qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Mila działa?
-
Mila dodałam Cię jeszcze raz bo dziewczyny robiły porządki i może Cię odkliknęły. Ruda dodałam Cię.
-
Peonia poszło :)
-
Dorotka na bak Monia Cię doda :)
-
Calineczka gratuluję :* Dawaj na prywatne forum
-
Alilu ja tam mogę przejść na prywatne forum :) tyle, że aby tam wchodzić trzeba się logować :) no i ktoś musi być administratorem - podejmiesz się? Teraz masz trochę więcej czasu :*
-
Dorotka a co malutkiej jest? zdrówka :* Mila super, że wszystko dobrze się z R skończyło. Twoja córka ma dziś studniówkę? Jeśli tak to udanej zabawy dla niej ;) Ja po pracy wybieram się do galerii. Chcę coś Gosi kupić do ubrania z kotkami, bo ona najchętniej codziennie by zakładała coś z nia. Ale w sumie nie wiem czy powinnam ją tak rozpieszczać, bo jakiś potwór wyrośnie BTW. przez takie wpisy jak ten od aaaaa cześć forów ucieka na prywatne. Dobrego dnia :*
-
~aaaaaaaaaa Takie zachowanie dziecka to powód do wstydu, nie ma się czym chwalić. Dziecko niszczy wymusza, żeby zabrać coś co do niego nie należy, strach pomyśleć co wyrośnie z takiego rozwydrzeńca, któremu mamusia na wszystko pozwala. Wypraszam sobie takie komentarze. Najłatwiej napisać coś z nie założonego konta.
-
Lenka01=Alilu ??? Dziewczyny byliśmy dziś na kontroli u ortopedy. Jak nic nas nie będzie niepokoić to kolejna wizyta za 2 lata. Gośka tylko fizjologicznie koślawi kolanka i do 4 roku życia to możliwe. Ogólnie dziecko moje rozbiło u doktorki aniołka i uparła się, że weźmie ze sobą do domu mikołaja-dzwoneczek. Lekarka nawet mówiła, że proszę wziąć ale ja twardo, że nie. Po czym skasowała nas 200 zł (ostatnio było 150 zł), a skoro Gosia nadal płakała za mikołajem to go jednak wzięliśmy moje skrupuły odeszły w sobą dal :) Dobrej nocy :*
-
Alilu ja się aż tak bardzo nie znam ale wiem jedno jak się nie przechodziło osoby albo nie było się szczepionym to ciężarnej polecają się zaszczepić na ospę więc u Ciebie nie jest źle ;) co do bostonki to przestrzegając higieny nie powinnaś się zarazić. Oczywiście buziaczki też raczej nie wchodzą w grę i jedzenie jedną łyżka ;) prawda jest taka, że Ada ze żłobka to wszystko może przynieść i nawet jakiś wirus przeziębieniowy może być dla Ciebie szkodliwy. Nie ma co się martwić na zapas i nie Ty pierwsza i nie jedyna ma dziecko w żłobku będąc w ciąży, więc będzie dobrze :)
-
Alilu udanego szopingu :) pochwal się łowami później :P A Ty chorowałaś na ospę? bo to jest chyba w tym momencie najważniejsze pytanie. Ja dziś mam dzień na spinie, bo po pracy ortopeda a później mamy kolędę. Wczoraj miałam spięcie z teściową, bo się do mnie przywaliła że rura od odkurzacza mi spadła na panele i ona się przestraszyła, jakbym co najmniej specjalnie to zrobiła. Ale oczywiście zapalnikiem było to, że zwróciłam jej uwagę, żeby zmieniła sobie papcie bo te co nosi są już przetarte i w nich szura, a ma takie fajne co jej do sanatorium kupiliśmy. A dwa, zaczęłam odkurzać w kącie w którym ona trzyma skarby i nie wiem, może bała się że jej coś ukradnę czytaj nie daj bosze wywalę jakiś śmieć! tak mi ciśnienie podniosła, że do wieczora mnie trzymało. Księżniczka, która oczywiście za 2 godz już nic nie pamiętała. Kiedyś zwariuję po prostu. W ogóle 30.01 jadę w delegację (nie musiałam, ale chciałam bo to szkolenie) i nie będzie mnie od ok 6 do 21. I już się zastanawiam jak Gosiunia wytrzyma beze mnie Taka matka wariatka ;)
-
Szczęściara ja też tylko więcej ważę. Byłam już na etapie 57. Uwielbiam słodkie, jem nieregularnie :/ nie mam silnej woli, tylko w ciąży z tą cukrzycą jakoś udało mi się pilnować, ale to było dla Gosi! Do tego łydki zawsze miałam spore, tak jak i ramiona. Ach ;)
-
Dorota ja oczywiście tego testu nie zrobiłam bo jestem łoś i nie umiem. Tak czy siak mam 164 cm i waga 60 kg więc bez szału. Nie przepadam za obcisłymi rzeczami, raczej noszę luźniejsze ciuchy żeby przykryć brzuszek ;) Alilu Play doh to lepiej popatrzeć na promocję bo ceny są różne różniste, motywy też różne. W Pepco jest taniej i może na początek wystarczyć.
-
Monikae Gosia też najbardziej lubi wałkować :) mamy plastelinę play doh - dostała od babci na gwiazdkę, ale mamy też podróbkę z pepco i jest ok. Ogólnie najczęściej zabawa polega na tym, że ja lub J wycinamy jej ciasteczka a ona rozdaje domownikom. Ale jak J robił pizzę w niedziele to Gosia musiała chociaż troszeczkę pokawałkować w realu bo jak zobaczyła wałek to prawie się posikała z radości :P Wczoraj z milion razy musieliśmy z nią układać puzzle na które naciągnęła J w Lidl (30 w ramce z bajki Księżniczka Zosia). Ale ona też raczej szybko się nudzi. Alilu też bym interweniowała u dyrektorki a jeszcze lepiej jakbyście poszli jako rodzice grupom. Jak to mówią w "kupie" siła ;) Dorotka ja to jeśli chodzi o modę to leżę i kwiczę. Chciałam sobie kupić jakiś zwykły sweter na co dzień i do pracy i guzik. Nie wiem co jest ze mną nie tak, albo mi się nie podobało albo wyglądałam jak w worku. Zdrówka kochane dla Was i dzieciaczków. Ja to co idę po Gośkę do żłobka to drżę o jej zdrowie. Oczywiście od tygodnia nosek oblepiony smarkami jak ją odbieram ale to wynika z tego że nie ma jej kto tam porządnie wyczyścić. W domu jadę katarkiem, bo ona nie umie dobrze wysmarkać :/ Jutro kontrola u ortopedy. mam nadzieje, że wszystko ok!
-
hej laski, ja ostatnio na nic nie mam czasu. Wczoraj miałam napisać ale po kolacji i kąpieli po prostu straciłam przytomność. A Gośka dziś tej okazji wstała przed 6 :( także zapowiada się zombi dzień. U nas niegrzeczne zachowanie jest nawet z premedytacją. Ja mówię idziemy się ubierać a ona wtedy ucieka w drugą stronę i tak się ganiamy po chacie. Dobrze, że mam małe mieszkanie ;) Monikae ja też chcę śnieg a nie takie cholera wie co. Szaro, buro, mokro :( A jak uszko Maćka? Monmonka ja kupiłam Gosi w smyku czapkę i bluzeczkę i to przez przypadek. Czapkę i tak muszę oddać ;) A bluzka mimo, że 98 to też mi się mała wydaje, ale jeszcze nie miałam okazji przymierzyć. Alilu i jak się czujesz? Gosia jeszcze publicznie nie występowała, ale widzę, że ona wstydzioch do obcych. Najważniejsze jest żeby mnie nie było na tych występach :) Wtedy może da radę :) Szczęściara a co to za koncert był? Składasz CV do tego Rossmanna?
-
A propos wyprzedaży to w smyku od dziś -50% na wszystko z kolekcji jesień-zima ;)
-
Monikae przykro mi, że mąż wyjeżdża. Jakbyś chciała się wyrwać, miała opiekę dla Maćka to chętnie wyskoczę na kawę ;) Też mamy elektryczna wyciskarkę ale my musimy trzymać owoc i to się Gosi najbardziej podoba :) Akcji z kaktusem nie zazdroszczę ale może Maciek więcej nie będzie ich dotykał :) Monmonka myślę że chwilowo jeszcze nie masz się czym przejmować jeśli chodzi o mowę Zuzi. Ale skoro masz koleżankę to przecież za chwilę skończy przeprowadzkę i wtedy można zasięgnąć opinii ;) Ja się dowiedziałam w piątek, że w żłobku będzie dzień babci i dziadka ;) już widzę te maluchy jak coś śpiewają skoro ponad połowa nie gada mam nadzieję, że nie nałożą się mojej mamie imprezy i będzie mogła być i u Gosi i u drugiej wnuczki Kasi :) Spokojnej niedzieli :*
-
Hej laseczki. Mila u nas kicha pogoda. Zero śniegu, więc zadro że możecie na sanki iść ;) Monikae a właśnie jak Twoja astma? Sevenka u nas też katar tyle, że nie lejący ale też złapany w żłobku. Peonia a macie jakąś imprezę, że w kuchni działasz? Ja byłam dziś u fryzjera zrobić odrost i oczywiście jak wyszłam to padało więc z mojej fryzury zero radości bo wszystko klapło. Gośka oczywiste nie zasnęła jak mnie nie było i teraz śpi, więc zapowiada się cudowny wieczór. Oczywiście dziś pobudka 6.30 a nowe ulubione zajęcie to wyciskanie soku z pomarańczy. Na czwartek umówioną mamy wizytę u ortopedy a się okazało, że mamy kolędę, która pierwotnie miała być w środę, więc psikus ;) mam nadzieję że zdążymy wrócić. Spokojnej soboty :*
-
Mila to całkiem niezły socjal ma ten Rossmann. Monikae ale kicha z tym zapaleniem ucha. A co z tym wykazem? Może Maciusiowi coś tam się wyhodowało i dlatego takie na problemy. Ja w liceum miałam np problem z grzybkiem w uchu. Co jedno zaleczyłam to w drugin się rozwijał. Jeśli chodzi o Gosi drzemki to w żłobku jest na to przewidziane 2 godz i pewnie ok tyle śpi. Tyle że ja widzę że ona jest zmęczona ale chyba szkoda jej życia na sen ;) smoczkiem się nie przejmuj Maciek będzie miał smoka do 18 a Gośka będzie ciągnąć cyca do 18 ;) Alilu zdrowia dla całej Twoje rodziny. Może Ada się wybrobi i nic jej nie będzie ;)
-
Hej dziewczyny. Miałam pisać wczoraj wieczorem, ale coś Gosia miała problem z zaśnięciem i padła dopiero 21.20, więc nie miałam już kiedy. Alilu faktycznie się załatwiłaś. Współczuję Ci bardzo bo gdyby nie ciąża to byś się nafaszerowała czym tylko możliwe a tak nie da rady :/ Wcale Ci się nie dziwię, że jak Ada do Was przychodzi to Ty uciekasz. Ja tez bym tak robiła jakbym miała możliwości, ale do łóżeczka się nie zmieszczę :P Calineczka trzymam kciuki za ostateczne pożegnanie smoka. Bądź twarda :) a dzieci to niestety tak już są, że najlepiej łapią tego co nie powinny. Musicie się pilnować i nie przeklinać jak Wojtuś taka papuga :) Szcześciara szkoda z tą pracą. W większym mieście pewnie byłby większe możliwości. Ja chyba na twoim miejscu też bym próbowała w Rossmannie. Monikae jak u Was? Mąż wyjechał? Mila, Sevenka jak zdrowie?
-
Szczęściara na 1 pytanie nie odpowiem bo my odpieluchowanie mamy przed sobą, ale mi się wydaje że powinnaś mieć jakiś podkład pod prześcieradłem bo szkoda materaca. Co do 2 pytania to jeśli zarejestrujesz się w UP to tam możesz być ubezpieczona. Jeśli nie rejestrujesz się to mąż może Cię dopisać u siebie. A Ty nie będziesz teraz pracować? To już pewne? :(
-
Witam się i ja w 2019 r :) Alilu współczuję przeziębienia i faktycznie idź do lekarza, nie ma co. Moja koleżanka też w drugiej ciąży ma problemy z tarczycą a w pierwszej nic, zero. Ja jednak trzymam za Ciebie kciuki i może jednak cukrzycy nie będzie :) Gosia chyba 5 jeszcze nie ma. Wczoraj próbowałam zajrzeć jej do paszczy i policzyć, efekt byk tego taki że potem ona mi liczyła zęby ;) Monmonka brawa do Zuzi - zdolniacha :)
-
Alilu ja jestem jeszcze ciekawa czy w związku z tym, że w pierwszej ciąży miałaś cukrzycę to teraz robisz krzywą cukrową jakoś szybciej czy normalnie nie ma to znaczenia? Oczywiście życzę Ci, aby cukrzyca tym razem nie wyszła :) Powiem Wam, że im więcej osób z mojego otoczenia jest w ciąży tym bardziej mi za tym tęskno ;), ale kurde u nas to na prawdę nie jest dobry moment :/ nie mamy warunków mieszkaniowych, tym bardziej przez sytuację z teściową. Dziewczynki kochane ja też Wam życzę w nowym roku spełnienia marzeń - szczególnie tych o dzieciach ;), radości no i zdrowia :******
-
Alilu tak czułam ostatnio, ale nie śmiałam pytać :) gratulację z całego serca :* pochwal się chociaż na kiedy masz termin ;) będziesz pracować czy raczej L4?
-
Mila oj współczuję. Spokojnej nocki :* i zdrowia. Sevenka dziś humor troszkę lepszy, Gosia pospała do 8, byliśmy u znajomych na kawie ;) szkoda tylko że pogoda taka dupna. Ja też jutro do pracy.