Skocz do zawartości
Forum

aganiecha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aganiecha

  1. aganiecha

    Sierpień 2009

    ferinkaKasiu ja ci już nie zagłosuje chyba że masz inny lineczek :) do 200 dobiłam oby pomogło :) Ale ja wierze że tak. Cieszę się że Maksio wszamał :) mój synuś kochany od kilku nocy budzi mi się z płaczem ... więc czuję się jakbym balowała... dziś to przeszedł samego siebie. Co godzinę... Ze ja usnęłam to mi jego kwęczenie się śniło. Wiem że to od jego zębów. Już je widać na dole ale jeszcze się nie przebiły. Normalnie zwariuje.:) Witaj w klubie Ferinka, mój też od kilku nocy ma jakieś jazdy, ale myślę, że to nie zęby tylko brzuszek, bo mało kupek robi. Obawiam się, że to od tego 2-dniowego jedzenia mieszanki(jak byłam w Polsce), rozregulował mu się układ trawienny. Mam do siebie wyrzuty, bo nie zostawiłam cycusiowego mleka. Jakiś czas przed wyjazdem podawałam mu wieczorem mieszankę, ale to było za późno. Głupia Matka ze mnie . NA domiar złego wczoraj mieliśmy trzecią dawkę szczepionki i pewnie to również przyczyniło się do pobudek z płaczem co godzinę. Raz tak się rozwył, że aż mi się na płacz zebrało z żalu. Zaczynamy znów akcję z Infacolem, może to coś da, oby...
  2. aganiecha

    Sierpień 2009

    basia681roniaCzy któraś z Was dawała już dzieciaczkowi starte surowe jabłko? Wiecie coś na ten temat ? Musza być jakieś określone jabłka np miękkieno najlepiej swoje jabłuszko... Ja ścierałam łyżeczka i do pysiaka troszkę. A teraz na słoiczkach jadę. Mojej niuni prawie ząbek wyszedł na dole i obierałam jej jabłko żeby sobie ssała Taka ulgę jej to daje bo jabłko twarde i sobie gryzie ;) A to niegłupi pomysł z tym jabłkiem na ząbkowanie:)
  3. aganiecha

    Sierpień 2009

    madziaasAganiecha a próbowałaś tostów na dworcu?? Feri trzymam kciuki za siostre Nie próbowałam, jadłam hoddogi, hamburgery, knyszę i zapiekanki też - kilka razy się na tym dworcu siedziało po parę godzin.
  4. aganiecha

    Sierpień 2009

    basia681hej no to po swietach glosiki oddane na wszystkich a my siedzimy sobie i po necie szperamy JUŻ papusiamy jabłuszko marchewkę brzoskwinie bananka i po 5 msc kaszkę włączymy ... Hej Basia. Kurka, to tylko ja taki cykor jestem z tym karmieniem.... Mam w domu deserek z jabłkiem po 4 miesiącu, może mu dziś zaserwuję. Tylko czy nie zacząć od warzyw jak mówiła Aliss???
  5. aganiecha

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaaganiechaCzy Wasze Dzieci też lubią jak im się szepcze do uszka? Mój to uwielbia:)Piszę z doskoku bo smyk chce się bawić. Moja uwielbia jak się ją do góry podrzuca, chichra się wtedy,chociaz dzisiaj rano jak ją tak podrzucałam to mleko wylądowało na moich włosach bleee... Mój też to lubi i jeszcze tato ostatnio wymyślił zabawę w szukanie trzeciej nóżki i tak go wytarmosił powtarzając "gdzie jest trzecia nóżka?", że już jak słyszy to zdanie to się uśmiecha.
  6. aganiecha

    Sierpień 2009

    A jeszcze jedno, Feri, jakiś czas temu pisałaś, że Ci się okres spóźnia. Dostałaś go w końcu?
  7. aganiecha

    Sierpień 2009

    Czy Wasze Dzieci też lubią jak im się szepcze do uszka? Mój to uwielbia:) Piszę z doskoku bo smyk chce się bawić.
  8. aganiecha

    Sierpień 2009

    blondi, ja żartuję, nie przejmuj się
  9. aganiecha

    Sierpień 2009

    Włąśnie, Ronia, powiedz na jakim etapie jest Ola jeśli chodzi o siedzenie????Można już takie dzieciaki obłożyć poduszkami żeby siedziały????????
  10. aganiecha

    Sierpień 2009

    No Kochana, wybacz:), ale do niedzieli jeszcze cały tydzień.
  11. aganiecha

    Sierpień 2009

    Ronia, oby to nie byłą tarczyca bo to jak dobrze się orientuję problem na całe życie
  12. aganiecha

    Sierpień 2009

    Cześć Laski:) U nas nocka marna, około 4 nad ranem smyk się obudził i jęczał bo go brzuszek bolał, nie mógł się wyprykać, nie wiem po czym tak miał, ale jak któryś raz z kolei przysnął i za chwile znów obudził, to nie chciałam sobie nawet wyobrażać jak dzisiejszy dzień przetrwam. Nie byłabym tak zmęczona gdyby nie horror, który oglądaliśmy z M. przed zaśnięciem. Poszłam spać późno, miałam mnóstwo snów i jeszcze o 4 nad ranem musiałam się w masarzystkę bawić(zwykle masowanie brzuszka pomaga). No nic, historia zakończyła się pozytywnie, bo polegiwaliśmy z Dawisiem w łóżku do...10:30!!!! Kaja001, ja zastanawiałam się nad wyjazdem z Dawidem i stchórzyłąm, prawdopodobnie polecimy w styczniu we troje. Całkiem zapomniałam, że Aliss latała z Synkiem i dała radę, może i ja bym dała...Największe z moich obaw nie dotyczą lotu, a lotniska. Choć w sumie, jak o tym myślę, to możnaby się zorganizować. W końcu w Irlandii z bagażami M. by pomógł, później zostaję jedynie z dzieckiem w wózku i torbą podręczną, którą można przecież zredukować do minimum tak by się nie gimnastygować zbytnio i by weszła pod wózek . NAstępnie po oddaniu wózka mam tylko dziecko i tą małą torbę, a później na lotnisku w Polsce można przecież najpierw wyprowadzić dziecko w wózku i zostawić z tym kto po ciebie przyjedzie, a później wrócić po odbiór bagażu. W teorii wydaje się proste, ciekawe jak jest gdy zaczynają się problemy, np. opóźniony lot, marudzące, czy płaczące dziecko... KAJU ŻYCZĘ CI POWODZENIA, OBY MAŁA ZACHOWAŁA SIĘ NA MEDAL. Aliss, a jak rozwiązaliście problem z fotelikiem samochodowym lecąc do Polski, macie w kraju drugi, czy zabieraliście ze sobą????? Ferinka, pamiętaj, że co nas nie zabije to nas wzmocni i jak już wyjdą ci te ręce z tego miejsca do którego wlazły to dodaj foty ze chrztu:) Blondi, szalejesz, już szpinak... Karol pisała, że dla zabawy dali Krzysiowi w rękę kabanosa, Twój Kubuś to chyba goloneczkę będzie niedługo jadł. Pozdrawiam. Karol, nie stresuj się, mój Dawid też jeszcze nie próbował niczego poza piersią i modyfikowanym, choć zaczynam się zastanawiać nad wprowadzeniem czegoś, ale nie mam przekonania. Dzieciaki na piersi do 6 miesiąca nie muszą dostawać niczego oprócz mlesia. Tylko, że ja bym już chciałą jego minkę zobaczyć kiedy spróbuje np. marcheweczki. Tosia, to z pewnością będą ząbki, wytrwałości życzę. madziaas, byłam ostatnio we Wrocku i nie zjadłam hoddoga na dworcu, ubolewam A Dawid włąśnie krzyczy "mam", chyba uczy się mówić "mama", mój Smyk kochany.
  13. aganiecha

    Sierpień 2009

    Jeszcze muszę napisać, że JESTEM NIEZIEMSKO DUMNA Z MOJEGO M.Dał sobie radę z Małym zawodowo
  14. aganiecha

    Sierpień 2009

    Madziaas, gratulacje dla Małego, kurka jak ten czas leci niemiłosiernie. Tosia, uważajcie po tym basenie żeby nie załapać jakiegoś choróbska. Co u nas...Dawidek podczas mojej 2 dniowej nieobecności nauczył się ssać kciuka i zawzięcie pcha go do buzi. Może próbował wykombinować zastępstwo dla cycusia. Zniósł moją nieobecność bardzo dzielnie, tylko był nieco przygaszony, ale nie płakał. Za to ja rozbeczałam się kilka razy w Polsce. MIałam niemały problem z piersiami. Przyleciałąm w nocy z poniedziałku na wtorek i już nad ranem miałam taki nawał pokarmu, że gdy ktokolwiek chciał mnie uściskać, to uciekałam jak oparzona. Pech sprawił, że mój "cudowny" ręczny laktator z Aventu nie chciał działać( tak się nawyklinałam na ten badziew że to jest niepojęte). A jeszcze kilkaa dni przed wyjazdem ściągałam pokarm i działał bez zarzutów. No więc myślę sobie co tu zrobić i wiecie co, doiłam to mleko jak z krowy normalnie, uciskałąm te cycki przeklęte i z bólu aż syczałam. Z odsieczą przyszła ciocia, która wyskoczyła do apteki po najprostrzy i NAJLEPSZY laktator z jakim miałam do czynienia. Kosztował mnie 8,50zł, a nie jak ten badziew około 120zł, a wygląda tak:.....nawet nie mogę go w necie znaleść, ale to taka mała trąbka z gumową gruchą na końcu. Pewnie nasze matki używały właśnie takich. Uratowała mi życie. Niestety, cycki produkują mniej pokarmu i mimo iż 2 dni pozwoliłam Małemu godzinami wisieć na piersi, coś się z nimi stało. Strasznie nad tym ubolewam, Mały denerwuje się i płacze jak go przystawiam, zaś jak dostanie butle to nie ma żadnego problemu. Przechodzę na karmienie mieszane w związku z tym, wszystko co dobre szybko się kończy, ach Ale się rozpisałam, nie potrafię opowiadać niczego w skrócie. Pozdrawiam Was serdecznie mam nadzieję, że komuś zechce się te moje wypociny podczytać.
  15. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dziewczyny, sorki, że nie złożyłam Wam życzeń w odpowiednim czasie, ale, jak pisałam wcześniej, wyjechałam do kraju na 2 dni, a po powrocie musiałąm nacieszyć się swoimi chłopakami, szczególnie tym mniejszym, przez którego wylałam w Polsce morze łez(strasznie tęskniłam). Teraz życzę Wam wszystkiego co najpiękniejsze, oby cały rok był tak owocny w szczęście jak ten mijający właśnie. Niechaj Dzieciaczki rosną zdrowe i silne, a w waszych związkach z każdym dniem gości coraz więcej miłości.
  16. aganiecha

    Sierpień 2009

    A ja zjadłam dwie bezy z kremem i mam taką zamułę, że teraz się raczę miętową herbatką. Chyba trzeba będzie zmykać do łużka - WYPOCZĘTA MAMA TO MAMA SZCZĘŚLIWA. Jeszcze tylko jedno - Ciociu Kaju pozdrawiam i ja serdecznie i dużo sił życzę skoro Ci ich brakuje Kobieto Zajęta. Buziak w czułko dla Kaji Juniorki. DOBRANOC
  17. aganiecha

    Sierpień 2009

    Wróciłam, ale już chyba nie ma do kogo, ups. Agatha, przedwczoraj pytałaś czy mój Dawid je z butelki. Sorki, że odpowiadam dopiero teraz, otóż wcześniej kiedy próbowałam podawać mu herbatkę koperkową z butelek Aventu, to kiepsko mu szło, niebardzo umiał ciągnąć (ale po 20ml wypijał), teraz kupiłąm TT (kiedy przeczytałam o tym BPA, te są bez tego świństwa)i jest lepiej, ale, jak pisałąm wczoraj, kupiłam mu także takie ze smoczkiem kształtem zbliżonym do piersi (Breastflow) tylko że ich jeszcze nie próbowałam. mpearl, trzymaj się bidulo. Tobie by się basen przydał, to świetny relaks. Ferinka, nie dołuj się Mamuśka. Spójrz na Olinka, uśmiechnij się do niego, z pewnością odwzajemni Twój uśmiech, a czyż jest lepsze lekarstwo na każde smutki niż uśmiech naszego dziecka... Tulę. ania 83, odpowiedź na Twoje pytanie zawarta w odpowiedzi do Agathy. Z tych TT jakoś Dawid pije, smoczek mają dwójkę(znaczy trochę szybciej płynie niż przy 1). On się nie ksztusi, ale za to co chwilę odwraca głowę i się rozgląda. No i fakt, czasem wypływa mu z buźki więc może trochę za szybko leci...mhm... Napiszę jak wypróbuję tych Breastflow, myślę, że dla dzieci jedzących głównie z piersi te butle powinny być super.
  18. aganiecha

    Sierpień 2009

    kurcze mały się przebudził, muszę interweniować, papa
  19. aganiecha

    Sierpień 2009

    ania_83aganiechaA tutaj kilka zabawnych fotek 15 Funny Sleeping Positions - Oddee.com (funny sleep position, weird sleep position)Sorki, że tak linkami Was zasypałąm, ale M. poszedł na męski wieczór, Dawisio śpi, a ja siedzę na necie i takie bzdury wynajduję. fajne pozycje, najważniejsze żeby sie wyspać Moja mama opowiadała, że ja często jako dziecko zasypiałam oparta o kanapę podczas gdy ona kąpiel dla mnie szykowała
  20. aganiecha

    Sierpień 2009

    Bardzo religijna rodzinka, jak wnioskuję, chyba nie uznają zabezpieczenia. No cóż, mnie się podoba bycie w ciąży, ale ta kobieta musi wprost ubóstwiać ten stan. Pewnie w takiej rodzince rodzeństwo ma ogromny udział w wychowywaniu swoich braci i sióstr.
  21. aganiecha

    Sierpień 2009

    ania 83, powiedz mi proszę czy widać u mnie galerię???? Zakłądałam sobie dziś, ale nie wiem czy zrobiłam wszystko jak należy...
  22. aganiecha

    Sierpień 2009

    ania_83aganiechaCześć Dziewczyny. Zajrzyjcie sobie na tą stronę, masakra. Dwunaste dziecko w rodzinie - dziewczynka o wadze 7,75 kg!jaki tłuścioszek, niesamowite, moje dziecię razy 2 Wsoółczuję tej matce jeśli za kilka miesięcy dziecię zapragnie być często noszone na rękach. Na jej miejscu już bym wykupiła karnet na siłownię:)
  23. aganiecha

    Sierpień 2009

    A tutaj kilka zabawnych fotek 15 Funny Sleeping Positions - Oddee.com (funny sleep position, weird sleep position) Sorki, że tak linkami Was zasypałąm, ale M. poszedł na męski wieczór, Dawisio śpi, a ja siedzę na necie i takie bzdury wynajduję.
  24. aganiecha

    Sierpień 2009

    I jeszcze tutaj'Ta ciąża to niespodzianka'
  25. aganiecha

    Sierpień 2009

    Cześć Dziewczyny. Zajrzyjcie sobie na tą stronę, masakra. Dwunaste dziecko w rodzinie - dziewczynka o wadze 7,75 kg!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...