andzia

Veronica ja podobnie jak Magda od samego czytania co Ty robisz czuję się zmęczona Podziwiam bardzo, niech ten pracowity tydzień szybko zleci!!! Kasioleq tulam Na pewno dasz rade przebrnąć przez te trudne dni... A Kacper może trochę zazdrosny o Kornelkę i próbuje zwrócić na siebie uwage? Na pocieszenie moja laksi wciąż są nieznośne i mają tak durne pomysły, że głowa mała. No i leją się wciaż Cafe qpy w wannie na szczeście jeszcze nie maiała Pomysłowy Olek:) A na prezent to może jakiś fajny komplet na lato, spodenki i bluzka albo coś w tym stylu? Kurtka to trochę ryzykowny prezent, tak mi się wydaje...

Moja: za Anielinkę!!!

Hej, szkoda, że wolne już się skończyło... K. w pracy, Stasiu w przedszkolu, a laski roznoszą chate od 5.15 A my się kładliśmy grubo po 1-wszej Rano było -2, ale teraz słonko wychodzi i jest już +7, także jest nadzieja, że będzie cieplej niż wczoraj. Wczoraj poszliśmy na trochę na ten festyn, ale zimnica była strraszna i nawet nie chciało się siedzieć. Prowadzący był przebrany za czarodzieja, laski szalały dopóki go nie zobaczyły, tak się wystraszyły "Baba Jagi" jak to stwierdziły, że później w ogóle z kolan nam nie zeszły. Pierwszy raz się coś takiego zdarzyło, ale szczególnie nam to nie przeszkadzało, bo grzecznie siedziały, a my nie musieliśmy za nimi biegać

Kasioleq nie pamiętam kiedy zołzy spały do 7.30. A Kornelka złote dziecko Vercia laski tez mają tak zajechane buty, że kosmos Trzymam kciuki za ten tydzień, kto jak nie Ty ma dać rade!!! Cafe, Mei śnieg???

Moje małpiszony dzisiaj zasnęły i śpią już godzinkę NIe jestem gotowa na brak drzemek w ciągu dnia... Mieliśmy iść popołudniu na jakiś festyn, ale jest 6st i wieje w cholere, chyba normalnie kurtki zimowe wyciągne

Anielinka Odpisałam na boku... Vercia ano ućkłam, bo mąż wołał Powodzenia w walce z pieluchą, bądź konsekwentna, a Marcel w końcu załapię. Magdy Misiek też się długo upierał, a jak zobaczył, że nie ma żartów to załapał raz dwa

Cześć, u nas 3 stopnie, wszystkie plany w łeb strzelił, a perspektywa siedzenia cały dzień w domu z szalejąca trójcą nie napawa optymizmem

Jakie monologi, nie widzisz mnie?

Trochę z serii zdolne dzieci Rano laski wstały o 6-tej, wypiły mleko, Stachu tez oczywiście wstał, włączył sobie bajki, a my z K. kimnęlismy jeszcze na ponad godzinę...nie wiem jak to się stało, ale to co zobaczyłam po przebudzeniu przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Laski były już ubrane, swoje miały tylko majtki, reszta ciuchów była moja, K. i Stasia. Wszystkie buty z szafki porozwalane po całej chacie, wszystkie czapki, kapelusze itd. tez. Ogólna rozpierducha. Zośka rozmawiała namiętnie z kimś(jak się później okazało z klientem K.) przez K. komóre, a Maryska siedziała z K. portfelem i liczyła pieniążki. M A S A K R A Po sniadaniu robiłam porządek w szafie z ciuchami i wyjęłam z niej kombinezon zimowy po laskach, rozmiar 62. Zosia wpadła na pomysł, żeby go założyć, Stachu jej pomógł. I kurde założyła, rozrywając go przy okazji. Spodnie po kolana, rękawy ledwo wciśnięte i tak stała jak mumia, bo ruszyć się nie mogła. Stasiu z Marysia mnie zawołali, żebym ją zobaczyła i w momencie jak weszłam do pokoju Zośka próbowała w tym stroju zrobić krok i wyrżnęła w ściane, wara rozcięta na całego... I jak tu nie zwariować dziewczyny???

Mei Andzia jak po wycieczce? Fajna sprawa z tymi fotelikami... Przez chwilę się zastanawiałam czy nie fajniejsza dla Was byłaby taka przyczepka ale szybko wyobraziłam sobie dziewczyny na takiej małej przestrzeni razem Głupi pomysł Stasiu też z Wami jechał? Jak on dał radę z takimi girkami Baaaardzo głupi pomysł zyczę ci kochana dłuższej doby, aby udało się wszystko pozałatwiać I super z prawkiem

Kasioleq fajowo z wózkiem i z zakupami A R. chyba rzeczywiście szukał pretekstu... Anielinka bardzo się cieszę, że fajnie Wam minął dzień i to z takimi atrakcjami!!! Jakieś fotki masz?

cafe Współczuje z całego serca, bo wiem co przeżywasz. Jejciu jak wracam pamięcią 2 lata wstecz, to stwierdzam, że teraz jest duuużo duuużo łatwiej, mimo wszystko. Sił kochana, sił. Super, że mamuśka pomogła Ja mam coraz większego stresa przed rozłąką dziewczyn... Magda ale kochana żonka z Ciebie. Ja robię często Kubie "czarną robotę" i szczerze tego nie znoszę, ale ja głównie tylko przepisuje na czysto:) Akcja z psem niesamowita, super, że tak się troszczy o Michała Ja jednak nadal nie mogę się do psów przekonać...

Vercia żyję Fajnie mieć takiego brata, ja też kocham zakupy, baaaardzo:) Chyba muszę zacząć grać w totka:) Współczuje pisaniny po nocach, ale dzielna jesteś, dasz rade. Na długo mąż Cię opuszcza? Justynka masakra te terminyMoże tak jak cafe spróbuj jeszcze ubłagać ich na NFZ, bo za prywatną rehabilitacje trzeba na pewno sporo zapłacić. Trzymam kciuki za dobre wieści!!!

I ja witam. K. w domu, więc nie mam kiedy zajrzeć, w dodatku zołzy od soboty nie śpią w dzieńCodziennie je kładę z nadzieją, że usną, ale dupa. Wczoraj zaliczyliśmy wycieczkę rowerową, zrobiliśmy prawie 20 km a zajęło nam to 2h Srednia prędkość wynosiła 9km/h. Ale fajnie było, Stachu dzielnie dawał rade, a laski w fotelikach grzecznie siedzą, całą drogę nam coś śpiewały:) A dzisiaj pojechaliśmy do Poznania, z dziećmi, więc wiadomo. Zresztą ciuchowe sklepy omijaliśmy szerokim łukiem, bo z kasą kruchą, kupiłam prezent na Komunie, trochę polskiego żarełka dla kuzynki, chemie, mleko, pieluchy itd i kasy poszło full Maryśka ma jutro imieniny, Zośka ma 15-go, więc kupiliśmy im taki podwójny plastikowy bujak na działkę, mam nadzieje, że im przypasuje:)

Vercia robiłam szarlotkę po królewsku. W ogóle to obżarłam się dzisiaj znowu jak świnia:) Podziwiam Cię za te wieczne porządki, kurde ja nawet jak bym miała czas to nie chciałoby mi się 4 h sprzątać, bo wiem, że efekt mojej pracy byłby krótki... A co z pieluchą? Jakieś próby w ogóle były?

Cyborgi oby trzy śpią:) W końcu. A ja zaraz ide pod prysznic i zaszyję się w łóżeczku z książką:) Mam nadzieje, ze prognozy się nie sprawdzą i będzie jutro ładnie, bo zaplanowaliśmy wycieczkę rowerową...

Zołzy w dzień nie spały i teraz też ani myślą zasnąć Mam dość!!! Chyba zapiszę się do jakiegoś Koła Gospodyń Wiejskich i tez będę wybywała co weekend na jakieś spotkanie

cafe82andziacafe82hej andzia ze tez kuzwa nie miekszamy blizejjak stachowe stopy? a powiedz jak w nast weekend zocha bedzie u jednej babci a maryska u drugiej,takk? caly weekend beda osobno,czy sie jakos spotakaja? ciekawa jestem jak to zniosa Jedna będzie u mojej mamy, a druga u babci. Pewnie jakoś się spotkają, ale większość dnia no i nocki spędzą osobno a widzisz,a ja zrozumialam,ze jedna u t druga u twojej mamy ciekawe jak bedzie,coo? a kiedy wracacie? Tak miało niby być, ale moja babcia chciała koniecznie jedną, a mi to nawet na rękę. U niej mają raj, poza tym z babcią mieszka ciotka i moje dwie kuzynki, więc opiekunek co nie miara:)

A ja nie wiem czy moja zasną zaraz sie porycze

cafe82hej andzia ze tez kuzwa nie miekszamy blizejjak stachowe stopy? a powiedz jak w nast weekend zocha bedzie u jednej babci a maryska u drugiej,takk? caly weekend beda osobno,czy sie jakos spotakaja? ciekawa jestem jak to zniosa Jedna będzie u mojej mamy, a druga u babci. Pewnie jakoś się spotkają, ale większość dnia no i nocki spędzą osobno

cafe82jak slysze kuzwa to medzenie i jeki to mam ochote wyskoczyc przez okno ja pierdolejesc oczywiscie nie chca,bo po co lepiej za 3 razy dopijac i marudzic Moje już kurka 40 minut zasypiają i też mnie zaraz trafi. Dwa razy były siku i kupke, wciaż im coś nie pasi

Cafe ale penujesz przed teściówka Gratuluje kilograma mniej, ja od poniedziałku ostro ruszam z proteinami, bo póki co wpierdalam wszystko tylko nie proteiny, poracha Anouk kope lat ciotko klotko Wspołczuje takiego nawału, kurde zasmuciłaś mnie tymi rehabilitacjami, myślałam, że już macie spokój Rzeczywiście jest coś nie tak, czy tak trochę na wyrost to wymyślają? Z drugiej strony dobrze, że to wszystko wyszło jeszcze teraz, zanim Julka poszła do p-kola a Ty do pracy. Ech...trzymajcie się

Za fajny długi weekend!!!

I ja witam sobotnio:) K. już ni ma, laski zasypiają, ale mają z tym problemy Stacha nosi, w chacie gimela, czyli po staremuMusze zaraz podłogi pomyć, bo się kleją do skarpet

veronica_20Anielinka na ostatnia chwilę wstałam....a jeszcze mi się nie zdarzyło...zawsze jestem przed czasem..... Kupilam dzisiaj młodemu bajke "Tupcio Chrupcio Żegnaj pieluszko!" i idziemy poczytac i spać.....młody do 17-30 spal u teściowej, więc jeszcze lota mi po domu Dzisiaj jak byłam w pepco to bylo duzo ladnych rzeczy dla dziewczynek i skarpetki zygzaka, majtki itp. Ja o zakupach nawet nie myślę, bo finansowa klapa ostatnio Powodzenia w pożegnaniu z pieluchą:)