-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez agaluk1
-
mosiawow. to ładnie ci pospał. a nie budzisz go na karmienie? Nie budziłam...chyba tak jest już inaczej przy drugim dziecku, bo oskarka to co 2 godziny budziłam, pieluszka, karmienie...a teraz jak sobie słodko śpi to nie budzę...oczywiście wszystko w granicach rozsądku:-))
-
Mosia Daj znać jak będziesz po wizycie. Mój synek wczoraj zasnął o 22.30 i obudził się dopiero o 3...a potem przez godzinę nie mógł się od piersi oderwać..w każdym razie wyspałam się bardzo. Dziadkowie wzięli Oskarka na wycieczkę na wieś, mojego Czarka wysłałam do mieszkanka, żeby coś porobił bo w tygodniu nie ma kiedy, a ja już bym się przeprowadziła.... Miłej niedzieli:-)
-
Witam Was:-) U nas jak na razie relacje super. oskar jest zachwycony i ciągle powtarza, że wszyscy mają braciszka i on tez (tak się składa że większość jego kolegów ma młodsze rodzeństwo). Jak tylko mały zapłacze to Oskar mówi do mnie mama szybko bo dzidziuś chce jeść. Wiem, że to może taka chwilowa fascynacja, ale cieszę się że jednak pierwsza reakcja pozytywna. AniaBA jak u Ciebie??
-
Mama monika nie to ,że mnie niepokoi, ale Oskar przez pierwsze 2 tygodnie nie przybrał NIC na wadze, mimo, że wisiał na piersi non stop. Jadł tylko ten pierwszy pokarm co tylko zaspokajał głód i przysypiał, a ten pokarm tłustszy olewał sobie:-)
-
Opisz zabawną sytuację, która spotkała Ciebie i Twojego Malucha:) U nas jak to zwykle z dzieciakami bywa zabawnych sytuacji jest mnóstwo. Najczęściej są to zabawne sytuacje związane z przejęzyczeniami synka. Pewnego dnia Oskarek wraca ze żłobka i opowiada, że były zajęcia o warzywach i owocach. Pytam go więc o ulubione warzywa i owoce, a mój synek mówi: ja tylko nie lubię pierdołków, bo są kwaśne...chwilkę mi zajęło zanim zrozumiałam, że mój synek nie lubi pomidorków:-) Myślę, że warto czasem wspominać zdarzające się naszym dzieciakom zabawne historyjki, bo są to wspomnienia na długie lata, a kiedyś na pewno będziemy opowiadać te historie dziewczynie czy chłopakowi naszego dziecka.
-
jak Wy zachęcacie swoje dzieci do nauki Mojego 3 latka nie trzeba namawiać do nauki sam uwielbia wszelkie gry edukacyjne, pomysłowe książeczki i zabawy, a przede wszystkim uwielbia "naukowe" rozmowy ze swoim tatą. Czasem są to rozmowy o planetach, o przyrodzie czy technice. Obserwując mojego synka widzę, żeby zachęcić dziecko do nauki i poznawania świata przede wszystkim nie wolno go ograniczać naszą wyobraźnią.Dziecko obserwując świat, ludzi, rzeczy może dostrzegać w nich nowe, nawet nie odkryte cechy czy zastosowania, zainteresujmy się tym, bo czasami na prawdę może nas to zaskoczyć czy zaintrygować. Drugą bardzo ważną rzeczą w zachęcaniu do nauki jest czas, w którym to my pokazujemy dziecku świat, można poruszyć wiele kosmicznych wątków obserwując jedną małą gwiazdkę na niebie. Obecnie jest bardzo wiele pomocy edukacyjnych zachęcających dzieci do nauki. Bardzo dobrze, że jest ich tak wiele, ale należy pamiętać, że dziecko pozostawione tylko sam na sam z takimi pomocami może szybko się zniechęcić. Dlatego najpierw my musimy włożyć trochę czas w pokazywanie różnych możliwości w nauce, a potem już żadne zachęty nie będą potrzebne.
-
akobitkaagalukserdecznie gratuluję Synka, jak ów Młodzieneic ma na imię? :) u mnie jakoś weny brak do konkursów, nawet nie chce mi się wklejać inka z bebiko... :) Mlego weekendu:) Będzie Gabryś:-) chyba że jeszcze nam się coś odmieni:-)
-
Mnie się wydaje, że Anya będzie następna:-)))
-
Może u mnie też przyjdzie z wagą, tylko mi kompletnie z głowy wyleciała ta położna;-)
-
Mam witaminkę K od 2 tygodnia czyli jeszcze, a wit d od urodzenia, ale wiem że przy Oskarku zaczęłam dawać jakoś później. Teraz mam napisane w zaleceniach, że zgłosić się po 6 tygodniu na szczepienie, a chciałabym wiedzieć jak przybiera na wadze, bo z tym karmieniem piersią to nie wiadomo czy się najada czy nie:-)
-
Spróbuj zapytać pod tym nr 041 361 55 25 to jest do pracowni i chyba pod tym też się umawia prywatne wizyty...ale pewna nie jestem
-
lilithbbKto pomoże?polub BingoSpa | Facebook i wpisz poleciła Beata Grudzień tutaj: zapraszam :) | Facebook jutro też będą kalendarze ! :) Jak coś źle wpisałam to daj znać poprawię się:-))
-
MoisiaW szpitalu na Langiewicza można zrobić usg prywatnie i wiele moich znajomych tam robiło u dr Jopowicz Powiedz mi podajesz wit D? i czy byłaś już u lekarza z Marcelkiem?
-
MosiaA masz skierowanie?czy chcesz zrobić prywatnie?
-
Po cc ok, chyba się szybciej po drugiej dochodzi do siebie, bo większych problemów nie mam. Za to jak wjechałam na tą sale operacyjną taka całkiem świadoma, że zaraz mnie będą kroić to po prostu chciałam coś wymyślić i uciec byłam PRZERAŻONA! Kiedy idziecie na pierwsza wizytę do lekarza? to moje pierwsze pytanie, a drugie Czy podajecie witaminę D? Acha dobrze, że się wtedy zgłosiłam do szpitala, bo moje dziecko miało większość pępowiny zaplątanej wkoło szyi i jakby wody odeszły, dziecko zaczęło schodzić to znów mogłoby się poddusić, tak jak Oskar...
-
Mój mały synek je i śpi, więc póki Oskar w przedszkolu to mam wolnego troszkę. Oskar jak na razie zachwycony, jak byłam w szpitalu to dzwoni do mnie i mówi: Mamo tylko pamiętaj przynieś dzidziusia na rączkach bo on nie umie chodzić, wczoraj jak kład się spać mówi, pilnuj dzidziusia bo jest ciemno żeby go nikt nie zabrał, a rano ubieram go do przedszkola, Gabryś zaczął krzyczeń o mleczko a Oskar szybko mama kładź się bo Gabryś jest głodny....ale wiem że niedługo przyjdzie zazdrość i się zacznie....
-
Mam pytanko, bo pare dni nieobecności i się pogubiłam na matrans.pl był taki konkurs było wiele nagród, wyniki miały być 9.02 ale nie wiem czy były , może macie jakiegoś linka do wyników WeĹş udziaĹ
-
Karola Serdecznie gratuluję!!! Nie ma jeszcze połowy lutego, a już tyle lutowych dzieciaczków na świecie. Jak tam mamy karmienie? U nas na razie jakoś idzie...zobaczym jak będzie dalej.
-
Witam po przerwie. już ma swojego synka ze sobą w domku:-) W domku 2 niespodzianki, wygrałam zestaw kosmetyków Sopelka i korektor pod zmęczone oczy
-
Ja witam się z domku, ale muszę troszkę Oskarka porozpieszczać, mam nadzieję że szybko nadrobię parenting:-) Mała Mi Serdeczne gratulacje!!!
-
To synek w dniu porodu
-
Dziewczyny 6 lutego urodziłam synka 3150g i 54 cm. Jutro wychodzę ze szpitala to napiszę więcej. Chyba będzie miał na imię Gabryś:-)
-
Gratuluję wszytkim nowym mamusiom!! Doczytam co i jak jak wrócę do domu, jutro wychodzę huurrraaa. Mały śpi, je i jest słodziutki. Napiszę więcej z domku. Trzymam kciuki za pozostałe!
-
Dziewczyny ja znikam na jakiś czas, idę dziś do szpitala, jutro chyba cc mnie czeka. Życzę Wam mnóstwa wygranych w konkursach i mam nadzieję, że za tydzień wrócę:-)
-
Gotowa...nie wiem sama...zaraz jadę zawieść z M Oskarka do babci, zjemy obiad i chyba ruszam do szpitala. Trzymam za Was wszystkie kciuki. odezwę się co i jak jak będę miała dostęp do netu:-) albo jak urodzę