Skocz do zawartości
Forum

Ka_Ro

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ka_Ro

  1. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    A jeszcze apropos noszenia.. ja noszę i ręce jak u goryla ;-) Mały od urodzenia marudny. Przewinę go, nakarmię i najczęściej pierś już wypluwa marudząc. Sam poleży kilka minut, nawet nie wystarczy na pójście do toalety. Budzi się z płaczem. Marudzi dosłownie chwilę, a potem wyje. Jakbym go tak zostawiała to chyba szybko by opieka społeczna zapukała. Leżenie obok, mówienie do niego nic nie zmienia. Jedynie przy przewijaniu chwilę leży grzecznie. W bujaczku leży jak zaśnie, tak nie chce. I tak go noszę..
  2. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Ja też nie miałam żadnych szwów, 4 tygodnie od porodu i cały czas ze mnie krew leci. Raz mniej, raz więcej..wkładka by nie wystarczyła, muszę podpaski nosić. Tak więc seks mi nie w głowie ;-) Za nami okropny wieczór. Mały od 21 do północy wył- inaczej tego nie nazwę. Momentami tchu mu brakło.. Ani noszenie, ani bujanie, ani wózek- nic nawet na chwilę nie pomogło. Zaparzyliśmy mu nawet rumianku. W końcu ok północy padł. Spał do 4, drugie karmienie o 6, a o 7.. zwymiotował mlekiem :-( Od 8 śpi z jedną przerwą na karmienie. Najbardziej denerwuje mnie ta bezsilność i, że nie potrafię mu pomóc. Tymon tydzień temu ważył 4970 i do dzisiaj pampersy 1 są na niego w sam raz. Dady 2 są wg mnie takie same jak pampersy 1. Teraz już kupiliśmy pampersy 2, ale wg mnie są trochę za duże. A Tymon raczej taki pulchniutki..rączki, nóżki okrąglutkie. Spakowałam już ubranka 56 bo za małe są. 62 idealne. A teraz zbieramy się na spacer. Piękne słonko u nas świeci :-) Gorące uściski dla wszystkich! Trzymajmy się dzielnie, czas działa na naszą korzyść :-)
  3. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    My wczoraj u teściów byliśmy. Najpierw nasłuchałam się bo postawiłam małego śpiącego w foteliku, ubranego w kombinezon itd, pod kocykiem przy otwartym balkonie. Że dzieciak będzie chory i w ogóle do końca życia będzie miał słabą odporność.. 5 minut później obudził się i miałam wykład, że za rzadko go karmię i jest głodny.. I czy pić mu dajemy bo na pewno chce mu się pić.. I znów gadka czemu mu smoczka nie damy i czemu go nie spowijamy- jakby miał rączki skrępowane to by nie płakał.. Odkąd się urodził widziała go łącznie z 3 godziny, a taka specjalistka. Masakra! Byłam dzisiaj u fryzjera. Szaleństwo! A jutro już 2 raz przyjdzie do mnie koleżanka zrobić mi hybrydy. Może po mału przestanę czuć się jak kapeć ;-)
  4. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    totek1623 niezle michalina jak bylam w 3. tygodniu pologu to mnie jeszcze bolalo.. bede okropna dla Was, ale wypije sobie dzis winko :P kupilam carlo rossi i woze w samochodzie juz tydzien i stwierdzilam ze dzis je otworze i wypije lampke na smutki ;) Zazdroszczę :-P wypij i za mnie!
  5. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Tymon w środę 4 tygodnie skończy. Piszecie, że u Was różnie, marudnie, noce słabe.. U nas w sumie lepiej, ale też są zmiany. Mały w dzień prawie nie śpi, chyba, że przy piersi. Przy piersi mógłby godzinami leżeć, podjadać i podsypiać. Jak zrobi kupę- od razu ryk. Chociaż odparzenie pupy nie grozi ;-)
  6. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Pauka, współczuję takich relacji i kłótni :-( Ja jestem po rozwodzie, niestety znam takie klimaty z doświadczenia :-( Do włosów małego się nie dotykam :-) Tak od urodzenia mu sterczą. I na czubku ma dłuższe, a z tyłu i po bokach krótsze- jak po strzyżeniu ;-) Tak jeszcze w szpitalu wyglądał:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...