-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ariadnaa
-
Witajcie mamuśki U nas tez duchota okropna. W nocy budziłam się co chwilkę. Przed chwilą poszłam do piekarni - 3 domy dalej- i tak się zmęczyłam, że trzeba się było położyć. Śniadanko zjedzone ale mam jeszcze smaczka na coś dobrego.
-
Małgosiu bardzo mi przykro, że masz dziś taki smutny dzień :( Mam oboje rodziców więc nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujesz. Ściskam mocno!
-
Dziewczyny nie za wcześnie jeszcze na pranie małych ciuszków? Ja zostawiam to na wrzesień. Nie chce rzeby się okurzyło.
-
Zabol Pauli fajne te wózeczki. My na razie obstajemy przy X-Landerze XA. Małgosiu nie zsyłaj męża na wygnanie do Rosji U mnie zrobiło się gorąco na górze. Nie da się wytrzymać. Muszę iść na dół tam trochę chłodniej. Spałam sobie i obudził mnie tel. bratowej. Ehh teraz już nie zasnę. Muszę sobie zorganizować jakąś robotę do łózka... Pisałam Wam wczoraj o pożarze. Dziś widziałam ten dom. Nic z niego nie zostało tylko ściany z cegieł. Wszystko się spaliło. Straszne.
-
A na jaki wózek się ostatecznie zdecydowałaś?
-
Pauli 8 tyg... ale ten czas leci. To się już za wózkiem poważnie rozglądaj
-
Witajcie Jakoś mi się dziś kiepsko spało. Kilka wycieczek do WC. A rano zapomniałam, że miałam iść na pobranie krwi i zjadłam kilka garści płatków śniadaniowych. No i pojde dopiero w poniedziałek. Śniadanko już zjedliśmy. Mężuś pojechał do pracy. A my z Oleńką idziemy spać Odespać nocne wojaże. Poza tym jak mam leżeć to tak mi czas szybciej zleci. Nena mi troszkę puchną dłonie i stopy ale nie jest to jakoś nadzwyczajnie mocno. Obrączka się mieści ale przeszkadza i w butach trochę ciasno. Jak będziesz u lekarza to koniecznie powiedź o tym. Chętnie bym się w basenie wymoczyla, ale lekarz mi zabronił nawet tam :( Żabolku no to mi raźniej, że nie tylko ja tak mam. A waga będzie już w środę
-
Witajcie wieczorową porą. Jeszcze 10 min leki i spać :) Dzień mną dziś całkiem przyjemnie bo mężu przyjechał już o 11 i stwierdził, ze sobie ze mną poleniuchuje. I dotrzymał mi towarzystwa w łóżeczku. Ostatnio zauważyłam u siebie wzmożony apetyt od jakiś 3- 4 dni jestem głodna dosłownie co godzinę. Zjadam dwie porcje obiadu ( tyle, że staram się rozdzielać obiad na pół bo inaczej nie będzie ciekawe) śniadanie też razy dwa i kolacja najchętniej też a w między czasie jogurt i owoc... A ponoć przy upałach jeść się nie chce... Oj coś moja Oleńka za mocno szaleje z tymi zachciankami! Ale co tu zrobić kiedy czuję się po prostu głodna :/ Z bielizną mam kłopoty i ja... O ile jeszcze w majtki wchodzę i w tych ciążowych nie czuję się zbyt komfortowo. To już ze stanikami problem jest ogromny. Zostały mi dwa wygodne i dobre. Choć nie cierpię chodzić w nich po domu( i nigdy tego nie lubiłam) bo tylko mnie uciskają. Wczoraj mierzyłam czy mam jeszcze jakiś dobry i mąż miał niezły ubaw.. faktycznie za mały stanik wygląda niesamowicie zabawnie Babe fajnie, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że te bóle Cię już nie złapią. Małgosiu miłej randki z mężem kiedy wraca do domku?
-
Nena na opuchliznę pomogło moi wczoraj trzymanie stop w chłodnej wodzie.
-
Cześć U nas była wczoraj straszna burza. Gdzieś do 4 rano. Ale wcale nie czuć żeby było trochę chłodniej. Około 22 sąsiadom parę domów dalej spaliła się chałupa. Widok był przerażający. Jeszcze po 00 buchały płomienie. Nie wiem czy coś z niej zostało bo z mojego okna tego domu nie widać tylko płomienie i łunę... Najprawdopodobniej walna w nią piorun. Okropne to było i przerażające. Strasznie się boje burzy a teraz na własne oczy miałam realny dowód żeby bać się jeszcze bardziej. Tak się tym zestresowałam, że rozbolał mnie brzuch i nie mogłam spać. Dziś jestem sama w domku bo rodzice wyjechali na 4 dni. A mężuś w pracy. Ma do mnie zajrzeć około 11. Tak też zapowiada się kolejny nie fajny dzień :/
-
Asiu świetnie wyglądasz w tej nowej fryzurce! Bardzo mi się podoba! A u nas wieje zimny wiatr będzie burza
-
Nena właśnie wapna nie mogę bo na ulotce tego fenterolu pisze, żeby nie łączyć z wapnem i witaminą d :/ Czy ten upał się kiedyś skończy?
-
Co za upal... brak powietrza... wolę już te deszcze! My po obiadku właściwie drugim - mniamm krokiety i barszczyk...
-
Witam mamuśki :) Ja już po kawce. Dziś kolejny upalny dzień... Na naszym poddaszu ciężko jest to wytrzymać. Alergia dopada mnie średnio dwa trzy raz w miesiącu. Miałam robione badania i właściwie nie wiadomo na co jestem uczulona. Kiedyś w wieku ok. 8 lat byłam na wszystko. A teraz nic nie wykazało. Ale zauważyłam, że tak się dzieje po kurzu, jedzonku z mnóstwem konserwantów (czyli wszystko to co pakowane i nie psuje się przez kilka lat ;), sierści kotów, pościeli z pierza i jeszcze jakiegoś pylącego dziadostwa na wiosnę. Kasiu pościel bardzo mi się podoba Szukam inspiracji i pomysłu bo znajoma ma swoją hafciarnie i zaproponowała, że mi zrobi dla małej pościel tylko mam sobie zaprojektować. A nie jestem pewna co do tego jak będzie wyglądał pokój i dalej nic nie wymyśliłam... Aniu bardzo dobrze, że tak im napisałaś. Bez przesady- a co do problemów to chyba norma w każdej pracy- zawsze się czepiają każdego... zazdroszczę tego chodzenia za rzeczami dla maluszka Milka biedulko współczuję. Mam nadzieje, że to szybko Ci przejdzie. Pauli mam nadzieję, że uda się dotrzymać jak najdłużej! Żabol Ty chyba jako jedyna narazie chodzisz do szkoły rodzenia - może nam tu jakieś zajęcia zrobisz Dziewczyny a co dla nas do szpitala dokładnie potrzeba? Piszą na każdej stronie rożne rzeczy, ponoć w szpitalach też się coś dostaje więc już zupełnie zgłupiałam co jest potrzebne.
-
U nas na koniec dnia alergia. Zjadłam trochę orzeszków pistacji i masakra. Nigdy mi po nich nic nie było smarkam kicham ale na szczęście opuchlizna trochę schodzi więc chyba się trochę pomęczę i spróbuje nie wsiąść leków. Ponoć te na alergie nie są dobre dla maluszka. Beznadziejny dzień kończy się beznadziejnie...
-
Dołączę się i tez ponarzekam troszkę :) Noga po tym skurczu tak mnie boli, że ledwo chodzę :( też tak macie? Czuje się jakbym miła okropny zakwas. Na dodatek pokłóciłam się z tata o jakąś pierdołę. Zaczął na mnie krzyczeć, strzeliłam drzwiami i się poryczałam a teraz mnie brzuch boli :( Kasiu współczuję z ta ścianą :/ wklej fotkę pościeli
-
Oleńka pozdrawia wszystkie październikowe maluszki
-
...pączek z powidłami śliwkowymi... mniam mniam le już o tej porze nigdzie nie kupię :(
-
Dziewczyny ale mam smaka ale nie wiem na co? Może na pączka?
-
Agasko jeśli trzymałaś w lodówce to raczej nic mu nie powinno być. Przynajmniej tak mi się wydaje Bo zawsze jak oddaje cokolwiek do analizy to wędruje prosto do lodówki.
-
Maryś gratulacje Milka ja bym miała wielki problem z utrzymaniem diety uwielbiam wszystko zego nie wolno ;) Edyta ja mam taki sm problem ze skórą. Czuje jak się naciąga. Rano smaruję kremem przeciw rozstępom a wieczorem porządnie grubo oliwką i nakładam bawełnianą koszulkę dopóki nie wsiąknie. Od paru dni robię to regularnie i czuję małą poprawę. Nie ciągnie tak mocno. Moje kochanie wrócił do domku i dość pracy na dziś :) Coś bysmy razem porobili ale co wymyślimy to i tak mi nie można :( eh...
-
U mnie słoneczko ale jakoś mi słabo. A w domku nikogo nie ma. Idę do łóżeczka.
-
Zabol masz racje, ale zauważyłam to już w 2008. Gdzie się nie ruszę to ciągle same brzuszki. Ale to nie jest zbyt pocieszające bo będzie problem z przedszkolem. Już w tym roku ciotka, która w przedszkolu pracuje mówiła jakie są kłopoty. Nie biorą maluchów bo nie maja miejsca tylko 5 i 6 latki. Bo to obowiązkowe. Siostra również miała swoją 4 latkę problem zapisać tam gdzie chciała. Ja na początku wmówiłam sobie, ze będę miała synusia. Mówiliśmy już do niego Radzio. Nie wiem skąd to się wzięło jakieś przeczucie... A miesiąc temu dowiedziałam się, że to dziewczynka. Byłam w takim szoku! Aż było mi smutno, ze to nie chłopak. Ale teraz cieszę się z córeczki. I już nie chciałabym inaczej ale śmiesznie... Ale planujemy jeszcze jedno dziecko i chciałabym, żeby był chłopczyk :) Aniu fajnie mieć takiego męża złota rączkę! Mój tez tak ma. Mógłby z warsztatu nie wychodzić. Ostatnio wspawał mi piękny świecznik do domu A w tym tyg zrobił synkowi brata taki wiatrak drewniany. A co do pracy to naprawdę brzmi przerażająco ;) Dziewczyny czy cierpicie na wielkiego lenia? Od czasu kiedy nie mogę nic robić to wcale mi się nie chce sprzątać pracować - dosłownie nic! przerażające! Mam nadziej, że po porodzie się zmieni. Może to pogoda tak działa... to okropne ciepło... Nosa z domu nie wystawiam jest taki skwar!
-
Witam was! Jakiś czas temu spodobało mi się haftowanie. Sama wymyśliłam sobie obrazek narysowałam go i po prostu wyhaftowałam. Niestety nie mam ani troszkę pojęcia jak do tego podejść tak hmm profesjonalnie. Nie potrafię wyhaftować nic z jakiegoś wzoru bo nie wiem jak się za to zabrać.
-
Aniu to już brzmi strasznie jak dla mnie -sama nazwa... popracowałam 3 miesiące w biurze i powiem szczerze, że to nie dla mnie. Uwielbiam pracę z ludźmi. Gdzie można dużo gadać. Pracowałam w salonie ślubnym niestety przeprowadzka po ślubie zmusiła mnie do zwolnienia bo nie mogłabym dojeżdżać 350 km ;) Teraz mam w planie kurs szycia. Moja mama jest krawcową i mam w domku maszyny i cudowna nauczycielkę, aż żal, że stoją takie nie wykorzystane.. A przy córeczce watro umieć. Takie prace gdzie trzeba coś tworzyć też bardzo lubię. Uwielbiam również rysować. Dorywczo robiłam kolorowanki dla maluchów. Dziewczyny z tym myciem okien to ostrożnie! Żebyście się za mocno nie ponaciągały bo to nie dobrze dla macicy. Co do skurczów to magnez kupie na pewno. Możecie poradzić z jakiej firmy czy to obojętne? Wapna nie mogę bo na ulotce z Fenoterolu pisze, żeby nie łączyć z wapnem i witaminą D. milka dobrze, że bez insuliny! a czy masz jakąś specjalną dietę zachowywać. Małgosiu mnie również męczy często zgaga i do tego okropne bóle żołądka. Nie wiem już co jeść, żeby nie bolał.