żoo

Skakanka No i ja się głupio dziwię ;) U nas często piloty można tam znaleźć. Temperatura 26 stopni. Chwalę mojego klamota klimatyzator. Ten mój to darowany żęch ale w takie dni doceniam. Kurcze może na jesieni poszukam jakiejś normalnej wersji z wyprzedaży.

Skakanka A skąd miałaś w pralce mleko ;)))))? U nas teraz jest 30 stopni. Nadal okien nie otwieram.

Zresztą aby forum funkcjonowało to trzeba na nim paplać :)))))))))

Wirgi Ja tak ogólnie, mam nadzieję, że może z tego mojego słowotoku ktoś jakieś wnioski wyłapie ;) Ja też kilka typów ubranek przerobiłam i każdy musi wybrać co mu pasuje. Zresztą dzieci też są różne. Ale bluza z kapturem w rozmiarze 56 to już przesada ;) Chociaż w rozmiarze 62 miałam od znajomych po ich dzieciach i podobno były ulubione.

fotelik recaro Może komuś się przyda. Obrotowy ma specjalną wkładkę dla maluchów. Dziecko długo w nim jeździ tyłem. My się nie zdecydawaliśmy bo nie podobały mi się te burty ale właśnie one trzymały tą pierwszą wkładkę a dla nas to był już drugi fotelik.

Wirgi Ja miałam całą pakę niefunkcjonalnych ubrań od znajomych. One chyba tak krążyły nieużywane a ponieważ sama nie wiedziałam co jest fajne to wzięłam, uprałam, ułożyłam w szafie a potem z jeszcze większym entuzjazmem schowałam do kartonów. Teraz nic poza pajacami i body z długim rękawem. Pajace dobrze aby były rozpinane w kroku albo jako dodatkowe zapięcie albo takie zwykłe zapinane na dwie strony. Body kopertowe rozłożyło mojego męża na łopatki ale z kolei znajomy chwalił, że jedyne jakie umie założyć. Fotelik Maxi cosi cabriofix to klasyka. Też mam taki ;) tylko, że bez bazy. Dobrze sprawdzić aktualne testy.testy adac Tylko my szybko zmieniliśmy poźniej na axisfixx bo młody bardzo szybko rósł. Jak miał 6 miesięcy to ważył 10 kg i nie miałam siły go nosić z fotelikiem. A że już siadał to można go było przesadzić. Wtedy uparłam się na fotelik obrotowy i do tej pory uważam, że super funkcja. A z takich obrotowych od początku jest Recaro zero, może kogoś zainteresuje. Sorry za słowotok ale może ktoś skorzysta ;) poprzednie wybory mam jeszcze w miarę na świeżo :))))) Ja jestem warszawska ale szpital mogę podać tylko w wiadomości prywatnej. Za dużo troli.

Skakanka A u Was nadal zaraza? MamoWczesniaka Jak tak akcja "pestka"

A moje dziecko wodne. Dzisiaj cały dzień przesiedział w baseniku polewając się wodą ze wszystkich dostępnych sprzętów. Oczywiście najlepszy był wąż. Na plaży też masakra, najchętniej wszedłby w fale a byliśmy na plaży jak było 3 stopnie. Aż się boję myśleć co bylo by teraz. Ale się nie wybieram to i myśleć nie mam o czym ;)

Ana Mimo wszystko miłego pobytu i samych dobrych wiadomości :) W sumie dobrze, że chcą wszystko posprawdzać. Zbiera się tych rzeczy. Do porodu to też wszystko zależy czy ktoś może Ci coś dowiedzieć w międzyczasie. Ja początkowo miałam plan minimum i codziennie oddawałam to co było niepotrzebne albo brudne a mąż przywoził potrzebne i świeże. I w sumie dość wygodnie jest się spakować w dwie torby lub walizki dla siebie i malucha. Wszystko zależy od warunków w szpitalu.

I można smekte podawać już w pierwszym roku życia więc nawet jeżeli to nie szkodzi.

http://www.kobiety.med.pl/leki/search.php Tu go nie ma ;)

Strrrunka Smekta się nie wchłania z przewodu pokarmowego to jak ma dojść do mleka ;) Enterolowi pewnie może obniżać skuteczność ale zachowaj 2 h przerwy i powinno być ok.

Ha, ha mam dokładnie tak samo teraz, puls też 88. Ledwo oddycham. Więc łącze się w bólu.

Mam koleżankę stomatologa, endodontę. Matka 3 dzieci. I ona mówi, że trzeba robić wszystko. Oczywiście bez rtg. Dużo gorsze są niewyleczone zęby czyli siedlisko bakterii, które np. w okresie okołoporodowym mogą być siedliskiem sepsy. Niestety większość wapnia dla malucha jest wyciągany z kości matki też z zębów. W czasie porodu tego wapnia potrzeba bardzo dużo do skurczu macicy. Więc przed porodem zęby muszą być zdrowe bo to jest ważniejsze niż to, że się poda trochę miejscowego znieczulenia czy jakiś lek. Tak samo od niej mam poleconą tą pastę o której pisałam i faktycznie póki co nie mam ani jednego nowego ubytku a w po poprzedniej ciąży miałam chyba cztery. A lekarze co do zasady po prostu na wszelki wypadek zamiast się dokształcić wolą ciężarnych nie ruszać.

Kurcze, chyba na medycynie praktycznej muszę wykupić dostęp do pediatrii. Wtedy będzie ze mnie jakiś pożytek ;))))

o biegunkach Całkiem dobrze wytłumaczone co i jak.

Skakanka Kurcze u Was znowu coś. Oj nie odpuszcza Wam. Chyba nic teraz mądrego nie wymyślisz poza tym ci już robisz. Ale chyba już po chorobie chyba warto Julce podawać na stałe probiotyki. Ja bym chyba spróbowała Enterol i Biegaję lub Dicoflor. One mają chyba najlepiej udowodnioną skuteczność.

Atram89 Super fotki, wszystkie :)))) Fajnie, że mi o Tesco przypomniałaś. Miałam z niego ubranka i pamiętam, że byłam zdziwiona, że taka dobra jakość a z supermarketu. Brakuje mi jeszcze kilku rzeczy to się wybiorę. Niestety u mnie blisko nie ma. Mary, Wirgi Oby maluchy stanęły na głowie. Ja nie wiem jak mój kawaler ułożony. Na razie ma chyba z osiem kończyn ;) Ale chyba jest prawidłowo ułożony bo czuję go podobnie jak starszaka.

Melduję, że na wszelkie ugryzienia po komarach i innych świetnie działa Bobodent. Schodzi w ciągu paru minut. Ostatnio też wsadziłam rękę w pokrzywę i posmarowałam i przeżyłam ;) U mnie od czasu zębów leży w lodówce. Wtedy się nie przydał, teraz jak znalazł.

Peonia U nas obiad razem to realnie o 19. To młodemu już wtedy tylko mleko zostaje.

A metodę z odkładaniem smoka do pudełka podpowiedziała mi pediatra jak teraz byliśmy w szpitalu. Potem zabiera się pudełko a nie smoka i dzieci podobno to tolerują. U nas na razie się o tyle sprawdza, że z rana są mniejsze awantury przy zabieraniu.

Ha, ha u nas większy bałagan to chyba teraz robię ja. Zwłaszcza, że o 19 mi wyłącza się światło więc jak dotrwam do 21 to jest mi wszystko jedno tylko marzę o spaniu. A zabawki u nas nadal pochowane. Młody nie powyciągał. A sam sprząta :) Dziś rano nie zabrałam mu smoka więc sobie z nim chodził. Chyba pierwszy raz mu tego smoka zostawiłam bo zawsze zabierałam a ostatnio odkładamy do pudełeczka i zabieram pudełko (o samego smoka była walka) I dzisiaj w pewnym momencie patrzę a smoka brak więc się pytam gdzie masz smoka bo myślałam, że gdzieś rzucił. A on mnie prowadzi do swojego pokoju i wręcza mi do ręki pudełko ze smokiem :))))) pudełko było odstawione na miejsce tylko półkę niżej. Cudny jest :)))))

Strrrunka Znowu mi kontakt zamilkł. Będę dzwonić w poniedziałek.

Miałam rano napisać ale mnie zagadałyście tym jedzeniem. Skakanka Mam oczywiście borówki amerykańskie. Młody chwilowo ich nie je. Ale pomalutku się przekonuje do niebieskiego. Z czarną porzeczką było tak samo. Trzy dni mu pokazywaliśmy, że czarne się je ;) Plamy po owocach schodzą bezproblemowo gorzej z ziemią ale też po drugim praniu schodzi. Nie wiem co by było gdyby moje dziecko było blokowe. Może właśnie byłby spokojniejszy bo bym go musiała nauczyć pewnych zachowań a tak to trochę idziemy na żywioł. Ale fakt, że spokojnie nie siedzi nawet minuty. Chyba muszę mu założyć krokomierz i zobaczyć ile w ciągu dnia przechodzi. Ale za to śpi bezproblemowo więc niech sobie biega :))))) A w ogóle to zaczynam być przerażona bo młody zaczął odkładać rzeczy na miejsce. Gorzej, że u nas wiele rzeczy nie ma swojego miejsca więc młody odkłada jak mu się wydaje ;) chyba muszę się pobawić w perfekcyjną panią domu i uporządkować wszystko. A do tego potrafi wziąć zmywak i wytrzeć np. taras albo komuś twarz. Nie wiem czy nie wolę aby ten pedantyzm szybko mu przeszedł ;)

Ja się przyznam, że z jedzeniem dla mlodego jestem beznadziejna. Sama zupełnie nie przywiązuję wagi do tego co jem. Ma być szybko. Dobre jedzenie lubię jak mi ktoś podetknie pod nos. I w związku z tym młody też je ciągle to samo. Niby zdrowo ale dietę ma nie urozmaiconą. Na śniadanie ciągle kasza z bananem. Może jak na zwolnienie pójdę to zacznę kombinować. Nawet specjalnie nie wiem kiedy bym miała młodemu dawać słodycze bo w sumie je co 3 godziny i co 3 godziny śpi a w przerwach biega. Natomiast kilka razy jadł ptasie mleczko. Jak stoi na stole to przecież nie zabronię. Dobra, może ja bym w końcu pojechała do pracy ;)