Skocz do zawartości
Forum

grazka72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez grazka72

  1. Mam nadzieję że to ostatni weekend w dwupaku ;-)
  2. Hej dziewczyny ciężko Was nadrobić ;-) Zalotka fajnie że po szkole rodzenia jesteś zadowolona. WiolaBijan jakie dobre wieści nam przynosisz ze Wojtusia nakarmiłaś , super. Madzia to małego od maleńkości z firmą będziecie zapoznawać ;-) Kwietniowka odliczamy dni razem z Toba ;-) Karinka jak tam skurcze ? Anitka bo najlepsze zakupy to jak same jedziemy no ale teraz nie damy rady , może mężowi przejdzie ? Ndorka u nas siary brak :-( Aisla brawo dla córeczki i jej samodzielności a co do mojej cierpliwości to co ma być to będzie ;-) mam termin do szpitala więc trochę jestem spokojniejsza Gosia ja z Nospą tak jak Ty bardzo mało potrzebowałam Przepraszam ale odpisałam na ostatnie 4 strony :-( My się czujemy rewelacyjnie , śpimy po 12 godzin z przerwą lub dwoma na siku. Nic nas nie boli a skurczy przepowiadających jakoś już nie ma tak jak były tydzień czy dwa temu. Wczoraj to się tak cieszyłam z tego czopu a dziś to się zastanawiam czy to aby było to hihi.
  3. Kochane moje nic z tego:-( na razie Julka ani myśli wychodzić. Obiecuję że dam Wam znać jak tylko coś będzie się działo. Dzień spędzony całkiem spokojnie ale mam okropny apetyt a boję się że jak mnie coś weźmie to nie zdążę się wypróżnić tym bardziej że nie mam lewatywy. Spokojnej nocki Wam życzę , jutro Wam odpiszę ;-) zmykam do męża .
  4. Zalotka spokojnie nie szalej ;-) Cieszę się że masz tak udany dzień oby do końca .
  5. Kasik ale mnie pocieszylas hihi jak kochana pierwszy raz widzę czop ;-) Niech spokojnie wszystko się tam rozkręca u mnie , najważniejsze że coś ruszyło. A Ty się mamą nie przejmuj bo my już takie jesteśmy że chcemy dobrze a często wychodzi gorzej a potem się dziwimy czemu dzieci są dla nas opryskliwe czy nawet odsuwają się od nas. Ja wiem jedno że na moich błędach moje dzieci się nie nauczą i muszą popełnić swoje :-)
  6. Ania po wczorajszym dole jaki mnie naszedł dziś jakiś spokojny dzień , ale lekki stresik jest ;-)
  7. Karinka już jestem spokojna bo poczytałam że to nie tak hop a Julka się kręci ja się dobrze czuję, zgaga mnie napieprza więc idę zupkę jarzynową sobie ugotować . Oczywiście teraz jestem sama do 16-tej potem wraca mąż .
  8. Monii obiecuje poczekać z tym piwem ;-) Wiola jak tam ? Bo ja wcześniej nie idę rodzić dopóki Ty nie wrócisz do domu ;-)
  9. No i chyba odszedł mi czop.... Gosia piwa mi nalej bo chyba zaczne panikować
  10. Hej dziewczyny , bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i otuchy.Dziś już lepiej się czuję fizycznie i psychicznie.Nadrobiłam Was i bardzo się cieszę z Waszych udanych wizyt a tym które źle się czuły mam nadzieję że przejdzie tak jak i mnie przeszło. Wiola jak się już wjebałaś w tą kolejkę to teraz trzymaj się dzielnie i dalej daj nam przykład że wszystko będzie dobrze ;-) Witaj Ewelina88 pewnie że Cie przyjmiemy.
  11. Przepraszam ale tylko o sobie teraz, wiec dziś się nie odbyło bez badania i nie wiem ale chyba jakiś masaż mi zrobiła czy coś bo bolało kurewsko :-( Wiem jedno że rozwarcia nie mam . Termin do szpitala na 16-go lutego na wywołanie bo Julka uparta i ani myśli wychodzić no chyba że teraz coś się ruszy. Krocze boli jeszcze jakieś krwawienia ale chyba po tym badaniu...ech nic mi się nie chce mam doła. Może wieczorem albo jutro jakoś się odbije i wrócę do sił.Trzymajcie się zdrowo idę się położyć.
  12. Hej dziewczyny ;-) Czytam Was ale nie mogę się zbytnio skupić bo już jestem myślami w szpitalu u p. doktor. Witam nowe dziewczyny i te które do nas wróciły ;-) Wiola synuś słodziak to teraz czekamy na dziewczynkę :-) Wizytę mam na 10:30 więc muszę się zbierać , odezwę sie jak wrócę. Miłego dnia i proszę uważać na siebie. Jesssssu mam stracha .
  13. Ma to wybaczone ;-) ale reszta niech mi się trzyma terminów bo ja tu jestem najstarsza (oczywiście mówię o terminie) ;-);-)
  14. Wiola synuś cudowny i dobrze że wszystko ok u Was. Wózek i fotelik bardzo fajny i tyle co pamiętam bo płacze ze śmiechu . Wiecie co mi Wiola napisała :" SORY ŻE SIĘ WJEBAŁAM W KOLEJKĘ " więc jak widać wraca do siebie ;-) Ja jutro mam wizytę u doktorki i zobaczymy co nam powie .
  15. O matko ja na śmierć zapomniałam o planie porodu i to jeszcze pon angielsku więc muszę z córką usiąść . A przecież tyle czasu temu już to przerabiałam z kwietniówką. Anita no to współczuję teraz nerwówki ma M ale teraz już kochana nie denerwuj się bo szkoda zdrowia
  16. Tak opadłam z sił po tej wiadomości że muszę się położyć bo oczy mi się zamykają. Myślę że później będzie co poczytać. Stracha mam jutro jechać do lekarza hihi
  17. Mam nadzieję że wszystko ok u Wioli i synka :-) No i jak jedna ruszyła to teraz się zacznie. Wiola odpoczywaj kochana a my tu będziemy czekać na relacje i fotkę synusia . Wiedziałam że nie ja pierwsza , ale najważniejsze żeby wszystko ok było !!
  18. Gosia888 2 porody ale ćwierć wieku temu to się nie liczy hihi
  19. Jestem i ja w tabelce ;-) oczywiście Zalotka pomogła bo się pogubiłam hihi no sporo nas ale nie wszystkie pamiętam a te co pamiętam to jakaś cisza u nich. Wiola odezwij się .
  20. Gosia888 no pamiętam o bliźniakach ale Ty się już czyścisz organizm a ja wpycham w siebie co się da ;-) Ndorka no zobaczymy jak to będzie z tym porodem bo może Wiola będzie wcześniej. Kawa wypita, galaretka malinowa zjedzona i teraz koktajl z buraka+marchew+jabłko a potem się martwię o lewatywę hihi
  21. Aha poproszę namiary na tą tabelkę ;-)
  22. Cześć dziewczyny ;-) Karinka i Aisla jak tam samopoczucie ? Kasik mam nadzieję że Kubusiowi lepiej i Twoje plecy już tak nie bolą? Ja biegunki nie mam a czasami to tak nazbieram do dupy że już dawno powinno mnie przeczyścić ale nic z tego. Kwietniowka miłego obiadu z mężem ;-) a Weronika już się szykuje do roli starszej siostry hihi Camilla to współczuje tych mrozów i śniegu a jak córcia się czuję ? Gosia888 i Ty ze sraczką? Bidulko coś ta końcówka coraz bardziej uciążliwa dla nas a czwartek już jutro ;-) Madzia to bardzo dyskretna pani z tymi wynikami no a ta z wodami to odważna ja też juz bym dawno była w szpitalu Anitka no też masz pod górkę cholerka , no musisz wytrzymać z tym grzejnikiem . Mam nadzieję że brzuszek wyluzuję. Biskents pierwszy raz widzę taką wanienkę , czego to jeszcze nie wymyślą ;-) Zalotka dobrze że bank tak blisko i jeszcze miły pan ;-) Ewalina wrzuć fotkę wózka Dziewczyny z UK a jak u nas wygląda sytuacja z lewatywą czy czymś podobnym ? Wiola no już nie wiem co Ci napisać :-( ja sie wściekałam jak leżałam że nie mogę pospać w szpitalu bo co chwilę położne przychodziły i mierzyły ciśnienie , albo tabletkę proponowały jak mnie głowa bolała albo coś do picia chciały przynieść itp. Wierze jednak że wszystko będzie dobrze i zaraz nam napiszesz dobre wieści. Ja na tą chwilę dobrze się czuję i coś mi się zdaję że to jednak nie ja pierwsza urodzę , ale najważniejsze żeby nam się tu zdrowe dzieciaczki rodziły i wszystko dobrze się kończyło.
  23. Wiola ściskam mocno kochana. Nogi mam jak balony i nic mi się nie chce. Przepraszam ale jutro się odezwę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...