Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,010
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    415

Treść opublikowana przez żoo

  1. Mokka Z tym smogiem to jest tak, że on jest od zawsze tylko ostatnio unia nam bardzo mocno obniżyła normy. Nie wiem czy bym wyszła. Ja wychodzę u mnie powietrze przejrzyste a smog w sumie widać gołym okiem. Ale u mnie nie ma stacji pomiarowej ;) U mnie jak chodzę po osiedlu to raczej nie widać syfu lecącego z komina. Raczej ludzie gazu używają.
  2. Peonia Czy może wiesz kiedy najwcześniej można lać w ogrodzie na grzyba? W zeszłym roku u sąsiadów zaatakowała fytoftoroza. Wyrzucili kilkanaście cennych krzaków. Lałam w zeszłym roku Previcurem i u nas się uchowały. Chcę polać jeszcze na wiosnę tylko pytanie czy wystarczy jak przy dodatnich temperaturach odkarzę glebę czy lepiej poczekać aż ruszą soki?
  3. Mokka Najpierw to moje dziecko zaprotestuje, że kotek mówi miau. Juz teraz się patrzy na mnie jak na glupą jak mu mówię, że kotek robi miał. Bo próbował tak się z kotem porozumiewać ale żaden z trzech kotów nie miałczy ;)
  4. Dzień dobry, Peonia Oni teraz szybciej jeżdżą ;) Bo nie napisałam w notatkach z programu w sumie najważniejszego. Dziecko, które kp co 2 h w taki sposób wyraża chęć przytulenia, zabawy itd. Bo tak po prostu umie. Trzeba je nauczyć innej formy przekazywania uczuć. Najlepiej z dala od cycka ;) U nas z książeczek ulubiony jest Lewek Urszuli Kozłowskiej i Odglosy nocy z serii poznaję dźwięki W sumie sama nie wpadłabym na uczenie dziecka dźwięków świetlików, nietoperza i świerszczy ;)
  5. Mokka Przynajmniej jakiś pozytyw na koniec dnia :))) Wszystko się poskłada do kupy :) Daises Jak tam przygotowania do wielkiego dnia? Peonia Obyś po drodze jakiejś kolumny rządowej nie spotkała to będzie dobrze ;) znowu w coś stuknęli. Truskawka Wszystkiego dobrego dla Arturka z okazji urodzin. Bo umknęło z Twojej winy ;) A poza grypą synal coś fajnego dostał? Najlepszym dowodem na to, że mózg mi się z powrotem marszczy jest to, ze uznałam, że spokojnie mogę sobie odpuścić zakup stolika na klocki i zbieracza klocków ;))))
  6. Peonia U nas jak w wielu polskich domach: mąż nie milioner a żona pasożyt ;)))))
  7. Ja pasożytuję na pracy innych. Ale nie ja to tworzyłam. Ma to też kiepskie strony bo jak kiedyś zasuwałam za koleżankę na pracy, której pasożytuję to ona zgarnęła kupę kasy a ja nędzny ochłap. Nawet dziękuję nie usłyszałam, że mi się chciało. Więc już nie mam skrupułów.
  8. A mi te lidlowe wydają się plastikowe. Natimiast przestałam używać tych activ baby bo one trochę wisiały w kroku i młody zaczął za to ciągnąć. U mnie przeważa to, że najłatwiej mi zrobić zakupy w rossmanie stąd wybieram to co tam jest. Do innych sklepów musiałabym jeździć specjalnie więc mi się nie chce.
  9. He, he Ja podpisałam we wtorek premię. O dziwo dali. I teraz palcem mogę nie kiwnąć a mi się należy jak psu buda. Tylko przed podpisaniem musiałam być miła bo to idzie uchwałą zarządu :)))))) Nędzna to kasa ale zawsze coś kapnie.
  10. Uczciwie testuję pampersowe gatki przez cały dzień. I nijak nie widzę ich zalet, które usprawiedliwiały by dwukrotnie wyższą cenę. Wkurza mnie ta elastyczna falbanka. Może pielucha jest minimalnie bardziej sztywna ale grubość ta sama. Może to też zależy od rozmiaru bo najpierw miałam rossmanowe 5 i wydawały mi się grube. Teraz używamy 4 i są ok. Decydujący głos i tak będzie należał do babci bo ja jak widać pod tym kątem jestem dziwna ;)))))
  11. Mokka Jedna kupa się nie liczy ;) Jakby Ci szefowa podpadła a Ty stwierdzisz, że jednak jest ciężko to zawsze możesz zmniejszyć etat. Nie mogą Ci odmówić. Ja właśnie siedzę na zwolnieniu lekarskim bo chirurg mi nie chciał wypisywać w kratkę. A skoro chodzę do lekarza na regularne zabiegi i nie jest to mój wymysł to biorę zwolnienie bez zastanowienia i bez wyrzutów sumienia. 10 lat pracowałam prawie bez urlopów i bez zwolnień. Fakt, że uwielbiałam tamtą pracę ale już mi się zmieniło.
  12. Mi też się nigdy nie podobało jak dzieci wkładają ręce w dekolt. Trochę to krępujące. I jak mlody zaczął tak robić to zaczęłam chodzić w bluzkach w których nie mógł się dostać do stołówki. Teraz się karmimy dwa razy dziennie a jak zagląda w dekolt to z ciekawości. Więc kp jest na moich zasadach i mi to pasuje. Ale też trafił mi się współpracujący egzemplarz albo dobrze tym pokierowałam, nie wiem, ciężko sprawdzić.
  13. Peonia To takie notatki z programu :) Ja raz postanowiłam sprawdzić co się stanie jak nie nakarmię w nocy. I co? Młody poszedł spać. To przestałam karmić w nocy. Ale to było pewnie we wrześniu. Teraz czasem cycka używam do pacyfikacji nocnych imprez. Ale to w sumie się zdarza rzadko.
  14. Dobra, chyba tradycyjnie wyłączę telewizor. Nie wiem co mnie podkusiło. Nie wiem czy wiecie ale żony miliarderów muszą spędzać czas na zakupach uhahaha.... Dobrze, że mój mąż to nie miliarder, uffffff....
  15. U mnie dziś tvn style. Temat mnie zainteresował to nie przełączyłam. O odstawieniu od piersi. Jak dziecko je co 2 godziny to jest to nawykowe. Uspokojenie = kp. I to trzeba przerwać. Trzeba zapisywać kiedy dziecko je konkretne posiłki i kp zastępować czymś innym a najlepiej zabawą z ojcem na podłodze. W nocy trzeba walczyć o każdą minutę bo dziecko, które jadło 2 godziny temu nie jest głodne i wstawać i karmić z butelki powinien ojciec. Może być mleko ściągnięte Może komuś się przyda.
  16. Mokka Wiem, że na biegunkę koleżanka polecała marchwiankę (nie wiem jak się robi) i do picia zaparzone siemię lniane bo osłania błonę śluzową.
  17. Jagoda Elmex od pierwszego zabka jest biała ;) Mokka Mi bardziej chodziło o to, że szefowa po początkowym niezadowoleniu później by się przyzwyczaiła do sytuacji. Ale faktycznie jak zmieniasz dział to może być trudniej. Z tą biegunką to do poz bym nie szła. Tylko większe świństwo złapie. Daj może elektrolity do picia, jakiś probiotyk i poczekaj. Jak by bardzo wymiotował to i tak musisz jechać na kroplówkę do szpitala więc przychodnia i tak nie pomoże. Dzieci łatwo się odwadniają. A tych biegunek jest mnóstwo i adenowirusowa i rota a może po antybiotyku. Albo wszystko po trochu. U nas jak ktoś jest chory to jest wyganiany na zwolnienie. Ma nie łazić i nie siać. Zresztą u małżonka w pracy też chorzy są wyganiani.
  18. Kaisuis No bo już miałam Cię szantażować, że jak znikasz to ja też. Tego upadku przy spaniu z dzieckiem bym się obawiała. U nas na bank młody by spadł bo wielokrotnie łapałam go w powietrzu. Dobra, może w końcu bym się ruszyła z kanapy póki dzieć śpi ;)
  19. Mokka Ale ona nie ma prawa Ci odmówić. Kurcze, jak z nią żyjesz nie za dobrze to bym rozważyła. Bo Ty się będziesz starać dwoić i troić a ona tego i tak nie doceni. U nas wielokrotnie były robione zakusy na dziewczyny wracające po macierzyńskim bo zastępstwo okazywało się fajniejsze ale dzięki tej rocznej ochronie wszystko wracało na dawne tory. A tak od razu wystawiasz się na strzał bo nic Cię nie chroni. Z modą mam to samo. Trochę to poza mną. A już rady typu wydaj 10000 na medycynę estetyczną uważam w tym kraju za nie na miejscu. Bo kogo na to stać. Faktycznie mało czasu Ci zostało.
  20. Siedzę dzisiaj w domu i pierwszy raz w życiu oglądam Sablewskiej sposób na modę. I co pierwsza "dobra rada" to ostrzykać sobie twarz. Nie ma to jak wzmocnić samoocenę.
  21. Mokka A jak Ty wracasz do pracy? Na 7/8 etatu? Bo wtedy masz roczną ochronę przed zwolnieniem. Do tego godzina na kp i już jest łatwiej. W tym czasie spokojnie sobie będziesz w razie czego brać zwolnienia lekarskie i w międzyczasie wszystko się poskłada. Zobaczcie, zawsze się psuje tuż przed końcem urlopu. Ponad rok siedziałyśmy w domu i było spokojnie.
  22. Jagoda Jak się znam to ja już bym była uzbrojona na dziada;) Oby kupa o niczym nie świadczyła.
  23. Dziewczyny Ja zrobiłam tak, że urlop za 2015 wykorzystałam po rodzicielskim. A za 2016 wykorzystuje tak, że biorę wolne na 2 dni w tygodniu. Polecam, jak macie taką możliwość. Teraz jak jestem w pracy to nie man wyrzutów sumienia, że mnie nie ma cały tydzień.
  24. Mokka A kiedy dokładnie wracasz do pracy? Najważniejsze, że uszna diagnoza postawiona. A to już połowa sukcesu. Chociaż te wymioty to raczej nie od ucha. Może po prostu nałożyła się na to łagodna jelitówka. Jak dużo wymiotuje to jedź na kroplowkę bo dzieci łatwo się odwadniają. I nie martw się najwyżej będziesz brała zwolnienia lekarskie. W końcu pracujesz w instytucji państwowej i najwyżej będą na Ciebie krzywo patrzeć. Trudno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...