Renia74
Użytkownik-
Postów
778 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez Renia74
-
Po co zakładać nowe forum, przenieśmy się po prostu do grudniówek i tyle. Tam są te same tematy co u nas przeważnie. Dziewczyny mają za sobą imprezy roczkowe, teraz szczepienia powroty do pracy powoli, i w ogóle mnóstwo ciekawych wątków. Nie uratujemy na siłę naszego umierającego forum, ale możemy być dalej razem na innym, a dziewczyny które zniknęły bez słowa pożegnania... no cóż, powiem tylko że tak się nie postępuje.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Michaś też ostatnio jest nieznośny. Zrzucam to na zęby które mu właśnie wychodzą, ale trochę chyba też już za dużo mu popuściłam. Najlepiej żebym cały czas siedziała na dywanie i się z nim bawiła, jak wychodzę to jest ryk. A w kuchni chciałby żebym wszystko robiła z nim na rękach żeby widział co robię. Muszę się wziąć za niego bo babcia sobie potem nie poradzi, niestety u mnie nie ma żłobka. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ja po cc dostałam dopiero na drugi dzień kleik, wyglądał i smakował jak klej do tapet ale byłam tak głodna że pożarłam go ze smakiem. A potem musiałam okłamać że stolec był żeby dostać chleb kosteczkę masła i skrawek pasztetowej w folii. -
Michaś dopiero zasnął, ale mnie dziś wymęczył, zaraz idę się kąpać i lulu.
-
Dzięki żoo , ja i tak śledzę was na bieżąco. Faktycznie tematy się zrównały i to samo wałkujemy :)
-
Misia Założyłam tą twarzoksiążkę i znalazłam osobę która na 99,9 jest tobą :) Wysłałam do tego ktosia zaproszenie.
-
Tu już są pustki niestety, a grudniówki nadal piszą. Smutno tak że dziewczyny pouciekały. Na fejsie może jest łatwiej w telefonie, tak jak Misia pisze, czy stoi przy garach, czy czeka na czerwonym.
-
Alesandra No chyba faktycznie nie czas, jak boi się nocnika to faktycznie schowaj go aż zapomni i dopiero spróbuj. A jak wychodzą zęby i jest marudny to nowościami się raczej nie zainteresuje. To noc miałaś super, Michaś dziś od 3 albo 4 spał ze mną i popłakiwał i cycusiował co jakiś czas. Niech te zębole już powychodzą i przestaną dokuczać dzieciaczkom.
-
Misia Fajnie że pomyślałaś o mnie i wlazłaś :)) Ja nie mam FB bo byłam przeciwniczką chyba jak Madika, ale ostatnio zaczęłam częściej zaglądać na FB męża, i teraz sobie pomyślałam że może założę. Tylko nie wiem czy was znajdę tam i jak to się w ogóle robi. Ja też daję czasem Michasiowi coś słodkiego, nie zamierzam ukrywać przed nim istnienia cukru, wszystko jest dla ludzi, oby z umiarem. Ja już nie kupuję loveli, piorę Misia rzeczy razem z naszymi, a co tam, nic mu się po tym nie dzieje.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo Tym eurespalem przypomniałaś mi że jak starszaki były małe to nasza lekarka zapisywała go jak leci wszystkim dzieciom z uporem maniaka. Strasznie to było wkurzające, tym bardziej że był strasznie drogi i też zawsze miałam wrażenie że to nie lek tylko taki sobie syropek "nie zaszkodzi i nie pomoże" , a że byłam przeciwnikiem faszerowania dzieci chemią to się wkurzałam bo pani doktor nie potrafiła wyjaśnić porządnie po co to zapisuje. Ja Michasia wożę na sankach bez szelek, oczywiście z oparciem, ale jadę ostrożnie i cały czas się oglądam czy nadal siedzi :) Mamy taki dość długi podjazd i tam biegnę żeby miał trochę frajdy ale jest równiutko więc tam nie spadnie. Kiedyś widziałam jak kobitka zgubiła dzieciaka pomiędzy chodnikami, masakra. Buziaczki dla Tunia w chory policzek. -
~strrrunka Renia, u nas starszak koniem mial czasem poloty do zabawy. Bardziej jezdzidlo poszlo w ruch. Praktycznie do dzis często jeździ, czyli juz ponad dwa lata. W sumie to ciężko stwierdzić z czego maluch się będzie długo cieszył. A te większe zabawki takie są drogie, że potem szkoda jak leży bez zainteresowania. Ze starszakami nie miałam takiego problemu, bo jak kupiliśmy dla najstarszego konika, rowerek trzykołowy i wywrotkę Wadera to potem się młodszy bawił, potem dałam siostrze dla jej syna, potem drugiej siostrze dla dwóch synów, a potem konik poszedł do kuzynki. Z tego co wiem to po małej renowacji nadal mała się nim bawi ale przecież go teraz im nie wydre. Chociaż jakby sama się domyśliła i oddała to bym się nie obraziła :)
-
Mi się wydaje że chce się przebić teraz prawa górna jedynka, ale ciężko mu w buzioli grzebać bo się wyrywa i nie chce pokazać. A ślini się przy tym masakrycznie:)
-
Jeeee Mamy trzeciego zęba, dolna prawa dwójka, podobno zęby wychodzą parami więc teraz czekamy na lewą dwójkę.
-
~ANikod Renia74 Michaś dostał od chrzestnych 100 zł na mikołaja i zastanawiałam się co mu kupić . Oni nie mieli pomysłu więc poszli na łatwiznę i na mnie zrzucili wymyślanie. Kupiłam taką dużą wywrotkę Wadera z przyczepą, będzie miał na wiosnę do ogrodu. Trochę musiałam dołożyć bo z przesyłką wyniosła 130. Ale ma jeszcze kasę z chrzcin i chcę mu kupić piaskownicę z ławeczkami i mam też chęć na taki domek ogrodowy , mógłby tam zabawki na noc chować żeby się nie walały po podwórku. A konik na biegunach ? Może na roczek ? Co myślicie ? Ja się napalam na coś takiego, zamiast konika na biegunach.http://allegro.pl/doris-jezdzik-bujak-na-biegunach-i-kolkach-dzwiek-i6670024366.html Wydaje się bardzo fajne. My też mamy dużą ciężarówkę, narazie w domu. Kot uwielbia być w niej wożony :-D Niko też się jeszcze mieści :) Na wiosnę też chcemy pomyśleć o jakichś ogrodowych zabawkach, mąż się zajmuje stolarką i może zrobi jakiś plac zabaw z domkiem i myślałam o huśtawce typu bocianie gniazdo :-D Mi się wydaje trochę za dziecinny ten słonik, chyba koniem dłużej się dziecko bawi, chociaż to pewnie zależy od dziecka. U nas plac zabaw jest u mamy na działce, przez miedzę :) brakuje tylko piaskownicy i domku.
-
~justyna_mama Renia mi się wydaje, że przy koniku ktoś musiałby cały czas być... Moja mama kupiła rowerek trójkołowy z daszkiem fajne rozwiązanie zamiast wózka... Tym bardziej, że pozniej sie go rozmontowuje i jest zwykły rowerek dla starszaka :) Misiakowata u nas też zęby na tapecie myślałam,że wyjdzie nam dwójka górna a teraz widzę, że szybciej pojawi się dwójka dolna... Dziewczyny normalnie smażycie jajecznice na maśle maluchom czy na parze robicie? No pewnie że musiałby ktoś cały czas być, ale i tak mojego łobuziaka nie można samego zostawić. Dziś wszedł górą do tego samochodu co dostał na święta. Specjalnie kupiliśmy droższy żeby miał te rączki zabezpieczające przed upadkiem, to on górą wchodzi sam. Jajecznicę smażę normalnie na maśle albo na oleju.
-
misiakowata30 hej :) Mój łobuziak nie daje mi nadrobić tak jakbym chciała..muszę ciagle zabawiać,mało dziś spał w dzień,nie dawał nam spać od 5 a usnął jak mysz wczoraj po 21 i budził się co godzinę..także tego ząbki na tapecie :) Dziś widziałam,że u góry to razem 4 wyjda i jeden na dole..jak nie było tak wylezą nadrobione Renia74 doczytałam wcześniej co odpisałaś,oby szybko zeszło z buzi odmrożonko :* Matiemu też policzki sie zmieniły od mrozu,takie suche ma..chyba wiecej kremu bede dawać. Zmykam karmić marudka.. całuje wszystkie dzieciaki :* Ps: Madike na fb widziałam...i ja tam czesciej jestem,bo łatwiej..sorki poprawię się U nas też chyba zaczną wreszcie zęby wyłazić, mega maruda, dziąsła opuchnięte, ciężko mi do laptopa usiąść. Jeszcze skubaniec nauczył się na kanapę wchodzić, niestety nie rozumie że spadnie i lata tam i z powrotem ze śmiechem. Brzydko że na FB siedzicie zamiast z nami :(
-
Michaś dostał od chrzestnych 100 zł na mikołaja i zastanawiałam się co mu kupić . Oni nie mieli pomysłu więc poszli na łatwiznę i na mnie zrzucili wymyślanie. Kupiłam taką dużą wywrotkę Wadera z przyczepą, będzie miał na wiosnę do ogrodu. Trochę musiałam dołożyć bo z przesyłką wyniosła 130. Ale ma jeszcze kasę z chrzcin i chcę mu kupić piaskownicę z ławeczkami i mam też chęć na taki domek ogrodowy , mógłby tam zabawki na noc chować żeby się nie walały po podwórku. A konik na biegunach ? Może na roczek ? Co myślicie ?
-
~strrrunka Madika z teściową sobie fika ;) Masz kontakt z Madiką ? Zawsze była najbardziej aktywna na forum a teraz już tydzień milczy.
-
~strrrunka Madika z teściową sobie fika ;) Masz kontakt z Madiką ? Zaczynam się niepokoić. Zawsze była najbardziej aktywna na forum.
-
~Lili jka Anikod, moja to je różnie, chyba każda metoda, kawałki z tacy zbiera, kawałki bezpośrednio do dzióbka daję lub odgryza z większego kawałka, który trzymam. Chleb albo np banana też ja trzymam a on odgryza kęsy. Ostatnio nawet jabłko tak mu dawałam ale patrzyłam żeby mało ugryzywał i czy się nie dławi czasem.
-
~ANikod Alexann Kasiakitka, u nas o 8:00 zawsze jest mleko, a o 11 na drugie śniadanie różnie: kaszka (glutenowa lub bezglutenowa), jogurt, ryz na mleku, budyń lub mleko. Alexann ryż na mleku i budyń to robisz na krowim mleku czy mm? Ja robię na krowim mleku ale rzadko. Mleka w proszku nie można gotować przecież to jak zrobić budyń ?
-
~ANikod Co tu tak cicho? Trza rozruszać towarzystwo :-)!!! Jak czytam co Wasze dzieci potrafią, to mam wrażenie, że ja mam młodszą dzidzię hehe. Z tym jedzeniem "dorosłych" rzeczy to jak to u Was wygląda? Bo u nas np jakaś kanapka,kluska czy placek to w większości w postaci okruszków trafia na ziemię, a tylko czasem coś do buzi. Więc wydaje mi się, że najeść to on się może tylko obiadkiem i kaszką, które ja podaję mu łyżeczką. Czytam, że większość z Was daje nabiał, ja jakoś zabyłam z tym tematem, od niedawna próbuję tylko jogurt dawać, ale nie bardzo mu podchodzi. No właśnie, czemu tu tak cicho? U nas jedzenie tak wygląda ,ze ja mu ręką podaje do dzióbka bo inaczej to nie wiem czy by coś zjadł. Muszę kupić taki talerzyk z przyssawką, bo jak mu ponakładam kawałki na taki zwykły a on jednym ruchem wywali wszystko na podłogę to nie będzie mi do śmiechu.
-
Ja też całe jajko daje do jajecznicy, smażę razem dla niego i siebie. Michaś uwielbia też pomidora, zawsze lepiej wchodzi chlebek i szynka jak jest pomidorek.
-
Madikaaaaaa ??????? Jesteś ?
-
Michaś je z reguły takie "dorosłe" śniadanie, chleb z masłem, szynka, ser żółty, serek homogenizowany, jajko na miękko albo jajecznicę. Kaszkę to mu daję na kolację raczej. Sylwia My pozakładaliśmy bramki na wszystkie schody bo odkąd zaczął raczkować to ciągle go ze schodów ściągałam , ale skoro się wyprowadzacie to już nie warto.