Skocz do zawartości
Forum

Moniek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniek

  1. Asia u nas po chrzcie będzie obiad tylko dla naszych rodziców, szwagierki z mężem i z dziećmi i chrzestnego (jeszcze nie wybraliśmy ). Uznajemy że przy takiej uroczystości ma być tylko najblizsza rodzina. Ma być kameralnie a nie weselnie. Całe szczęście u nas wszyscy to rozumieją, więc nie mamy dylematów :-) tylko się jeszcze zastanowimy czy obiadek u nas czy też zabierzemy towarzystwo do knajpki. Jeszcze mamy trochę czasu:-) Zakazona Asia dobrze radzi :-) i do tego trochę luzu, bo czasem jak się na coś nastawimy to jak na złość tak się nie dzieje!:-) trzymamy kciuki :-)
  2. Dzień dobry! :-) ja od jakiś trzech nocy śpię genialnie! Max dwie pobudki na siku i od razu zapadam w błogi sen. Kręgosłup też przestał mi dokuczac o 5 nad ranem. Może to faktycznie cisza przed burzą. Od dwóch dni pojawiły mi się pobolewania podbrzusza. Normalnie przypomniało mi się jak to jest jak okres ma się pojawić :-) ale skurczy brak więc generalnie czekam spokojnie. Zakazona jak tak będziesz przeżywać to w końcu my zdążymy urodzić a ty jeszcze nie :-) w sumie na kiedy masz termin że tak Ci spieszno? Suwaczek mówi że właśnie 37 tc konczysz więc czas masz.... cierpliwości kobieto a na pewno niedługo będziesz tulic maleństwo i tęsknić do obecnego stanu :-) My chrzest planujemy na wrzesień, żeby mały był już podrosniety i pogoda jeszcze żeby w miarę była. U mnie na obiad karkówka :-) ale mam problem ze śniadaniem, coś niezdecydowana jestem na co mam ochotę :-)
  3. Hehe, ja mam teraz dres po domu i dres wyjściowy :-) tak jest najwygodniej :-) i rzęsy zawsze tuszem pociągnięte, a co nie chcę wyglądać tak źle jak się czuję:-)
  4. Asia piękna sukienka i jaka cena. Ja ostatnio też kupiłam sobie miękki stanik do karmienia. O taki: http://pieknamama.pl/biustonosz-mama-maczki-75c.html Do tej pory miałam na fiszbinie i po szkole rodzenia oraz potym, co pisalyscie stwierdziłam, że dobrze jednak mieć stanik miękki. Wogole polecam tę stronkę. Kupiłam też na niej bluzkę do karmienia :-) i na pewno jeszcze coś zakupię ale to już po porodzie.
  5. Mi moja doktor kazała magnez odstawić. Nie biorę go już koło dwóch tygodni. Ale dziś pospalam :-) też przenoszę się na kanapę przed tv :-)
  6. Cześć mamusie! Macie rację, najlepiej na swoim. Ja również nie wytrzymalabym ani ze swoimi rodzicami ani z tesciami dłużej. Choć przyznaję że wolałabym i z jednymi i z drugimi częściej się widywac. Niestety odległości na to nie pozwalają :-( Ja jeszcze zalegam w łóżku i liczę ruchy :-) wczoraj dostałam reprymende od męża że za dużo robię i mam zwolnić. Bardzo źle się czułam, bolały mnie oczy potem głowa ciśnienie lekko podwyższone ale jeszcze w normie i jakoś tak mi słabo było. Na szczęście to minęło choć mam wrażenie że cały czas głowa mnie ćmi :-/ Dziś bez planów, no może poza zrobieniem obiadu :-)
  7. Agataa nasz synuś ułożył się tak samo, tyle że kopie w prawy bok. A dziś to już przegina, wypiął te swoje nóżki i mam skolioze brzuszną ;-)
  8. arma piękna sesja. Niesamowita pamiątka!:-) Mateusz też dzisiaj szaleje w brzuchu. Wypchał mi cały prawy bok, ciekawie to wygląda:-) Ja w przeciwieństwie do niektórych z Was wcale się tak nie spieszę do porodu. Też mam już dość tych dolegliwości ciążowych i nie mogę się doczekać kiedy przytule synka, ale uważam, że jednak lepiej donosić do końca. Oby tylko nie przenosić, bo to już maksymalnie męczące jest. Mi wczoraj powiedzieli w szpitalu, że jak 7.04 będę na kolejnym ktg i do tej pory nie urodze to mnie zatrzymują w szpitalu. Rany to już za 3 tygodnie! :-) Muszę poczytać o tej kresie, bo w sumie mało wiem o tym. Dobrze, że poruszacie takie tematy :-)
  9. No to zakazona pewnie będziesz pierwsza :-) dawaj znać jak tylko będziesz mogła. U mnie za to czynności skurczowej brak, ale lekarze zadowoleni z tego powodu. Mówią że to bardzo dobrze ,że jeszcze za wcześnie. Ktg ok. Niestety gbs dodatni :-(
  10. arma my też mamy psa. Fakt, że małego bo to maltanczyk ale za to bardzo do nas przywiązany i zazdrosny o nas. Ja go kładę na brzuchu mówię że tu jest Mateusz. Wogole często przy psie wymawiamy imię syna. I czytałam że dobrze jest jak się wróci ze szpitala dac właśnie psu do powachania dziecko. A samego psa trzeba też pogłaskać żeby nie czuł się pominięty. Super pomysł z ciuszkami do powachania. Chyba to wdroze w życie :-) Ps. Czekam właśnie na ocenę przez lekarza ktg w szpitalu :-)
  11. Dużo naskrobałyście kobietki :) Przede wszystkim Asia życzę zdrówka dla Jasia! Oby szybko wyzdrowiał. Co do bólu też uważam, że to sprawa indywidualna. Ile kobiet tyle różnych opowieści porodowych :) Ja staram się o tym nie myśleć, choć jak ostatnio mam bóle w dole brzucha, mam wrażenie, że w środku, jakby coś z szyjką się działo to wiem, że muszę nastawić się na najgorsze. I chyba będę głośna na porodówce :P No zobaczymy, ale jedna rzecz o której piszecie jest bardzo motywująca i pocieszająca- ten ból mija!!! :)) I tego się będę trzymać i myśleć o tym, gdy będę miała ten sławetny kryzys 7 cm :)
  12. wisienka ja na wynik gbs czekałam tydzień.
  13. To mi rozjaśniłyście w łepetynie z tymi pazurami :-) pamiętałam, że lakier ma na coś wpływ tylko nie pamiętałam na co :-) Ja pozostawiam niemalowane. W sumie w ciąży malowałam tylko u stóp więc jeszcze trochę wytrzymam :-) u rąk paznokcie bardzo mi się wzmocniły. Chyba odpoczeły od chemii :-) Macie rację, że brak znieczulenia w szpitalu w tych czasach jest karygodne i nie do pomyślenia. Aż strach pomyśleć że jeszcze tak jest. Nic dziwnego, że decydujemy się na długie podróże do szpitali w których obowiązują jako takie standardy, bo idealnie to raczej nigdzie nie jest. Ja dziś pół nocy nie spałam tak mnie kręgosłup bolał :-( w rezultacie udało mi się zasnąć nad ranem i dopiero teraz wstaję.
  14. Nam na szkole rodzenia mówiono, że niby można mieć pomalowane paznokcie, ale podobno wówczas zaburzone mogą być pomiary. Tylko nie pamiętam czy to chodziło o ktg :-/ Ja już nie maluję paznokci choć podobnie jak wisienka mam hopla pod tym względem. Dziś była kąpiel i masaż stóp, peeling i kremik, a paznokcie zostały bez malowania. Już niedługo sobie to odbije. Co do powrotu do formy ja mam plan ćwiczyć z chodakowska potem rower, a jak wróci mi forma wracam do mojej ukochanej jazdy konnej. Mam nadzieję do jesieni plan zrealizować:-)
  15. Witaj Gosia. Fajnie że dołączyłaś mimo że tak późno:-) Ja dołączam do tych które czują się wymięte i ciężko im z łóżka wstać. Jednak mimo to muszę się dziś pochwalić, że ogarnęłam chałupkę, tzn. dół. Górę zostawiam na jutro :-) fajnie się tak pobujać z odkurzaczem :-) Jak wasze kręgosłupy? Ja mam bardzo duże bóle ale nad ranem po całej nocy :-( jak się rozruszam, wszystko mija i jakoś mogę funkcjonować, byle dużo nie chodzić. Ma tak któraś z Was? My mamy materac hevea lateksowo-kokosowy. No dobra była praca teraz czas na relaks, zrobię sobie pedicure spa żeby już na poród było:-) kupiłam nowy peeling do stóp i jestem go bardzo ciekawa :-)
  16. Moniik piękna wasza pyza ;-) Wisienka no właśnie też mam tak że tych ruchów piszę ponad 40, 50, a jak ma czkawkę to sama nie nadążam z liczenie. Zapytam w piątek jak będę w szpitalu czy mogę notować podobnie jak ty. Ja jutro planuję sprzątanie dołu, pojutrze góry, bo wszystkiego jednego dnia nie ogarnę. Albo górę zostawię mężowi :-)
  17. Agataa w takich przypadkach lepiej być pod opieką w szpitalu. Trzymam mono kciuki żeby dzieciątko jak najdłużej w brzuszku wytrzymało :-) Ja właśnie siedzę i liczę ruchy. Już się bałam bo przez pierwsze pół godziny Mateusz jakoś cicho w brzusiu siedział ale drugie pół godziny szaleje więc sporo ich naliczylam :-) Czy wy też macie zlecone liczenie ruchów? Z tego co pamiętam to chyba ty Wisienka liczysz? Mi zlecił lekarz w szpitalu po ktg. I teraz 3 razy dziennie przez godzinę tak sobie z synem liczymy te jego ruchy :-)
  18. Rany, ale naskrobalyscie dużo w ten weekend :-) nie myślałam, że będę musiała aż tyle nadrabiać :-) Mi na zaparcia pomagają kiełki. Robię je sama i najczęściej są to kiełki lucerny, rzeżucha, kiełki gorczycy lub brokuł. Jak je zjem mam pewną całkiem przyjemną wizytę w toalecie ;-) o ile można to tak nazwać;-)
  19. miskolorowy pamietam i Ciebie i nein. Bardzo się cieszę że jest w ciąży. Będę trzymać kciuki mocno za nią:-) Dzisiaj byłam pierwszy raz na ktg w szpitalu. Wszystko jest wporzadku, brak czynności skurczowej i za tydzień znów muszę się pojawić:-) Dzisiaj dzień mężczyzny. Swietujecie dziś ze swoimi mężczyznami? Ja swojego zabiorę na pizzę do naszej ulubionej włoskiej knajpki :-)
  20. GosiaMamaTymona kto wie może spotkamy się na porodowce :-) ja mam termin na 07.04
  21. Gosia.mamaTymona rodzimy w tym samym szpitalu!!!!! :-) ale fajnie ;-) Na kiedy masz termin?
  22. Witam kobietki! Jak wam minął Dzień Kobiet? Mi mąż zrobił niespodziankę i zaraz jak wrócił z pracy zabrał mnie na sushi, oczywiście z pieczoną rybką :-) Potem pojechaliśmy na ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia. Jak tak Was czytam to sporo z Was zdecydowało się na prywatne kliniki. I ta Łódź strasznie droga w porównaniu z inyymi miastami, nawet bym się nie spodziewała takich różnic. A czy te z Was które będą rodzić na nfz wykupują położną? My sporo myśleliśmy nad tym i w końcu nie decydujemy się. Całą ciążę prowadzimy prywatnie, nasza lekarz pracuje w tym szpitalu więc już nie będziemy opłacać położnej. Zobaczymy czy po porodzie będę tego żałować. Oby nie. Fotki wspaniałe. Ja będę robić po porodzie taką sesję. Teraz robimy focie własnym aparatem bez profesjonalistów:-) Czy was też boli kręgosłup? Ja mam takie bóle że od 5 już spać nie mogę:-( próbuje znaleźć dogodną pozycję, ale nic z tego. Dopiero chodzenie pomaga, więc od 5 chodzę po domu i straszę jak biała dama :-)
  23. Zakażona Co do ciuszków do szpitala.. przecież jak się weźmie co innego to nie odmówią przyjęcia na oddział To wiem. Jednak nie chcąc pakować nie wiadomo ile rzeczy chciałam poznać opinie doświadczonych mamuś. Także dziewczyny dziękuję za opinie :) Na wszelki wypadek oprócz kaftaników z listy szpitalnej wezmę jednego bodziaka z krótkim i jednego z długim rękawem :P Jakoś je upchniemy w torbie :) herbata rampersy bardzo mi się podobają i wydają się być wygodne, dlatego mam już ich kilka w szafie :) Co do picia to ja nie piję, ja żłopię :P A potem zataczam się do toalety :)
  24. Tyniaa trzymaj się cieplutko i kuruj się :-) w moim przypadku imbir działa cuda, więc polecam herbatkę imbirowa z miodem i cytryną. Gotujesz swiezy imbir w wodzie koło 20 min lekko studzisz dodajesz miodu i cytryny i pijesz :-) Melduję się po wizycie. Mateusz waży 2548 g i cały czas jest w pozycji nietoperza :-) od 36 tygodnia mam raz w tygodniu stawiać się na ktg w szpitalu.
  25. Herbata super! :) Wbrew pozorom właśnie zauważanie tych niepozornych, zdawać by się mogło drobnych i nieistotnych, codziennych czynności przez drugą osobę jest mega ważne dla związku. Każdy chce być doceniany bez względu na płeć. My to się często sami z siebie śmiejemy, jacy porypani jesteśmy pod tym względem :) Ale to taki nasz własny język i zwyczaje, które sprawiają, że po prostu jest Nam dobrze ze sobą. I nie mówię, że to przychodzi samo, bo tak nie jest niestety. Potrzeba dużo pracy, cierpliwości i zrozumienia tej drugiej strony. Najgorsze są sytuacje gdy brakuje właśnie zrozumienia i rozmowy :( Dziewczyny mam pytanie, może głupie, ale zastanawiam się jak ubieracie takiego noworodka. Chodzi mi o to, że wczoraj trochę poczytałam różnych forum i zgłupiałam. Co np. ubieracie pod śpioszki albo pajacyki? Kaftanik czy body? Spotykam się z różnymi opiniami, że kaftanik to nie bo się podwija, potem że body nie i lepszy kaftanik póki kikut pępowiny nie odpadnie. Ech głupieję, może rozwiejecie moje wątpliwości? Na liście w moim szpitalu chcą żebym dla dziecka zabrała 3 pary śpioszków albo pajacyków i 3 kaftaniki. Nic nie pisali o bodziakach i nie wiem czy je zabrać czy nie :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...