gosiakk

Witajcie Brzuszeczki. Wybaczcie, ale nie nadrobię wszystkiego :( Co do wagi, to jak na razie przytyłam jakieś 3-4kg, ale za pewne to sięniedługo pozmienia, bo nie mam w ogóle ruchu, więc pewnie troszkę przybędzie ale nam wolno We wtorek znowu plamiłam, tym razem na szczęście tylko troszeczkę i ustało samo, tak więc stresik znowu był... Zeszły tydzień ciężki, bo Brzuszek BARDZO szalał, znowu twardniał i bolał... Ten tydzień jest spokojniejszy, praktycznie nic. Zobaczymy jak pójdzie dalej, zwolnienie i wizyta kontrolna 25. października. GP robi USG, żeby zobaczyć co z łożyskiem. W końcu zobaczymy nasze maleństwo może nawet w 3D Kamcia wózeczek śliczny, kiedyś też mi się bardzo podobał, ale nie wiedziałam, czy dałabym radę ze skrętną tylną osią... I nie kupiłaś wózia zbyt wcześnie, bo ja też rozkładam sobie te większe wydatki, żeby nie wszystko na raz... I dlatego też wczoraj zakupiliśmy wózeczek!!!!! Trafiła nam się super okazja, bo normalnie ten wózeczek jest drogi, nawet używany, więc to co trafiliśmy, to po prostu szczęście Staliśmy się posiadaczami Bugaboo Cameleon, dokładnie ten co na zdjęciach: Bugaboo Cameleon For Sale in Swords, Dublin. Buy Pushchairs & Prams Jeszcze nie wiadomo, co tam w Brzuszku się kręci,ale różowe pokrowce są na szczęście jest też pomarańczowy, więc jak będzie chłopiec, to różowy się sprzeda Jesteśmy baaardzo zadowoleni. Dziś wszystko poprałam, wyczyściłam wózeczek, jeszcze M. musi tylko zakonserwować kółka i gotowe byłam bardzo zdziwiona, bo jak na używany wózek, jest w świetnym stanie. Nie mogę się już tylko doczekać Maluszka, żeby na spacerki mykać U mnie krzywej cukrowej nie robią, chyba, że cukrzyca występuje w rodzinie, albo wykryją cukier w moczu. Uważajcie na siebie :) P.S. Jak u Was ze snem??

Mam do Was pytanie, czy któraś z Was używa pieluszek wielorazowych? Bo ja bardzo bym chciała ich używać, bo ekonomiczniej wychodzą są ładniejsze i też jako opcja awaryjna, bo mój M. ma bardzo wrażliwą skórę i jego siostra też, więc jak nasze Dziecię odziedziczy to po tatusiu, to ja nie zarobie, żeby dziecku co 2h pampka zmieniać a wielo wypiorę i już ;)

Witajcie kobitki :) U mnie aktywno-spokojny dzień ;) Umyłam okna w żółwim tempie i żaluzje, bo wołały o kąpiel ;) M. umył okna z zawnątrz (mieszkamy na parterze, więc z zewnątrz idealnie się myje) a później poodkurzał. Ja wyprałam jeszcze dywaniki z łazienek i zasłonki z salonu ;) Wszystko wooolno, bo M. chyba by mnie przetrącił Co do wiaderka, to mi ono też się bardzo podobało, ale później stwierdziłam, że ciężko będzie się chlapać maluchowi i pływać jak rybka, choć, nie mówię, że jeszcze się nie skuszę Śpiworek będę miała od mojej znajomej, Nie wiem, jak spisze się na początku, bo dzidzio małe będzie i pewnie będzie spać w rożku, który będziemy mieli. Ale później pewnie wypróbujemy śpiworka. Na lato za pewne nie, bo gorrrąco, ale na zimę pewnie tak, chyba, że nie będzie Dziecku coś pasowało, to zostaniemy z kołderką.

Gratulacje!!! Spokojnych 9-ciu miesięcy życzę Lutówka 2012

agaluk1gosiakkJa też chcę swoje Dzieciątko na basen zapisać. U nas można już od momentu, jak dziecko trzyma ładnie główkę. Podobno dzieci są dzięki temu bardziej odporniejsze. Prawda to?? Ja na odporność mojego synka nie mogę narzekać, do przedszkola poszedł 4 miesiące temu i jeszcze ani raz nie chorował, nigdy też nie brał antybiotyków, nie miał żadnego zapalenia, co najwyżej katar i lekki kaszel i póki co wszelkie infekcje zwalczamy inhalacjami. Właśnie słyszałam o tym, że dzieciaczki, które chodzą na basen nawet jak już chorują, to przechodzą to lżej... Basenik już poszukałam, teraz tylko pozostaje czekać na naszego Maluszka :)

Musicie mi wybaczyć, że tyle postów naklikałam, ale nie chciałam nikogo ominąć. Ja już po połówkowym, byliśmy wczoraj. Dzieciątko się pięknie rozwija, ale jak zwykle nie chciało współpracować :P Uciekało:P Wszystkie wymiary prawidłowe co do wieku, waga 378g. chyba najwięcej z wszystkich dzieciaczków tu na wątku ( mały obżartuszek ) Łożysko nadal nisko, ale budowa i inne funkcje tez prawidłowe! Nasze Dzieciątko nadal wstydliwe, więc płci się niestety nie dowiedzieliśmy... Będziemy czekali na kolejne USG. Byłam tez u GP. Planowana wizyta z programu ciążowego. Nadal jestem na zwolnieniu. Tym razem aż do 25.10. I dr powiedział, że jak skórcze/stawianie brzuszka nie przejdą do tego czasu, to skieruje mnie do szpitala, żeby tam posprawdzali, co dokładnie jest tego przyczyną. Bo na normalne objawy ciąży to mu nie wygląda, szczególnie, że leki pomogły, ale nie w aż tak dużym stopniu. Nocki są najgorsze, w dzień nie spina się praktycznie wogóle, albo tylko na chwilkę. Następna wizyta 25.10. i w szpitalu z położną i u GP. Będziemy też robili USG u GP, bo chcemy sprawdzić dokładnie co z łożyskiem i sam dr chce wiedzieć, czy kierować mnie do szpitala, czy już się wszystko unormowało. Przy okazji, jak Dzidzia będzie współpracowała, to zrobimy USG 3D, dr sam będzie o tym decydował, bo nie chce żebyśmy kasę na marne wydali. I wtedy też mam nadzieję, że uda się podejrzeć nasze Maleństwo, bo nadal się wstydzi Miłego popołudnia Mamuśki. Ja lecę się położyć i poodpoczywać.

Lena0Jesteśmy już po usg - dzidzia długo nie dała się namierzyć ale w końcu się udało - to dziewczynka! Ale suprajs, nie wiem czemu ale ja byłam pewna, że to chłopak nawet koszule w kratkę rozmiar 56 nakupowałam :) Wszystko w porządku z maleństwem, jest troszkę mniejsze niż w tym tygodniu powinno być i przesunął mi się termin porodu z 17.02 na 22.02 :) Aha, i widzieliśmy jak niunia łapie sobie rączkami stópki - to było mega wzruszające. Gratuluję córeczki!!! Czasami przeczucia się nie sprawdzają. Ja mam odwrotnie niż Ty, myślę, że będzie córcia, ale czy będzie to się dopiero okaże.

agaluk1Ptysioch Mnie też nerka pobolewa, lekarz mi powiedział, że takie niewielkie bóle są normalne, berki są obciążone. Tylko ja już kilka razy byłam u nefrologa, bo mam bardzo dużo torbieli w nerkach i trochę się boję, żeby ta ciąża nie obciążyła ich za bardzo.... Ja byłam dziś u lekarza po zwolnienie, w zasadzie to tylko u położnej, ale przy okazji sprawdziła tętno maluszka i wszystko ok. Wczoraj miałam kiepskie samopoczucie, było mi bardzo niedobrze i nie wiem czy się czymś zatrułam czy taki ciążowy nawrót wymiotów (oby nie). Dziewczyny do którego gdzieś miesiąca taka kołyska się sprawdza...strasznie mnie kusi takie cudeńko:-) Nie zazdroszczę problemów z nerkami... Trzymam kciuki, żeby nie było obciążenia... A wymioty może z samopoczuciem powiązane? Moi wszyscy znajomi używali kołyski dopóki ich dzieci nie zaczęły obracać się z plecków na brzuszek i odwrotnie, bo tam aż tak dużo miejsca na takie zabawy nie ma :P

baniolekWitajcie dziewczyny!Ja USG połówkowe będę miała dopiero 17 października i już nie mogę się doczekać :) Na ostatniej wizycie wszystko było w porządku. Ostatnio zaczynam odczuwać lekki ból w okolicy spojenia łonowego, to przez powiększającą się macice i brzuszek :) W pierwszej ciąży też tak miałam, to nic przyjemnego, ale wiem że to nie jest groźne. ściskam Was mocno Mam nadzieję, że ból szybciutko minie, bo jak sama napisałaś taki ból to za pewne nic przyjemnego... Czekamy razem z Tobą do połówkowego :)

anika A mnie caly czas dopadaja bole krzyzowe, no i ani grama nie przytylam nie czuje jeszcze ruchow malenstwa a przeciez jestem szczupla i to moja druga ciaza. Nie wiem co o tym myslec.A jeszcze dzisiaj niespodziewanie dostalam informacje o wizycie u poloznej na jutro (a mila byc dopiero w listopadzie) wiec oczywiscie mam w glowie czarny scenariusz ze jakies badanie wyszlo nie tak. Jutro sie okaze. U mnie pogoda deszczowa i wietrzna - nic sie nie chce. Chyba jakis zly nastroj mnie nawiedzil. Pozdrawiam was serdecznie i milutkiego wieczorku Nie martw się na zapas, może po prostu należy Ci siejeszcze jedna wizyta pomiędzy i dlatego zadzwonili. Głowa do góry! A co do ruchów, to może Dzidzia gdzieś głęboko schowana, dlatego nie czujesz jeszcze ruchów? A może to będzie wrażliwe dzieciątko, które nie chce kopać mamusi zbyt mocno??

agaluk1Mój Oskar zaczyna dzisiaj basen, ponieważ ja nie ma stroju, w którym mogłabym wystąpić na basenie, w tym roku będzie pływał mój mąż. Tak w ogóle dziewczyny to mój synek chodzi na basen od 6 miesiąca życia i mam nadzieje, że z drugim też będziemy chodzić bo to na prawdę fajna sprawa jest. Ja też chcę swoje Dzieciątko na basen zapisać. U nas można już od momentu, jak dziecko trzyma ładnie główkę. Podobno dzieci są dzięki temu bardziej odporniejsze. Prawda to??

kamcia.rHej babeczki moja córcia się rozchorowała w niedzielę i wczoraj miała wysoką temperaturę dzisiaj już lepiej boję się tylko żebym ja aczegoś nie złapała. Natomiast mój ,,dorosły ,, syn zaszalał na festynie laska naciągnęła go na torebkę za 25 zł myślałam ,że szlag mnie trafi on ma dopiero 12 lat.A wieczorem w domu był płacz ,że nie ma konta doładowanego na telefonie a że jestem wredna matka to mu nie doładowałam .On totalnie nie zna wartości pieniądza jak jest to trzeba szybko wydać a jak nie ma to bieda. Dzieciom niestety można wszystko wcisnąć, bo ludzie którzy to robią nie mają też sumienia, bo skoro się podoba to można zapłacić każdą cenę... Mam nadzieję, że córeczce się już polepszyło. A Ty bierz sobie coś tak profilaktycznie. Przez bierz, miałam na myśli pij herbatkę z dodatkami i takie tam :)

małagosia77 Jestem po usg. Dzidzia zdrowa, wszystko wg terminu, waży 310 g. Tym razem intuicja mnie zawiodła i w lutym rodzinka powiększy nam się o Jagódkę Mały wstydzioszek z niej, bo nie chciała się pokazać co tam ma, ale doktorek znalazł sposób na jej opory przed okazaniem się. Cieszę się, że jest zdrowa i pięknie rośnie. A mężulek szczęśliwy jak gwizdek Buziaki dla wszystkich Gratuluję Jagódki, śliczne imię!!! Wsytdzioszek powiadasz... Wiem coś na ten temat

Anya Gosiakk co do chusty to ja nie miałam ale nie jestem jej zwolenniczką-wolę nie przyzwyczajać dziecka do ciągłego noszenia. Na początku dziecko niewiele waży ale z czasem jest niestety coraz ciężej-radziłam sobie bez chusty przy dwójce dzieci więc i przy trzecim nie zamierzam korzystać z tego wynalazku-zwłaszcza, że mam skrzywienie kręgosłupa i podejrzewam, że po porodzie znowu czeka mnie kilka spotkań z rehabilitantem....wczoraj już nie miałam siły odpalać kompa i pisać otóż wszystkie pomiary w porządku tylko za 2 tyg umówiłam się z lekarzem na ponowne usg w celu sprawdzenia dokładnie serduszka-powiedział, że wszystkie naczynia najlepiej widać jak dziecko osiągnie 400g a moje ma 340g i te 60g różnicy to w tym okresie baaardzo dużo. Oczywiście mówił żeby się niczym nie martwić bo jest ok ale on chce bardzo dokładnie obejrzeć sobie serduszko żeby przekazać mi szczegółowe i wiarygodne informacje-i za to cenię tego lekarza-on ma tak zawsze :) myślałam, ze na 100% poznamy płeć-bo temu lekarzowi bardzo wierzę ;) ale niestety stopy zakrywały to co najważniejsze ;) może za 2 tyg się uda :) miłego dnia Ja też nie mam zamiaru dziecka cały czas na rękach nosić, bo chyba bym padła po kilku tygodniach od tych kilogramków :P U mnie mamy głupią sytuację z autobusami, że nie wszystkie mają możliwość wzięcia wózka na pokład, dlatego to też moje wyjście awaryjne, jakbym musiała sama wybrać się do miasta... Cieszę się, że na USG, wszystko ok. O tym, że naczynia widać najlepiej przy 400g to nie wiedziałam, ale człowiek uczy się czegoś nowego każdego dnia Koniecznie daj nam znać po następnej wizycie.

Mala_MiJestem ....Napiszę tylko tak króciutko, a potem troszkę więcej... Wszystko ok. Dzidziuś waży 388g i jest zdrowy :) tak strasznie się cieszę.... i znamy płeć.... Kubuś jest szczęśliwy... będzie miał BRACISZKA :) Przeczuwałam od samego początku.... miłego dnia.... a ja postaram się więcej napisać później.... Gratuluję Synusia!!! Super wiadomości!!!

beata_78my wczoraj z Aga pospacerowałyśmy prawie 3h, super było. Kasztanków pozbierałyśmy i dziś wykałaczki muszę zakupić żeby ludziki robić:) Dziś też ładna pogoda więc moze też wyskoczymy na spacer miłego dzionka życzę:) Ja ostatnio z M. też byłam w parku i naśmialiśmy się oboje, bo przypomnieliśmy sobie jak w przedszkolu i szkole, albo czasami jeszcze w domku przy pomocy rodziców robiło się ludziki i zwierzątka z kasztanów i żołędzi To były czasy

MadzinaDziś byłyśmy u naszej pani prowadzącej, a nasza pani ginekolog nie wie co się z nami dzieje otóż, malutka rozwija się prawidłowo, broi no i generalnie wszystko byloby ok gdyby nie to że jest juz 4-ro tygodniowa różnica między OM a wymiarami dziecka. Wedlug OM jesteśmy w 24 tygodniu a malutka wymiarowo kończy 20 tydzień... lekarka szczerze zdziwiła się kiedy powiedziałam jej że ruchy poczułam 1 września a odpowiadało to 20 tygodniowi wedlug OM. 4 października idziemy na wizyte w szpitalu gdzie miałam robione badania prenatalne ponieważ lekarz stwierdzając na połówkowym 2,5 tygodniową róznicę powiedział że kontrolna wizyta za 3 tygodnie musi się koniecznie odbyć. Mała urosła bo 13 września ważyła ok. 250 gram teraz 26 września 290 gram. Prowadząca ostrzegła mnie że mogę robione mieć przepływy, ale też uspokoiła mówiąc że dużo wskazuje na to że taka jest uroda i będzie mała. Tymczasem ;** Najważniejsze, że sprawdzą dalej co i jak. Ale nie martw się na zapas, możliwe, że tak jak prowadząca Twoją ciążę powiedziała, dzieciątko będzie malutkie. Za mamusią może??? Dzieciątko się rozwija i rośnie więc to też ważne!

Małgosiu ten kosz, kołyska, czy jak to nazwać jest super! Moja koleżanka miała podobny dla swojego synka, tylko, że bez baldachimu. Była MEGA zadowolona, bo wilbracje i muzyka usypiały malucha i nie miała problemu z nauczeniem go, żeby sam zasypiał. Co do lekarza, to tak śmiesznie... Może ta kobitka, która dzwoniła, coś pomieszała... Dobre:P Cieszę się, że dostałaś jeszcze prezenciki. U nas w szpitalu na pierwszej wizycie też dawali taki pack informacyjny a w nim kuponik. M. pojechał odebrać paczyszkę a tam było: sudocrem, detoll(czy jak to sietam pisało), spray antybakteryjny, strzykawka do podawania leków płynnych, pojemniczek na ciasteczka, mała oliwka, żelazo w kroplach, duża paczka chusteczek nawilżanych, plecak, płyn i proszek do prania dziecięcych rzeczy, cif do czyszczenia łazienek :P i jeszcze jakieś inne pierdołki, ale nie pamiętam już. Zawsze się przyda :)

Lena0O, ja też mam w środę usg i mój mąż po raz pierwszy zobaczy naszego dzidziusia. Mam też nadzieję, że poznamy w końcu płeć :) Ja również nie mam żadnych doświadczeń z chustą i nie zamierzam mieć :) Madzina super sprawa z tym łóżeczkiem - i jeszcze kolor można wybrać! Ja wymarzyłam sobie wiklinowy kosz na kółkach i taki będę miała. A wygląda to mniej więcej tak: Kosz super sprawa. Ja najprawdopodobniej dostanę od znajomej, Chcemy do salonu wstawić, jak dzidzio będzie aktywne, żeby nie zostawiać w sypialni, żeby się bawiło. Matę edukacyjną też mamy, więc na zmianę :P

agaluk1[ Ja też myślę o chuście, bardzo intensywnie, ale jeszcze nie wiem jaką wybiorę, bo jeszcze tak na prawdę mało się tym tematem zajmowałam. Mój syn od 3 miesiąca dopóki nie przesiadł się do spacerówki w ogóle nie chciał jeździć w gondoli, na spacerze zazwyczaj kończyło się na ty, że dziecko w jednej ręce wózek w drugiej, więc tym razem spróbuję być sprytniejsza;-) Tym razem chusta to obowiązkowy zakup! Ja już czekam za swoją chustą, bawełniana z bambusem, ale jeszcze zastanawiam się nad elastyczną, bo podobno łatwiej zawiązać, ale trzeba mocniej dociągać, więc zobaczymy czy jeszcze nie dokupię tej elastycznej, nawet dla M. żeby mu łatwiej było :)

Witam pięknym słoneczkiem kamcia.r Gosiakk bierzesz coś na to spinanie brzucha???Ja biorę magnes 2 tablety i nospa 3 razy dziennie do tego luteina.Skurcza nadal odczuwam w dzień z reguły jak siedzę i nic nie robię.Ale w nocy przestał mi się brzuch stawiać .Tylko ,że ja zauważyłam ,że u mnie się stawia jak leżę na plecach dlatego teraz staram się spać na boku na początku było ciężko ale się przyzwyczaiłam ,najlepiej jeszcze na lewym boku spać. Co do chusty to nie mam z nią doświadczeń więc się nie wypowiem.U mnie piękne słóńce aż się człowiek lepiej czuje. Ja biorę progesteron 400mg na noc i 2x magnez po 250mg. Nospę, jak jeszcze się spina. Zauważyłam, że najgorzej jest w nocy. Nie śpię już od jakiegoś miesiąca na plecach, niestety czasami się tak budzę, myślę o tym, żeby się nie przewracać, ale nic nie daje... I budzę się czasami z bólem Brzuszka...

A mój Brzuszek tak sobie... Trzy i dwa dni temu budziłam się już o 5:30, bo brzuszek zaczął mi się spinać i bolał, nie mogłam znaleźć żadnej pozycji... Na szczęście we wtorek idę na połówkowe, więc zobaczymy, co i jak. Wiem, że do pracy już nie wrócę, bo najzwyczajniej na świecie się boję, że coś się stanie... A i tak miałam pracować tylko do końca października, więc nie będę walczyła o jeden miesiąc pracy... Dziewczyny powiedzcie mi, czy któraś z Was używa, używała, albo będzie używać chusty dla Maluszka? Bo mi się one strasznie podobają i zamierzam się w nie zaopatrzyć. Jedną w sumie już można powiedzieć, że mam, tylko czekam, aż dziewczyna mi poda dane do przelewu. LL bambus wiosna :) Mam nadzieję, że nie będę miała problemu z motaniem malucha :) I chcę jeszcze zakupić elastyczną :) Miłego weekendziku Wam życzę. Pozdrowienia od Brzuszka, który wesoło kopie

Witajcie Brzuszeczki Beatko gratuluję synka!!! Cieszę się, że w końcu się ukazał ;) Nasze dziecię wstydliwe, jak nie trzyma ściśniętych nóżek, to zasłania się pępowiną Kamcia nie będziesz taką złą teściową, zobaczysz. Kolejne dzieciaki wejdą Ci w okres dojrzewania i i o synowej zapomnisz Anya mąż Ci się udał... Niby jednym oczkiem zerkał, ale nie zauważył co takiego zrobiłaś z tymi włoskami, że taka reakcja? Ja w przyszłym tygodniu planuję się wybrać, ale jak to ze mną będzie to zobaczymy... Agaluk moje Dziecie najaktywniejsze jest z samego rana... Kopie już tak mocno, że potrafi mnie obudzić ok6-7, żeby się przywitać a później jak kładę się do łóżeczka. W czasie dnia, to najchętniej kopie, jak zjemy obiadek. Na słodkie jakoś tak nie reaguje szczególnie Mała_Mi zdrówka życzę niestety pozostają tylko domowe sposoby na leczenie, gdyż niczym innym nie za bardzo można się wspomagać. Mi pomagała zwykła herbatka z soczkiem malinowym/miodkiem i cytrynką, do tego dużo cytrusów. Pytsioch bardzo fajny ten program!!! Gdyby u nas taki był, to sama bym za pewne poszła. Ja muszę się w końcu do szkoły rodzenia zapisać, bo mam kilka pytań i nie wiem, czy na wizytach w szpitalu mi odpowiedzą na nie... Małgosiu ciucholandy to też móż żywioł Ja jeszcze oprócz jakiś ubrań wyszukuję jakiś rzeczy do domu, tu w Irlandii jest przeogromny wybór!!! I tak samo za grosze można kupić Madzina zestaw super! My już mamy i łóżeczko i pościele, bo dostaliśmy od mojego Brata. A rożek prezentuje nam moja kumpela, bo ona dostała od znajomych dla synka, który urodził się w środku lata i było mu za gorąco

Kolorowych snów wszystkim

Co do wózka to ja już od dawna miałam swój typ... Na początku podobał mi się Bugaboo Cameleon. Ale w grę c=wchodził tylko używany, bo nowy z całym zestawem jakieś E1300 kosztuje, więc bez przesady... a używany ok E500. Później Phill&Ted. Tylko, że nie podoba mi sie, że jest zwężane siedzisko i spacerówki nie można obrócić przodem do kierującego... Naszym ostatnim typem jest BEXA B4X Fashion White w kolorze zielonym. Baaardzo nam siępodoba. Widzieliśmy poprzednika Bexę B3 w sklepie i przypadł nam do gustu i wykonanie było solidne, prowadził się lekko i wszystko delikatnie chodziło. Na nasze szczęście możemy go zamówić w Irlandii od polskiego "przedstawiciela", albo zamówić na eBay'u. Oto i on _____2012_____BEXA B4X Fashion White ______3w1____ (1831601760) - Aukcje internetowe Allegro Kamcia a Tobie co się podoba? Dziewczyny a jakie Wy macie wózeczki?