MadziaK83

Kasia jeden skurcz to może przepowiadajacych był albo coś, nie stresuj się jest ok. Queen Śliczne :) i wcale nie przeslodzone, myślałam że same falbanki będą a tu wcale nie ;) Natalia zdrówka dla męża, daj znać po wizycie co lekarz powie.wozek naprawdę ładny, też jestem ciakawa jego ceny, i nie jest bardzo ciemny, taki pośrodku wiec wydaje mi się że i praktyczny i ładny. A Filipek zrobił już trzy twarde kupy, spał po śniadaniu godzinę i teraz poszedł znów polezec, powiedział że jest zmęczony i chce do łóżeczka. Kurcze najgorsze ze nie wiem po czym, jedyne co to wczoraj zjadł z pół paczki pestek dyni, jednak mają twarde te otoczki i może ciężko stawić go przytkalo, nie wiem, zaraz mu szykuje zupę z puszki z kasza hihi tak, wiem, leniwa matka Asienka mój tel twierdzi że upały jeszcze przez tydzień chyba umrę do tego czasu :/ raz się ruszę i cała mokra jestem eh Andiama powodzenia na wizycie i czekamy na wieści :)

Wiecie co z tą owulacja to na byłam pewna kiedy mam bo co miesiąc klulo lekko w jednym jajniku i bolała macica, no i to było koło 14 dc właśnie, w tym cyklu co zaszłam też byłam pewna że już po i dlatego powiedziałam mezowi ze możemy do końca bo już po owulacji, a wcale nie było po bo się przesunela. Pytałam ginke o to to się tylko uśmiechnęła i powiedziała że nie raz przychodziły panie w ciazy które były pewne że owu była kiedy indziej i nie mogły zajść w ciaze. Takze czasem organizm nas oszukuje. Ineska moja ciocia tak miała w pierwszą ciąże ciężko było jej zajść, kilka razy poronila, gdy w końcu się udało, to w drugą zaszła od razu i bez problemu donosiła. Co do mnie to pierwsze dziecko to stosunek przerywany a drugie to przesunięta owulacja wiec w obu ciążach nie zdążyliśmy zacząć się starac. Kasie tule mocno, jak dziewczyny radzą weź nospe powinna trochę pomóc. Co do brązowej krwi to znaczy że ejst ona stara, widać coś się nie mogło zluszczyc i teraz gdy się udało to dlatego tak boli i jest brązowe, na mialam tak przy cystach że najpierw straszne bóle brzucha i brązowa krew, a potem jak już poszło to dużo czerwonej. Gosia trzymam kciuki.

Kasiek ja w nocy jak nie śpię to też się robie głodna ale dziś wyjątkowo mi się nie chciało iść choć już mnie ssalo mocno, zwykle robię sobie kanapkę i herbatę i jak zjem i się ciepłego napije to szybko zasypiam, mam w sypialni jakieś mordoklejki i herbatniki, czasem zjem troszkę żeby oszukać organizm i zasnąć ale nie zawsze działa. A mój młody wyprodukował bobki wiec jednak jak zwykle nie spał przez brzuch, a ja jak zwykle doszukuje się nie wiem czego jak to zawsze jest brzuch. Tyle że nie jadł absolutnie nic innego niż zwykle, ten sam chleb masło pasty do chleba, i warzywa na obiad, nie mam pojęcia o co chodzi. My już po śniadaniu, młody jeszcze oliwki wcina na deser i mam nadzieję ze za chwilę pójdzie do łóżeczka i się zdrzemnie ho nie wyobrażam sobie zeby od 3.30 dorwal do 17, tzn dotrwa ale będzie okrutnie marudny.

Hej dziewczynki. Ale dziś jestem przymulona, o 3.30 zbudzilo mnie gadanie Filipka. Mąż powiedzial że od 3.10 nie śpi, oczywiscie i na się rozbudzilam jak zawsze gdy Filipek nie śpi, no ale w końcu o 5 zasnęłam, i śniło mi się że Filipek wymiotowal i cały pokój był zazygany, a co tego poklocilam się z mężem, no i jak się zbudzilam to w podlym humorze po takich snach i nieprzytomna zupełnie :/ zaraz dam Filipkowi śniadanie i potem może pójdzie się zdrzemnac, nie wiem w sumie przez co nie śpi już druga noc, albo ciąg dalszy zębów albo upał choć wczoraj polało nawet z gradem i w nocy było przyjemnie chłodno. Ale przynajmniej humor ma dobry i jest spokojny i wesoły. Emilka trzymam kciuki za dobre wyniki ktg i oby szybko puścili do domku na końcówkę ciazy. Zawsze to lepiej u siebie leżeć niż w szpitalu. Queen mój mąż z 6 września ;) pokaż co kupiłas.

W ciazy parametry morfologii nieco się zmieniają więc tym się nie przejmuj. Trzymam kciuki aby na wizycie w końcu coś było widac bo przy tak duzej becie już powinno chyba że lekarz ma starodawny sprzęt. Zresztą już było wiele przepadkow na tym forum że niby ciazy brak a jednak była i rozwijała sie prawidłowo. Czekam na dobre wiadomości :)

Gosia jak duzo sikasz również w nocy to ten poranny mógł nie wyjść, no i testy czesciej wychodzą fałszywie negatywne niż fałszywie pozytywne, widc trzymam kciuki za betę. Daj znać kiedy wyniki.

Gosia gratuluję! Super że się udało :) Ineska trzymam kciuki abys z taką grupa wsparcia szybko spełniła marzenie o drugim dziecku :)

Wiesz co chyba za mało urosła bo powinna urosnąć okolo 100% w ciagu 48 godzin. Więc albo ciąża się nie rozwija albo może trzeba jej pomóc? Jak masz plamienia to powinnaś iść do gina żeby zapisał duphaston albo luteine. Sprawdzałas poziom progesteronu? Kiedy masz wizytę? Trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło.

Ja na szkole rodzenia nie chodziłam, uznałam że poczytam i poogladam na yt różne filmiki i sama sobie wybiorę co mi pasuje. Fajne są niektóre rzeczy które mówi Zawitkowski ale też nie wszystko, natomiast sprawdziło nam się podnoszenie i odkładanie które on zaleca, byliśmy też na rehabilitacji bo Filipek mial wzmożone napięcie w obręczy barkowej i fizjo też właśnie tak kazała podnosić i odkładać, że podnosząc prosto do góry powodujemy ze on się dodatkowo spina. Co do kokonow, poduszek i ochraniaczy to u nas było tak ze kupiłam lozeczko turystyczne więc ochraniacza nie miałam, ale młody nie chciał spać nieotulony dookoła, koca czy rozka nie akceptowal bo musiał być wolny, ale jak położyłam go na swoim rogalu to spał jak zabity, wiec kupiłam kokon i w nim spał, mial też poduszkę bo bez niej spać nie chciał, dość twarda i płaska, oprócz tego lubił mieć pieluszke tetrowa na głowie, czasem to się wyowijal jak mumia, spał sam w swoim pokoju wiec miał monitor oddechu a dodatkowo kamerę nad głową więc go obserwowałam, (w dzień bo w nocy wiadomo że spałam). A z tymi zaleceniami to jest tak ze koleżanka była w ciąży to nie wolno jest za dużo orzechów bo się dziecko uczuli, parę lat później w kolejnej ciazy należy jeść orzechy bo wtedy dziecko w przyszłości nie będzie miało uczulenia. Było też że dziecko należy odkładać na boczki raz prawy raz lewy, a rok później że tylko na placki (ja jadlam orzechy jak miałam ochote i kladlam na boczki bo na mój rozum jak dziecku sie uleje to może się zadlawic). A jakby człowiek tak słuchał wszystkich zaleceń to by zwariował. Kokon piękny :) Emilka super że dziś ktg w końcu dobre :) A co do jedzenia to na drugi dzień po cc dostałam w ramach lekkostrawnej diety chleb, masło i rybki wędzone w pomidorach nota bene były pyszne, a że na obiad mąż przywiózł mi pizze to i rybek nie przeżywałam bo mój układ pokarmowy strawi wszystko ;) U nas jest dziś chyba milion stopni, pojechaliśmy z mężem do Lidla i pobrać młodemu krew na badania bo w poniedzielek alergolog i chce mieć poziom immunoglobulin czy może znów coś urosły, i wyniki jak tam hemoglobina magnez, wapn i b12. Pewnie miałam coś jeszcze zrobić ale zawsze zapominam (choć on mi nie zleca tych badań sama je robię żeby sprawdzać czy dieta jest ok). W każdym razie wróciłam mokra jak szczur godzinę temu i nadal nie doszłam do siebie, porażka :/ jeszcze młody po wczorajszej nocy śpiący i kazał się nosić na rękach, i tylko u mamy dobrze heh.

Ogólnie mówi się zeby dziecku nie serwować za dużo bodźców, bo to źle wpływa na jeszcze nie rozwinięty układ nerwowy, dlatego powinno się ograniczać grające i świecące zabawki, no i ja nie kupowałam takich zabawek, raczej z dzwoneczkiem lub inna chrzchotka, u nas jest tak że młody jest nadwrazliwy na dźwięki, no i każdy szmer go budzi, dlatego wlaczalam szumisia i taka pozytywke z niani, to była bardzo cicha muzyka klasyczna, do teraz jak śpi to chodzi szumis i dźwięki ptaków (odgłosy lasu), cała noc są włączone i on się tego domaga. Dodatkowo ma pluszowa sowe która gra jakąś spokojna melodie przez 15 minut i on sobie na włącza i przy tym zasypia. Takze wydaje mi się że jeśli muzyka jest w miarę spokojna i nie za głośna, a ruch karuzeli powolny to uspokaja maluszka a nie pobudza. Choć u nas był taki okres że jak mąż w aucie puścił Rammstein albo coś w tym stylu to Filipek zaraz zasypial a jak szła muzyka klasyczna to się złościl hihi.

Moja siostra miała cała plastikowa z małymi plastikowymi listkami czy kwiatkami nie pamiętam, to była taka jedna całość bez możliwości demontażu elementow, no i jak mały zaczął sięgać i ciągnąć za nią to musiała zdjąć. Więc dla mnie niepraktyczne zwłaszcza że Filipkowi nadal wisi ten moduł grający i pluszaki nad łóżeczkiem tylko właśnie z sufitu, nawet czasem prosi zeby mu włączyć. A często jak leży to patrzy w górę i ogląda pompony karuzelke i cotton ballsy które wiszą nad łóżeczkiem. Ale to że nam tak pasuje to nie znaczy że każdemu bo jednak każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby ;) a ta część z pluszakami wrzucam co jakiś czas do pralki i jest czysta, plastikowe czy drewniane można wymyc, więc tu to chyba kwestia gustu.

Dorota ponieważ Filipek uwielbiał jak mu gralo i migalo to na mam dwie karuzele, jedna nad lozeczko, zalezalo mi na tym zeby grała non stop aż nie wylacze (Filipek nad ranem po zbudzeniu potrafił jeszcze godzinę leżeć i się przyglądać a ja spałam) i żeby dało się ją zdjąć z tego palaka i zwiesic z sufitu jako dekoracje gdy już będzie za duży żeby mu na łóżeczku wisiała. Druga mam podróżna, ma dodatkowo taki klips i można przymocować do palaka od fotelika czy budki gondoli, na razie przyczepilam do kołyski, ona gra 20 minut i się wyłącza. Wrzucam fotki. A o dziwo teraz Filipek lubi zabawki drewniane, klocki, puzzle, samochody, nic co gra i świeci, a takie co gadaja czy śpiewaja to od zawsze się ich bal i płakał. Queen ja pamiętam że po pierwszym porodzie pierwsze co po powrocie do domu to na brzuchu się rozwalilam i spałam plackiem cała noc, a miesiąc później koleżanka z forum mnie pyta kiedy zamierzam spać na brzuchu po cc bo ona się zastanawia czy już można hihi i jeszcze po cc nie wolno moczyc rany, a mi się wanna marzyła, więc podłożyłam poduszkę pod zadem i nalalam tyle wody zeby rana była nad wodą, co to było za szczęście

KasiaAsia przestań czytać internet ;) ja do niedawna to jeszcze na brzuchu spałam, teraz już wyjelam rogal żeby kręgosłup odciążyć bo po całym dniu z młodym czasem mięśnie pleców trochę bola, śpię na obu bokach choć zasypiam zwykle na lewym bo tak mi najwygodniej, ale w nocy się obracam i na plecy i na prawy bok, zdarza się też że śpię lekko na brzuchu, tzn jeden bok brzucha leży na łóżku, jedna noga prosta a druga ugieta na rogalu. Jeśli nie masz problemów z przeplywami, krążeniem i innymi to spij jak Ci wygodnie. Najlepiej spytaj lekarza :) Ja spałam dziś jak zwykle ale jakoś się nie wyspalam, coś mi młody nie mógł zasnąć i poszedł spać dopiero o 20.30 a o 5.30 już się bawił w łóżeczku, nie mam pojęcia co to się podzialo bo zawsze jak przychodzi 17 to zmęczony wczolguje się do łóżeczka i zasypia w 2 minuty.

Hej dziewczynki, podczytuje was troszkę jako marcowa mama 2017 ;) Naktusia nie martw się serduszkiem, dr mi powiedziała że tętno się często zmienia, i u nas podczas jednej wizyty potrafi być 140 a zamierzone chwilę później 145. W ogóle pierwszy synek miał zawsze 155-160 a drugi ma 140-145 (Magdalena na z kolei słyszałam że to dziewczynki maja szybsze ale chyba to nie ma związku patrząc po moich chłopakach), nikt nie mówił że coś jest do obserwacji, jestem już po trzecich prenatalnych, serduszko jest zdrowe, wręcz idealne jak to dr powiedziała.

A może dziecko uciska na jakieś nerwy i dlatego tak boli? To jest takie klucie czy coś innego? Wiem że mogą być nawet ciagle bole pachwin czy inne klucia w kroczu właśnie od ucisku i nie znaczy to nic złego, a też każdy ma inną wrażliwość na bol.

Czytałam że nagle ustąpienie objawów może świadczyć o czyms złym choć nie musi, także skoro masz objawy to mam nadzieję że jest dobrze. Trzymam kciuki i daj koniecznie znać jutro co i jak :)

Kasiek najlepiej to sobie wytnij jakiś kształt z gazety czy czegoś i przyloz do ściany czy dana wielkość Ci odpowiada ;)

Agatka dzięki za informację, kupię taka szczoteczkę :)

Jeszcze mi się przypomniało że witamina C trochę pomaga bo uszczelnia naczynia, zawsze jak mi mocniej krwawily to lykalam i się poprawialo. Agatka a ta szczoteczka to domywa zeby? Myślałam nad nią ale właśnie nie mam pewności. Mam też phillips sonicare ale po niej ki mocno dziąsła krwawa a mam nawet tkainspecjalne końcówki do delikatnych dziąseł. Więc w sumie używam zwykle o średniej grubości jakiejś tam oral b czy innej bez tych dziwnych gumowych włosków bo mnie one nie przekonują.

Natalia współczuję mezowi. Mój jakiś czas temu miał hol kolana, był na rezonansie, opis był taki ze lekko uszkodzone, a chirurg prywatny mu powiedział że do operacji za 13.000 zł!!! Ja mówię ze jak to, że co opowiada że są pęknięcia itp jak w opisie rezonansu nie ma nic takiego. No i brał też jakiś lek, w końcu kolano przestało boleć, minal już prawie rok a mezowi nic nie jest. U was zapewne inna sytuacja ale naprawdę można się wkurzył żeby lekarz naraża pacjenta na niepotrzebna operacje żeby sobie zarobić :/ A z tymi szczepieniami to ponoć jest tak ze te 6w1 lub płatna na pneumokoki są o wiele czystsze, ale znów lepiej podawać po 1 a nie 6 na raz bo układ immunologiczny który dopiero się rozwija dostaje mocno w kość. Wiem że każde dziecko z jakimiś zaburzeniami neurologicznymi czy chorobami autoimmunologicznymi ma specjalny program szczepień gdzie szczepionki są podawane po 1 w większych odstępach czasu. Tylko ze po 1 to te mniej czyste. A co do tego że szczepionka wywołuje autyzm to nie wierzę, ale wierzę że może spowodować trwałe uszkodzenia układu nerwowego w przypadku gdy w produkcji dojdzie do jakiejś pomyłki, albo gdy dziecko ma uczulenie na jakiś składnik szczepionki. Wydane mi się jednak że są to naprawdę pojedyncze przypadki i ryzyko zachorowania bez szczepienia jest większe niż ryzyko wystąpienia jakichś zaburzeń po szczepieniu. Takze ja szczepię zgodnie z kalendarzem, i teraz dodatkowo na ospe chce zaszczepić młodego. Sama doszczepialam się na tezca (szczepionka działa 10 lat) i na WZW b, na grypę się nie szczepię bo nigdy nie choruje nawet na przeziębienie więc uznałam że nie ma sensu. No to się powymadrzalam hihi Emilka no to ja się nad Aton zastanawiam tylko nie wiem czy arto wydać dodatkowa stowke żeby był ciut lżejszy, jednak i dziecko waży, a do auta to mąż będzie nosił bo ja prawka nie mam więc bez niego i tak nie bee w używać fotelika tylko wozka na spacery. Kaska polecam sensodyne, albo parodontax, elmex, no i koniecznie miękka szczoteczka, plus płyny do płukania żeby się stany zapalne nie robily. W ciazy ponoć dziąsła miękkie i dlatego krwawia, choć moje krwawia całe życie a w ciazy ani trochę więc jakąś dziwną jestem heh.

Agatka my jeździmy kilkoma samochodami, więc trochę średnio mogę to sprawdzić, widzę po foteliku Filipka że w jednym aucie jest bardziej pionowa a w drugim bardziej pollezaco to takie są siedziska foteli. Nie będę kupować bazy bo mały będzie na środku a na z chłopakami z tyłu wiec najwyżej siebie będę jakoś ten fotelik ustawiać żeby był w odpowiedniej pozycji, bo jak zapinasz pasami to masz jakieś tam pole manewru.

Emilka pamiętasz może jaki masz model fotelika? Byłam zdecydowała na cybex aton 5 ale widziałam też aton M który jest 100 zlcdrozszy ale 600g lżejszy i zastanawiam się czy warto.

Emilka a Ty od dawna masz problem ze spaniem prawda? To pewnie przez brak magnezu, Filipek dostaje magne b6 3 x po tabletce, i ma magnez w górnej granicy normy. Wtedy jest spokojny i śpi, gdy dostaje 2x to ma ciut poniżej połowy normy to nie panuje nad sobą i nie śpi. A skoro u Ciebie ciągle poniżej normy to już w ogóle musi być fatalnie ze spaniem. Dobrze ze szyjka jeszcze trzyma, już niedługo i dotrwasz do bezpiecznego terminu. KasiaAsia to pokaż co tam masz ładnego dla dzidzi :) ja ostatnio zamawiałam tylko lozeczko i kosz na pieluszki to już się chwalilam, i szafę na którą jeszcze czekam. Zostało mi zamówienie z apteki, fotelik, spiworki, rozek bo mam tylko jeden, mleczko i drugi podgrzewacz na górę, no i bujawka na na dół.

Emilka kurcze z tym lekarzem, oby niebawem przyszedł jakiś inny. Pessar to już dawno powinnaś mieć założony bo przy takich skurczach przecież szyjka może w każdej chwili się skrócić :/ no i jak to możliwe że mimo kroplowek masz za mało magnezu?? Co się z nim dzieje? A jak anemia? Już z tym lepiej czy nadal niskie wyniki? Fajnie ze choć jednoosobowa sala, zawsze to spokój i komfort i nikt nad głową nie halasuje. Można coś poczytać czy tv pooglądać na spokojnie.

Madzia Lena a kiedy robiłaś betę? Powtórz ja nawet na drugi dzień i zobacz czy rośnie, jeśli tak to czekaj na serduszko, przeciez ciąża może być młodsza, a to czy widac serduszko może też zależeć od sprzętu (u mnie w pierwszej ciąży w 5+6 nie było widać, tydzień później w 7+0 już tak, teraz na lepszym sprzęcie było juz je widac w 5+3, a też ciąża okazała się młodsza, poszłam w 5+0 a okazało się że jest tylko mały pęcherzyk który wskazuję na 4+3, a ciąża jest). Jeśli jednak beta nie będzie rosła lub spadnie to znaczy że ciąża się nie rozwija. Trzymam kciuki i daj znać.