Skocz do zawartości
Forum

asica :)

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asica :)

  1. czesc dziewczyny brrr ale u nas dzis zimno,pada i buro...a juz ostatnie kilka dni wypogodziło sie,spacerki były przyjemne...i mozliwe!ale coż...juz nie dlugo jutro konczy mi sie kontrakt i ciekawe co bedzie w pracy,czy dostane nowy czy juz podziekują mi?!?!twierdza ze fabryka bedzie do konca roku prosperować ale to tylko ich gadanie zeby ludzi uspokoić.od 3miesięcy 1/3 fabryki pracuje na dwutygodniowych kontraktach i tak im co 2tyg przedłużają na nastepne 2.ja jeszcze miłam na 3miesiące ale teraz nastawieni jesteśmy na to ze ja juz od soboty jestem bez pracya na koniec przydaloby by sie jeszcze popracować,ale i do pozałatwiania jest trochę spraw przed wyjazdem. Guniu swietnie ze Piotruś juz zdrowy i zastrzyki juz sie skonczyły,choć on chyba je polubił o dziwoalbo panią pielęgniarkę a co do przeprowadzki...powiem Ci ze jak sobie pomyślę co będzie w maju... mamy tyle do wysłania,spakowania,wyrzucenia za pewne też...strach się bać!!!!!!!ale damy radę! Magda czyli wy już byliście w Norwegii?chyba mi umknęło
  2. witam ponownie... dzięki Bogu ten dziwny dzien juz prawie za mna...z M sie pokłóciłam(nie bede wchodzila w szczegóły...ale miałam rację) i caly dzień jakiś taki do bani... Magdaloza w Irlandii a na pewno w Limerick gdzie mieszkamy robi sie juz bardzo nieciekawie z pracą,zamykają Della(oboje z M pracujemy tam).wiem co pomyslisz -ze na Dellu swiat sie nie konczy...tez tak myślałam i mówilam jakieś 3miesiące temu ale teraz zmieniam zdanie...jest kiepsko z praca,jeszcze nastepne 3miesiace i nawet irole beda sie bili o prace w McDonaldzie,na zmywaku albo na kanapkach,gdzie jeszcze do nie dawna nie zobaczylas Irlandczyka NIGDY W ŻYCIU!!!! a z dzieckiem jakos nie usmiecha nam sie przenosic do innego miasta...poza tym juz mamy dosc zycia w zawieszeniu,lotów do PL kiedy bilety sa tanie i kiedy łaskawie dostaniemy urlop a nie kiedy my tak na prawdę chcemy,rozłąki z rodzina i takiego wiecznego odkładania a nie życia... Tusiu wlasnie,ja zapomnialam ze twoja T ma problemy ze zdrowiem...zdrowia i dla niej... a ogólem jeszcze co do tych powrotów...nasi znajomi wrócili nie cały rok temu do Pl stąd i juz sie szykuja na nastepny wyjazd tylko tym razem do Norwegii bo tu juz nie ma sensu wracac.nie mają dziecka jeszcze,kupili mieszkanie 2pokojowe i zastanawiają sie co bedzie jak to dziecko sie pojawi,bo ledwo zmiescili sie ze wszystkimi rzeczami,papierami i ksiązkami(ona jest nauczycielką).ledwo starcza im do 1go i sa załamani.nawet nam odradzali powrót ale my juz tak sobie nie pojeździmy jak oni...ciezkie to wszystko wracac nie wracac ale ja sie ciesze...na razie... :36_4_9::36_4_9:
  3. czesc dziewczyny Guniu gratuluję wam z całego serca i... zazdroszczę(ale tak pozytywnie).piekny macie domek a jak go skończycie bedzie zapewne cudowny. buziaki dla dzielnego Piotrusia,a jego teksty sa pierwszorzędne!mądrala mała Magdaloza teraz Amelka będzie rosla jak a drożdżach zobaczysz,przez chorobę organizm malutkiej też był osłabiony. Tusiu mam nadzieję ze choroba cię jednak ominęła(po tym spacerze bez czapki).jak Mati? Ewciu trzymam kciuki za udany weekend(Guniu za ciebie też) a co z Basią,Katą,agusią,Sówka ma nadal awarię... my nadal chorujemy,ale juz widać ze to końcówka choroby.z M stwierdziliśmy ze jakaś dluga i męcząca wyjątkowo ta choroba. a nasz wyjazd zbliża sie coraz szybciej...najprawdopodobniej M konczy pracę już w maju i wszyscy bedziemy wyjeżdżać mniej więcej w tym samym czasie(ewentualnie M jakieś 2 tyg później).pracy nie mamy jeszcze żadnej na oku,bynajmniej ja(wałkuję stronki z pracą w Gliwicach i wiecie co wygląda na to że nadaję sie tylko na sprzątaczkę..oczywiście nic nie mam do tej pracy ale myślałam raczej o czymś innym...jest duże zapotrzebowanie na księgowe,ale to zupelnie nie moja bajka...)znalazłam ostatnio kilka ogloszeń na sprzedawcę w Bacie,asystentkę(ciekawe co sie pod tą przykrywka kryje)w Lidlu i jeszcze w jednym sklepie.na poczatek taka praca byłaby ok zanim pójde do jakiejś szkoly czy kurs bo o studiach na razie moge zapomnieć. natomiast M w marcu jedzie skladać papiery do WKU na zawodowego.to nasze początkowe plany zawodowe.wiemy ze bedzie ciezko zwłaszcza ze przyzwyczailiśmy sie juz do jako takiego dobrobytu ale jesteśmy dobrej myśli
  4. czesc dziewczyny oj chyba wszystkich zaatakowaly jakies wirusiska...ja dzis w domu bo zle sie czuje,nawet bardzo zle,dopadlo mnie porzadne przeziebienie,za to M na nadgodzinach.Oli juz powoli ma sie lepiej ale dalej kaszle. nasz wyjazd co raz blizej...z Oli mamy juz bilet na 12.05
  5. super konkursik...my równiez sie zapisaliśmy ;]]]
  6. witam ''choróbskowo''.... nasz maly chodzący wirusek pozarażał nas i wszyscy troje chodzimy i chrychamy.....mnie gardło boli,M ma juz też katar...masakra znów jakas na forum.... Oli juz trochę lepiej,nie wymiotuje po jedzeniu,apetyt też ma normalny,do picia (wiem ze lepiej było by prosto na gardełko)dodaję jej sok z cebuli i czosnku z kilkoma kroplami cytryny,maść rozgrzewająca na noc,majerankowa pod nos,syrop przeciw kaszlowy czasem uda mi sie jej strzykawką wcisnąć prosto do buźki,krople Deflegmin i jakos sie leczymy domowo póki goraczki nie ma. wszystkim ''zarazkom'' duuuuużooooo zdrówka życzę:36_4_9:
  7. Bartusiu wszystkiego najlepszego,rośnij duży,zdrowy i mądry i zawsze słuchaj rodziców!STO LAT!:36_4_9:/B]
  8. jaaa Guniu co ja bym bez ciebie zrobiła.... Sówko wszystkiego naj naj najlepszego dla Olisia,żeby rósł duży,zdrowy i mądry :36_4_9::36_4_9::36_4_9::36_4_9::36_4_9::36_4_9: ...a tak coś mi świtalo zeby zajrzeć na 1szą stronkę ale zapomniałam... u nas równiez wirusy górą...Oli pół godziny temu padla mi mi jak kawka,zimna jak lód.wstala dziś przed 7rano jak nigdy wiec nie dziwne. mam pytanie czy dziecku w wieku Oliśki można podać mleko(jej modyfikowane)plus miód? Ewciu zdrówka dla waszej trójki! dziś ide na nadgodziny na nockę więc nie wiem czy dzis jeszcze do was zajrzę.''zdrowej'' środy zyczę...
  9. Guniu a ten bal to bal przebierańców czy taki ''normalny'' bal?...jak ogladam zdjęcia ze swoich balów z przedszkola to mam taki ubaw ze szok!
  10. kurcze chyba ostatnio tylko ja tu pełnię popołudniowy dyżur....
  11. czesc dziewczyny ale u nas dzis zimno..brrr... Oli chora, od niedzieli pokasływała ,ma mokry kaszel,po porannej butli zwymiotowała wszystko,oczka ma zaszklone i kaszle daję jej deflegmin,witaminę C jesli do jutra jej nie przejdzie wita nas lekarzchumorek ma na szczescie,gorączki brak. i jutrzejsze urodziny przejdą nam koło nosa Tusiu ja też czekam na te wspaniałe dni i tez jakaś markotna jestem.wczoraj padłam jak kawka z Oli taka zmeczona byłam.a odliczam ile dni już nie palę gratulujemy pozbycia sie butli.my juz probowalismy odstawic mleko w nocy ale nie dalo rady,zwłaszcza jak ja albo M do pracy rano a tu wrzask i płacz... ach zapomniałam sie pochwalić ze moja niunia zaczyna jeść chleb!parę dni temu zjadła na kolację całą kromkę z ogórkiem świeżymmoże jak jeszcze zacznie jeść wędlinę albo ser to wtedy odstawimy butlę. ...więc kto ma ochotę na kawkę???
  12. czesc dziewczyny co tu takie pustki od wczoraj? jak minął wam weekend?
  13. puk puk co to za niedzielne pustki...???
  14. czesc dziewczyny witam weekendowo przede wszystkim... Guniu kochana wszystkiego najlepszego z okazji Twoich urodzin,dużo szczęścia i spełnienia marzeń!uśmiechu na co dzień,radości z każdego dnia i samych pogodnych dni!!!:36_4_9::36_4_9::36_4_9::36_4_9: Magdaloza ulewanie to normalna sprawa(bynajmniej tak mi mówili)Olivii ulewało sie chyba z 4miesiące,podlóż maleńkiej pod główkę pieluszkę z materialu(tetrowa tak?),u nas uratowała wszystkie prześcieradła.z tym materacem to dobra rada,ja kładłam za pleckami Oli kocyk żeby nie odkręciła sie na plecki niepostrzeżenie. Tusiu dobrze ze ogrzewanie juz sprawne jakieś foty z aquaparku???hmmm???jak byliśmy z Olivią w aquaparku to bala sie na początku ale jak weszliśmy do jazzuzi to mordka jej sie śmiała ze o jej!nie chciała wyjśc normalnie... a co z reszta naszych mamusiek?co u was dziewczyny? miłej niedzieli:36_4_9:
  15. Tusiu na bank poimprezujemy ale jak nam sie jakos po woli wszystko z mieszkaniem idt juz rozstrzygnie i poukłada sie wszystko jako tako.bo niestety ale na to wygląda ze jakieś 2 pkerwsze miesiące to u TT będziemy ''koczować''.... heh ale sie ciesze.......... my dzis na piłeczkach bylismy,Oli niechciala wyjsc tak jej fajnie było.M ma w weekend znów z nią jechać. ah ...zmykam szykowac aie do pracy.
  16. witam późną porą... ja tak wpadłam dziś i wypadłam bo miałam troche roboty i popołudniu przyszła kolezanka z synkiem bo wczoraj nie mogli wpaść.i tak zleciał dzień.jutro jedziemy o 13 na ''piłeczki'' do takiego ''malpiego gaju'' ze znajomymi i ich synkiem.wiec tez nie wiem jak to bedzie z czasem...takie uspr zawczasu Tusiuto was ladnie urządzili z ogrzewaniem!powariowali czy co ze nie dali rady dziś zreperować jak twojemu ''tatuśkowi'' tak cieplo to połóż się z Matim,będziesz jego grzała w nocy a on Ciebie.jak u nas padło ogrzewanie a Oli jeszcze spała u siebie w łóżeczku do połowy nocy to wtedy cała nockę w naszym łozku spedzała bo cieplej jej było i dzięki temu uniknęliśmy przeziębienia myślę. a co do tych nawyków to jakoś u Oli nie zauważyłam...na tyle jeszcze nie mówi zeby miało to związek z mowieniem,a w innych ''dziedzinach'' nie zauwazyłam..ale az przyjrzę sie dokladniej bo mnie zaciekawiło to co napisałaś. Magdaloza słuchaj kobieto i odpoczywaj z Amelką ile możesz zwłaszcza jesli w nocy daje popalić...Oli potrafila na początku co godzina w nocy budzić sie na jedzonko...chodziłam jak pajak jesli w dzien wcześniej z nią nie ''po leżakowałam''. a jak ci/wam idzie kąpanie,przewijanie-niby banalne ale dla nie których filozofia,ubieranie.... ...brawo dla szwagrów..chyba czas... Sówko cholender z chin moze z tymi czesciami byłoby szybciej...dziekuje za życzenia w imieniu mojej 2letniejcóruni... zmykam spac.:36_4_9:
  17. post testowy...bo zniknął mi suwaczek...
  18. czesc dziewczyny dziekuje za wszystkie zyczonka dla Oliśki.kochane jestescie:36_4_9: imprezka nam sie udała,dzieciaki szalały,piszczały.torcik wyszedł smaczny(tak bynajmniej wszyscy mówili)dzieciakiu zasłodziłam na maxa,zrobiłam również galaretkę w kostkach z owocami i bitą śmietaną...mamusie musiały konczyć te słodkości bo dzieci juz nie dawały rady Guniu tak myslałam ze to o to chodzi.gratulacje...jak ja wam zazdroszcze,ale tak pozytywnie a przepis i ja podkradam Magdaloza my również stwierdzilismy ze zadne inne imię nie pasowałoby do niuńki tak jak Olivia...mielismy w zanadrzu rownież Laure. Sówko jak tam twój komp???tęsknimy... Tusiu jak w pracy?super pomysl na weekend,zazdroiszcze wam tego sniegu...
  19. ...ja to nie wiem jakiś fenomen jestem normalnie,wiecie dziewczyny!!!upiekłam biszkopt-zakalec,co jest prawie nie mozliwe do zrobienia!tamten w koszu drugi juz upieczony ale opadl mi cholercia.rano zastanowie sie czy piec drugi i bedzie mega tort czy zostane przy tym jednym,bedzie mikrusek....ciamajda ze mnie... jak minął wam wieczór?
  20. czesc dziewczynki ja dopiero na tyłku usiadłam!!! M wrócił z zakupami i ruszylismy po prezent dla mlodej oraz reszte zakupów na jutro.mieliśmy kupic jej taki duży samochodzik na batrerie ale ostatecznie zdecydowalismy sie(chyba jednak autko było lepszym pomysłem) taki domek z materialu nie przemakalnego składającego sie z 3 czesci,piankowe duze puzzle z numerkami,plecaczek oraz przypadkiem 2pary kapci z prosiaczkiem a drugie z puchatkiem,2pary w cenie jednej.wróciliśmy szybko obiad,pozmywac zebym sie mogła jako tako ruszyć w kuchni i piękna mnie pora zastała Interactive Catalogue - Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores po prawej stronie w górnym rogu jest ten domek jak byscie chcialy zobaczyc. ...chyba dzis to tylko biszkopt zrobię a reszte jutro,tym bardziej ze mam obiad na jutro już. Tusiu tak jest wszystko przenoszą do Łodzi,ponad 2 tys ludzi straci prace.stopniowo na szczescie ale i tak do konca roku juz zamknął Della.my +/- w maju bedziemy wracacbardzo sie ciesze i do tego do Gliwic(mam nadzieje ze jakąś bibę na mój powrot zorganizujemy?)najprawdopodobniej bedziemy mieszkac w mieszkaniu po M rodzicach ale to nie jest pewne bo TT nie potrafia zdecydowac komu i jak chca te mieszkanie dac...szkoda gadac.a jak nie to bedziemy rozgladac sie za jakims mieszkankiem w Gliwicach. Guniu tez mi sie tak wydaje...tzn ty tylko dziecko gary i sprzatanie...po co wracasz do pracy???cofnęłaś się przez to ze urodziłas dziecko,pracowałaś w domu,wychowywałaś dziecko.............kopnąć cie tylko w tę chudą dupkę,takie glupoty wygadywać ja nie wiem!to właśnie najlepsza oznaka ze juz czas wracac do pracy ze takie farmazony wygadujesz!..zeby to ostatni raz mi bylo♫!!!! Magdaloza a powiedz co jednak zdecydowało ze wybraliście imię Amelka?swoją drogą śliczne imię.
  21. czesc dziewczyny dzis ja mam czasobrak...sprzatam i zabieram sie za tort dla Oliśki,jutro mamy malą imprezkę.M włsnie robi zakupy na torta,którego bede robila sama po raz pierwszy... Madziu śliczna jest wasza Amelka,ciesze sie ze juz jestescie w trójkę i ze juz do nas wrócilaś.teraz odpoczywaj i nabieraj sił...beda ci potrzebne ;D Guniu chyba sie domyślam co u was sie ''święci'' i gratuluję o ile mam rację a my niestety wystawilismy dzialkę na sprzedaz i rozglądamy sie za jakims mieszkankiem.tez to nie jest zly pomysł na poczatek,mamy jeszcze czas na myslenie o domu...moze kiedys bedzie z tym latwiej....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...