Renia74
Użytkownik-
Postów
778 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez Renia74
-
A co ma do chrztu dziecka stan cywilny rodziców, ci księża to chyba za bezczelni się zrobili ostatnio. A jak samotna matka przyjdzie po chrzest dla dziecka to co?
-
Sylwia Gratuluję pierwszych kroczków
-
Ann Rano wstaje między 7 a 8
-
Sylwia To może spróbuj z tą babeczką na razie a może później się uda jakoś z tym żłobkiem, a jak nie to za 1,5 roku spróbujesz do przedszkola ją wcisnąć.
-
Ann1ee To mam nadzieję że i u nas tak się uda, bo faktycznie jak są dwie drzemki to śpi po 40 min, a potem wieczorem walka z zaśnięciem, ale jak mi zaśnie o 10 tej to ciężko go potem utrzymać do 18tej. Postaram się nie dać mu jutro zasnąć do 11.30-12 tej.
-
Zrobiliśmy dzisiaj eksperyment, położyłam małego tylko na jedną drzemkę, ale dopiero o 12 tej, o 17 dostał kolację, o 18 poszedł się kąpać i o 19 już spał :o zobaczymy czy teraz pośpi czy będzie świrował w nocy. Wolałbym żeby miał jedną drzemkę w dzień ale szybciej szedł spać na noc.
-
Peonia Naprawdę bardzo Ci współczuję, dobrze że miałaś siłę by odciąć się od tej chorej relacji, dla dobra dzieci, ale też dla siebie. To na pewno boli nadal gdzieś w głębi duszy.
-
Michaś już śpi od pół godz, ponad godzinę wychodził z łóżka i biegał po pokojach, już taki był zmęczony a walczył uporczywie ze snem, co się dzieje z tymi maluchami, szkoda im się czasu na sen. Ja już też się kładę, nie mogę się ostatnio dostać. Któraś pisała że mała zjadła 5 naleśników, chyba kale, jakim cudem? Ja zjem na raz góra 2. A jak mały zje dobre pół to zadowolona jestem :)
-
U mnie to może nie do końca jest lęk, tylko on chce wszystko robić ze mną, chce widzieć co ja robię i też to robić. Tylko ręce do góry i mówi opa i zagląda mi do garów :) Ale w niedzielę po tym jak go "zostawiłam" w sobotę, to faktycznie bał się że znowu zniknę i płakał jak go babcia wzięła na ręce i potem jak ciocia przyszła też.
-
Matko, ale jestem zmęczona. Michaś właśnie zasnął, rano wstał o 7, potem zasnął przy cycku o 9.30 na całe 25min, nic nie zdążyłam zrobić, a potem jak robiłam obiad to mamoza mu się włączyła, smażyłam karkówkę a ten pod nogami marudził, tłuszcz mi pryskał z patelni to go do krzesełka wsadziłam, to wyrzucał wszystko z łomotem na podłogę i próbował wyjść, ale się umęczyłam. Jemu jeden plaster karkówki pokroiłam w kosteczkę i ugotowałam z kaszą pęczak i warzywami, do tego ogórek kiszony, ale zajadał, smakowało mu. A tych kaszek dla niemowląt nie chce mi ostatnio jeść. Pogoda u nas beznadziejna, -12 i wiatr, znowu nie wyjdę z nim na dwór, bo szkoda polików, krem tak nie ochroni przy wietrze. Peonia Straszna ta historia, biedna malutka i w ogóle cała rodzina, pozostaje mieć nadzieję że jednak kiedyś się obudzi ta mama.
-
Michasiowi jak wyszła druga górna jedynka to dziąsło nad nią wygląda jak oderwane, ale nie mogę dokładnie obejrzeć bo nie chce dać. Ale chyba nic złego tam się nie dzieje bo przy myciu zębów nie protestuje.
-
Kaszę manną czy budyń gotuję na krowim i nic mu się nie dzieje, zresztą serki też są przecież na krowim czy żółty ser.
-
~kalae Renia a twoje mleko pije z butelki? Pytam z ciekawości, bo Tosi obojętnie jakie mleko pije :) Mi mm też nie smakuje, choć kilka razy smakowalo mi normalnie jak mleko ;) A ostatnio dałam jej spróbować krowie mleko, dwie łyżeczki to jej smakowało. Także dla niej jeden piernik jakie mleko pije, bo nawet czy hipp czy bebiko, bebilion, enfamil, wszystko wypije Też o tym pomyślałam. Ściągałam sobie tylko w pierwszych dniach po cc , bardzo kiepsko mi szło, bolało jak diabli więc schowałam laktator w najciemniejszy kąt i więcej tam nie zajrzałam :))
-
Rednails Ale super z tym żłobkiem, na pewno się uda. Ja do żłobka mam 10 km a pracę "pod nosem" więc będziemy musieli chodzić do pracy na "mijankę" z T a w między czasie babcia.
-
Koleżanki dziecko musiało pić mleko sojowe, codziennie kłócili się z mężem kto dziś smakuje czy nie jest za ciepłe :))) nie wiem czemu nie mierzyli term :) Alexan Córka mojej cioci nie miała zębów po roku i ciotka poleciała w panice do lekarza, który uspokoił ją że to się zdarza, niedługo po tym jej wyrosły :) Jak nie będzie chciał tego smakowego to wtedy spróbuję z krowim, albo kakao , zobaczymy. Dziś dałam mu sok marchwiowy ale nie taki dla niemowląt tylko normalny i nie w żadnym udziwnionym kubku które nakupowałam tylko w zwykłej szklance i wypił ku mojemu zdziwieniu całkiem sporo a tymi niemowlęcymi pluł jak g....m
-
Nie dałam mu się zdrzemnąć o 18, przemęczyliśmy się do 19, potem do wanny, trochę jeszcze poszalał w piżamie i taraaam- śpi, a ja się relaksuję :) Nie obraźcie się dziewczyny które karmią mm, ale jak posmakowałam to mleko to zrozumiałam dlaczego mały tak pluł, co za obrzydliwy smak, nie wiem czy będę jeszcze próbować mu dawać to mleko. Może po roku spróbuję krowie mu dać.
-
Renia74 Ciąża Michaś wczoraj nie chciał mi zasnąć a o 18 już nie dał rady i zasnął, po 30 min go obudziłam to potem walczył do 21.30 i dziś to samo się zapowiada bo jest po 17 a on nie spał drugi raz. My mamy wszędzie panele i płytki i mały chodzi na skarpetkach lub boso jak je zdejmie. poprawka; zasnął o 22,30 nie ma to jak pisanie z maluchem wyrywającym telefon
-
Ciąża Michaś wczoraj nie chciał mi zasnąć a o 18 już nie dał rady i zasnął, po 30 min go obudziłam to potem walczył do 21.30 i dziś to samo się zapowiada bo jest po 17 a on nie spał drugi raz. My mamy wszędzie panele i płytki i mały chodzi na skarpetkach lub boso jak je zdejmie.
-
Góra ogarnięta, pranie się pierze, jeszcze na dole musimy pozamiatać z michasiem, obiad ugotować, na dwór by się przydało iść ale tak wieje wiatr że nie wiem czy pójdziemy
-
Misia A z jakiej firmy te parówki, też ostatnio szukałam, małemu powoli wraca apetyt, raz chce jeść a raz nie chce. Wczoraj na obiadek zjadł słoiczek i jeszcze dorwał się do mojego schaba i ziemniaków, a kolacji nie chciał tknąć, sama musiałam zjeść kaszkę.
-
Dziś zasnął o 22.30 po długiej walce to jeszcze sobie wypiłam piwo na pół z mężem a teraz już się kładę spać. Moja teściowa widziała Michała już 3 razy :) ale to babinka po 80 tce to wybaczam.
-
U mnie jak teściowa zobaczyła że Michaś raczkuje to mówi : "o, to długo na nogi nie pójdzie" . Kiedyś tak ludzie uważali i nie pozwalali zbytnio dzieciom raczkować, babka 80 lat ma. A on zaczął chodzić na 10 mcy. Co ma raczkowanie do chodzenia, przecież każde dziecko ma swoje tempo. Ale ja jestem wypompowana, Michaś wczoraj zdrzemnął się o 18 a potem do 24 z nim walczyliśmy zanim zasnął, jeszcze trzy razy w nocy jadł i wstał przed 8. Teraz ma pierwszą drzemkę ale nie ma sensu się kłaść, bo zanim ja zasnę to on wstanie. Chociaż obiadu nie muszę dziś robić, zostało mi tyle schabów od wczoraj to je podgotuje w sosie, do tego ziemniaki ugotuje, surówka z pudełka i już.
-
Za to dzisiaj jak przyszła babcia i wzięła Michasia na ręce to zaczął płakać i wtulił się we mnie i nie chciał mnie puścić, bał się że znowu zniknę :)
-
A dzięki Kasia, trochę się wybawiłam :) Michaś pamiętał babcię, został z nią, zjadł ładnie kaszkę, dał się wykąpać, ale butelki nie chciał wziąć od niej i musiałam przyjechać o 21.30 dałam cyca, zasnął, ja wróciłam się bawić i potem o pierwszej obudził się i płakał, mama go tuliła ale nie chciał zasnąć, musiałam przyjechać i dać znowu cyca, zanim zasnął to mnie tak zmuliło że zadzwoniłam do T żeby wrócił z moją siostrą a ja poszłam spać i dobrze bo rano nie wiem jak bym sobie poradziła, tym bardziej że pił jeszcze o 4tej i o 6tej a o 7.30 wstał. Ale fajnie że poszliśmy i się pobawiliśmy :)))
-
Facet to tylko prysznic weźmie i już jest gotowy a baby muszą tyle przy sobie zrobić.