Skocz do zawartości
Forum

Axam

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Axam

  1. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Z łapkami nie chciałam Cię urazić:) Jeśli masz tendencję do zylakow to żyłki na dłoniach chyba idą w parze. Ogólnie nogi fajnie wyglądają w tych rajstopach,ale serio współczuję konieczności noszenia ich non stop. Zakładać he musisz na leżąco, tzn zanim wstaniesz? Kurcze ja już z trudnością zakładam skarpetki...:/
  2. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    A zdrowaska w dniu mojego cc na pewno się przyda, tak staram się na spokojnie do tego podchodzić,bo inaczej byłabym klebkiem nerwów... Teraz pozostało mi liczyć na szczęście, innej opcji nie mam w planach. Mam rzadką dość grupę krwi i tak mi cały czas po głowie chodzi,że mogę potrzebować dotloczenia w czasie operacji,więc muszę pogadać z moją lekarka,żeby się upewnić,czy na planowaną cesarke będą dysponować takim zapasem. Bo nie chciałabym syt że jak już coś takiego mi przyszło do głowy to coś może pójść nie tak przez moje własne zlekcewazenie intuicji. A macice mogą mi usunąć wtedy kiedy nie dadzą rady jej chwycić z powrotem,ale przed tym ostrzegla mnie gin w momencie,kiedy zezwalala na ta ciążę,więc liczę się z tym ryzykiem, jestem w stanie oddać ja w zamian za dziecko. Kurcze,jakoś mi przychodzi teraz do głowy porównanie z bajki: głos za nogi...:)
  3. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    No to patrz,jak żeśmy się przyciągnęły:) Rzeczywiście masz kostki opuchnięte ( fajną kieckę i kurteczkę:)) Dłonie chyba też Ci trochę obrzekly. Powiedz o tym lekarzowi i naciskaj na badania,sprawdź też sama co może powodować ew obrzeki w ciąży i sugeruj lekarzowi. Spróbuj też pić więcej wody,jeśli nie pijesz z 2 i pół litra na dobę. Jeszcze trochę tygodni zostało a upały dopiero przed nami. Obrzęk w ciąży nie są tak całkiem normalne i lekarz powinien szukać ich przyczyny.
  4. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Uśmiechnięta- czyżbyś też nie spała i piszemy w tym samym czasie? Jeśli tak to nieźle jaja, w dodatku piszesz do mnie:)
  5. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Godzina 3.30, właśnie eksmitowalam się z własnego łóżka od chrapacza i rozpychacza.... Od małego kopacza - eksmitowac się nie da:) Moje łóżko zmienia lokatorów jak mieszkanie socjalne...kiedy Janek będzie miał że 3 lata to już chyba w ogóle nie będzie mi tam dane spać. Zdezerterowalam na rogowke do salonu,ale i tak nie zasnę bo synuś urządził sobie sesje tańca nowoczesnego,do tego mam wzięcie,czy jakiś ucisk na jelita,chyba,bo już sama nie wiem co gdzie mam... ale w koło jest wesoło...:)
  6. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Uśmiechnięta, no to rzeczywiście macie urwanie głowy,jak maz tyle godzin w pracy, a Ty po całych dniach z synkiem... mój pracuje od 6 do 14, zakupy i jest w domu 14.40,obiad, trochę daje mu dychnac (45 min:)) i potem jest do mojej dyspozycji. W końcu 40 lat był kawalerem,więc odpoczął sobie już:) No więc będziesz się robić na bóstwo podczas męża urlopu:) A póki co nie czuj się jak wieloryb,jesteś w ciąży, to stan, w którym jest się - w porywach - parę razy w życiu i dobrze jest się przetestować również w takim,pełnym wydaniu. Wydajevmi się,że to wzbogaca nas jako kobiety. Dziś właśnie tak się zastanawiałam jak poradzę sobie z chceniem bycia w ciąży w przyszłości ( bo ja już po tej 3 cesarce na 100% dostanę definitywny zakaz- o ile nie usuną mi teraz macicy), na pewno będzie mi nie raz ciężko przełknąć brak możliwości bycia jeszcze raz w tym magicznym stanie, choć boli mnie to tu, to tam,robią się kolejne rozstępy, piersi już ....bez komentarza, to coś w tych ciazach jest takiego,że ciągnie do tego ,mimo niedogodności. Jak zdam sobie sprawę z tego,że za 10 tyg skończy się moja przygoda z dawaniem życia dzieciaczkom, noszeniem pod sercem moich skarbów, już raz na zawsze to rozpiera mnie taki wielki żal... A pomyśleć że kiedy urodziła się moja pierwsza to przez 10 lat byłam zdecydowana,że nigdy już nie będę mieć więcej dzieci, ale każde kolejne poczecie było bardziej moją świadomą decyzją. Nataszka- cały dzień myślałam co tam u Ciebie, super się cieszę,że wszystko się udało, jesteś nieoceniona. Roksanka pewnie jak mala księżniczka była. I jak tu nie kochać obłędnie tych małych istotek, które po kolei rosną nam pod serduszkami a potem sprawiają przez całe życie że nam te serca rosną?? Tak się rozpisałam,ale po prostu uwielbiam dzieci, nie tylko swoje, dlatego też pracuje z nimi, gdyby ta praca nie przynosiła mi tyle frajdy to zmieniłabym już dawno zawód, bo nie wyobrażam sobie pracy z nielubianym materiałem, na dłuższą metę katorga....
  7. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Uśmiechnięta, do laski to mi brakuje jakieś 20 kg:) w dół oczywiście... Ale rzeczywiście w tej ciąży - jak na razie nie puchne, stopy - tego samego rozmiaru, na ręce trochę przybralam ale na prawdę niewiele. W porównaniu do ciąży z Martą to na serio nie wiem gdzie te 90 kg. Nawet na buzię nie nabrałam jakoś znacznie. Wszyscy mi tym razem mówią że ciążą mi służy, no ale wtedy to tarczyce miałam nie zdiagnozowana. A teraz jestem na lekach:) nawet zadyszki nie mam a śpiewam Martusi do spania , a przy niedoczynnosci tarczycy to i bez ciąży miałam zadyszke. Dobrze jest niekiedy w ciąży się odpicowac, włosy,makijaż , jakaś kiecka. To poprawia samopoczucie:) Także Uśmiechnięta, poczujesz się lepiej,jak wyskoczysz z dresów, pomalujesz się, włoski zakrecisz albo wyprostujesz i porwiesz męża na kawkę i lody, a potem do Rossmana...po pieluchy:)
  8. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nareszcie wróciliśmy... Na odpuscie obchodziliśmy między budami,Martusia dostała balona,wachlarz ( oczywiście różowy), wszamala watę cukrową ( oczywiście jej pomoglismy:)) A potem goscina u teściowej, ale już za długo siedziałam, już mnie wszystko zaczęło boleć. Mówię temu mojemu, że już musimy jechać a ten,że jeszcze zje sałatki i pojedziemy,no dobra,potem znów wdał się w dyskusję że szwagrem, a ja już para uszami... w końcu wstałam i mu mówię,żeby mnie odwiózł a on może potem przyjechać sobie z powrotem, to już wszyscy popatrzyli na niego z byka i pozbieral się łącznie z Martą w dwie minuty. Chłop to jednak w życiu nie zrozumie co to jest chodzić albo za długo siedzieć z brzuchem...choćby nie wiem jaki był dobry to w tym temacie tempok .... A,no i wyszukałam taką sukienkę starą i - jest na mnie jeszcze dobra:) Brzuch w ostatnie 2 dni mi bardzo urósł....
  9. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Och,kochane z tą waga to jakaś porażka,no ale cóż- ja swoje lata już mam i metabolizm też już nie ten... No więc w 1 ciąży ( miałam 20 lat) przytyłam 14 kg. W drugiej (31 lat ) 30 kg! + niewydolna tarczyca. 3 ciąża (36lat) start 76 kg. :/, 27 tc- 90kg ,także już 14 kg .... a tu jeszcze z 10 tygodni...ale może nie dobije do 30 kg:) Setki jeszcze w życiu nie przekroczyłam i mam nadzieje ze mi się to nigdy nie zdarzy... Po ciąży chciałabym schudnąć do 68 kg,bo z taką wagą czuję się optymalnie, możliwe,że z wyregulowana tarczyca i karmieniem piersią uda mi się to w ciągu 2, 3 lat, nie mam ciśnienia na czas:) Do 40 - stki chciałabym osiągnąć taki cel, jeśli będzie to 70 kg,ale na stałe to też będzie ok:-
  10. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nocka super przespana, ale po kąpieli wszystkich domowników po kolei( po kociolku smierdzielismy dymem....) trafiliśmy z Grzesiem do sypialni dopiero o 2, no i powietrze chyba sprawiło,że zasnelismy o 3...:) Jutro wieczorem wizyta mam nadzieję,że nie dostaniemy zakazu.. A przed chwilą poparzyłam rękę,cholera jasna,chwyciłam garnek, którego ucho nagrało się od innego palnika, Grześ go przestawił jeszcze dalej, także nie mogłam podejrzewac że jest gorący, no a ja chciałam go zdjąć do zlewu. Puściłam go nad podłogą bo czułam jak mi się skóra piecze. Mały dostał jakiś impuls bo zaczął skakać mi po brzuchu jak razowy prądem, a nawet nie krzyknęłam czy coś. Jednak dzieci są bardzo związane z tym co czuję mama. Dobrze że mam w domu galaretkę z aloesu z Forever, na takie wypadki jest niezastąpiona, posmarowałam i nic nie boli, trochę czuję tylko pulsowanie. bez niej bym już tu wyla z bólu. Dziś mamy jechać na odpust do miasta rodzinnego Grzesia i do jego mamy na kawę i ciacho. Muszę zabrać galaretkę że sobą, kurde,jakaś pechowa jestem ostatnio....
  11. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cicha ten płyn to PLIVA FEM tylko w aptece, przed pobraniem moczu do badań lepiej myć się czym innym na 2 dni przed,bo mogą wyjść jakieś bakterie ( to są te dobre,no ale badanie nie rozróżnia). Hela,przepiękna pani w ślicznej sukience,uwielbiam ten kolor:) Nataszka, tort przepiękny,ludzi będziecie mieć jutro sporo, wyśpij się w te dwie godzinki, choć ja bym nie dała rady. A ja się pochwalę konstrukcja Grzesia,zrobił mi leżak/ łóżko na działce,narazić pod kocem mam karimate,ale musimy kupić gąbkę,bo twardo trochę:) ale mogę poleżeć na boku już- hurraaaa. Jeszcze musimy kółka domontowacz żeby móc he przemieszczać:)
  12. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Uśmiechnięta- śliczna kępka:) Och cieszą te kwiatuszki,cieszą. Cicha - a propos strzyzenia - mój już się cieszy,że nie będzie samotnie golil się maszynką, tylko Janka zawsze zgarnie:)
  13. Jestem z sierpniowek, wskoczyłam tylko na moment, bo Was podczytuję od czasu do czasu:) PEGI - miałam podobna historię że skurczami i szyjka 16 lat temu, jak byłam w 1 ciąży, w 24 tygodniu znalazłam się w szpitalu że skurczami porodowymi, też miałam dosłownie wlewamy magnez i fenoterol,zakaz dotykania brzucha i od razu też zaczęli mi podawać sterydy na rozwój płuc mojej Karolci. Kochana , najważniejszy teraz Twoje wyciszenie, ( wiem,dobrze się pisze), ale dokładnie wiem w jakim stanie jest kobieta,która stara się siła woli utrzymać ciążę,ile się da. Moja Małą udało się zatrzymać i siedzialaby jeszcze dłużej ale niestety pojawiła się dystrofia w 30 tygodniu ( wina łożyska i pepowiny), no i w 34 tyg już była wyciagana, a teraz piękna dziewczyna 170 cm:), waga za niska tylko,ale to już inna historia... Także spokojnie Pegi, spróbuj sobie czytać coś lajtowego, odwracaj swoje myśli, nie wertuj netu w poszukiwaniu info o wcxesniakach. Lez sobie dużo na lewym boczku i odprezaj się wszelkimi sposobami. Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam:)
  14. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Och,Nataszko naprawdę podziwiam Cię. Ja ledwo teraz na działkę doczlapalam ...może weź nospe - tak na zapas- przy takim kołowrotku:) u nas lało od rana,godzinę temu dopiero przestało, więc my od razu - czmych z domu. Mamy w misce już pokrojone ziemniaczki,marchewkę,cebulkę,boczek,pieczarki,teraz do kociolka polecą jak tylko Grześ podpali ogień i za godzinkę z hakiem jemy:) A aromat będzie się taki unosił za ok 40 minut,że sąsiedzi z okolicznych działek pewnie jutro też będą robić,bo to u nas jak domino zawsze idzie:) Takie kwiatuszki dziś będę siać do inspektu ( zdjęcie niżej), trzeba do nich dużo cierpliwości,bo trzeba he pikowac,czyli wyrywać słabsze i dopiero we wrześniu sądzi się takie flancki do ziemi a kwitną dopiero za rok ale warto,bo są śliczne, takie drobniutkie, na kulki,skalniaki,obrzeża:)
  15. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hela,najlepiej zrobicie jak zrobicie małe party po ślubie tylko dla świadków na ślubie i najbliższych znajomych, a może nawet coś na podwórku, gdyby była pogoda:) Cicha- przepięknie wyglądasz, sukienka rewelacyjna. Podbrodki znikną we wrześniu:) Mąż Twój to ma skarb- wiesz, w domu.
  16. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    He,he - chyba udało mi się oddac fajną pogodę Nataszcze,bo u nas leje:) Mój jak wstał przed chwila to puścił parę piorunów przy oknie... Bo dziś ma w końcu wolne i mógłby od rana charatac z robotą na działce....a tu taki psikus. No i nakupil wczoraj składniki na pieczonki w kociolku. Ale jest ciepło,więc może się wypogodzi za jakaś godzinkę. Na razie wyskoczył po świeży chlebek,no i chyba odtanczy przy okazji jakiś taniec deszczu/słońca, bo takiego wnerwionego to go dawno nie widziałam. A najbardziej to się mu rozchodzi o to że mu gladz szpachlowa nie schnie w środku domku i to go trzyma, bo tak to jak z dziś mógłby wyszlifowac i uni gruntem pokryć a w pon malować. Muszę Wam napisać,że przyłożył się do tego domku tak jakby to był dom mieszkalny, wszystko robi bardzo dokładnie, na gladziutko. Już wiem czemu nie chciał jakiejś pomocy np szwagra - z doskoku,bo chciał sobie wszystko po swojemu, takie - jego osobiste dzieło... syn w drodze, jeszcze drzewa brakuje....:) choć owocowych na działce już parę posadził:) W sumie,gdyby się zabrał za budowę domu, takiego do mieszkania to za 10 lat byśmy mieszkali:) To samo co teraz tylko z 6 razy większe ,z poddaszem (ten na działce ma 16 m 2 po zewnętrznym obwodzie) i można by mieszkać. Wiadomo - projekt itd.. ale wiemy już że mógłby być spokojnie kierownikiem budowy no i pewnie sam by chciał wszystko robić...no to może z 13 lat....by mu zeszło:) Mój dziadek - św.pamięci, który dożył 95 lat i nazywał się Jan, zmarł w dni kiedy powstawał nasz Jasiu ( z tad imię), wybudował dom- mój rodzinny - samiuski ( budował 20 lat, nic wtedy nie było- sam robił cegły....) Usposobienie miał identyczne jak mój Grześ,cierpliwy,dobry,spokojny człowiek.
  17. Zolita,mi moja gin mówiła bardzo dobitnie że w moim przypadku- podstawą jest nasycenie organizmu magnezem. Dlatego też nie pije kompletnie herbaty i kawy, przeszłam na Inke i inne napoje. Kiedy zapytałam cz na pewno ma to być Forte - magnez b6 -2x dziennie, czy nie za dużo,to mi odpowiedziała,że ewentualny nadmiar magnezu wyplukuje się z moczem, więc nie da się go przedawkowac. Taka ciążę przede wszystkim prowadzi się bez skurczy aż do cc. Nie zlecił Ci gin magnezu? Dziwne. Kup i bierz, bo skurcze mogą nam narobić krzywdę przy naszych skancerowanych macicach. Są już jakoś uszkodzone, dlatego wymagają specjalnego prowadzenia.
  18. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszko,trzymam kciuki za Waszą uroczystość jutrzejszą, z całego serca życzę Twojej córci łask Bożych,aby ja zasilily na całe życie,uściskaj ja ode mnie i pożycz od nieznanej ciotki wszystkiego co najlepsze w dniu jej święta:)
  19. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hela , potwierdzam dzieci dużo w życiu zmieniają- na lepsze:) Mój ogrodeczek teraz taki zaniedbany, chwasty mi rosną, kurde a ja nie umiem już tego poplewic... może jutro wezmę pod kolana jakiś koc stary i tak na raty powyrywam chwasciory, bo już nie mogę patrzeć jak mi wszystko zarasta:( poprosilabym Grzesia ale on cały czas działa z domkiem,więc nie chce go już odrywać od tego. Ślub cywilny - fajnie że tak do tego podchodzicie, wcale nie musi być przecież ekstra wystawny. To coś między Wami - Tobą i mężem a nie tabunem gości. Myśmy brali ślub jak byłam w 4 m- cu z Martą ( a ona była planowana), zrobiliśmy skromne przyjęcie ale za to na następny dzień pojechaliśmy na tydzień w podróż poślubną do Zakopanego. Było ekstra. Gdybyśmy zrobili wystawne przyjęcie to nie moglibyśmy pozwolić sobie na wyjazd.
  20. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Chwale się wypiekiem Karolci: Zmieszać: *2 duże dojrzałe banany ( rozgniecione widelcem) *Płatki owsiane- na oko do konsystencji mokrej ciapki. Opcjonalnie : * czarny sezam * amarantus ekspandowany * słonecznik łuskany * orzechy podprazone I co tylko macie I tyle, zostawić na 10 min,żeby nasiaklo. Formować kulki Na papier do pieczenia * powkladac po daktylu bez pestki Piekarnik na 180-200 z termoobiegiem, ok 10 min Po wyciągnięciu można położyć po troszkę oleju kokosowego na górę. Ciasteczka nie są twarde. Pyyyszne,zdrowe, no i po nich Karola nie ma wyrzutów sumienia- nie laduja w ....
  21. Moja gin kiedy zgadzała się ma ciążę to przedstawiła mi te zagrożenia na zimno, podjęłam ryzyko, uwzględniając możliwość usunięcia macicy podczas cc,bo może die okazać że lekarze nie dadzą rady poszyć już jej. Ale sposób przekazania tych wszystkich nowinek jest bardzo istotna,fakt. Zolita, w którym tyg jesteś? Ja w 27. Na razie nic nie czuję blizny, biorę 2 x magnez b6 fortepianie,bo nie mogą występować skurcze, żadne. Mi przed 2 cesarka idioci podali kroplówkę z oksytocyna i dlatego zaczęłam pękać. Teraz wybrałam mądrzejsza lekarke.
  22. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka, podziwiam, ciągniesz to życie jak taran. Żaden facet nie zdolalby nawet 25% z tego. Za to na koniec będziesz mogła stwierdzić,że zrobiłaś w życiu wszystko... a ile wnuków kochanych i prawnukow się doczekasz... Coś mi się kochana wydaje,że ten piąty Twój skarb to jeszcze nie ostatni:) Niektóre kobiety pan Bóg tworzy do takiej wielkiej miłości i w pakiecie daje im taką siłę,żeby umiały to unieść...Gdyby to było możliwe to zamieniłabym się na ten dzień komunijny z Tobą pogodą, u nas świeci i 20 stopni. Możesz na sukienkę jakaś chustę na ramiona, albo szal. Na ogródku zrobiłam na butli warzywa na patelnie z kaszą gryczaną, maślankę.Pycha, wszyscy pojedlismy:) A Martusia to takiego apetytu dostaje na działce,że nas obzera z talerzy. A w domu nieraz trzeba ja karmić..
  23. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    My już po śniadanku doszłyśmy na dzialeczke z moją bohaterką maleńką, w nagrodę dostała loda:) U nas dzika pogoda 10 min deszcz 10 słońce 15 deszcz a teraz znowu świeci....ale ciepło,koło 18 stopni. Nie ruszacie się z domu bez śniadania nawet na 5 min... moja to głupota była bo mogłam spaść z Martusia i z małym że schodów.
  24. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nie znalazłam miarki,więc się nie zmierzę,zastanawiam się tylko czy jedna by wystarczyła.....:) Nigdy już nie wyjdę z domu bez śniadania. Zabrałam małą i poszłyśmy po bułeczki prosto z piekarni. I po drodze musiałam siadać szybko na krawezniku, a Martusia moja kochana podbiega do faceta obok i chwyciła go z rękę i mówi "chodź,bo moja mama ma dzidziusia i upada!!" Ja już zdążyłam przysiąść i myślałam że nie wstanę ...że śmiechu:) Facet tak się wczuł,że chciał mnie kłaść na tym chodniku!! Gdyby ktoś to nagrał, to pierwsze miejsce w "śmiechu warte"- murowane:) Jak już mi pomógł wstać to nas odprowadził pod same drzwi na piętrze i chciał numer od mojego męża,żeby mnie - przekazać... Siara jak byk. Powiedziałam mu że po prostu nic dziś nie jadłam i wyszłam po pieczywo, ale numeru od Grześka mu nie dałam bo by go jeszcze opieprzyl,że żonę w ciąży bez chleba w domu zostawia...:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...