
matragona
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez matragona
-
paszka78Witajcie:)Jestem tu nowa,ale troszkę Was podczytuję ukradkiem;)Wprawdziwe moja córcia jest z marca,ale mam nadzieję,że to nie problem:) Wyczytałam, że matragona oddaje za parę dni swoją dzidzię do Kolorowej Przystani. A ja właśnie dziś zapisałam tam moją Oliwkę:) Tylko,że będzie tam chodzić od lutego. Zdajsie,że nasze dzieci będą razem w grupie:) witam już od jutra spróbujemy zostawiać go na kilka godzin i zobaczymy co z tego wyjdzie, szczerze mówiąc wyjścia awaryjnego nie mamy :/ ale trzeba być dobrej myśli. A Oliwka w jakim jest wieku?
-
maniaczkaKurcze... jak czytam, że Wasze Bąble przesypiają całą noc to tak zazdroszczę... Kiedyś też tak miałam, ale od jakiś 6 tyg wszystko się porąbało i moje dziecko spi niespokojnie, kręci sie i wierci i trzeba do niego wstawać kilka razy. Może nie najada się? No sama nie wiem. Zawsze mu cycus starczał i nagle by przestał? Miłego dzionka u nas ze spaniem sprawa wygląda tak że kiedyś Filip przesypiał całe noce, później nie wiem czy to w winy skoku rozwojowego, szczepienia , zmiany czasu a może wszystkiego na raz dziecko mi się przestawiło. Znowu zaczęło się jedzenie w nocy i pobudki co 2-3 godziny. Teraz mam nadzieje, że Filip układa sobie na nowo swój rytm snu i aktywności i mi on jak najbardziej pasuje
-
Witam My już po wizycie u neurologa i Pani doktor powiedziała, że Filip jest bardzo silny i na jej oko to zanim skończy rok będzie już biegał :) :) poza tym mój Filiek spał dziś od 19:50 do 7:30 bez ani jednej pobudki i kto wie do której by spał gdybym go nie musiała obudzić. Zabieram się za czytanie Miłego dnia
-
Witam Ja dziś wstałam dopiero po 9 i w dodatku jeszcze strasznie niewyspana - ja jakaś chińska jestem bo im więcej śpię tym jestem bardziej zmęczona. W Kraku pogoda do bani szaro buro, nic tylko z zaszyć się w domu z kubkiem kawy i książką. Miłego dnia!!
-
koniczynaaDomyslam,ze ciezko jest zostawic takiego maluszka i wracac do pracy. Wlasnie co robicie dziewczyny z dzieciaczkaimi? zlobek,niania, moze babcia? Przyznam,ze jakos ciezko mi sobie wyobrazic powrot d parcy... ja zostawiam Filipa w "Klubie Malucha" to coś na kształt prywatnego żłobka
-
koniczynaamaniaczkakoniczynaaZnalazlam sie tu przypadkowo,ale widze,ze mila atmosfera jestna tym portalu. Jestem mama majowego Wojtusia i mam do Was pytanie odnoscie postepow Waszych Majowych Sloneczek bo poczytalam troszke kwietniowki i jestem w szoku,ze ich dzieciaczki juz raczkuja a moj leniuszek to dopiero w lesie. Chcialabym sie zapytac o postepy waszych dzieciaczkow. Pozdrawiam. No czesc koniczynaa Jestem fizjoterapeutą i wiem, ze każde dziecko rozwija sie inaczej, a 6 miesiecy to zaden przymus siedzenia u dziecka. Jestem zwolenniczką nie sadzania dziecka dopóki nie usiądzie samo... u mnie nie ma opcji sadzania z poduszkami czy cos takiego. Moj Pablo urodzil sie 29.05 i samodzielnie nie siedzi, ale próbuje co sił unosić się. Na brzuszku pełza unosząc wysoko tyłek i poruszając się w tył. Na pewno z Twoim Szkrabem jest wszystko ok i na siedzenie ma jeszcze czas. Niektóre dzieci nie potrafią usiąść, a tylko siedzą posadzone-- to zaburza ich prawidłowy rozwój, bo wiedzą, że nie trzeba kombinować z siedzeniem, bo ktoś je posadzi. Jak dziecko i jego mięśnie kręgosłupa i brzucha będą gotowe, żeby siedzieć to Malec usiądzie. Można pomagać Dzieciaczkowi stymulować do siadania poprzez takie przejscie bol=kiem z leżenia na pleckach do siadu i kładąc dużo na brzuszku. Przepraszam za takie rozgadanie PozdrowionkaSuper,rozgaduj sie jak najczesciej ;-) cenne to rozgadywanie!! Witam obie Panie i witam wieczorową porą My dziś z Filipem cały dzień przespacerowaliśmy, nogi to mi do tyłka wchodzą ale żal było zmarnować taką pogodę, niestety zostało nam tylko 11 dni na takie spacerki :( potem wracam do pracy
-
lutkawidziałam, dawno temu w TV :) jeszcze Sex w Brnie i obslugiwałem angielskiego króla, z tych które wymieniłam zdecydowanie najlepsza jest opowieść w Krakowie w Kinie Mikro często gęsto wyświetlane czeskie filmy serdecznie polecam
-
Witam sie po kilkudniowej nieobecności. W nocy wróciliśmy od moich rodziców. Niestety wyjazd połowicznie udany bo moja "zarazka krakowska" - dziadek ochrzcił tak mojego Filipa - pozarażała wszystkich domowników rotawirusem. Wszystko to, to efekt zaszczepienia małego na rota - całe szczęście że wirus nie zmutował się i mały nic nie złapał. Nie mniej jednak trochę odpoczęłam a teraz zabieram się za pranie, sprzątanie, gotowanie - bo dom zarośnie pajęczynami :) ale takie są skutki pozostawienia samego, uczącego się M w domu. Mój ma M jeszcze jeden egzamin i w końcu przestanę być matką samotnie wychowującą dziecko. Ja chyba sobie fundnę jakieś SPA po tych jego egzaminach. Zabieram się za prace w wolnej chwili poczytam zaległości Miłego dnia!!
-
elwiratu mąż Elwiry właśnie wróciłem ze szpitala ,Elwira i Adaś zostali w szpitalu na obserwacji.Adaś ma wirusa ,ma problemy z oddychaniem ,jak Elwira wróci ze szpitala to napisze coś więcej. Szybkiego powrotu do zdrowia!!!!
-
Jola30matragonaWitam się po dłuższej nieobecności, dopiero dziś mam w końcu czas żeby poczytać - choć pewnie i tak nie doczytam z tego co zauważyłam to mama2 bardzo mi przykro że spotkało Cię takie nieszczęście, nie jestem dobra w pocieszaniu zazwyczaj nie umiem dobrać słów żeby wyrazić co czuję ale jedno mogę napisać trzymam kciuki za powrót do równowagi, będzie dobrze - innej opcji nie ma!!Wczoraj byliśmy z Filipem na szczepieniu i Waży 7800 i mierzy 65 cm,przytył od ostatniego ważenia 350g. Oczywiście tak ja Wy mamy problem z pediatrą chciałam ją zapytać o gluten, mieso, żółtko i wiele innych zeczy to oczywiście na pytanie o gluten odpowiedziała można, można, o mięso - można można, oczywiście nie miała już ochoty powiedzieć ile tego glutenu przez jaki okres nic. Szukamy innego pediatry. Zabieram się do poczytania zaległych postów miłego popołudnia ja to nie rozumiem ,że wy sie tak głupio dajecie zmywac tym lekarzą ,słaba wiara w sieby czy co.? masz Jola rację, że głupia jestem, że jej nic nie powiem ale jakoś brak mi odwagi/siły/powera żeby jej powiedzieć co myślę o takim podejściu do pacjenta, mam nadzieje, że szybko się nauczę jak postępować z osobnikami
-
gunia43Dziewczyny zapraszamy do pogaduch na Majowe Sloneczka priv - jakby ktos nie wiedzial jeszcze!!!!! no to ja przyznaje bez bicia że jestem jeszcze zielona czyżby był jakiś prywatny "pokój"??
-
DaffodilmatragonaWitam się po dłuższej nieobecności, dopiero dziś mam w końcu czas żeby poczytać - choć pewnie i tak nie doczytam z tego co zauważyłam to mama2 bardzo mi przykro że spotkało Cię takie nieszczęście, nie jestem dobra w pocieszaniu zazwyczaj nie umiem dobrać słów żeby wyrazić co czuję ale jedno mogę napisać trzymam kciuki za powrót do równowagi, będzie dobrze - innej opcji nie ma!!Wczoraj byliśmy z Filipem na szczepieniu i Waży 7800 i mierzy 65 cm,przytył od ostatniego ważenia 350g. Oczywiście tak ja Wy mamy problem z pediatrą chciałam ją zapytać o gluten, mieso, żółtko i wiele innych zeczy to oczywiście na pytanie o gluten odpowiedziała można, można, o mięso - można można, oczywiście nie miała już ochoty powiedzieć ile tego glutenu przez jaki okres nic. Szukamy innego pediatry. Zabieram się do poczytania zaległych postów miłego popołudnia Bardzo ładnie Filipek waży. A do jakiej przychodni chodzicie? Bo domyślam się, że masz pakiet w jakieś prywatnej? do tej pory chodziłam do przychodni na osiedlu kolorowym ponieważ jest najbliżej. Do dziś myślałam że mam mój pakiet obejmuje tylko przychodnie Scanmed - a nie w każdej placówce jest pediatra - dziś mnie oświecono że od września rozszerzyli nam pakiet medyczny :) więc zabieram się za szukanie dobrego pediatry :)) jeśli mogę zapytać to gdzie Wy chodzicie?? Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące zaświadczenia dot. karmienia piersią: Kto może takie zaświadczenie wystawić?? czy takie zaświadczenie od lekarza jest konieczne? z tego co kojarzę to w Kodeksie Pracy nie mam wzmianki o zaświadczeniu lekarskim. A jeśli idzie sie do lekarza po takie zaśw. to lekarz ogląda piersi?? bedę wdzięczna za odpowiedź :)))
-
Witam się po dłuższej nieobecności, dopiero dziś mam w końcu czas żeby poczytać - choć pewnie i tak nie doczytam z tego co zauważyłam to mama2 bardzo mi przykro że spotkało Cię takie nieszczęście, nie jestem dobra w pocieszaniu zazwyczaj nie umiem dobrać słów żeby wyrazić co czuję ale jedno mogę napisać trzymam kciuki za powrót do równowagi, będzie dobrze - innej opcji nie ma!! Wczoraj byliśmy z Filipem na szczepieniu i Waży 7800 i mierzy 65 cm,przytył od ostatniego ważenia 350g. Oczywiście tak ja Wy mamy problem z pediatrą chciałam ją zapytać o gluten, mieso, żółtko i wiele innych zeczy to oczywiście na pytanie o gluten odpowiedziała można, można, o mięso - można można, oczywiście nie miała już ochoty powiedzieć ile tego glutenu przez jaki okres nic. Szukamy innego pediatry. Zabieram się do poczytania zaległych postów miłego popołudnia
-
GRATULACJE woda nie woda ale niezła motywacja Uciekam, czas na obiad Filipa a potem spacer, idziemy do praku Miłego popołudnia
-
DaffodilmatragonaDaffodilHe he przyznam, że to mnie najbardziej chyba stresuje w moim powrocie do pracy :) Dwa dni w tygodniu będę odwozić Kubę do teściowej i boję się, że przy tych wyjściach będę kłębkiem nerwów. W piątek rano wychodziliśmy z Kubą do dentysty. Wstałam z takim zapasem czasu, że ho ho, ale dziecko miało tak marudny dzień, że wyszliśmy z 25 minutowym opóźnieniem. Do dentysty zdążyłam, ale wpadłam ociekająca potem, bo tak zapierdzielałam z tym wózkiem całą drogę A wyglądało to tak, że na widok butelki się rozryczał (co jeszcze w życiu mu się nie zdarzyło) i nie mogłam go uspokoić przez 20 minut. Potem jadł i przysypiał, więc zajęło mu to dwa razy więcej czasu, a jak go położyłam spać śpiącego, to po kilkunastu sekundach obudził się z rykiem i do wyjścia pokwękiwał. Chyba wyczuł, że się stresuję, chociaż z zewnątrz wyglądałam na opanowaną. Byłaś sama z Kubą u dentysty?? Dotarłam sama, ale tam już M. na mnie czekał :) Miał wizytę po mnie, więc się wymieniliśmy, a Kuba spał w wózku pod gabinetem. Oj, sama to w życiu bym z nim nie poszła, bo na pewno w trakcie borowania podniósłby alarm :) Ja i mój M też tak chodzimy do dentysty :) w poczekalni jest wielki telewizor więc mój Filip jest w siódmym niebie jak uda mu się ukradkiem zerknąć
-
DaffodilmatragonaJola30co to jet ?kluby malucha to coś na kształt prywatnego żłobka/przedszkola tylko, że właściciele obchodzą formalności związane z zakładaniem żłobków/przedszkoli. Zazwyczaj jest to dom z ogrodem przystosowany na potrzeby dzieci. A gdzie takie cudo znaleźliście w Krakowie? I cena jaka? Tam chyba jest mało dzieci, prawda? Bo coś mi się kojarzy, że żeby obejść te wszystkie formalności, to jest jakiś limit dzieciaków określony. Pomysł bardzo fajny. Klub nazywa się Kolorowa Przystań na ul. Czereśniowej, byliśmy tak w ubiegłym tygodniu i jest ok. Póki co jest tylko 4 dzieci i 3 opiekunki a od grudnia będzie jeszcze dwójka plus Filip, więc nie jest źle. Jeśli chodzi o opłaty to zależy do czasu na jaki zostawia się dziecko. Jeśli zostawia się dziecko na 5 dni w tygodniu powyżej 6 godzin opłata miesięczna to 840 zł + posiłki tzn albo własne słoiczki albo oni zapewniają, no i oczywiście opłata wstępna 300zł jednorazowa na cały rok i w tym są pieluchy, chusteczki, pranie pościeli. tak to pokrótce wygląda My wykupiliśmy karnet na 10 godzin do wykorzystania w ciągu miesiąca i zobaczymy jak Filip będzie reagował na ta sytuację, jak będzie ok to podpiszemy umowę.
-
Daffo a mżesz mi podać stronę z której ściągacie książki w zamian mogę się zrewanżować stonką z audiobook-ami, książkami, filmami z tym że po angielsku Englishtips.org | Âűó÷čňü ŕíăëčéńęčé ˙çűę - ďđîńňî!
-
Daffodilmama2corunno i ja sie zegnam bo rano Oliw do szkoly a ze ja sama wiec wczesniej musze wstac zebysmy zdazyly bo nietylko Oliw ale i Ole musze wyszykowac.no yo buziaki i spokojnej nocy.He he przyznam, że to mnie najbardziej chyba stresuje w moim powrocie do pracy :) Dwa dni w tygodniu będę odwozić Kubę do teściowej i boję się, że przy tych wyjściach będę kłębkiem nerwów. W piątek rano wychodziliśmy z Kubą do dentysty. Wstałam z takim zapasem czasu, że ho ho, ale dziecko miało tak marudny dzień, że wyszliśmy z 25 minutowym opóźnieniem. Do dentysty zdążyłam, ale wpadłam ociekająca potem, bo tak zapierdzielałam z tym wózkiem całą drogę A wyglądało to tak, że na widok butelki się rozryczał (co jeszcze w życiu mu się nie zdarzyło) i nie mogłam go uspokoić przez 20 minut. Potem jadł i przysypiał, więc zajęło mu to dwa razy więcej czasu, a jak go położyłam spać śpiącego, to po kilkunastu sekundach obudził się z rykiem i do wyjścia pokwękiwał. Chyba wyczuł, że się stresuję, chociaż z zewnątrz wyglądałam na opanowaną. Byłaś sama z Kubą u dentysty??
-
DaffodilmatragonaDaffodilTo jeszcze cały miesiąc. Jak byłam miesiąc przed powrotem, to nastawienie miałam dużo gorsze niż teraz. Jakoś tak się zaparłam, zmotywowałam, wykorzystuję każdą chwilę z Kubą, założyłam, że nie mogę się zamartwiać, bo Kuba od razu to wyczuje, a jak mama będzie szczęśliwa, to dziecko też. też muszę tak zrobić, u mnie dochodzi jeszcze obawa dotycząca opieki nad Filipem, najprawdopodobniej Filip wyląduje w "klubie malucha" bo na zatrudnienie nie "na czarno" niani to nas po prostu nie stać :( i tym akcentem kończę słodkich snów My też będziemy za rok oddawać Kubę do żłobka, bo jednak niania w Krakowie i te ceny to jakaś porażka. Niania na cały etat kosztuje koło 1800 zł, przy 10 zł za godzinę co jest ceną w zasadzie minimalną A jakby tak płacić po 20 zł, czego życzy sobie większość dziewczyn ze strony niania.pl to 4 tysiące trzeba oddać?? Paranoja totalna. Ze względu na to, że bierzemy nianię na trzy dni, to jeszcze możemy sobie na to pozwolić, ale oszczędności nie będzie żadnych albo jakieś minimalne, więc na pewno nie może to być rozwiązanie długoterminowe, bo mnie za bardzo stresuje życie od wypłaty do wypłaty. Założyliśmy, że jeśli sytuacja się nie zmieni i teściowa nie będzie się mogła zająć Kubą w pełnym wymiarze godzin, to od przyszłego września trzeba będzie Kubulka oddać do żłobka. Zobaczymy co z tego wyjdzie. no właśnie mnie też ogromnie stresuje życie od wypłaty do wypłaty. Całe studia tak żyłam istna szkoła przetrwania. Człowiek szybko przyzwyczaja się do wygody, więc też chcielibyśmy gdzieś wyjechać, odpocząć a nie cały rok "gnić" w mieście. Co do niani ja byłam bliska załamania jake potencjalne nianie dyktowały sobie uposażenie. Daffo a Wy w żłobku macie już przyznane miejsce i póki Kuba nie pójdzie to co miesiąc płacicie za żłobek, czy jesteście na liście rezerwowej. Jeśli mogę zapytać to do którego żłobka Kuba będzie chodził??? Jak jestem zbyt wścibska to zignoruj te pytania :)
-
elwirano i skoro chwaliłam się pokojem Adasia to i dziewczynek się pochwale Kawał dobrej roboty, Zazdroszczę podejścia do tematu w jeden dzień pomyślicie malujemy a na drugi dzień już jest pomalowane!!! Super podejście do tematu po co odkładać na jutro?skoro można dziś!! GRATULUJE
-
No i witam się światkiem rankiem no widzę, że jestem pierwsza nawet przed mama2 Mój Filip spał dziś od 20:30 do 7:00 !!!!!!! W Kraku piękne słońce czego i Wam Mamusie życzę
-
Jola30matragonaDaffodilTo jeszcze cały miesiąc. Jak byłam miesiąc przed powrotem, to nastawienie miałam dużo gorsze niż teraz. Jakoś tak się zaparłam, zmotywowałam, wykorzystuję każdą chwilę z Kubą, założyłam, że nie mogę się zamartwiać, bo Kuba od razu to wyczuje, a jak mama będzie szczęśliwa, to dziecko też. też muszę tak zrobić, u mnie dochodzi jeszcze obawa dotycząca opieki nad Filipem, najprawdopodobniej Filip wyląduje w "klubie malucha" bo na zatrudnienie "na czarno" niani to nas po prostu nie stać :( i tym akcentem kończę słodkich snów co to jet ?kluby malucha to coś na kształt prywatnego żłobka/przedszkola tylko, że właściciele obchodzą formalności związane z zakładaniem żłobków/przedszkoli. Zazwyczaj jest to dom z ogrodem przystosowany na potrzeby dzieci.
-
DaffodilmatragonaDaffodilPewnie gdybyś mogła sobie pozwolić na wychowawczy, to zostałabyś w domu, więc wyrzuty proszę sobie wybić z głowy. Gdyby nie kwestie finansowe, to wszystkie mamy siedziałaby w domu z dzieciakami A kiedy wracasz? Niestety 3.XII To jeszcze cały miesiąc. Jak byłam miesiąc przed powrotem, to nastawienie miałam dużo gorsze niż teraz. Jakoś tak się zaparłam, zmotywowałam, wykorzystuję każdą chwilę z Kubą, założyłam, że nie mogę się zamartwiać, bo Kuba od razu to wyczuje, a jak mama będzie szczęśliwa, to dziecko też. też muszę tak zrobić, u mnie dochodzi jeszcze obawa dotycząca opieki nad Filipem, najprawdopodobniej Filip wyląduje w "klubie malucha" bo na zatrudnienie nie "na czarno" niani to nas po prostu nie stać :( i tym akcentem kończę słodkich snów
-
mama2corunmatragonamama2corunmy skoczylismy sobie na plaze :) ulewa jak sto piedziesiad ale molo zadaszone wiec ogladalismy morze w deszczu jest niesamowite jak zawsze :) kupilam Oliw juz prezent na mikolaja plecak z Dora na kolkach do tego slodycze i gitara ok chyba musze uspac Olke bo jakos nieumie zasnac.jeszcze chce poprasowac i M moze wracac do posprztanego domku picobelo byliście w Den Haag nad morzem?? jeśli tak, to potwierdzam piękna plaża jest w Hadze dla mnie dużo ładniejsza niż chociażby w Grecji tak tak w Den Haag bo my tu mieszkamy i do morza mamy autkiem 8 minut a tramwajem z15 taka naprawde piekna piaszczysta plaza a z kad znasz??kiedy bylas tu?? W ubiegłym roku byłam w Holandii około 5 miesięcy niestety w delegacji a nie turystycznie, przenosiliśmy firmę z Holandii do Polski :)), niestety "Holenderscy" partnerzy trochę na nas oszczędzali i przenosili nas z hotelu do hotelu ale nie ma tego złego i dzięki temu byłam w Hadze, Zaandam, Zaanstad, Wormer, Hemskerk Amsterdamie no i przy okazji w Brukseli, zresztą bardzo łatwo i przyjemnie się podróżuje po Holandii :)
-
DaffodilmatragonaDaffodilO matko, ja też odliczam, ale u mnie już tylko 7 o rany dziewczyny ja jak sobie pomyśle o powrocie do pracy to dopada mnie mega stres a do tego jeszcze mam wyrzuty sumienia, że zostawiam takie malutkie dziecko - wiem matka histeryczka Pewnie gdybyś mogła sobie pozwolić na wychowawczy, to zostałabyś w domu, więc wyrzuty proszę sobie wybić z głowy. Gdyby nie kwestie finansowe, to wszystkie mamy siedziałaby w domu z dzieciakami A kiedy wracasz? Niestety 3.XII