Skocz do zawartości
Forum

ariadnaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ariadnaa

  1. ariadnaa

    Październiczki 2009

    A wiecie może czy ćwiczenia Kegla mogą w jakiś sposób wywołać skurcze macicy? Nie wiem czy mogę je robić :/
  2. ariadnaa

    Październiczki 2009

    kiraSperma powoduje rozmiękczenie ścianek szyjki macicy.To pomaga przy szybszym rozwieraniu. Perlagastyna czy tak jakoś a w szpitalu czasem mają zel na bazie tego szlachetnego męskiego specyfiku. Miłego dzionka do później. To na p. wpływa na wydzielanie w ograniźmie oksytocyny. Mój szalony śmieszny doktor dokładnie tłumaczył mi przy okazji zakazów dlaczego nie wolno i jak to działa. Powiedział, że członek drażni szyjkę a sperma to tak jakby sobie zafundować leki na skurcze.
  3. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Witam rano. Jakoś spać nie mogę. Asiula79A mnie się sex po nocach śni....a mąż tak daleko Mi tez się śni choć mężo obok w łóżku. Ale mamy zakaz od lekarza już od dawna. Ale od czasu do czasu był łamany bo przecież tak się nie da żyć Tyle, że ostatnio nawet na samą myśl o seksie mam tak twardy brzuch i skurcze, że tona lodu na ochłodę by się przydała. Mężuś zęby zagryza i dzielnie znosi i na moje błagania nieczuły :P A lekarz ma ubaw bo co go odwiedzam to pytam czy już możemy.... Vibowit i Visolvit mniam mniam mniam też to wyżerałam bez wody - sam proszek był najpyszniejszy. Przyszła już do Was do domu położna? Ja zostawiłam swój numer a się do mnie nie odezwała. Chyba jeszcze raz zadzwonię do poradni i tym razem to ja wezmę jej numer a nie na odwrót :/ Pisałyście o badaniach na posiew. Ja nic o tym ie wiem? Kiedy to się robi i czy obowiązkowo? U swojego gina czy gdzie?
  4. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Co do uprzejmości... Kilka dni temu w Tesco na zakupach były ogromne kolejki przy kasach. Stanęłam przy kasie pierwszeństwa ale oczywiście nikt nie raczył mnie puścić choć nie stał tam ani nikt w ciąży ani niepełnosprawny. Tylko popatrzyli i obrócili się jakby nigdy nic. Mąż się wkurzył. Przedarłam się na sam początek kolejki i powiedziałam kobiecie, że chce skorzystać z kasy pierwszeństwa. Już miała coś powiedzieć ale jak zobaczyła brzuch to trochę niechętnie ale powiedziała proszę.... Może trochę nie ładnie ale w sumie nikt nie okazał się uprzejmy a ja nie miałam humoru prosić więc zażądałam hehehhehehe ale jaka satysfakcja!!!!! polecam to wypróbować choć raz
  5. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Małgosiu ja mam to na codzień praktycznie:/ Te bóle krzyża są okropne. Aniu witam w klubie beznadziejnego humoru.... Asiu mi podobają się takie wózki, które maja gondolkę osobna i spacerówkę osobno. Nie wiem dlaczego takie wszystko w jednym przypominają mi czołgi takie jakieś masywne są. Ale za to cena super! Hmm a mąż mnie pocieszał, że każdej kobiecie w ciąży się robią rozstępy... Jednak są szczęśliwcy bez.
  6. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Agasko nieaktualne :/ sprzedał się
  7. ariadnaa

    Październiczki 2009

    No i po kwiatkach... moja Inglesiana sprzedana :( jednak ktoś z rezerwacji ja kupił... A już byłam na nią nastawiona i chciałam jutro kupić :( No to teraz czekam na następną okazję...
  8. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Dziś rano dokonałam traumatycznego odkrycia.... Ryczałam jak bóbr do południa.... Oglądam się jak codzień w lustrze... a tu na mojej pupie na obu pośladkach wyskoczyło z 20 malutkich rozstępów. Są ohydne, lekko czerwone. wczoraj ich tam nie było na pewno!! po prostu koszmar. Wszystko dlatego, że w ciągu ostatnich 2 tyg mój brzuch dosłownie w oczach urósł. Na dodatek widzę, że chcą się zrobić jeszcze w jednym miejscu, bo skóra już zrobiła się zaczerwieniona i taka dziwna. Nie pomyślałam, że mogą się zrobić w takim miejscu i smarowałam właściwie sam brzuch. Tyle, że choć jak ubiorę majtki to ich nie widać. Na dodatek na udach zrobił mi się cellulit okropny- nigdy tego nie miałam :( Mąż na pocieszenie wziął mnie do sklepu. Oglądaliśmy wózki. Nawet spodobał nam się Tako Jumper X i cena taka jak mąż chce 1200zł z fotelikiem. Jedna malutka wada jest taka, że jest dość ciężki, choć akurat wszystkie z tymi pompowanymi kołami takie są. A później wstąpiliśmy jeszcze do komisu dziecięcego i była jedna Inglesina chyba model Otutto z 2008 ( w sklepie nowy to 3000) a tam kosztował 1300 zł. I też nam się podobał. Ma ogromną gondolę w środku. Na pewno wystarczy na calutką zimę i składa się w parasolkę. Tyle, że jest zarezerwowany i jutro kobieta ma do nas zadzwonić czy ktoś się zdecydował czy nie. Więc może wózek będzie już jutro z głowy :) Tak sobie mi się ta Inglesina podoba ale wydaje się bardzo praktyczna. Doświadczone mamusie mogłybyście rzucić okiem i powiedzieć swoje zdanie?
  9. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Asiu mój mąż jeszcze nie chce kupować wózka :/ On twierdzi, że jeszcze za wcześnie jest. Na dodatek dziś okazało się, że nie do końca dogadaliśmy się co do tego ile chcemy wydać na wózek. Ja myślałam, że skoro Mutsy okazał się za drogi i zrezygnowałam na rzecz X Landera to już wszystko gra. A tu okazuje się, że mój mąż chce jeszcze tańszy :/... więc, żeby się jakoś dogadać co do ceny i kupić taki jak ja chce to chyba trzeba w komisie albo na allegro używany... No cóż jak tak chce to niech jeździ i szuka :) Ja najchętniej już bym wszystko kupiła, poprała, poprasowała i nawet torbę do szpitala spakowała bo jakoś mam dziwne wrażenie, że nie zdążę ze wszystkim. Choć na dobrą sprawę w związku z leżeniem to mogę jedynie dyrygować.. sama nic nie zrobię. Na dodatek może okazać się, że po odstawieniu leków mała może urodzić się szybciej niż przewidujemy więc już dodatkowo świruję ;)
  10. Witajcie wszystkie lutowe mamuśki! A szczególnie Ty Kejranko
  11. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Niedawno wpadła do nas znajoma z 4 tyg córunią! Jejku ależ ślicznota z tej małej. Leżała sobie i tak wszyscy staliśmy i patrzyliśmy jak w obrazek! Po prostu cudeńko! Mężuś ją na rękach trzymał i nosił a ja się bałam ;P. Poradził sobie bez problemu. No i muszę przyznać, że był jeszcze bardziej pociągający z takim maluszkiem na rękach niż zawsze ;)
  12. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Pauli mnie również dopadają takie myśli bardzo często. Zdecydowałam się na dziecko ze względu na męża, jest ode mnie starszy i bardzo chciał. Jakiś czas temu popłakałam się i wykrzyczałam mężowi, że ja wcale tego dziecka nie chcę... Każda z nas ma takie dziwne lęki, bo to coś zupełnie nowego. Dodatkowo boję się tego jak będę traktować swoje dziecko. Ja nie przepadam za dziećmi. Nigdy nie lubiłam zajmować się dziećmi brata ani siostry czy jakimikolwiek. Po prostu potwornie mnie to męczyło. Nie potrafię się z nimi bawić i denerwuje mnie wszechobecny bałagan, jęczenie i marudzenie... Nie potrafię rozmawiać ze swoim brzuszkiem, śpiewać mu ani czytać. Liczę na to, że kiedy zobaczę swoje to wszystko się zmieni i będzie dobrze. Bo w sumie gdzieś w głębi serca to już kocham tego malucha. I na swój dziwny sposób nie mogę się go doczekać. Milka ja również odplamiam i piorę w zwykłym proszku. A później wszystko wypiorę w tym dla dzieci. Edyta do tego wszystkiego te pomiary nie są idealne pamiętaj o tym. Wystarczy milimetr nie w tym miejscu a już wynik jest taki, że tydzień w dół czy w górę.
  13. Królik mi się to niestety też przydarza. Na szczęście rzadko. Odczuwam to po zjedzeniu czegoś smażonego i bardzo ciężkostrawnego. Więc może i dieta ma jakiś wpływ... Wczoraj bardzo bolało, nie da się z tym chyba nic zrobić. A jeszcze jak maluszek zaczyna w to miejsce kopać to jest okropnie. Współczuje, że masz tak na okrągło.
  14. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Humor mi się poprawił za wszystkie czasy! Mężuś kochany zrobił półeczki w szafie i poukładałam wszystkie najmniejsze ubranka Oleńki sukienki wiszą na wieszaczkach a reszta poukładana na półeczkach. Wszystko na swoim miejscu. Co z tego, że będę to wszystko we wrześniu prać i prasować. Ale tak się przyjemnie zrobiło Teraz [przynajmniej dobrze wiem ile czego mam. Potrzebuje tylko maleńkie rajstopki w rozmiarze 62 max kombinezon zimowy też 62 ( a Wy jakie kupujecie?) i jedną parę nowych skarpetek różowych, bo te po siostrzenicy są troszkę skulkowane. No i jeszcze kosmetyki i pampersy, wózek i wszystko jest :) ...chyba będę teraz miała otwartą szafę non stop ;) no tak to można leżeć i podziwiać hehehehhe....
  15. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Żaneta fany ten wózek :) a cena która jest na allegro to razem z fotelikiem? coś takiego mi się podoba musiałabym zobaczyć jeszcze na żywo w sklepie.
  16. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Oglądam dziś wózki na allegro... eh dlaczego jest ich tak dużo... Większość wygląda jak czołgi - wystarczy tylko lufę dokleić Podoba mi się X lander xa ale zastanawiam się czy nie zdecydować się na coś tańszego... sama nie wiem... a jeśli tak to na co? Panie w sklepach u nas nie są zbyt pomocne- oferują te najdroższe wózkijako najlepsze...
  17. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Asia a skąd wiesz jak smakują smarki ?
  18. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Aniu z tego co się orientuję to masz idealne wyniki! Mój brzucho znowu twardy. Mam w domu 10 letniego bratanka na dwa dni i 4 letnią bratanicę na 2 tygodnie. Nie ma szans żeby z nimi leżeć choć teoretycznie są u moich rodziców.
  19. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Cześć Czuje się nieciekawie. Nie wiem już sama co mnie nie boli. Noc była kiepska ani ja ani mąż nie spaliśmy prawie w ogóle. Wstałam dziś zapuchnięta nawet na policzkach. Brzucho trochę wymiękł, ale muszę leżeć, żeby nie pobolewał. :( Już mam dość ciąży. Nie tak sobie to wyobrażałam. Na dodatek poza rodzicami i mężem mam wrażenie, że cała reszta rodziny myśli, że się pieszczę nad sobą 'ja to pracowałam do samego porodu' 'ciąża to nie choroba' 'zobacz Ania to jest taka dzielna dziś miała termin a ona dalej na nogach' itd... Marysiu to jest krążek, który podtrzymuje szyjkę. Nie wiem jak jest u Ciebie ale u nas trzeba sobie go kupić samemu. Lekarz poda Ci rozmiar i pewnie namiary i przywiozą Ci go do domku albo do szpitala. Koszt to około 200- 250 zł. To takie kółeczko z otworkiem. W szpitalu mi to proponowali ale mój lekarz prowadzący się nie zgodził. A jak tam drżenie rąk- ustało trochę? Wracam do łóżka.
  20. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Nena mój mąż też wygląda jak w ciąży, z tym że spożywczej heheheh mój ma to samo na dodatek mówi mi, że ma objawy- pojawiła mu się zgaga i smaczki
  21. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Cześć Dziś mamy ciężki dzień od samego rana. Obudziłam się przed 6 z takim bólem brzucha, że pomyślałam- już chyba rodzę.... Na szczęście po godzinie minęło. Leże plackiem i do tej pory podniosłam się z łóżka dopiero 3 razy do wc. Brzuszek trochę zmiękł od rana. Oby tak dalej.
  22. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Marysiu pewnie dostajesz Fenoterol. Po kilku dniach Twój organizm powinien przywyknąć. Mi pomaga też czekolada na to drżenie. Może też bić Ci szybciej serducho. Ale to się unormuje. Bardzo Ci współczuje. Mam nadzieję, że te 5 dni szybko Ci zleci i będziesz mogła choć z toalety korzystać. Moja mała jak mi przysoli w pęcherz to zdarza się przykra niespodzianka z nietrzymaniem moczu. A co do wózka to my chyba zdecydujemy się na X-Landera XA widzieliśmy go na żywo i wygląda i prowadzi się całkiem przyjemnie.
  23. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Właśnie dzwoniłam do lekarza. Wynik wyszedł dobry. Pytał o brzuch. Powiedziałam, że w sumie bez większych zmian. Jak mi do jutra nie przejdzie to mam się pojawić u niego do południa i na kilka dni wstawi mnie do szpitala :/ Ja już ie wiem co z tym brzuszkiem do południa był twardy teraz troszkę zmiękł :/ Oby przeszło bo po ostatniej wizycie szpital to zło ostateczne i chciałam jechać jak już zacznie główkę widać ;P Wracam do łóżeczka
  24. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Cześć Ja pranie ciuchów zostawiam na wrzesień bu uważam, że nie ma sensu. Jesteśmy przed remontem wiec mija się to z celem. Materac mam ze zwykłej gąbki, bo łóżeczko jest dziedziczone po synku brata. Co prawda ma 10 lat. Jest wyprany i się suszy od kilku dni na słońcu. Za 20 min muszę zadzwonić po wyniki :/ Marysiu trzymaj się! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...