Skocz do zawartości
Forum

Wirgi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wirgi

  1. Cześć dziewczyny :) Żoo dokładnie ta kostka mi się spodobała a i robaka mam na uwadze :) A psiaczek to tak z myślą o przyszłości ;) U mnie cały czas jest 2 kg na plusie, ale już bez problemu mieszczę się w spodnie z przed ciąży. Młodzieniec przedwczoraj pierwszy raz miał problemy z kupką strasznie się męczył wczoraj jak byliśmy na szczepieniu to lekarka powiedziała, żeby dać czopek glicerynowy. Zaaplikowałam odrobinę i pomogło dzisiaj już nie było problemu. Migot czasami się zdarza, że pielucha nie mieści i towar ląduje na plecach. Ostatnio mieliśmy taką przygodę i to na mieście ;))) Młodzieniec też potrzebuje cały czas zainteresowania w nocy śpi w swoim łóżeczku, chociaż czasami zanim tam trafi to przekładamy go sobie z rąk do rąk przez pół nocy ;) Dzisiaj spał w ciągu dnia bardzo dużo jak na niego i już zaczęłam się martwić, czy to nie po wczorajszym szczepieniu, zobaczę jak jutro będzie. Przed nami szczepiło się dziecko w gabinecie był wrzask przez 10 minut i z gabinetu wynieśli wrzeszczące. Byłam przerażona, że za chwilę mój maluszek będzie tak rozpaczał a Młodzieniec zapłakał w momencie kłucia i parę sekund po. Chyba zniósł to lepiej niż ja. Migot ja na początku też brałam na ręce przy każdym kwęknięciu, ale jak jednego dnia mało nie padłam z głodu, to poszłam po rozum do głowy ;) Teraz biorę tylko jak zaczyna płakać i to najpierw próbuję uspokoić. Co do karmienia to nie wiem, co Ci napisać. Pamiętam, że młodzieniec moment opróżniał butlę, ale to idzie łatwiej niż z cyca i może tylko Ci się tak wydaje, że Pchełka się rzuca, bo wygłodniała. Jak masz pokarm to może odstaw butelkę.
  2. Anielica gratulacje :) Aktualizuję listę. Wigga chyba już w ogóle nie zagląda. SKARBY PAŹDZIERNIKOWE 2017 Ana urodziła córeczkę :) Agullka 13.09.2017 urodziła synka :) Wonderlife 28.09 --- 22.09 urodziła córeczkę :) Wirgi 18.10 --- 25.09 urodziła synka :) MamaJG 16.10 --- 27.09 urodziła synka :) Atram 11.10 --- 02.10 urodziła synka :) Krysia 06.10--- 04.10 urodziła synka :) Kasia 30.10--- 10.10 urodziła synka :) Doti 15.10 --- 12.10 urodziła córeczkę :) Bzaaa 17.10--- 12.10 urodziła córeczkę :) Tyśka 07.10--- 12.10 urodziła córeczkę :) Merci 12.10--- 16.10 urodziła córeczkę :) Mery 11.10 --- 17.10 urodziła córeczkę :) Mamatrojki 20.10 --- 21.10 urodziła synka :) Żoo 24.10--- 25.10 urodziła synka :) Migot 29.10--- 30.10 urodziła córeczkę :) Anielica 21/24.10--- 04.11 urodziła synka :) Wigga 01.10 chłopiec
  3. Cześć dziewczyny :) Coś nam forum przymiera ;) Dzisiaj od rana jest ręce i cyc więcej nic ;))) Dobrze, że mamy takie czasy, ze z telefonu można coś napisać ;) Jutro mamy pierwsze szczepienie. Mąż przeprowadził rozmowę z teściową i następnego dnia nawet małego na ręce nie wzięła. Teraz nie widzieliśmy się 7 lat i myślę, że następne spotkanie też jakoś tak będzie ;) A brzuszek, który małego rzekomo bolał to przez zupę pomidorową, którą jadłam tak mężowi memu powiedziała ;))) Nie zauważyła, że mały przestał płakać jak tylko dostał cyca. W niedzielę mały lekko się zakrztusił i teściowa jak mantrę „podnieś go do góry”, ale udawałam, że nie słyszę Młodzieniec świetnie sobie radzi w takich sytuacjach, więc tylko obserwuję nie podejmuję interwancji. Mery też musiałam wysłuchać, że małemu zimno ha ha Żoo co do prezentów pod choinkę to raczej niczym Cię nie zaskoczę ;))) Szczególnie nad tym nie rozmyślam, ale rodzina już dopytuje. U nas standardy szczeniaczek uczniaczek, kostka edukacyjna spodobała mi się Eichhorn (mam nadzieje, że nie przekręciłam nazwy) i inne zabawki edukacyjne. Planuje kupić taki oto pojazd na te zabawki ;) https://www.zielonezabawki.pl/product-zun-17549-Bialy-samochod-drewniany-wozek-na-zabawki.html Możesz się podzielić co tam Tunio miał fajnego do zabawy :) Migot jak Ci idzie karmienie Pchełki ?
  4. Robię źle za często i za długo karmię. Franek jęknął teściowa jest przemarznięty trzeba go owinąć. Mówię, że kark ma ciepły i nie lubi szczelnego owijania. Poszłam do łazienki słyszę wrzask na siłę owija dziecko kocem nie mogłam go uspokoić jak zaczął płakać. Franek jęknął boli go brzuch trzeba go tak trzymać i przewraca na wszystkie strony. Często je bo boli go brzuch itd. No nie wiem jak ten Franek z nami przeżył do tej pory. Prababci poszła do pokoju jak Franek spał za chwilę wrzask no bo ona mu prostowala nóżki i zadarla do góry k...
  5. Cześć dziewczyny :) Mam najazd teściowej, którą ostatni raz widziałam 7 lat temu i babci męża. Normalnie mam taki wk... że aż zaczęłam prasować a niecierpię tego robić. Ledwo odzyskałam dziecko, żeby nakarmić a mąż w tym czasie przeprowadził rozmowę. Może jakoś wytrzymam do poniedziałku.
  6. Super pogoda 7 km spaceru zaliczone, Młodzieniec przespał 1,5 godziny bez mruknięcia mam nadzieję, że w domu będzie tak samo jak tylko się naje ;)
  7. Aktualizuję listę Wigga, Merci rozpakowane muszą tylko podać datę :) Anielica możliwe, że też już po :) Zostawiłam z ciekawości daty z terminami, żeby zobaczyć czy ktoś się wstrzeli idealnie najbliżej była Mamatrojki, Żoo i Migot ;) A mój młodzieniec to chyba najbardziej się pośpieszył ;) SKARBY PAŹDZIERNIKOWE 2017 Ana urodziła córeczkę :) Agullka 13.09.2017 urodziła synka :) Wonderlife 28.09 --- 22.09 urodziła córeczkę :) Wirgi 18.10 --- 25.09 urodziła synka :) MamaJG 16.10 --- 27.09 urodziła synka :) Atram 11.10 --- 02.10 urodziła synka :) Krysia 06.10--- 04.10 urodziła synka :) Kasia 30.10--- 10.10 urodziła synka :) Doti 15.10 --- 12.10 urodziła córeczkę :) Bzaaa 17.10--- 12.10 urodziła córeczkę :) Tyśka 07.10--- 12.10 urodziła córeczkę :) Mery 11.10 --- 17.10 urodziła córeczkę :) Mamatrojki 20.10 --- 21.10 urodziła synka :) Żoo 24.10--- 25.10 urodziła synka :) Migot 29.10--- 30.10 urodziła córeczkę :) Wigga 01.10 chłopiec Merci 12.10 dziewczynka Anielica 21/24.10 chłopiec
  8. Cześć dziewczyny :) Żoo wieczorem to bym póki, co nie wypuściła męża z domu ;)))) U nas to najgorszy czas, mały najbardziej daje czadu wczoraj jak zaczął szaleństwa o 17 tak padł przed 22. Dzisiaj wstał po 6 i usnął 15 minut temu, ale był rzeczny chciał mnie tylko na cyca i trochę do przytulania ;)
  9. Ilustracje na podstawie rysunków autorki mnie zachwycają :)
  10. Wczoraj zakupiłam w Biedrze bajkę dla Młodzieńca, przyznam skusiła mnie okładka ;) W środku twarde karty nie cienki papier. Zaczęłam czytać i okazało się, że znam historię Piotrusia, musiałam mieć tę bajkę w dzieciństwie :)
  11. Migot jakbym uzbierała 60 ml to umierałabym ze szczęścia ja zebrane mleko przeliczałam na kropelki. Laktator to przydatne urządzenie, ale mi osobiście bardzo źle się kojarzy. U mnie najlepiej sprawdziło się częste przystawianie Młodzieńca świetnie rozkręcił tą mleczną imprezę ;))) A w kwestii sikania to tak jak napisała Żoo nie przejmuj się i ciesz cię, że masz dziewczynkę ;))) Któregoś razu wisimy z mężastym nad mały zachwycamy się, jakie wspaniałe dzieło stworzyliśmy a w tym czasie mały nasikał sobie aż na głowę ;))) Teraz już wiem, kiedy może zdarzyć się taka przygoda, chociaż wczoraj się zagapiłam i obsikał mi czysta bluzkę, którą chwilę wcześniej założyłam. Krzyk przy zmianie pieluchy u nas również był ogromny i stosowałam taką samą metodę jak Skorpionka. Najpierw przyjemności (jedzenie) później obowiązki (zmiana pieluchy) ;) Teraz "duży" chłopak to już zmiana pampersa odbywa się bezboleśnie ;) Skorpionka ja miałam cc wtedy czyszczą, więc u mnie przez jakieś 5 dni było krwawienie ( okres mam zdecydowanie bardziej obfity) później jakieś minimalne plamienia i to nie każdego dnia przez jakieś dwa tygodnie. To jedyny plus cc, jaki zauważyłam ;)
  12. Cześć dziewczyny :) A co to Grudniówki2015 chcą nam przejąć forum ;) mm3 mi nasza pediatra raczej też starej daty sugerowała, co któreś karmienie podawać glukozę zamiast piersi. Doszliśmy z mężem do wniosku, że przepiszemy małego do innego lekarza. Na szczęście w szpitalu była młoda konkretna lekarka stwierdziła, że mały przybiera prawidłowo, jest silny, wszystkie zachowania prawidłowe, więc nie ma się, czym martwić, trzeba kontrolować i tyle. To, że jest na cycu powoduje, że cały proces może się wydłużyć, ale nie ma dla dziecka nic lepszego i nie dawać żadnej glukozy. Była zdziwiona, że przez miesiąc nikt nie reagował a nagle taka akcja. Ja cały czas karmię przez nakładki, bo mały nie ma u mnie, za co złapać :( Zastanawiam się, czy takie długotrwałe używanie może mu w jakiś sposób zaszkodzi. Jeżeli któraś z Was ma jakąś wiedzę w tym temacie to podzielcie się :)
  13. Cześć dziewczyny :) My wczoraj mieliśmy koszmarny dzień, wróciliśmy przed 19 do domu. Jeżeli jeszcze kiedyś ktoś skieruje nas do szpitala powiatowego to ominiemy go szerokim łukiem. Przy kolejnym pobraniu krwi dwie pielęgniarki z czasów komuny doprowadziły mnie do szału. Zaczęło się od komentarzy, że nie widać żył, za dobrze się ma, wygląda itd. Później, że koniecznie musi płakać, więc zaczęły go targac za nos i uszy do dzisiaj ma kilka czerwonych śladów jak to nie pomogło ( Franuś z tych stresów tylko cichutko chlipał) jedna zatkała mu nos i buzię, czym mnie doprowadziła do płaczu. Może to normalne tylko ja jestem przewrażliwiona... Za tydzień mamy powtórzyć badanie, ale pójdziemy prywatnie. Młodzieniec przez cały ten czas był bardzo apatyczny, nie chciał jeść, pod koniec dnia miał usteczka wysuszone na wiór :( Reakcja kiedy wróciliśmy do domu była niesamowita, nagle wielkie oczy zaczął się śmiać i płakać jednocześnie po czym zaczął szukać cycunia :)))
  14. Cześć dziewczyny Ja dzisiaj na wielkim wk... mały od urodzenia ma tak samo żółtą buźkę cały czas się o to dopytywalismy, bo nam się to nie podobało obie położne twierdziły, że wszystko ok to nie żółtaczka. Wczoraj dostał chrypkę pojechałam dzisiaj do przychodni i larum jakie dziecko żółte. Dostał skierowanie na badanie krwi w trybie pilnym i od razu skierowanie do szpitala, żeby skonsultować wynik. Całe szczęście, że żadnej położnej nie było w przychodni, bo udusiłabym gołymi rękami. Za godzinę ma być wynik. Mam nadzieję, że nie zostaniemy w szpitalu. Biedaczek tak płakał przy "upuszczaniu" krwi, że aż mi ukradkiem parę łez poleciało, trzy paluszki pokłute :( Migot współczuję :( Wrócicie do domu i wszystko z czasem się unormuje. A jeżeli maluch źle zassie to najlepiej wygarnąć sutka palcem. Pewnie w necie są gdzieś obrazki jak to zrobić.
  15. Anielica nie martw się wszystko będzie dobrze :) Powodzenia :)
  16. Skorpionka gratulacje :) U mnie też w jednej piersi więcej mleka, ale jakoś nie myślałam żeby coś z tym robić.
  17. Cześć dziewczyny :) Zaczęłam pisać w południe, może teraz uda się dokończyć ;) Migot gratulacje super, że Pchełka jest już z Wami :) Mam nadzieję, że szybko zapomnisz o ciężkim porodzie. Ja szczerze powiem, że wywoływanie później cc było dla mnie koszmarem i już w szpitalu zakomunikowałam mężowi, że nigdy się nie zdecyduję na drugie dziecko i po miesiącu zdania nie zmieniłam. Dzisiaj mam pierwszy dzień, że nie czułam mocnego bólu brzucha, ewentualnie spory dyskomfort. Przez cały czas miałam też bardzo wrażliwą skórę na brzuchu tak, że dotyk potrafił sprawić ból od dwóch dni jest lepiej chyba idzie ku dobremu ;) Wczoraj byliśmy na usg główki cysta zanikła, więc temat zamknięty. Bioderka na chwilę obecną w porządku, mamy jeszcze skontrolować za parę miesięcy. Żoo ja tam jakoś bardzo brzuchem się nie przejmuje, chociaż wczoraj zobaczyłam babkę z bliźniakami odwróciła się brzuch płaski jak deska to tak przeleciało mi przez myśl cholera jak ona to zrobiła ;))) A na temat pasa ciągle mi ktoś wspomina. Koleżanka męża jeszcze jak byłam w szpitalu to kazała mi przekazać, żebym koniecznie kupiła. Dzisiaj odważyłam się mocniej podotykać / ponapinać mój brzuch, żeby zobaczyć w jakim stanie i chyba nie jest źle. Sporo jeszcze odstaje, ale jest napięty nie sflaczały ;)
  18. Cześć dziewczyny :) Tak zajrzałam z ciekawości czy listopad równie szybko się rozpakowuje jak październik ;) Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i cierpliwości dla pozostałych :) Trafiłam na dyskusję o laktacji po moich doświadczeniach stwierdzam, że najlepiej słuchać siebie i swojego dziecka ono nie da się zagłodzić i dobitnie będzie dawało znać, że jest głodne a jak się naje to też to zauważymy ;) Miałam cc po urodzeniu mały był dogrzewany, więc nie od razu byliśmy razem. Kiedy go dostałam przyszła położna i stwierdziła piersi miękkie, brodawki płaskie, dziecko wcześniak pewnie nie ma odruchu ssania nie przystawiać, żeby nie męczyć dokarmiać butelką, żeby nie tracił na wadze. Ja głupia posłuchałam a później miałam duży problem, żeby rozkręcić laktację, maluch kilka dni był na butelce, ja męczyłam się z laktatorem, żeby coś wycisnąć, wszyscy mnie wkurzali, bo moje biedne dziecko karmione „chemią” ciągłe pytania czy mam wreszcie pokarm itd. W końcu przyszedł kryzys cały dzień nie wycisnęłam ani kropli płakałam, jaką jestem złą matką nie mogę karmić dziecka. Na koniec dnia się ogarnęłam stwierdziłam, że mam wszystko w d… nikogo więcej nie słucham a w razie niepowodzenia na butelce też dziecko wychowam ;) Następnego dnia zaczęłam przystawiać przed każdym karmieniem butelką, mały pięknie ssał (wbrew temu co twierdziła położna w szpitalu) tylko na początku tracił cierpliwość, bo nic nie było. Kiedy zaczął się pojawiać pokarm to mały był na cycu i mm. Kiedy wreszcie produkcja mleka ruszyła na dobre przeszedł tylko na cyca i stał się jego wielkim miłośnikiem ;))) Na początku karmiłam wyłącznie w pozycji „spod pachy” ze względu na bolący brzuch po cc. Teraz różnie należy tylko pamiętać, żeby dostawiać dziecko do piersi nie pierś do dziecka, bo może się okazać, że przyjdzie nam wyciągać sutka i wkurzać tym dziecko albo siedzieć 40 minut ze zgarbionymi plecami (doświadczenia własne ;)) Mały je, kiedy chce i jak długo chce, jak się naje to wypluwa i albo idzie spać albo żąda rozrywek ;)
  19. Tyśka no u mnie brzuch coś powoli się zmniejsza, ale nie jest flakowaty, więc nie wiem czy pas ma sens. Kupię najwyżej wezmę przykład z Żoo i nie będę używać ;)))
  20. Żoo tak czytałam i przypomniało mi się jak wczoraj mąż przytoczył mi rozmowę tel z jego babcią (ogólnie bardzo wredna kobieta ;)) M- Franek kąpie się po karmieniu. B- Jak to ? M- Jak był głodny to bardzo płakał i dla wszystkich była to męczarnia a po karmieniu jest zadowolony i chętnie siedzi w wanience. B- Ale tak nie można. M- Dlaczego ? B- Bo zawsze się kąpało przed karmieniem. Ja do wszystkiego podchodzę z dystansem i nie zamierzam dostosowywać mojego dziecka do ogólnych norm ;) Jak chce to sobie „bekuśnie” (stworzyliśmy nowe słowo ;)) jak nie to nie. Raczej nie cierpi z tego powodu nie ulewa mu się, nie boli go brzuszek. Nie budzę go do karmienia jak zgłodnieje to dobitnie daje znać itd.
  21. Mały wisi na cycu to korzystam ;) Stosowała któraś z Was pas poporodowy, warto kupić? Ciągle mi ktoś poleca albo odradza a właściwie nie wiem czy jest mi potrzebny.
  22. Wczoraj miałam 37,5 i połowa cycka zmieniła mi się w twardy guz mały się obudził na jedzenie jak się przyssał na pół godziny to wszystko na szczęście odpuściło.
  23. Cześć dziewczyny :) Ja tu jestem, ale niestety tylko myślami, bo Młodzieniec pochłania dużo czasu i energii. Kręgosłup z każdym dniem wysiada mi bardziej :( Jutro jedziemy na usg bioderek i główki mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Żoo jak Tunio odnajduje się w nowej sytuacji? Anielica trzymaj się już niewiele zostało :) Migot mam nadzieję, że milczenie nie oznacza nic złego, tylko Pchełka pochłania Twój czas :)
  24. Żoo ograniczenia żywieniowe w związku z cc choć dla mnie to głupota. Dobre to Twoje dziecię dało przespać całą noc :))) Myślę, że laktacja nie zaniknie z tego powodu ;)))
  25. Cześć dziewczyny :) Kasia później dopiszę do listy :) Żoo fajny ten poród miałaś :) Gdyby mi mąż nie dostarczał jedzenia do szpitala to bym padła. Przyjęta zostałam w niedzielę rano. Na pytanie, czy mogę jeść położna odpowiedziała "jak zasłużysz to dostaniesz" - nie dostałam. Poniedziałek rano cięcie, więc zero jedzenia. Wtorek rano śniadanie dostałam 5 sucharków, obiad zupa marchewkowa, kolacja 2 kromki chleba i dżem wypas ;))))) Migot co tak cicho siedzisz? ;) Czyżby Twój plan się powiódł i wczoraj wylądowałaś na porodówce? Ja z moim brzuchem nie mogę dojść do porozumienia miesiąc po cc a ciągle dosyć mocno mnie boli, zwłaszcza jak Młodzieniec ma dzień "tylko na rękach". Czuję się ograniczona przez ból co mnie strasznie wkurza :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...