andzia

Cafe super, że zastępstwo się sprawdza

Czytałyście to http://parenting.pl/doradca-ds-zywienia-dzieci/13298-grzyby.html

cafe82anielinka teraz pracuje w poniedz i wtorki i soboty,reszte tygodnia sie lenie A ktoś siedzi wtedy za Ciebie, czy sklep zamknięty?

Anielinka nic nie upolował:) Jeny u mnie tak leje, ze nie ma szans na przejaśnienie

Ja wczoraj ogarnęłam dziewczyn ciuchy, dzisiaj muszę Stasia szafe posprzatac. ZOłzy chetnie pomagaja, wszystko przymierzają sobie, lalkom, misiom itd

Cafe czyli zostajecie na tym mieszkaniu?

cafe82wypilam cienka kawke i chce mi sie jeszcze...:(magda jak nocka? andzia no mam nadz,ze przestanie padac moze jakies nalesniki machniesz? No chyba tak zrobie, ale w lodówce bida, miałam w planach większe zakupy z zołzikami, bo nie ma jogurtów, owoców, obkładu do chleba itd.

Cafe u nie jest to samo, zabawki są po prostu wszędzie, kanapę i szafy odsuwam raz w tygodniu i wiecznie znajduje pod nimi skarby. I tez wciąż segreguje, wynosze itd., ale zero efektów.

U nas tez leje W ogóle się tego nie spodziewałam, nie mam nic na obiad i nie wiem jak wyjde??? Do tyłka

Filipku wszystkiego dobrego z okazji urodzin!!!

Dziewczyny gorąco polecam książkę "Bez mojej zgody" Jodi Picoult. To książka z gatunku tych, którą się czyta w każdej wolnej chwili nie mogąc się od niej oderwać, a później dłuuugo nie można o niej zapomnieć!!!

Umyłam i pokroiłam grzybki, zrobię jutro dla mnie i K. ze śmietanką:) Gosia a ja jakoś nie moge sie przekonac do Biedronki, choc juz mnóstwo osób mi mówiło, ze dużo się tam zmieniło, na lepsze oczywiscie. MOze w końcu sie przełamie. Cafe fajnie, ze gry Wam sie podobaja. Ja nie rozkładam tych wszystkich kart na stole, tylko trzymam je w kupie w ręce i każdy po kolei wyciąga. I juz zaczynają kapować wygrac i przegrac. Dzisiaj Maryśka wygrała, wiec od razu zaczęła wszytko pakowac i koniec, poleciała po drugą gre. Jeszcze troche pocwiczymy i spróbujemy z dominem Anielinka i co tam w tv, bo nie spojrzałam?

ALe tu ruch Zmykam jeszcze porozwiązywac ze Stasiem krzyżówki, ale wrócem

Magda dla mnie gimnazja to tez jest poroniony pomysł,u nas jest podstawówka połączona z gimnazjum, gimnazjum co prawda budują, ale wyobrażacie sobie 6-cio i 16-latka w jednej toalecie? Masakra!!!

Magda ja bym się chyba wstrzymała z wychodzeniem z Miśkiem, bo jakby nie było zaraża wszystkich wkoło... A jak P. się czuje? Vercia sił dzielna kobieto!!! I zaglądaj do nas, nie musisz nadrabiac, ale chociaz skrobnij co u Was. Cafe jeszcze troche do tych 10-ciu stronek brakuje

Joł, jestem sama, bo K. pojechał na polowanko:) Zołzy juz w łózkach, Stasiu jeszcze ogląda bajki. Na grzybach byliśmy i nawet sporo nazbieraliśmy. Dziewczyny na poczatku zachwycone, kazda miałą swoje wiaderko, do którego wrzucaliśmy grzyby, a one cały czas krzyczały "gziby, mama tu gziby". Później juz je zaczynało rąbać, a pod koniec kazały się nosic na rekach. Stasia zaprowadziliśmy na ten czas do teścia-teściówki nie ma, bo wyjechała na tydzień

Kasioleqq super, że wszystko ok, a waga nie jest wcale taka niska, ztreszta USG może się mylić, a do 20-go dojdzie na pewno do 3 kg. A z nosa się uśmiałam K. juz w drodze do domu i namawia mnie na grzyby, uwelbiam zbierac grzyby, ale z zołzami???To jest pytanie. Zobaczymy

magda_79Ja tz nie rozumiem dlaczego 2-latkow do p-kola nie mozna wyslac. A teraz tym bardziej. 6-latki pojda do szkoly to mogliby oddizaly dla 2-latkow otworzyc. Dobrze to funkcjonuje w prawatnych przedszkolach. Michał do p-kola od wrzesnia. MAmy juz wybrane :)Mlody spi, a ja zamulona wstalam. Czuje sie gorzej niz przed spaniem. P. dzwonil, ze jedzie do domu, bo go strasznie brzuch boli. A potem ma wywiadowke :( Magda czyli wirus panuje, uuu/ Zdrówka dla P.!!! Co do p-kola to u nas jest tylko jedno a niestety chętnych mnóstwo. zobaczymy, chociaz ja nie widze innej opcji, musza sie dostac i koniec. A co do reformy to szlag mnie trafia, mam mieszane uczucia, w tym roku musze zadecydowac czy Stasiu za rok do zerówki czy do szkoły, kieruje sie bardziej ku pierwszemu, ale cały czas mam mętlik w głowie...

cafe82andziaCafe dla takich maluchów są żłobki i kluby maluchów, u nas niestety nie ma, a szkoda. Dziewczyny na 100% za rok pójdą, o ile się oczywiście dostaną,od Nowego Roku będę miała prace, zeby zwiększyc szanse ku temu:)JAK prace?sory ale nie rozumiem...malo co ostatnio do mnie dociera Obok

Cafe dla takich maluchów są żłobki i kluby maluchów, u nas niestety nie ma, a szkoda. Dziewczyny na 100% za rok pójdą, o ile się oczywiście dostaną,od Nowego Roku będę miała prace, zeby zwiększyc szanse ku temu:)

Zaczelam robic ze Stasiem te cwiczenia do p-kola i przy drugiej stronie juz strzelił focha, ze bez sensu, ze mu sie nie podoba, ze on nie lubi rysowac, ze do szkoły nie pojdzie itd. No wymiękam z nim i jego humorami, wydarłam pape jak głupia i nagadałam troche niepotzrebnych rzeczy. Teraz siedzi i ryczy, ale mam to w nosie niech przemyśli i pogadamy

Anielinka kawka, tarasik, laptopik, ale się rozmarzyłam...:) Ja mam od wczoraj pulpety w sosie pomidorowym. Na jutro mam ochote na jakąs zapiekankę, bo już dawno nie było, ale nie wiem jaką. Cafe ale super z pomidorówą, moja mama tez robi pyszną, ja takiej nie umiem. Magda Misiek jest niesamowity z tym gadaniem, u nas niby postepy, ale to jest kropla w morzu to prawdziwego gadania. Kasioleqq zamelduj się koniecznie po USG

My zaliczyłyśmy szybki spacer, gdyby nie wiatr, to byłoby całkiem znośnie. Poszłyśmy do p-kola zapłacić za ubezpieczenie, bo to trzeba w sekretariacie. No i akurat siedziała tam pani dyrektor, zachwycona dziewczynami, dopytywała się czy za rok pójda do p-kola itd., w końcu zabrała je i zaprowadziła do sali(ale nie Stasia, innej). No a te oczywiście w swoim żywiole, od razu każdemu cześć, zdjeły bluzy, buty i zaczęły się bawić na całego:) SIłą musiałyśmy je stamtąd wyciągać. Szkoda, ze 2-latków jeszcze ie przyjmują:)

anielinkaandziaANielinka śpisz jeszcze? Magda jak Misiek? Veronica hop hop!!! nie śpie:))Wstaliśmy o 8, ale odrazu wziełam się za sprzątanie, prasowanie i pranie:) A teraz jeszcze musze tylko podłogi pomyć i z głowy... Ja ide znowu grac!!!

Cafe ja tez chciałam kupic spacerówke, tez taka obok siebie, taką lżejszą, ale wciaż coś i jakoś nie kupiliśmy. I teraz juz raczej nie kupimy, chociaz ja chciałabym jak najdłużej z wózka korzystac, Stasiu po 2-gich urodzinach przestał jeździć wózkiem, wszedzie piecho albo rowerkirm, no ale on był jeden. Bałam się trochę jak to będzie nad morzem np. z tym wózkiem naszym, ale jakoś daliśmy rade. Minus jest taki, że zajmuje cały bagażnik.