. Z dzieckiem się nie identyfikuje tylko je wychowuje bo potem są mamy męczące dzieci całe życie przez swoje niespełnione ambicje z dzieciństwa.

  15. Nie chce tutaj nikogo oceniać ale ludzie starają się latami o dziecko, o dziecko które chcą kochać bez względu na płeć i nie mogą to dopiero tragedia, albo dziecko chore. Bardzo to infantylne zachowanie... trauma z powodu niespełnionego marzenia o córce no wydaje mi się, z całym szacunkiem ale tak jak tu ktoś napisał ...jest to problem dla psychologa. Troszkę wyolbrzymiasz, dostałaś dar, rośnie w Tobie malutkie serduszko wiele kobiet daloby się pociąć a Ty płaczesz bo ma fujarke. A tak zapytam w czym dziewczynki są lepsze niż chłopcy? Rozumiem chciałaś dziewczynkę, będzie chłopiec... na takie rzeczy wpływu nie mamy, ale nie dramatyzuj! Chłopcy też muszą być na świecie a dodam że wychowywanie chłopcow jest super ja moich uwielbiam! Tyle tragedii na świecie a tu człowiek płacze bo będzie chłopiec A nie dziewczynka no nie mogę zrozumieć sorry.

  16. To już nawet nie o to chodzi że wspólne czy nie wspólne kąto nie da się policzyć tak naprawdę kto więcej daje bo gniazdo jest wspólne, ale podejście męża do Ciebie jako kobiety woła o pomstę do nieba, u mnie ja jestem większa sknera i też się wkurzam jak mąż przy chudszym miesiącu nie oszczędza ale nie wygląda to tak jak u Ciebie raczej normalnie powiemy sobie co trzeba i leci dalej mąż się wręcz z tego śmieje bo ja zawsze wymyslam żeby było taniej A wychodzi czasami że przepłacam potem ale to nic mam na myśli to jak odzywa się do Ciebie to jest straszne wręcz z pogardą bo tak właśnie odczytałam co napisałaś. Nie wiem czy z tym typem człowieka da się coś wynegocjowac żeby było łatwiej żyć. Moja teściowa też tak ma tak jak ktoś już napisał i całe życie z takim człowiekiem dla mnie to biedna kobieta dobra ale biedna.

  17. Tak karmienie piersią jest trochę uciążliwe bo wymaga czasu po prostu oprócz jedzenia spełnia inną rolę na przykład usypiacza, mój też je coraz krócej a jeszcze chce possac i wręcz złości się że leci ale czytałam że w tym miesiącu dziecko szybciej się najada bo ssie bardziej efektywnie i pokarm jest inny niż na początku ja póki co do 6 miesiąca uparlam się tylko na kp rozszerzanie diety też dopiero po ukończeniu 6 miesiąca nie wcześniej, zamiar mam karmić do roku cyckiem tak jak pierwszego syna zobaczymy choć mam tyle roboty że mam ochotę dac butle i wiem wtedy że starczy na 3h.
    Mój ciągle ma zielone kupki ze śluzem chyba przejade się do przychodni na tygodniu takie miał ładne żółte a od kilku dni dziwne takie z tym że humor ma normalny więc nie reagowalam od razu.
    Ooska nienawidzę jak dzieci chorują to najgorsze co może być a najgorzej właśnie jak jest zima itd wiem wtedy że coś się przyplacze i tylko patrzę. Dzisiaj byliśmy na takiej sali zabaw ma urodzinach siostrzenicy i tam były ciagle drzwi otwarte jak szłam małego przewinąć do pokoiku to szłam przez tą salę i ten przeciag było czuć a mały od mojego swetra miał spocona główkę mam nadzieję że się nie przeziębi od tego niby mogłam mu założyć czapkę ale w innej części gdzie byliśmy na piętrze było mega ciepło więc nie wiedziałam że jakiś głąb zostawi otwarte drzwi gdzie dzieci szoguny latają spocone jak z basenu :/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...