Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. witam dziewczyki :) pada... nigdy więcej nie zgodzę się na nocki... pół dia bez kacpra i w nocy mnie nie ma wrrrrr u nas nic się nie zmiana tylko kacperek coraz częściej bez jakiej kolwiek pomocy sam idzie zdjęcia dzisiejszej olimpii cudne :) śliczna malutka :) więcej nie nadrobiłam...
  2. madalenkaJustys staram sie nie fisiowac, ale B. mnie lekko przerazil jak dzisiaj powiedzial, ze martwi sie, ze dziecko nawet przez sen fika nogami i cale sie rusza mada jakbyś widziała co mój mlody robi to byś się przestała przejmować... my nawet mamy wstawanie przez sen... czasami krzyki... kacper po prostu przeżywa każdy dzień i wszystko co nowe... jest malutki i dla niego wszystko jest baaardzo ekscytujące... podchodzę do tego tak że dla niego huśtanie na huśtawce to tak jak dla nas rozmowa o pracę którą chcieliśmy baaardzo dostać... czyli przed boli brzuch, spać nie możemy, sni się po nocy że nas nie przyjęli itp itd ;) gosiu ja myślę że amelcia będzie ci od razu chodzić... nie ma co się śpieszyć... a próbowałaś stawiać ja na nózki? drepta nimi? nafre oby test wypadł jak najpozytywniej dla was... wszystkim życze miłego dnia... i idę się położyć
  3. do pracy... po strasznie intensywnym dziu i 4h spania nie nadrobię... dopiero jutro
  4. witam dziewczynki... pan naliczył sobie że miesięczne wydatki na kawalerkę wynoszą 2000zł i chciał żeby mu tyle płacić ale on rachunków powiedział że pokazywać nie będzie... bez komentarza ehhhhpo nocce jeszcze nie spałam i jakoś mi się nie chce... ale zjem i się kładę...myślę że jak poczuję poduszkę to od razu odlecę co do mleczka to ja już podaję trójkę... kacper za bardzo ruchliwy jest... i tak zadecydowałam... lekarka nie wierzy w to że kacper sam zaczyna chodzić więc sama zadecydowałamco do wagi kacper chudzielec jak się patrzy... a żeberka to mu widac już od 6 miesiąca jak tylko zaczął porządnie raczkować... mam nadzieję że chociaż 9 kg waży dla naszej malutkiej jubilatki ogromny buziak nie doczytam oczy się zaczynają kleić... dobranoc
  5. hej dziewczynki niedługo do pracy chyba padnę zdjęcia ze spotkania prześliczne szkoda że nie mogłyście wszystkie z wawy spotkać... ale myślę że kiedyś nam się uda całościowe spotkanie justynka super z ząbkiem... gajunia jak zawsze przesłodka a kacper ma narzeczoną... tzn. Zuzanka jeszcze w brzuchu i termin jest na 10. sierpnia... ale nooooo narzeczona jest gosiu ojjj newry... znam to doskonale i sama czasami nie wierzę ze mogę być takim nerwusem... ciekawe co M. zrobi jak mnie w akcji zobaczy pewnie weźmie kacpra pod pachę i ucieknie gdzie pieprz rośnie Oli przyjemnego wieczorku mada cieszcie sie sobą ann to cię kelner załatwił oki szykuje sie
  6. mineralka a to ci nocka... biedny jasiek... mkarasowska... my może nie pijemy z niekapka ale butle z aventa kacper sam trzyma bez problemu z piciem i nie smutaj się że nie jesteś nie potrzebna... michaś będzie super samodzielny i da sobie radę w życiu :) od tego właśnie jesteśmy agnieszka... taki okres... bidulko siłek życzę... ale wiecie co? ja myślałam że ten mój mały czort krzyczy bo się boi zostawać sam, bo niby że myśli że jak wychodzę to że znikam.... A GUZIK PRAWDA!!!!!!! wczoraj jak wyrzuciłam piłkę to śmigał za nią jak wariat... i za mną do łazienki przyszedł... dupol mały wie gdzie jestem... tylko po prostu pokazuje różkimada !!!!! a ja już nie wiem czy napisałam czy nie... KACPER ZROBIŁ SAM DWA KROCZKI paula ciudo śliczne chodzące już prawie samo mkarasowka dobre z aparatem Agnieszka31Paula- jak Oli placze to ja zostawiasz???zastanawiam sie nad metoda nauki zasypiania bez mojej obecnosci w pokoju bedzie darcie się ojjjj będzie!! ale jak chcesz nauczyć to bądź konsekwentna.... trzymam kciuki moniq o jaki guzol a ta wq kibelku no rewelacja katia super fotki... a ta z myszką miki przeswietna!! gajuniu buziaczek dla ciebie skarbulku zbieram sie do M. ale bedzie straszne
  7. super że spotkanie się udało!! no czekamy tez niecierpliwie na foteczki ale bardzo prawdopodobne że padnę gdzieś... inka M. do 15 roku miał blond włosy... potem mu ściemniały a ja do ok 6 roku byłam blondynka... karnacja może nie ciemna ale łatwo go słonko lapie co widać... w pewnym momencie byłam wystraszona... ale teraz unikamy spacerów w południe... no chyba że w cieniu... ale że będzie serducha łamał to widzę... jeszcze z takim charakterem hehe ale maja fajnie usnęła moniq to sobie zakupy walnęła... najfajniejsze zostawiłaś sobie oki idę do wanny... kacper przed chwilą padł... babcie go na spacerku ululały i musiał się wyśmigać
  8. ooo trzeba czekać 30 sekund między napisaniem kolejnego posta hehehe
  9. a to nasze ostatnie zabawy :) szczęśliwy smarkacz
  10. mkarasowska!! trzymam kciuki za wprowadzanie kaszek!! jejku jak super by było jakby maluch nie miał już skazy... a ze sprzętem nie fajnie... kurcze oby się udało naprawić... chociaż nie wiadomo czy tyle samo nie wyniesie co nowy sprzęt... paula śliczne cudne foteczki... niunia przesłodka... rodzice też mada się dzieje ineczko mi nie śpieszno do fasolki :) ale za dwa lata mam nadzieję że się uda bloomoo kochana jak kaj? fotyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ann Szym fajnie pospał... oby tak dalej albo i jeszcze dłużej :) moniq buziaki dla maluchów fajny miałaś wieczór jak wy tak dajecie radę spać tak krótko? a my czekamy na te górne zęby i czekamy i doczekać się nie możemy... to już 3 miesiące jak mu dolne jedynki wyszły ale będzie czort mały gryzł idę szykowac na kolację dla czorcika wodę ostatnio zjada dwa razy dziennie po 225 kaszy z butli wygodnicki jest
  11. :) dzień dobry... M. zły że mu nic nie mówię... dzwonił do chrzestnego kacpra... ten mu tam nagadał idę jutro i ma być rozmowa... zaczynam się bać żebym się tylko nie poryczała kacper jeszcze na spacerku... zaraz wróci... a ja ogarnęłam troszku... i nic mi się nie chce... jutro na nocke ehhh umrę hehhhh śmigam poczytać... tylko nie wiem czy zdążę odpisać przed przyjściem kacpra...
  12. dzień dobry :) uciekam do pracki... mało brakowało do zaspania milutkiego dnia dziewczynki :)
  13. no borówki super jaka minka boska na wlasnie myślę jak ten facet to policzył ale może kurcze nie doszliśmy do porozumienia bo mi chodziło o sam czynsz bez opłat w niedzielę o 8 idę do niego i pogadam...idę spać bo jutro do pracy, nasza poduszeczka będzie szyty jakby od końca i to się nazywa PIPAP... wybrane osoby z trzech grup idą w tym ja no fajnie i chyba z 500 poduszek na zmianę będzie z 750 ann nie fajnie z wózkiem... oby coś udało się zrobić... miłego wieczorku... i udanego wypoczynku weekendowego paula fajne atrakcje macie... dobranoc skarby malutkiemu kochanemu solenizantowi buziaczki
  14. witam wieczornie :) dodzwoniłam sie pod ten drugi numer ale cena mówię facetowi że myśłałam żeby za rok z gory zapłacić a on do mnie że to "25 tyś." ia bo najpierw powiedział że miesięcznie 400 + liczniki szkoda słów... może jak się z nim spotkam to dojdziemy do ładu jakiegoś ineczko ślicznie, pięknie, cudnie mada już jutro później zajrzę bo już mój młodziak marudzi buźka
  15. dzień dobry :):):) no mada dziś pewnie jak na szpilach będzie śmigać po domku ann pewnie wypoczęta i troszkę nacieszona mężem mineralka wyspałaś się? mam nadzieję że jaśko nie wojował za bardzo ahaaa ktoś kiedyś pytał ile M. jeszcze ma... kurcze dużo tego ale mam nadzieję że za rok w sierpniu będzie już w domku moniq jak zwykle smigla postem na sam koniuszek dostałam taki list od M. że nie mogę przestać go czytać miłego dnia uciekam do pracki
  16. no to za spokojną nockę... i za was moje kochane skarbki Justyna Aniolek ale wam zazdroszcze takich glodomrków moja jak zje 200 to jest sukces wszechczasów codziennie jest walka z jedzeniem to nasz pierwszy rekordzik od chyba tygodnia... bo i bywało że tylko 50 na noc zjadł :( zęby zęby tfuuuuuuu
  17. ann no własnie mnie zastanawia jak to wygląda... bo kurcze twoje maluszki inaczej z samodzielnym zasypianiem... już wiedza że mają spać i koniec... a mój kacper ostatnio jak mu tak zrobiłam to spazmów mało nie dostal... jak przyszłam po trzecim wyjściu to cały się trząsł z nerwów i płaczu poza tym on ma ten okres że boi się sam zostawać a za mną to jak cień łazi i wystarczy że mu na sekundę zniknę to wyje jak wariatjak jestem z nim w pokoju to w tedy bawi się ładnie sam i w ogóle czasami go tylko bierze na tulanie... ehhhh no nic tak zaczęłam to teraz będę się męczyć... z małą nadzieją że jednak kiedyś mu to przejdzie i skończy się problem...najważniejsze ze już coraz dłużej śpi w łóżeczku bez wyrywania i krzyków przez sen dziewczynki miłego wieczorku :) uciekam lulu bo ten i przyszły tydzień będzie masakryczny w sobotę pracuję a w niedzielę idę na nockę słodkich snów i spokojnej nocki
  18. justynka biedna gajka... mój kacper też marudny bo jedynka wychodzi... myślę ze niedługo będzie najpierw lg1 a potem druga... strasznie to idzie w porównaniu do dolnych ząbków ann to ci się szymuś ustawił z jedzonkiem... a mój kacper zjadł o 19.00 kaszkę i śmiga zadowolony... ciekawe kiedy mi padnie w ogóle co to za pustki? gdzie się wszystkie mamusie podzialy?
  19. hej dziewczynki :) kacper padł zanim wyszykowalam go na spacer ale chwila w domku dla mnie:) jedno mieszkanie nieaktualne:Smutny: ehhhh drugie dalej nie odbiera:Smutny: więc pewnie też już po ptokach:Smutny: bez komentarza... agniesiu wszystkiego najlepszego na kolejne lata dla ciebie i męża :) aluś patusia miłego wypoczynku:Uśmiech: dziewczyny urlop mam od 11 do 14 sierpnia no to dzidziuś pospał... będę później troszkę :)
  20. mada no my używamy linomagu, sudokremu, alantanu i jeszcze parę innych bajerów mam i kacper był może ze 3 razy smarowany i to 3 razy po gorączce i rozwolnieniu takim małym go odparzyło... no i jak malusi był to profilaktycznie po kąpieli go smarowałam... teraz już duży facet nie musi... chociaż moja kuzynka swojego synka jak miał 1,5 musiała smarować taką miał skórkę delikatuśną... mada a popisać z wami zawsze... mkarasowska moja sąsiadka ze swoimi chłopakami czekała do ok 1,5 roku z nocnikiem a jej najmłodsza córcia miała 7 miesięcy jak na nocnik bezproblemowo sikała... więc myślę że to zalezy od dziecka jedno wie drugie nie wie :) próbuj nocnikowania Ineczko nasza urlopująca się wycałuj od cioci Majunię jejku zróbcie coś żebym już była na urlopie... jedziemy z kacperkiem do prababci... na wieś... mają wielkie podwórko i kacper będzie śmigał dużo uciekam do pracki... kawka dla wszystkich
  21. witam wieczornie :) nastawienie jakieś lepsze... przyjechałam z pracy zrobiłam zapas dla kacperka poszliśmy na spacer :) kacper zasnął a ja przeglądałam jak zawssze gazety.... dwa ogłoszenia znalazłam... jutro zadzwonię jeszcze bo dziś nikt nie odbierał... mam nadzieję że będą aktualne jeszcze... 400 zł kawalarka... jakos dam radę.... ann dziękuję za linki... całuski dla szymcia... mada M. mnie wspiera jak może ale on też wszystkiego nie wie... nie mówię mu jak jest na prawdę... jakos nie mogę.... nefretete nie wiem czy pisałam... piękne zdjęcia i ty ślicznie wyglądasz :) przystojnego masz faceta ;) gosiu uwierz robię wszystko jak tylko potrafię... szkoda że dzień nie jest dłuższy żeby wszystko załatwić... a że mój tato się nie zmieni to wiem... bo już tak jest od 9 lat... oczywiście kiedyś mi to nie przeszkadzało... potem mieszkałam z M. ale teraz... ehhhhh justynka gratuluję bezobiawowego ząbeczka mineralka to piknie musisz wyglądać z obitymi oczami mada ja kacpra smaruję tylko gdy się zaczerwieni pupa... tak to śmiganie po domu codziennie po 2-3 h :) a przy przewijaniu kacper sobie stoi... chyba że chcę go smarować to w tedy daję kom. pilota czy inny "ciekawy" bajer i leży trochę spokojnie aluś gratuluję zuzance i tobie tak cudownej córci :) ann no przesłodkie zdjęcia Ula: Pamiętam. Jakby Tato nie wiedział, to podsunę mu jakiś pomysł Ja: (z przerażeniem w głosie bo kończy się dzień świni) jaki? Ula: nie wiem, to się okaże, jak wyjdziesz Ja: ale mądry? Ula: taaaaaak, bez małpiego rozumu buachachacha!! no cudnie cudnie... mała mądralińska paula martusia przeogromne gratulacje pani magister!!!!!!!!!uciekam do wanny i lulu :) miłego wieczorku kochanie babeczki
  22. mada szukałam... patrzyłam... muszę szukać czegoś na wynajem... i siostrę z sobą zabieram...i jakoś będę kombinować.. najgorsze że M. będzie zły strasznie... już jest... na swoją bezradność... idę spać :( może jutro będzie troszkę lepiej :(
  23. dziewczyny powiedzcie mi jak z tąd uciec... ja mam już dość... normalnie załamię się... co ja mojemu dziecku zrobiłam że teraz tak musi żyć :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...