Skocz do zawartości
Forum

Ka_Ro

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ka_Ro

  1. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Pauka, moja siostra też chwali siemię mielone. Dodaje do wszystkiego, szczególnie dzieciom (3 i 6 lat). Nawet kanapki tym posypuje. Mówiła mi, że przestali mieć problemy z trawienie i, że siemię osłania układ trawienny np w czasie brania leków.
  2. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Ja niestety nie biorę witamin bo zapominam ;-) Leżą na szafce i od porodu z 5 razy wzięłam. galaretka Tymek :-) Ja uwielbiam tę jego czuprynkę! Urodził się 12, dwa dni temu 3 miesiące.
  3. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Totek zazdroszczę kuligu :-) Na koniec ognisko i grzaniec.. ile bym za to dała..
  4. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    A jeśli chodzi o chwytanie.. U nas trochę minęła fascynacja rączkami. Teraz na topie są nogi :-)
  5. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Też miałam krwiaka. Tak jak napisała wawania, lekarz powiedział mi, że albo zniknie i będzie dobrze albo... Było albo.. i poroniłam.
  6. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Ciemieniuchę to chyba jedne dzieci mają, inne nie i nie ma na to rady. Jak z kolkami ;-) Ja poza myciem 1-2 w tygodniu nie robię nic. Ani razu nie czesałam, nie smaruję oliwką. Mały ma czupiradło, nic mu się włosy nie wytarły, ciemieniuchy brak.
  7. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    EmMadlen wiąże się łatwo, trudniej mi potem było małego wsadzić, więc robiłam to przed lustrem. Teraz już jest ok ;-)
  8. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Izu88 Chyba nasze dzieciaczki przechodzą skok rozwojowy razem bo ja też zachowanie małego zwalam na ten skok.. my dziś po szczepieniu, Jaś waży 5160 i ma 62 cm.. (A ma 2,5 mca) więc jak wypada w skali Waszych dzieci? Jestem ciekawa.. Jutro 3 miesiące, urodził się 4200 i 57 cm. Teraz 7200 i 66 cm (mierzyłam centymetrem, więc może być niedokładnie ;-) ).
  9. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Tymon mostki jak najbardziej. Od kilku dni jest ciężko, mam nadzieję, że to skok rozwojowy.. W dzień je co kilka godzin, za to w nocy co chwilę. Wybucha płaczem, który ciężko opanować- jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Od rana noszę go w chuście.. Jak go położę nadyma policzki i wydaje dźwięk jakby powietrze z materaca schodziło.. Robi się przy tym cały czerwony. Czekam tylko do nocy, kąpiel i spanie bo na prawdę jest słabo..
  10. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Właśnie w telewizji: "przegląd maseczek, które ochronią nas przed smogiem". Do czego ten świat zmierza..?
  11. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Agataa, może to skok rozwojowy? Mój mały ma 3 miesiące i jest nie do życia teraz ;-) Co do smogu, zanieczyszczeń.. Ja pochodzę z Warszawy i od zawsze chciałam się stamtąd wyprowadzić. Brud i smród.. 8 lat temu wyprowadziłam się do Białegostoku, a teraz walczymy o to, żeby wybudować dom na wsi. To nasze marzenie.. Jak widzę jak moje dzieci odżywają jak wyjeżdżamy z miasta to aż mi się płakać chce jak potem wracamy na blokowisko :-( Tu nawet na trawę przed blokiem nie można wyjść bo wszystko przez psy zafajdane..
  12. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Ona, uśmiech rozbrajający! Gratuluję, że udało się fotkę zrobić :-) Mi jak na razie nie wyszło żadne zdjęcie uśmiechu ;-)
  13. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Co do wagi- ja ważę tyle co przed ciążą. 72 kg- czyli za dużo :-) Marzę o tym żeby chociaż 67 ważyć, ale od lat nie chce się magiczna 6 z przodu pojawić :-( Od lat masakrycznie się odżywiam i nie potrafię tego zmienić.. Moje dzisiejsze menu: 2 kawy i 2 kromki chałki z masłem + mandarynka. Opycham się słodyczami bo najszybciej chwycić ciastko czy cukierka niż coś zdrowego przygotować. Mimo, że waga niby wróciła to bebech się przelewa. Piersi, teraz 75 j, całe w rozstępach. Staniki do karmienia z allegro- każdy źle leży. Dopiero w zeszłym tygodniu znalazłam sklep z takimi rozmiarami. Kupiłam stanik, a na miejscu przerobią mi żeby był do karmienia. 220 stanik i 35 przerobienie. Dramat! Marzę o tym żeby kiedyś zoperować i zmniejszyć te wymiona. To nienormalne żeby nie móc kupić stanika, bluzki, kostiumu kąpielowego.
  14. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Irena to ja po zdjęciach dawałam ci z 25 lat hehe A za najbardziej zaawansowaną pozycję na rurce- szacunek! Ja bym spuchła i chyba by mi plecy pękły :-D
  15. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Jest tak zaaferowany kopaniem, odbijaniem się do góry- odrywa tyłek i plecy i chlapieeeee... nie w głowie mu wtedy siadanie.
  16. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Właśnie sprawdziłam jak wyglądają te wanienki na wannę i okazało się, że to między innymi ta moja właśnie- tylko uchwyty jeszcze do niej potrzebne. Ja ich nie mam.. W takim razie tym bardziej polecam tę wanienkę ;-)
  17. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Irena z Paulinką Czy któraś z Was ma wanienkę montowana na wannie? Jaka? Wygodna? Co prawda nie mam takiego cuda... ale mam wanienkę onda, wyprofilowaną. Z jednej strony dziecko może leżeć, a z drugiej siedzieć. Bez problemu od urodzenia kąpię małego sama. Później wkładałam już do wanny gumową matę i sadzałam dzieci.
  18. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Mój urodził się 57 cm, ostatnio był mierzony na szczepieniu 1.12 miał 63 cm. Teraz 19.01 ma szczepienia więc się dowiem ile urósł ;-) A co do tego co wcześniej pisałyście.. Tymon też ślini się na potęgę, aż puszcza bańki. Zjada rączki, po 2 na raz. Wpycha tak głęboko, że się krztusi. Jak ma gołe nogi łapie się za kolana albo za grube udka ;-) Jak kładę mu zabawki na brzuchu łapie w rączki i do buzi. W wanience chlapie, aż jestem cała mokra. Zaczęłam mu nalewać mniej wody.. Chichra się jak całuję szyjkę i brzuszek. Lubi jak go podnoszę do góry nad moją twarzą- taki jakby samolocik.. wtedy największy płacz zamienia się w śmiech. Z tygodnia na tydzień jest mądrzejszy, a z dnia na dzień jest łatwiej.
  19. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Irena z Paulinką O kurcze zabrzmiało jakbym pisała Ka_Ro, że juz nie jesteś młoda, przepraszam nie o to mi chodziło :) Wszystkie jesteśmy jeszcze młode i piękne, szkoda tylko że nie wszystkie bogate :P Ja już tylko piękna jestem ;-) Ale na pewno pierwszą ciążę (19 lat) znosiłam najlepiej, najmniej przytyłam i najszybciej wróciłam do formy. Trzecią ciążę (32 lata) przeszłam najgorzej i widzę najwięcej zmian na ciele (rozstępy, żylaki itd). Wszystko ma swoje plusy i minusy. Mając 19 lat nie miałam tyle cierpliwości dla dziecka- sama byłam jeszcze dzieckiem ;-) Nie było mnie stać na wiele rzeczy. Nie było mowy o jakiś zajęciach dodatkowych, wspólnych wakacjach itd itd Teraz jak już nadgoniłam "stracone" lata- skończyłam studia, zdałam prawko, mam swoją działalność- czuję się niezależna. Mam dużo spokoju, cierpliwości. Siedzenie z dziećmi to przyjemność, a nie obowiązek. Już mi przykro, że mały za 3 miesiące musi iść do żłobka ;-) Irena, co do znieczulenia- nic nie czułam praktycznie. Drzemałam na porodówce. Przy skurczach partych położna mówiła kiedy co robić bo nic nie czułam. Za to potem przez kilka tygodni plecy mnie okropnie bolały, chyba anestezjolog źle się wkłuł. I po znieczulenie źle się czułam, wymiotowałam.
  20. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Ja przy pierwszym porodzie miałam znieczulenie. Przy drugim i trzecim nie zdążyli. 3 najgorszy. Przy bólach partych jedyne co myślałam to "umrę tu z bólu". Jak położne wyciągnęły ze mnie małego to odczułam ulgę jak nigdy w życiu i gadałam jak potłuczona, że dziękuję położnym, bo bez ich dopingu nie dałabym rady itd. Nie do końca pamiętam co gadałam ;-)
  21. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    ~Anoom Wcale sie nie dziwie ze dziecko spi od 20 do 6 rano jak dostaje takie dawki mleka. Radziłbym, o ile juz nie jest za pozno, przystopowac, bo rozepchacie dziecku zolazdek i bedzie problem... Znajomych cora w takim okresie dostawala 180ml, tlumaczyli ze ona po prostu tyle zjada. A po wizycie u pefiatry przy okazji szczepienia, kazala im zmniejszyć dawki, bo robia dziecku krzywde. Zmniejszyli do 150ml bo bardziej sie nie dało, a i te zmiane Mala ciezko im przechodziła. No ale kazdy robi jak uwaza :) wazne zeby dziecko bylo zdrowe Tak się zastanawiam czy takiego bobasa da się przekarmić. Mój co prawda kp, ale ja przyzwyczajona, że wcześniej co godzinę jadł- podtykam mu cycka, a on się odwraca i tyle. Je teraz co 2-3 godziny. Chyba musiałabym lejkiem wlewać ;-) Wieczorem jak za dużo zjadł to zwymiotował.
  22. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    ona1981 My też dzisiaj w domciu bo mróz straszny no i wózkiem nie da rady jechać. Starszak dzisiaj spał do 13. Masakra. Słodkie chłopaki! Identycznie śpią ;-)
  23. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    Mały co chwilę w nocy przy cycku. Za to w dzień zaczął rzadziej jeść. Co 2-3 godziny. Wczoraj jak go usypiałam zwymiotował mlekiem. Chyba się przeżarł prosiak ;-)
  24. Ka_Ro

    Październikowe mamusie 2016

    galaretka Na spacerach nie placze w domu tylko raczki... tez chce na basen ale kurde boje sie w ziemie troche, poczekam do wiosny. Mój w sumie gorzej na rękach marudzi. Pręży się i zaraz płacze. Najlepiej siedzieć nad nim i zabawiać, rozmawiać. Basenować będziemy się w ferie. Na tydzień do hotelu z basenami wyjeżdżamy. Ciekawe jak malutki będzie się zachowywał ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...