Skocz do zawartości
Forum

melliska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez melliska

  1. melliska

    Marcóweczki 2018

    Tez się naczytalam ale z drugiej strony to moja Cora spala pod kolderka... Zalezy od dziecka chyba, czy dużo sie wierci itd...
  2. melliska

    Marcóweczki 2018

    Marcoweczka, ja dzis dostalam kolderke, poduszeczke, posciel itd. Kupie jeszcze spiworek. Zobaczymy co mlodemu bardzoej przypadnie do gustu. My nasal zastanawiamy sie nad imieniem. Bedzie albo Ignas albo Wiktor. Co Wy myslicie? Ja juz sama Nie wiem...
  3. melliska

    Marcóweczki 2018

    Jestem w domu. Mlody sie uspokoil chociaz I tak napiera glowa dosc moco. Jak leze to jest lepiej wiec nie IDE na IP. No chyba ze w nocy bedzie gorzej. Marcoweczka, no moze sie okazac ze mnie pare z Was wyprzedzi Bo ja pierwsze dziecie przenosilam 9 dni....
  4. melliska

    Marcóweczki 2018

    Catarisa, kochany maz. Szkoda tylko, ze nie mass nikogo w dzien do pomocy. Karolinatr, wspolczuje nerwow. Mama ma sie lepiej? Ja leze I czekam jeszcze chwile I jak nie przestanie to IDE na IP. Mlody szaleje strasznie. Gwaltowne ruchy wykonuje I brzuch man jak kamien juz dlugo. Do tego tak mi nisko uderza, ze chodze jak kaczka nie da sie inaczej...
  5. melliska

    Marcóweczki 2018

    Est, niestety u nas z miedniczkami nie jest ok. Jest na granicy wodonercza ale lekarz Ta tego nie okresla. Mnie leki dopadaja przed wizyta wiec jeszcze man tydzien hehe. Bo teraz mam juzwizyty co dwa tyg. To u karolinytr sie unormowaly Te miedniczki. U nas moze byc roznie ale martwic sie bedziemy po porodzie...albo I nie. Czego sobie zycze.
  6. melliska

    Marcóweczki 2018

    Catarisa, to koniecznie odpoczywaj. Masz logos kto by Ci pomogl przy malej? Ty jeszcze conajmniej 6-7 tyg musisz wytrzymac....
  7. melliska

    Marcóweczki 2018

    Undefined, tez mi sie marzy porod w 38 tc Bo juz jestem mega zmeczona. Dzis w nocy nie spalam chyba ze 3 h I sie meczylam Bo nie moglam sobie znalezc pozycji. Juz nawet z poduszka ciazowa jest ciezko wygodnie sie ulozyc. Takze ja za Te 3-4 tyg moglabym rodzic.
  8. melliska

    Marcóweczki 2018

    Hej dziewczyny. Karolinatr, świetne wiadomości!:) Super, że te miedniczki juz w normie u Was:) Azol, leżenie służy w takim razie:) Dobrze, że to pierwsze dziecie przy drugim z leżeniem było by gorzej. Savana, dobrze że luteina pomogła:) Est, współczuję infekcji:( Oby szybko przeszło. Ewelinka, jak leżenie pomaga to leż. rozumiem Ciebie z tą IP. Nic sie nie dzieje a i tak chcą dla pewności zatrzymać a potem sie 3-5 dni w sufit patrzy... a z drugiej strony lepiej czasem sprawdzić. Ja nie pisałam ostatnio bo się wzięłam w końcu za wyprawkę dla siebie do szpitala i kosmetyczną dla maluszka. Poza tym poprałam i poprasowałam ubranka bo u mnie się zaczął 35 tc i już zaczynam mieć stresa, że nie zdąże wszsytkiego ogarnąć. W sobotę jadę po wózek i fotelik a w niedzielę po łózeczko - kupuję 120/60 bez kołyski i materac. Ogólnie to już naprawdę zaczynam się toczyć...cieżko już. Mój maluch ułożony główkowo:) Szykuje się:)
  9. melliska

    Marcóweczki 2018

    Lara, o matko tak szybko ten czop? Jeszce się okaże ze połowa z nas się w lutym rozpakuje. Skoro połozna mówi, że tak może być to pewnie tak jest ale ja się tym pierwszy raz spotkałam. Rose, ja szczepię. Na dodatkowe też. Jednak unikam szczepionek 5 w 1 itd... Floral, ja też mam takie wodniste upławy i czasem jak mi chluśnie to też nadaję się tylko pod prysznic a ubrania do pralki. Nawet wkładek nie mogę teraz w ciązy bo od nich mam swędzenia itd. wypróbowałam już chyba wszystkie i stwierdziłam ze wolę się przebierać niż drapać i czuć dyskomfort. Trzymam kciuki za udane w tym tyg wizyty. Ja mam dziś bóle krzyżowe - przedsmak porodu i pare bolesnych skurczy. Trzeba więcej odpoczywać bo potem już nie będzie takiej możliwości:P Życzę przespanych nocek:)
  10. melliska

    Marcóweczki 2018

    Riri, wiem co czujesz bo moja Cora nigdy nocy bede mnie Nie spedzila. Tak wyszlo, ze babcie pracjace itd. Wiem ze moja starsza ale okrutnie przezyla Te moj pobyt w szpitalu I w sumie ja tez ale to juz za nami I mysle ze teaz bedzie Nam latwiej. Twoje dziecko tez sobie poradzi, bedzie z mezem? Czy rodzicie razem?
  11. melliska

    Marcóweczki 2018

    Riri, nic nie pisałaś wczesniejo tych miedniczkach. Ma bardzo powiekszone? W którym tc jesteś? Masz takie same obawy jak ja co do pobytu w szpitalu. Tyle, ze ja ostatnio lezalam 5 dni i chyba troche mnie i córe to zahartowało. Damy radę:) Diagnostyka przy miedniczkach jest miedzy 3 a 5 dobą od narodzin wiec ja się nastawiam na trochę dłuyższy pobyt... Kropkapoha, to zależy od szpitala. Najwyżej bedziesz męża prosic by dowoził wszystko:) trzymam kciuki by było dobrze. Co do wagi malucha to ja się boje bo bede rodziła sn a ja mam 160 cm i przed ciaża 52-3 kg wiec raczej nie duża jestem...Poza tym mój mąż przy porodzie ważył 5 kg i miał 64 cm dlatego strach mnie ogarnia... Han, koniecznie posiew w takim razie. Lara, znam to dobrze. Ale my chyba juz troszke musimy wystopować. ja dziś u mamy a faceci konczą remont.
  12. melliska

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny, to ja sie zaczynam BC Bo moj "maluszek" wazy 2400. USG mialam wczoraj 33tc I 1 dzien. Mona, fajnie ze dolaczylas. Roks, Undefined, super ze z dzieciaczkami Oki. Metrszscdziesiat, Anastazja piekne imie. Han, powtorz badanie Bo czasem to pokemnik nie taki itd... Najlepiej sterylny kup. A leukocyty w moczu mialas?
  13. melliska

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt, dobrze, ze jestes spokojniejsza. A bedziesz miała cc czy sn bedziesz rodziła?? karolinatr, u Twojego bobasa miedniczki sa w granicach normy jeszcze. U niektórych się cofa nawet jeszcze w łonie matki. U nas raczej tak nie będzie bo ja dziś zaczełam 34 tc a miedniczki są po 14 mm wiec sporo. W 22 tc były 6 i 8 mm później w 24 po niecałe 5mm a teraz aż tyle. Lekarz i tak twierdzi ze jakakolwiek diagnostyka to po porodzie w ok 3 dobie. Zobaczymy jak to będzie. Napewno musimy sie nastawić na nieco dłuższy niż 3 dni pobyt w szpitalu. Trzymam kciuki aby te nasze bobasy się wysiusiały po porodzie i na tym koniec przygód z poszerzonymi miedniczkami. Moja córa już bardzo przezywa, to że musze iść do szpitala urodzić dzidziusia, i że długo mnie nie będzie.
  14. melliska

    Marcóweczki 2018

    Super róznica wieku. tez tak chciałam ale nie wyszło. A masz synka czy córkę. Pytam pod kątem tych miedniczek czy w poprzedniej ciąży też tak było?
  15. melliska

    Marcóweczki 2018

    Karolinatr, a duza masz roznice miedzy dziecmi? U mnie 6 lat wiec sporo. Floral, dzieki zawsparcie.
  16. melliska

    Marcóweczki 2018

    Karolinatr, współczuję tych wszystkich dolegliwości. Najważniejsze że leki działają. Rose, ja też bym już zaczełą się domagać wymazu lub zrób poprostu na własną rękę. Koszt to pewnie ok 50 zł,. Nie wiem czy internista może wypisać skierowanie ale moze zapytaj. Metrszśćdziesiąt, dobrze, że okazało się ze jest oki. Lepiej mieć lekarza który 2 razy za dużo spanikuje niż takiego co oleje za przeproszeniem. Pół godziny na spacerze i brzuch jak kamień u mnie:( No ale szyjka długa, twarda wiec nie narzekam. Zresztą mój gin mi powiedział, ze za 3 tyg to już mogę rodzić bo młody duży i pewnie wtedy już bedzie miał ok 3 kg. Wiec żebym się tymi skurczami nie przejmowała, tylko wiecej odpoczywała.
  17. melliska

    Marcóweczki 2018

    Undefined, to duże dzieciątko:) Rose, jak nic nie tyjesz to się ciesz, ja mam odwrotnie. Brzuszek mierz w obwodzie to bedziesz wiedziała czy rośnie. A co do wagi to dzieci róznie na tym etapie przybierają. Ja juz po wizycie. Miedniczki sa poszerzone ale jeszcze dramatu nie ma ( zreszta okaże się po porodzie). Poza tym wszystko ok z małym. Waży 2,400. I tez nie zapowiada się na małego bobasa. Ja dostałam Kalipoz ma mam bardzo niski potas. szyjka długa i twarda wiec oki. I to tyle babeczki:) Idę z córą na spacer bo przez to jej choróbsko a potem męża mało co wychodziłyśmy...
  18. melliska

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny, dzięki za wsparcie:) Zobaczymy jak to dzis wyjdzie. Dam znać po wizycie. Savana, dobrze ze humor dopisuje. Tez mam pare ubranek z tej firmy. Karolinatr, witaj!:) Mój syn ma dużo bardziej poszerzone miedniczki w zasadzie gdyby nie to że kielichy nerek są oki to świadczyłoby to o wodonerczu. Ja już mam 33 tc +1 dzien i silne przeczucie (mam nadzieje, ze to tylko hormony) że bedzie nie za dobrze. Co do kości nosowej i NT to wszystko było oki. Fakt, że ciężko było te przyzierność zmierzyć ale max była 1,3. Martwię się bo oczywiście naczytałam się że czasem wszystko oki a dzieć sie rodzi chory. Ale macie rację, dobrze wiem, że nakręcanie się nic nie da a może jeszcze zaszkodzić małemu. Ale czasem to silniejsze ode mnie...
  19. melliska

    Marcóweczki 2018

    Est, no wlasnie poszerzone miedniczki Sa markerem zd. Marcoweczka, ja to wszystko wiem. Dlatego nie bardzo chcialam wylewac Tu swoje obawy...
  20. melliska

    Marcóweczki 2018

    Savana, ja okrutnie zazdroszcze kobietom, dla ktorych ciaza to taki super Stan. Ja leze wlasnie I czuje sie jak morswin z mega zgaga nie narzekajac juz na inne powazniejsze dolegliwosci. Co do lekow to przez to ze mlody ma poszerzone miedniczki. Przeczytalam juz chyba wszystkie badania jakie tylko mozna I przeraza mnie to wszystko. Poza tym Sa one jednym z markerow zespolu downa. Nie wyobrazam sobie tego. Zwlaszcza ze mam juz jedno dziecko a wiadomo ze chore to poswiecenie juz do konca zycia. W ten sytuacji cala wyprawka itd jakos Sa dla mnie troche obowiazkiem a nie przyjemnoscia...co jeszcze bardziej mnie dobija I czuje sie wyrodna matka.
  21. melliska

    Marcóweczki 2018

    Floral, powodzenia w szukaniu gin. A chcesz na nfz czy szukasz tez prywatnie? Undefined, zaszalalas z tymi ubrankami. Ja mam dwa worki zdobycznych ale czekaja na koniec remontu ( w ten weekend man nadzieje). Rosebelle, ja beds rodzila w szpitalu gdzie pracuje Meza Ciocia. Meza odbierala, jego siostre I jak sie uda to teraz mlodego tez. Co do srodowiskowej to musze ogarnac temat na dniach. Azol, szkoda ze mimo oszczednego trybu nadal sie skraca. A masz jakies dolegliwosci zwiazane ze skracaniem sie szyjki ? Bo ja ostatnio mam takie nieprzyjemne klucia I wrazenie jak maly kopie jakby juz chcial wyjsc. Wizyta jutro wiec sie dowiem jak z Ta szyjka...
  22. melliska

    Marcóweczki 2018

    Rose, moze faktycznie dobrym rozwiazaniem by bylo gdybys sie zdecydowala na wizyte u innego ginekologa. Catarisa, duzo tych skurczy...ja tez dzis mialam ok 10 ale mnie remont wiec same wiecie jak to wtedy wyglada. Jednak sie czlowiek nagimnastykuje... Savana, u Ciebie tez duzo skurczy. Pozostaje duzo odpoczywac. Ja dziewczyny w czwartek mam wizyte I mam mega leki. Niby wiem juz ze miedniczki powiekszone itd, niby lekarz wyklucza inne wady a ja I Ta mam jakies wewnetrzny niepokoj. Nie bede Was Tu zadreczac swoimi lekami wszak ciaza powinna byc okresem radosnym w zyciu kobiety.
  23. melliska

    Marcóweczki 2018

    Kropkapoha, czyli bedziesz rodzila w lutym? Moze bedziesz pierwsza?
  24. melliska

    Marcóweczki 2018

    Savana, ja mam nadzieję, że uniknę cc. No własnie dziewczyny jak u Was z wskazaniami do cc? O Ile moje nerki dadzą radę(a wierze, ze tak bedzie) i młodego nerki też to bedę rodziła sn. Ale jak by sie coś działo to sie nie bede upierała... Z córą rodziłam 32h. Po 27 h przyszedł jakis lekarz i spytał czy chcę cc. Odmówiłam. Zapis Ktg był dobry, nic się z dzieckiem nie działo wiec nie widziałm potrzeby. Meczyłam się strasznie i chyba ze względu na długość porodu mi zaproponował. Nie żałuje bo ja po sn siedziałam po turecku i karmiłam małą..Jak nie mam wskazań to myślę ze warto się pomęczyć te kilkanaście godzin...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...