-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez margarettkaa
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Nie przejmuj się, ja ruchów też jeszcze nie czuję. Większość pierworódek czuje pierwsze ruchy ok 20tc a jak do tego masz łożysko na przedniej ścianie macicy to podobno jeszcze później i wtedy ruchy nie są aż tak wyczuwalne jak u innych. Bynajmniej tak twierdzi koleżanka po dwójce dzieci.
-
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
i nie możesz mieć 300ml glukozy w moczu bo takiej jednostki stężenia dla glukozy nie ma :P może być w mg/dl, g/l czy inne ale nie ml -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
~witam nie wiem skąd w tobie tyle agresji...chyba hormony... no ale cóż już we wcześniejszym poście pisałam już, że po samej glukozie w moczu nie da się niczego zdiagnozować tylko szukać dalej, a skoro sama wiesz co i jak to po co piszesz i się pytasz? Co do progu nerkowego dla glukozy nie musisz mnie pouczać!! Wiem jak to jest w fizjologii natomiast jeżeli chodzi o ciążę tak wiele w organizmie kobiety się zmienia, że niestety nie mam wiedzy lekarskiej na ten temat. O tym, że próg nerkowy jest obniżony u kobiet w ciąży przeczytałam na stronie parenting w jednym z artykułów, nie w żadnej książce medycznej. Sory, że chciałam być pomocna i trochę cię uspokoić! -
Ja póki co to czuję ruchy ale jelit ;P strasznie jestem ciekawa tego uczucia, kiedy poczuję jego obecność pewnie pod koniec ciąży nie będziemy zadowolone z kopniaków zwłaszcza jak kopnie w żebra albo pęcherz moczowy ;P ale to jeszcze wszystko przed nami ;)
-
Tilana super, że już czujesz ruchy
-
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Z przysadką jest tak jak pisałam, więc ten cukier to nie wina przysadki!!!!!! A 160 jest dla ludzi zdrowych nie kobiet w ciąży. Na stronie parenting jest artykuł o tym, że próg nerkowy dla kobiet w ciąży jest niższy więc nie wymyślaj sobie chorób. Przestań się stresować. Idź do lekarza nie diagnozuj się sama bo nawet mi po studiach medycznych jest czasami ciężko coś wyjaśnić czy zdiagnozować. Ciesz się ciążą życzę wszystkiego dobrego ☺ -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Jakbyś miała chorą przysadkę, która produkuje za dużo glikokortykosteroidów, to miałabyś nie tylko glukozę w moczu ale i podwyższoną we krwi. A jeśli jesteś w ciąży to podobno normalne bo u kobiet w ciąży jest obniżony próg nerkowy i już przy niższych wartościach glukozy we krwi nerki przepuszczają glukozę -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
A co na to lekarz? A oprócz glukozy w moczu coś masz? Bo wiesz nie da się diagnozować tylko na podstawie jednego parametru. Rozpatruje się kompleksowo... Zaciekawiła mnie ta przysadka? W jaki sposób wpływa na obecność glukozy w moczu? -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Pomiary glukometrem nie są tak dokładne jak z krwi mierzone na aparacie. To, że w chwili mierzenia masz mniej niż próg nerkowy dla glukozy nie znaczy, że w innych porach dnia też masz taki wynik. Poza tym najważniejsze pytanie ta glukoza w moczu była oznaczana na pasku do moczu czy na aparacie biochemicznym. Bo wartość 300 na pasku nie zawsze idzie w parze z wynikiem glukozy mierzonej na aparacie biochemicznym. Może być jej mniej. Warto by było zrobić samą glukozę w moczu ale nie na pasku. A jeżeli chodzi o potwierdzenie cukrzycy to są dwie możliwości. 1: Glukoza na czczo w laboratorium wynik dwa razy powyżej 160, albo 2: Zrobić sobie doustny test obciążenia glukozą. Mocz nie jest wykładnikiem diagnozowania cukrzycy. Jest tylko takim alertem, że należy zrobić badania z krwi pod kontem cukrzycy. -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Witam, mam do was dziewczyny pytanie, w którym tygodniu ciąży zdiagnozowano u was cukrzycę. Ja mam insulinooporność i mój endokrynolog powiedział mi, że jak kiedyś będę w ciąży to pewnie będę miała cukrzyce ciężarnych. Póki co to glukozę na czczo mam poniżej 90 a przed ciążą nigdy nie było poniżej 110. Teraz jestem w 16tc i nie wiem czy ta cukrzyca dopiero może przyjść czy jakby miała być to już by była? -
A to mój sprzed tygodnia 15tc. Dalej jest taki, tylko nie wiem czy to dlatego, że mały rośnie czy po prostu jelita mi wydęło
-
Dziewczyny ta tabelka jest super :) dla mnie jako dla świeżynki cudo. Tyle rzeczy potrzeba, że chyba zacznę już powoli co miesiąc kupować bo na raz to by była jakaś masakra! U mnie w pracy panuje wirus ciążowy po mnie dwie kolejne są w ciąży :P Pewnie szefostwo rwie włosy z głowy :P uff jak dobrze, że ja już na zwolnieniu
-
cora dzięki za ostrzeżenie. Dzisiaj znowu boli mnie głowa więc jest super...:-/
-
Kurczę nie straszcie z tym paracetamolem bo ja już pół opakowania zjadłam na te swoje bóle głowy...zresztą moja ginekolog kazała mi brać....a mąż jest farmaceutą i nic nie mówił o związku z autyzmem...zresztą sam mi z pracy przyniósł. Czytałam artykuł naukowy, że u kobiet, które mają dzieci z autyzmem, stwierdzono w ciąży niedobory witamy D3. Ale nie wiedzą czy jej niedobór rzeczywiście przyczynia się do autyzmu czy tylko towarzyszy. Ehhh zwariować można... Dowiedziałam się ostatnio, że suplementy diety nie są kontrolowane pod względem zawartości!! Tylko leki. Tzn, że jeżeli na opakowaniu suplementu jest przykładowo wit D3 1000mg tzn, że to tylko deklaracja producenta i nikt tego nie sprawdza czy rzeczywiście tyle ma. A lek jest kontrolowany. Znajomy pracował w dużej polskiej firmie farmaceutycznej jak opowiadał jak robią suplementy to się włos jeżył. Więc chyba zostaje jeść tylko najpotrzebniejsze witaminy, dla kobiet w ciąży plus zdrowa zbilansowana dieta. No i ruch oczywiście
-
Kejti strasznie mi przykro. Najważniejsze jednak że z dzidzią jest ok. Wygląda na to, że jest silna i walczy żeby być z Tobą. Męża nie odtrącaj bo tak okazuje ci wsparcie. Faceci trochę inaczej myślą więc nie bądź na niego zła. On na pewno też się boi tak samo jak ty. Nadzieja umiera ostatnia więc trzeba wierzyć do końca! Ja jedno poronienie mam za sobą...więc wiem co to strach przed stratą. Nie mniej jednak zamartwianie się w niczym nie pomoże. Dzidzia jest silna walczy ty też musisz być silna i walczyć. Ściskam gorąco i życzę wszystkiego dobrego.
-
AaRy a kiedy masz usg połówkowe? na nim powinien już lekarz powiedzieć :)
-
A ja w środę na usg dowiedziałam się, że jednak nie dziewczynka jak myślałam a chłopczyk. Zobaczymy czy na następnych wizytach potwierdzi się ;) Strasznie się pilnuję, żeby już czegoś nie kupić! Boję się, że zapeszę, tym bardziej, że mam nisko łożysko i jeśli się nie podniesie to będzie przodujące. Podobno do 30tc często się podnosi i mam się nie stresować. Co do ruchów dziecka nic nie czuję albo w związku z tym, że to pierwsze dziecko nie wydaje mi się, że to one. Jedyne co to mam straszny problem z jelitami. Na noc wywala mi brzuch aż mi się ciężko oddycha a rano znowu jest malutki. Do tego ciągle mi tam coś bulga i trudności z wypróżnianiem...pani dr śmiała się ze mnie że to takie uroki ciąży :/
-
Ja na zwolnieniu siedzę od listopada bo za chodzenie dostanę połowę mniej kasy więc wybór był oczywisty. Pod koniec listopada mam bardzo ciężki egzamin specjalizacyjny...miałam plany się uczyć i dupa...coś nie mogę się zebrać!! Na szczęście umówiłam się do kolegi na początku lutego na kolokwium to przynajmniej mnie zmobilizuje...nie wiem jak ogarnę ten egzamin z takim małym dzieckiem...przez to mam tylko depresję i czuję że coś nade mną wisi...i zamiast cieszyć się z dziecka, o które tak długo walczyłam, ja myślę tylko o tym czy sobie poradzę... Mąż ostatnio powiedział w pracy, że zostanie ojcem...w pracy ma same kobiety, które zaczęły mu współczuć, że przed nim ciężko okres i że dzieci wcale nie są fajne...Brak mi słów!
-
Odruchowo podstawiłam obie dłonie, które ochroniły męża przed skażeniem ;) więc udało mu się ;) na początku ciąży zachciało mi się paelli a że mój mąż ją świetnie przyrządza to chciał coś dobrego dla mnie zrobić. Tylko był problem, nigdzie nie mógł dostać groszku mrożonego...taki pech pół Wrocławia obszukał w końcu udało się. No i co? Okazało się, że w ciąży paella już taka dobra nie jest i jak tylko wyszedł na chwilę zjadł ją mój pies ;P który zresztą ostatnio robi mi za cebuszkę skręca się przy brzuchu w rogala Mnie głowa bardzo często boli zwłaszcza jak jest bardzo niskie albo wysokie ciśnienie i boli tak, że z bólu wymiotuję :-/ biorę czasami paracetamol tak jak pani dr powiedziała ale nie za wiele żeby nie przesądzić. Cholera wie czy w większych dawkach też jest bezpieczny...w końcu nikt badań klinicznych na kobietach w ciąży nie robi?
-
Mi wczoraj mąż zrobił baaardzo zdrowe śniadanie i przyniósł do łózka...na sam widok tego co przygotował zrobiło mi się nie dobrze :-/ no ale przecież się starał a ja zdrowo jeść muszę, poza tym jak zacznę wybrzydzać to się zniechęci i nici z kolejnych śniadań. No więc zjadłam... Po czym się do niego przytuliłam i zwymiotowałam a podobno w 2 trymestrze nie ma już mdłości
-
Madziuuss ja magnez biorę od samego początku ale tylko dlatego, że od zawsze borykam się z jego niedoborami. Zresztą w dzisiejszym świecie, gdzie stresowa praca jest na porządku dziennym to normalne. To samo z wapniem i wit D3, wyszedł mi niziutki poziom we krwi dlatego biorę. Większość koleżanek brała tylko femibion przez całą ciążę i urodziły zdrowe dzieci. Każda jest inna i trzeba na to patrzeć indywidualnie.
-
Ja się boję sn tylko dlatego, że siostra miała problemy...do tego raz byłam u wróża w nie swojej sprawie, który uparcie chciał i mi postawić karty...nie wierzę w takie gadanie gdyby nie to, że wszystko co do joty się sprawdziło i to bez nastawiania się. I niestety powiedział, że będą komplikację coś z macicą czy łożyskiem ale że wszystko dobrze się skończy. I niby nie chcę w to wierzyć ale jakiś niepokój przez to mam :-/ Co do znieczulenia to bardzo bym chciała choć wiem, że z tym różnie bywa moja jedna koleżanka, która jest ortopedą załatwiła sobie znieczulenie do sn. To były jeszcze czasy, w których to jeszcze nie było tak dostępne. Pojechała i okazało się że rozwarcie już za duże na znieczulenie i znajomości jej nie pomogły. Druga, która jest anestezjologiem, rodziła w szpitalu, w którym pracuje. Znieczulała ją jej koleżanka i tak ją znieczuliła, że przestało działać jak przyszły końcowe najboleśniejsze skurcze. Historii jest wiele, jeszcze nie wiadomo jak potoczy się dalszy rozwój ciąży więc nie ma sensu za dużo o tym myśleć bo jeszcze wiele może się zmienić. W końcu najważniejsze żeby wszystko dobrze się skończyło :-)
-
Też mam wąskie biodra, noszę spodnie w rozmiarze xs ale coś czuję że cesarki nie będzie no chyba że będę miała szczęście i trafię na ludzkiego lekarza... ;-)
-
Zazdroszczę wam, że już znacie płeć! Mnie pani dr na usg prenatalnym nie chciała powiedzieć bo mona jeszcze się pomylić a nie chce żebym się nastawiała :-/ jak powiedziałam że wróżki zawsze mówiły że będę miała jedno dziecko chłopaka to zrobiła taką minę jakbym ja albo wróżki nie trafiły. O ile na wróżki patrzę z przymrożonym okiem tak od początku mam przeczucie, że to będzie dziewczynka :-) za tydzień wizyta, może coś już mi zdradzi choć szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać
-
W tranie też jest wit A- info od farmaceuty. Z tym, że na żadnym preparacie tranu, który wpadł mi do ręki nie ma żadnej informacji na ten temat :-/
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10