Skocz do zawartości
Forum

Nataliaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nataliaaa

  1. Asiula, tak jak Ci opisywałam w poprzednim poście: mój przypadek jest bardzo podobny do Twojego, też wyglądał mało optymistycznie- po ostatnim usg mój pęcherzyk też był za malutki i ginekolog nastawiła mnie, że może być różnie. A teraz jest po kolejnym usg (jest tydzień później) i wszystko jest pięknie, fasolka nadgoniła, widać zarodek, CRL 2,1 mm i… widać serducho! Dobrze, że to usg wykonuje się na leżąco, bo chyba bym padła! Tak więc nie przejmuj się Kochana, u Ciebie będzie tak samo, musisz wytrzymać tylko do następnego badania i dopingować swoją fasolkę żeby pięknie rosła <3. Trzymam mocno kciuki za Ciebie, nic się nie martw i koniecznie daj znać po usg :*<br />
  2. Asiulka, nie przejmuj się, musisz poczekać do następnego usg i do tego czasu starać się nie martwić. Ja jestem w podobnej sytuacji, na ostatnim usg ginekolog stwierdziła, że pęcherzyk jest za mały jak na ten tydzień (wiem dokładnie ile ma tygodni, bo wiem kiedy była owulacja- miałam robiony monitoring, więc kwestia jej opóźnienia nie wchodzi w grę). Przez tydzień już siedzę i czekam.. chwilami mam czarne myśli w głowie, ale staram się z całych sił nastawiać pozytywnie. Życzę Ci cierpliwości :) ja usg mam jutro :)
  3. Aim, bardzo Ci współczuję, że spotkało Cię to, o czym piszesz i przykro mi bardzo, że ktoś namówił Cię do ćwiczeń w I trymestrze. Ja żadnej kobiecie bym ich w ciągu 3 pierwszych miesięcy nie poleciła (jeżeli nie ćwiczyły intensywnie wcześniej). W moim przypadku jest z kolei tak, że konsultowałam się już z dwoma ginekologami i jedną położną- wszyscy powiedzieli, że ćwiczyć mogę, więc chyba nie jest to przypadek, jak sądzisz? Przy czym oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że "ćwiczenie" w ciąży to nie jest "ćwiczenie" przed nią, to nie jest czas na forsowanie organizmu i bicie swoich rekordów, tylko spokojne ćwiczenia, które jednak mają nas przygotować do ogromnego wysiłku, jakim jest poród (w końcu jest on porównywany do przebiegnięcia maratonu, więc jakieś przygotowanie z pewnością się przyda ;) ). Oczywiście, że można położyć się na 9 miesięcy na sofie przed telewizorem (nie mówię tutaj o kobietach, które leżeć muszą). Ku mojemu przerażeniu takich przypadków jest coraz więcej. Ja osobiście tego nie rozumiem i nie widzę konieczności popadania ze skrajności w skrajność. Nikt nie mówi o ciężkich treningach, ale też nie chodzi o to żeby przez prawie rok traktować ciążę jak ciężką chorobę. Prawidłowo rozwijająca się ciąża w II i III trymestrze, po konsultacji z lekarzem nigdy nie wyklucza ćwiczeń, ale ćwiczeń przystosowanych do stanu, w jakim znajduje się kobieta: zajęć fitness dla kobiet w ciąży prowadzonych przez wykwalifikowane osoby, jogi dla ciężarnych czy zajęć aqua :)
  4. Aim, wszystko zależy od tego, jak intensywnie ćwiczyło sie wczesniej. Jeżeli ktoś ze sportem miał kontakt sporadycznie, to oczywiście nie powinien zaczynać w ciąży, zwłaszcza w I trymestrze. Ale jeżeli ktoś ćwiczy praktycznie codziennie co najmniej 2 godziny, to zaprzestanie ćwiczen będzie miało gorszy skutek nie tylko dla matki ale i dla dziecka niz kontynuowanie. Żaden sensowny lekarz nie zakaże osobie aktywnej przed ciąża ćwiczeń w jej trakcie :) W kwestii trenerów personalnych trzeba byc wyjątkowo ostrożnym, połowa tych ludzi to osoby, ktore zaliczyły kilka dni wykładów na pseudo szkoleniach i o wysiłku fizycznym nie maja bladego pojęcia a o aktywności kobiet w ciąży to juz na pewno!
  5. Kejti92, ja jestem instruktorem fitness, więc życia bez ruchu sobie nie wyobrażam i strasznie cierpię kiedy nie mogę ćwiczyć ;) Zrobiłam też dwa szkolenia z Aktywności kobiet w ciąży, a trzecie mam w najbliższy weekend, więc czuję się w miarę przygotowana ^^ Jeśli któraś z Was potrzebowała by jakichkolwiek info w tym temacie, to służę pomocą :*
  6. Cześć Dziewczyny :) W kwestii zmiennych objawów ja właśnie od kilku dni w końcu czuję się dobrze, przeszły mi te straszne bóle brzucha, więc pomimo tego, że USG na którym się okaże, że fasolka rozwija się dobrze dopiero w czwartek postanowiłam zaufać swojej intuicji i dobremu samopoczuciu i w końcu trochę poćwiczyć (po 2 tygodniach przerwy, co dla mnie było wiecznością). Czy są tu jeszcze jakieś aktywne przyszłe mamusie? :) Buziaki :*
  7. Kejti92, w dniu spodziewanej @ miałam niecałe 30, a normy w laboratorium, w którym robiłam badanie wskazują, że powinno być 9,5-750. Niby w normie, ale lekarz stwierdził, że mało :(
  8. Kejti92 Witam wszystkie nowe Mamusie :)! Dużo zdrówka i rośnijcie zdrowo :) Ja dzisiaj 4tc+5d :) Wizytę mam omówioną na za tydzień czyli dokładnie 5tc+5d, myślicie że to za wcześnie? Kejti92 Witam wszystkie nowe Mamusie :)! Dużo zdrówka i rośnijcie zdrowo :) Ja dzisiaj 4tc+5d :) Wizytę mam omówioną na za tydzień czyli dokładnie 5tc+5d, myślicie że to za wcześnie? Kejti92, w 5tc+5d powinno być już widać :) Ja byłam dziś ponownie u ginekologa, 5tc + 2 dni i widać tylko bardzo mały pęcherzyk, bez widocznego ciałka żółtego. Ginekolog twierdzi, że to by wskazywało na ciążę młodszą, niż wynika z mojego cyklu, ale ja miałam akurat cykl monitorowany i z usg wiem dokładnie kiedy miałam owulację. Lekarz uczuliła mnie, że to może być ciąża pozamaciczna, na co wskazywałyby też niskie wartości HCG i powiedziała żeby się jeszcze nie cieszyć... a ja cieszę się już od tygodnia. Dobrze, że nikomu nie powiedziałam (poza mężem). Masakra, Dziewczyny :(
  9. Aj, oczywiście, że się pomyliłam, chodziło mi o termin na 11 lipca :P U lekarza juz byłam wczoraj, ale usg nic nie pokazało, to był 6tc+0, myślicie, że to normalne? Jutro mam kolejną wizytę, akurat tak się złożyło, że jedna po drugiej, bo jestem na etapie zmiany lekarza- może będzie usg... oby było coś widać! Avis, mamy termin na ten sam dzień ^^
  10. Cześć Dziewczyny :) Ja również dołączam do Was, termin na 11 listopada, jestem przeszczęśliwa, chociaż staram się pohamować nieco swój entuzjazm do czasu, kiedy USG pokaże, że fasolka jest w dobrym miejscu i serduszko bije <3<br /> Trzymam za Was mocno kciuki :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...