Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,010
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    415

Treść opublikowana przez żoo

  1. Peonia No niemożliwe, ja bym takiej głupoty nie zrobiła ;)))))) Moi znajomi mają przeszkloną ścianę narożną na dwie kondygnacje i twierdzą, że to okno się po prostu nie brudzi:)))) Mokka Właśnie żłobek jest super rozwojowy. Żaden rodzic nie wymyślili takiej ilości zabaw. Super, że Mikusiowi się podoba. Dobra, idę kończyć. Reszta okien dla małżonka w tym 3 dachowe więc ma przerąbane. Zresztą jak zawsze :))) Ja nawet lubię myć okna bo efekt natychmiastowy ale co za dużo to niezdrowo.
  2. Kaisuis Ja puszczam nadal młodego po ziemi. Tylko ma wtedy nieprzemakalne spodnie. Czekam z utęsknieniem na spacer młodego na nogach. Jak ktoś mi powie co za idiota zaprojektował mi 5 okien w salonokuchni to będę szczęśliwa. Za każdym razem jak myję okna to klnę.
  3. Dzień dobry, U nss młody w nocy spał jak suseł. Za to matkę o 4 obudziła migrena i została ze mną do rana. I tyle się wyspałam. Mokka Ja myślałam że Wy te mikołajki to w urodziny wplatacie. A tu oddzielna impreza. Ale macie energii. Wrz U nas obsługa młodego byłaby już całkiem prosta gdyby nie jego brak czasu na zmianę pieluchy. Uszarpię się z nim bo się ciągle wierci.
  4. Janka Zawsze testowo możesz dać coś przeciwbólowego. Jak rozwojowe to nie pomoże.
  5. Peonia U nas tak samo. Jak we dwójkę to czasem zdarza mu się być jęczybułą. Jak jest tłum to banan z twarzy nie schodzi. Też nie miałam jak małżonkowi pokazać, że czasem synal pokazuje rogi:)
  6. Janka U nas sporadycznie trafiają się takie dni kiedy młodemu nic nie pasuje a w nocy są ataki płaczu. To np. są dwie noce z rzędu. Ale jak nie minie szybko to faktycznie niech ktoś ją obejrzy. Nad dziadem się minuty nie będę zastanawiać. Niech tną i tyle. Fajny pan doktor bo żyje z chirurgii a jednak czeka i nie naciąga na zabiegi.
  7. Skakanka Czyli atak gada nie poszedł na marne:))))
  8. Kaisuis Ja też kp nietraktuję właściwie jak posiłku. Jest rano jak młody się obudzi a ja wtedy jestem nieprzytomna to mi wygodnie mu podać półśpiąco a wieczorem przy cycku zasypia. Więc to bardziej wygoda dla mnie. Ale z drugiej strony zaraza się u nas w domu przewaliła a młody zdrowiutki. Chociaż patrząc na Julkę Skakanki to nawet przy kp może dziecko chorować. A poza tym wolałabym aby decyzja o odstawieniu kp była moja a nie przez leki ;)
  9. I jeżeli któraś łyka jakieś preparaty z diosminą na ciężkie nogi, hemoroidy itd to jedyny z sensownym składem to Detramax. W sumie to tak mi się nawet wydawało bo faktycznie obrzęk nóg po nim schodził najszybciej.
  10. Peona, Kaisuis Ja Pingo testowałam przy jednodniowym katarze. I pingo nic nie wyciągnął. Potem kupiłam fridę i byłam w szoku jak dużo udało się wyciągnąć. Mąż Peoni i mój z natury trzymają dość wysoki standard obsługi rodziny więc automatycznie wymagamy od nich więcej. Wydawanie poleceń nas nie zadowala;) Kaisuis a Ty chyba swojego męża trochę rozpusciłaś więc teraz musisz mieć trochę inną taktykę:) Skakanka A może to kwestia smaku. Niektóre leki zmieniają posmak w ustach najczęściej na metaliczny. Taki kapeć się w ustach robi. Poczekaj spokojnie do końca choroby. Ja bym chyba całą sytuację od przychodni do szpitala opisała rzecznikowi praw pacjenta i spytała o dalsze kroki. Na pewno będziesz potrzebować opinię od tego ostatniego lekarza. I chyba od tego zacznij, spytaj czy w ogóle będzie chciał coś takiego napisać. Daises, wrz jesteście jeszcze?
  11. Peonia Z małżonkiem doskonale Cię rozumiem. I o ile mój mąż dom ogarnia to dziecia nie. W jego głowie nic się nie zmieniło.
  12. Kaisuis Kp uratowane, dostałam leki ale mogę karmić. Uwielbiam mojego żylakowego lekarza. On nawet od d..... strony umie podejść z uśmiechem. Operował mi już żylaki na nogach teraz też się szykuje zabieg bo niestety wdarło się owrzodzenie stąd też taki wściekły ból. Ale ogólnie biorąc pod uwagę, że w piątek zostawiłam w aptece 100 zł za leki, ktore są nic nie warte a dziś zapłaciłam 100 za wizytę ale za leki dałam aż 18 zł i są to niezłe zajzajery robione w aptece to jednak warto iść do lekarza. A czy zabieg będę robić to się w styczniu okaże. Peonia Aspirator Pingo, nie działa.
  13. Zielona Oj, jak przykro czytać, że tak Was połamało. Dopiero sami to przechodziliśmy i wiem jak to ścina z nóg. A co z organizacją urodzin. Robicie czy przekładacie? Janka A może gorsze spanie zwiastuje nowe umiejętności? Mały miał dostać na Mikołajki zabawkę na patyku bo wszystko wskazywało na to, że już będzie chodził. A ponieważ on się z raczkiem nie chce rozstać to prezent poczeka:)
  14. Kaisuis Ja dzisiaj przy długim poście na wszelki wypadek skopiowałam. Też bym się wkurzyła.
  15. Skakanka Jednak skarga się należy. Ale trafiłaś łańcuch ignorantów, brak słów... Chyba ten otoskop warto mieć:( Mokka Dokładnie z tego samego kryterium korzystaliśmy:) Też nie znamy Artura. Tzn. teraz już znamy;)
  16. Skakanka Jeszcze w jajku masz pełnowartościowe białko. U nas albo jajeczniczka albo lane kluski są często. A fasolę i ciecierzycę trzeba długo moczyć i wtedy nie ma bąków:)
  17. Peonia Właśnie się zastanawiam nad tą świeczką bo symulacja wybuchu wulkanu w muzeum młodego przestraszyła.
  18. Skakanka A może daj więcej produktów z diety wegetariańskiej. Więcej fasoli, ciecierzycy, warzyw zielonych brokuły, szpinak itd... Humus Tuniek lubi:))) zwłaszcza jak jest dużo czosnku. Mokka Jak tam? Będziesz żyć? ;)
  19. Skakanka Brak słów, wmurowało mnie. A ta szpitalna laryngolog oglądała dziś Julkę. Bo przy przyjęciu to nikt w uszy nie mógł zajrzeć a przy wypisie też nie było komu czy to decyzja tej laryngolog? Ja też chciałam kp do czasu żłobka doprowadzić ale żłobek się odwleka a kiedyś przestać kp trzeba. Mokka Tak nic się nie działo z tym żłobkiem a jak ruszyło to z kopyta:) Faktycznie dyrektorka niewiedziała co gada:) Najważniejsze, że synkowi się podoba:)
  20. Zamówiłam dziś tort. Stanęło w końcu na szwardzwaldzkim oblanym czekoladą. Małżonek powiedział, że bez czekolady nie ma tortu:)))))) Za to będzie świeczka ze sztucznych ogni.
  21. Peonia Jakbym jeszcze jeden poród odwaliła tyle, że trzydniowy. A tak poważnie to raczej mi chodzi o kolejną ciążę. Patrzę na mojego synala i chcę aby jednak miał rodzeństwo. Tyle że dla mnie ciąża to trauma i nie chcę sobie fundować dodatkowych atrakcji w postaci tak bolesnych ataków. Zresztą przy tym stanie który mam to niestety grozi mi krwotok albo skręt. A jak nie zrobię tego teraz to już potem będzie coraz trudniej. Praca, dg, może kolejna ciąża. Wszystko u mnie naraz i nie bardzo mogę coś odłożyć. Kp planowałam początkowo pół roku bo walczyłam i nie było to fajne, potem szło jakoś lepiej ale po ostatnim tygodniu to jednak coraz bardziej dochodzę do wniosku że czas pomyśleć o sobie. Wykończył mnie ostatni tydzień, jakby ktoś powietrze ze mnie spompował. A pewnie po prostu się boję tego co muszę zacząć robić. Kupiłam dziś pierwszą puszkę mleka. I wychodzi, że na mleko wydam ok 150 zł miesięcznie. Każda kobieta która kp powinna takie 150 - 200 zł wydawać co miesiąc tylko na siebie jako ekwiwalent;))))) Widzę, że ogólnie marsowo na forum więc może to przez jesienną deprechę.
  22. A dzień dobry, Ja po wizycie w us mam nadzieję że ostatniej. Reko....co ja nie znam słowa:))))) Jutro mam wizytę u lekarza i coś czuję że to może być koniec kp bo przez tydzień przed zabiegiem trzeba coś brać. A z tematem muszę się rozprawić przed powrotem do pracy. U nas też chyba początek kataru. Coś podejrzanie młody kicha. Skakanka Julka miała ostatnio dużo wrażeń może musi odreagować. Peonia Zdrówka, bo to jednak najważniejsze....
  23. Janka Albo właśnie wspólny wyjazd. Tak abyście byli tylko we trójkę. Ja widzę po powrocie bardzo dużą różnicę. Młody teraz aż piszczy za mężem to i jemu się bardziej chce. A wcześniej to młody na równi traktował męża z ciotkami. Babcia miała lepsze notowania. I teraz w końcu jest tak jak powinno być. Najważniejsza mama potem ojciec.
  24. Janka Mi się zdarzyło w paru żołnierskich słowach nawrócić małżonka gdy się wyręczał moją mamą. Zresztą mama mnie wtedy wspierała i mówiła np. dziecko ma ojca itp. Pogadaj może z teściową i może ustalcie wspólny front. Skakanka Super że wszystko się udało. Jula po prostu poczuła się gwiazdą:) Fajnie, że osiągnęła kolejny etap:) Akt urodzenia, kurcze, myślałam że Twój małżonek to tak sam z siebie pomaga a tu okazuje się, że też musi być ogarniany sposobem;)))) Ja wróciłam do żywych i z tej okazji ogarnęłam moją łazienkę do której też przylega kąt pralniowy. Najbardziej mnie cieszy umyte okno dachowe bo jest bardzo wysoko i w niewygodnym do mycia miejscu. Musiałam zaaranżować inaczej wszystko bo młody miał dostęp do rzeczy, które nie powinny wpaść w jego ręce.
  25. Jjanka, Peonia Też sprawdza się taki tydzień jak mój ostatnio ale nie polecam;))))) Chyba, że trochę poudajecie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...