-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ariadnaa
-
Dzięki Asiu - pocieszyłaś mnie. Bo jakoś myśl o chirurgu mnie przeraziła :/
-
Ola ma dzis ciężki dzień. Brzuszek ją trochę pobolewa i jakoś mało bączków i kupek. A ja przed chwila wróciłam ze szpitala :( pojechaliśmy na izbę przyjęć i okazało się, że mam hemoroidy :( jak to potwornie boli :( oddawanie stolca to jakby ktoś żyletkami po tyłku ciął i do tego krew :( dostałam jakieś czopki i jeśli nie przejdzie to mam iść do chirurga :( ponoć po porodzie to dolegliwość wielu kobiet. Czy któraś z Was ma też taki problem? :(
-
asieńkaOto ona: Asia rewelacyjnie wyglądasz!!!!!!!
-
Ja też tak czuje Milka
-
Żabolku ja wyczytałam w necie, że mamay dają juz od 3 tygodnia. Na ulotce nic nie pisze. Akurat na tych, które kupiliśmy. Dajanira to daj mu niech się chłopak nie męczy! One nie wchłaniają sie do organizmu tylko są wydalane w takiej samej postaci.
-
Dejanira a Ty dajesz Stasiowi jakieś kropelki na kolkę?
-
Milka nie dawaj poduszki bo jest nie potrzeba. Można jedynie pod materac podłożyć np ręcznik, żeby główka była wyżej. Po karmieniu dawaj maluszka do odbicia a jak to nie pomaga i nie odbije to połóż go na brzuszku i pogłaskaj po plecach przez chwilkę. Niech sobie tak chwilę pośpi powinno się wtedy odbić i nie powinien się obudzić. A jak zaśnie twardo to przewróć na boczek. U nas na Olę to działa. Ola też czasem się budzi jak njej się nie odbije. Staram sie podczas jedzenia tak np po 10 minutach odstawiać ją od piersi do odbicia i potem znów przystawiam. Bo jak zaśnie to też ma z tym problem. Spróbój może akurat się sprawdzi :)
-
Witajcie mamuski:) moje słoneczko jeszcze śpi!!!!!!!! Zasnęła wczoraj o 22:40 po 6 godzinach cyc i potem po 2 i sobie śpi jeszcze szok! Daliśmy jej wczoraj kropelkę Esputionu na brzuszek i nie płakała. Trochę się prężyła ale było spokojnie. Dejanira a Ty dajesz Stasowi jakieś krople na kolki??? U nas Ola ryczy ok 30 min po jedzeniu i strasznie się pręży więc kupiliśmy i mamy nadzieję, że będzie lepiej. Pochwalę się jeszcze. Dziś zostałam ciocią :) Opowiadałam Wam, że brat mojego meża będzie miał córkę no i dziś się urodziła. %0 cm i 2900 coś g. Była cesarka bo mała była pośladkowo ułożona. Super wyszło bo mamy dwie środowe dziewczynki z różnicą 3 tyg :) Urodziła się chyba 2 godziny temu jeszcze dokładnie to nie wiem sama.
-
u nas pediatry nie było :/ dziś byłyśmy na ważeniu. Ola ma już 3940 g :) nocka nieciekawa, obudziła się o 3:30 i zasnęła o 6 :/ na szczęście mąż ją nosił. dziś pogoda się popsuła i mała jest pewnie dlatego marudna. teraz wisi mi na cycu mogła by sobie pospać.
-
Gumijagoda w szpitalu położna mówiła mi, żeby nie jeść raczej owoców wielko pestkowych - czyli śliwek itp. Mówiły również, że zaobserwowały alergie u dzieci, kiedy mamy jadły banany. Ale wszystko zależy od Ciebie i maluszka. Tak ja mówi Asia trzeba próbować i obserwować. Np moja Ola nie toleruje makaronu ze smażoną cukinią :/ i dużych ilości słodyczy. Mama radziła mi też uważać na ostre rzeczy. Ja staram się dodawać po troszeczku do swojej diety. Np dziś zjadłam plasterek ogórka kiszonego. bo miałam takiego smaka :) Muszę się pochwalić, że Ola wczoraj w nocy spała 6,5 godziny Zauważyliśmy, że od paru dni zasypia nam o 22
-
Ja słyszałam natomiast, że szczepionki kojarzone naszpikowane są rtęcią i innymi metalami ciężkimi. I lepiej robić to co fundusz daje mimo, że więcej wkłuć. Natomiast co do pneumokoków i rota położna mówiła, że ona by nie szczepiła swoich dzieci, ale żebym się nie sugerowała jej zdaniem. Sama już nie wiem co zrobić. Chyba bierze mnie jakaś choroba. :/
-
Małgosiu nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak się czujecie. Wierze, że to ogromny stres. Ale dziewczyny mają rację. Dorotka potrzebuje Waszego spokoju bo Twój nastrój się jej udziela. Wierze, że to błąd badania i z maleńką NA PEWNO wszytko będzie dobrze. Życzę Tobie i mężowi dużo sił i cierpliwości. Byłyśmy z Olą na spacerku :) i nie płakała sukces :) 30 minut pojeździłyśmy myślę, że na początek to wystarczy. U nas dziś przepiękna pogoda. Świeci słoneczko i jest ciepło. Teraz Ola sobie śpi ze smokiem. W nocy wstawanie standardowo 2 razy:) A co do jej płaczów i brzuszka to doszłyśmy z mamą do wniosku po 3 dniach obserwacji, że mała bardzo łapczywie łyka pokarm z powietrzem i jak nie odbije to potem ryczy. Zaczęłam ją odstawiać od piersi po jakiś 8 minutach aż się odbije i potem przystawiam jeszcze raz. I znów do odbicia. Jak narazie jest lepiej.
-
Małgosiu - trzymam kciuki za Dorotkę i wierze, że wszystko będzie dobrze! Ola ma chyba kolki. Niby robi kupki i gazuje ale tak się strasznie pręży i płacze. Zasypia w dzień przy cycu pośpi 20 min i płacz :( Spacer nam się nie udał dziś bo mała się rozpłakała po 2 minutach :( Jak zrobi kupkę to jest chwila spokoju. I znów to samo :/
-
Była położna obejrzała pepuszek. Powiedziała, że jest ok. Uważać w kąpieli żeby nie dostawała się do środka woda i dalej przemywać spirytusem. Powiedziała, żeby pić tą herbatkę ale słabszą niż jest na opakowaniu napisane bo jeśli dziecko nie ma kolki to można ją samemu wywołać. Kazała mi dziś wypocząć i spać jak mała śpi z czego chętnie za chwilkę skorzystam :) Mówiła też, że ładnie schudłam :) Czyli wizytka miła :)
-
dejanira5Pauli, mój mąż jak ma 37 stopni gorączki to leży i marudzi że umiera ale to chyba wszyscy faceci tak mają, dopiero jak na prawde jest chory i ma np.39stopni to przynajmniej nie ma siły kwękac i śpi typowa męska hipochondria ;) mój ma to samo ledwo 37 a juz bez kija nie podchodź... ;) JustyśŻe ja wczoraj o was nie pomyślałam wiadomość od Aldonki: " O 20:55 przez sn urodził się Julian! Ważył 3950 ale nie znam wzrostu... jest cudny! mąż był przy mnie cały czas! Polecam! Wymasował plecki i trzymał za rękę! Bolało i dużo szwów miałam bo popękałam ale teraz szczęśliwa! Pozdrawiam całuje!" Mały dostał 10pkt w skali Apgar, szwy ją ciągną i jakąś kroplówkę ma na macice????????? Gratulacje Aldonko! Witaj Julian! No to już wszystkie mamuśki rozpakowane :) Aldonka a co Ty męża swojego polecasz jak myśmy już wszystkie urodziły? ;PPPP Ola do 00:30 nie spała. Chodziliśmy z mężem jak lunatycy. Na szczęście udało się ją ululać. Wstała o 5 i o 9 a teraz śpi w swoim łóżeczku. Ja pobiegłam po chlepbek i już zjadłam śniadanko i idę dalej spać.
-
Eh i znów kryzys i moje płacze :(((((( Ola się tak popłakała a ja nad nią :( dzwoniłam po męża na szczęście dziś robił bardzo blisko i przejechał. Mama wróciła godzinę później i ... mała zasnęła jej po 2 minutach... Pępek odpadł. Jutro przychodzi położna. Witam w klubie kryzysowej szafy. W domku chodzę w ciążowych sztruksach bo jest mi bardzo wygodnie. A wychodzę w ciążowych dżinsach z tego samego powodu... Mieszczę się już w dwie nieciążowe spódnice. Wielki problem jest z bluzkami. Albo w cycach nie przechodzą albo są jakie za krótkie. Idę się przejść na 15 minut a potem jak mała będzie jeszcze spała to idę spać.
-
Gratulacje z okazji odpadających pępków :) u nas wisi na ostatnim włosku i myślę, że do wieczora się z nim rozprawiamy. Zaczyna nie ładnie pachnąć i taka ropka tam jest. Smaruje go przy każdej zmianie pieluchy i w dzień i w nocy. Olę za szybko pochwaliłam. dziś ma jakis kiepski dzień. Spi po 30 min i się budzi i kwęka :/ Kupkę zrobiła, najedzona, nie wiem o co jej chodzi a nie mam już sił jej nosić :///
-
dejanira ja zaczęłam pic od 3 dni herbatkę z hippa dla niemowląt na trawienie. I u Oli kłopoty brzuszkowe narazie się uspokoiły. Ola w nocy budzi się dwa razy ok 1:30 i 5:30. Teraz zasnęła najedzona. Pogodę mamy fatalna zimno i leje.
-
Dzięki Asiu. Mi kazali podawać witaminę k od 8 doby do końca 3 miesiąca i witaminę d od 15 doby. Widać co szpital to obyczaj :) Oleńka właśnie usnęła. Kąpiel dziś praktycznie bez płaczu- sukces :) nawet fotkę udało się zrobić. Wieczorem zrobiła kupkę i odbiła po jedzeniu troszkę więc powinna ładnie spać do 1- 2. Zmykam do łóżeczka. Do jutra mamuśki
-
Mi się mała obudziła o 18 pomęczyłam ją trochę. Sukces kupa wielgachna po plecy. Ale zaczęła płakać bo głodna i zasnęła przy cycu. Teraz pewnie do 23 będzie spać :/
-
Aniu ja dziś zauważyłam dokładnie to samo. Czuje takie kłucie w lewej piersi tak pod brodawką głęboko. Nawet jak pierś jest wyssana. A ze spankiem również- dzień przespany ciekawe co w nocy będzie. Teraz jak się mała obudzi muszę ja trochę pomęczyć.
-
Milka w szpitalu położne same nam kazały brać te czopki. Więc pewnie w niczym nie przeszkadzają. Ja raz je biorę a raz sama sobie radze. Trzeba tylko uważać, żeby się nie przyzwyczaić. Zazdroszczę odpadniętego pępka :) Aniu widzę, że macierzyństwo bardzo Ci służy. Podziwiam i sama bym chciał tak się cieszyć dzieckiem jak Ty. Ja miałam jakiś dziwnym problem od razu po porodzie z zaakceptowaniem maluszka :( Zobaczyłam dziecko i nic.. żadnych uczuć. Czułam się jakbym patrzyła na nie swoje dziecko. Strasznie mi przykro, że tak czułam. Mam przez to ogromne wyzuty sumienia :( Do dziś boje się sama zostawać z mała w domku. Mam wrażenie, że nie wiem co mam robić. Najchętniej zostawiałbym ją mamie albo mężowi a sama patrzyła z daleka. Jak tylko zaczyna płakać to zupełnie nie wiem co robić i najchętniej płakałabym z nią. A potem jak już słodko śpi i na nią patrze mam takie wyżuty sumienia, że znów rycze. Mam ogromną nadzieję, że to wszystko jest chwilowe i szybko minie. Rozmawiam o tych uczuciach z mężem, żeby nie dusić w sobie. Pogoda dodatkowo nie sprzyja nastrojowi. Czy któraś z Was czuje coś podobnego? :(
-
Żabolku u nas z pępuszkiem to samo. Mam nadzieję, że na dniach odpadnie. Dezynfekuję go praktycznie za każdym razem jak zmieniam pieluszkę. I za każdym razem na waciku zostaje taka ropka z krwią. Mam nadzieję., że to tak ma być :/ Asieńka jak używasz tej fridy? Mam to również ale nie potrafię się tym posługiwać ://// To trzeba włożyć do noska czy wystarcz przystawić? Trzeba coś do noska psiknąć? Sól fizjologiczna może być? Błagam o instrukcje obsługi Teraz wyciągam kuzki patyczkiem do uszu. Gdy Ola je mogę jej wsadzać do noska wszystko bo nie protestuje. Ale boje się, że podrażniam jej śluzówki. A co do nocki to współczuję. U nas jak trzeba mała nosic i lulać to mąż wstaje. Trochę mi go szkoda bo ona jeszcze w tym tyg pracuje na 2 zmiany. Milka to dobrze, że budzi się w dzień - gorzej jakby miał okres czuwania w nocy. A rana niestety trochę poboli. U każdego inaczej ale tydzień to naprawdę niewiele. Ja dalej czuje dyskomfort ale z każdym dniem jest lepiej. Spróbuj siadać na nadmuchanym kółku do pływania dla dzieci. Aniu a po co podajesz Vigantol? Mam jeszcze pytanie czy podajecie maluchom witaminę k i d? Jakie macie zalecenia od której doby i na jak długo?
-
Żablku tylko na ważenie bo miałam takie zalecenie w szpitalu Aniu nas już w szpitalu zarejestrowali i am wpisaną datę i godzinę w książeczce. Nie potrzebujemy żadnego skierowania. Ola zasnęła bez odbicia i już się pręży przez sen :/ pewni będzie płakanko po obudzeniu :/ A jutro jak dobrze pójdzie i mała będzie grzeczna to zrobimy niespodziankę mojej siostrze i pojedziemy w odwiedziki 40 km więc będzie wieeelka wyprawa :)
-
Naspałam się całe 20 min :/