Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,982
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    404

Treść opublikowana przez żoo

  1. MamoWczesniaka A Ty tam małego zostawiasz samego czy możesz tam trochę z nim pobyć? U nas wczoraj początek zajęć już dobrze. Nie było trzymania się mamy :)
  2. Jagoda Gratulacje dla córy. U was w mieście to epidemia ale puszczalskich ;) A czym leczycie te wszy? Znajomych dzieci kiedyś złapały wszy na obozie i wszystkie ludzkie leki były nieskuteczne. W końcu spryskała je psim preparatem :)))) Zielona To kiedy ruszacie? Teneryfa u nas pewnie następna w kolejce na jesieni. Na razie czeka mnie delegacja nad polskie morze to zabiorę rodzinkę. Niech się małżonek wykaże na tacierzyńskim ;(
  3. Peonia, gratulacje dla dwunoga ;) Może już czas go wsadzić na narty ;)
  4. Zielona A bardzo egzotycznie szukasz? Udanego polowania na coś fajnego :)
  5. Oligatorka Ale to zaniedbanie po stronie kadr. Nie będę się upominać bo mi one do niczego nie potrzebne.
  6. Mokka To ja się chętnie przyłączę do tego bloga ;) Tam pracuje moja "ulubiona" okulistka, która nie widzi zmian na siatkówce ze zwyrodnieniem i polaserowanej z bliznami. Niby nie wymaga leczenia w domu ale ucho ze względu na płyn jest bardziej podatne na wszelkie infekcje. przeczytaj ostatni akapit To już Skakance podsyłałam. Skakanka Pytałam w kadrach o badania i usłyszałam że nie wyskakuję na czerwono więc mi nie przysługują. To co dopiero o rencie mówić ;)
  7. No skąd w uchu środkowym wydzielina? Wtopa i tyle. Chyba, że ropa ale wtedy to już całkiem kicha.
  8. Mokka A to się porobiło :( Ja bym chyba poczekała chwilę ze żłobkiem przynajmniej póki jesteś w domu. Teraz ten smog i epidemie grypy. Moich znajomych syn z wysiękowym zapaleniem ucha początkowo chodził do żłobka ale po kolejnym zapaleniu ucha dostał zakaz. Ale też przeraża mnie to, że pediatra nie rozróżnia woskowiny od wysięku. Dobrze, że tego nie zbagatelizowałaś.
  9. Truskawka Brakowało tu Ciebie :))) Od nas meksykańskia fala :))))) Renia Mnie właśnie ten falbankowy ściągacz wkurza w pampersach. No nic na razie kupiłam 2 paczki, może się przestawie. A i tak decydujące słowo ma babcia bo powiedziała, że zwykłych pieluch nie będzie zakładać bo synal ucieka. Więc zobaczymy, które jej bardziej przypasują. Za dużą paczkę 40 zł ale nie wiem do kiedy. A po ile są w Tesco? Ja i tak tylko w rosmanie kupuję bo z kartą rosne to mi wychodzi wszystko porównywalnie z tańszymi sklepami.
  10. Kaisuis Nie znikasz? Tylko mniej zaglądasz? A propos robienia czegoś dla siebie to odkąd wróciłam do pracy to mam wrażenie,że mózg mi się znowu zaczyna marszczyć ;) Fakt, że wdrażam się w pracę bardzo powoli ale zdecydowanie dobrze mi zrobiło. Jednak z dzieckiem trudniej się dogadać niż z pracą. Pomimo tego, że moje dziecko jest bezproblemowe. Jak nic wersja demo ;))))) Tyle że do fryzjera i kosmetyczki to już chyba długo nie pójdę. A fryzjer aż się prosi bo krótkie włosy trzeba regularnie odświeżać. Kina też nie widzę bo skoro babcia siedzi z małym w tygodniu to już w weekend jej nie poproszę.
  11. Skakanka Dokładnie to samo pisałam w tym samym czasie. Szkoda Juleczki ;) A nie możecie ćwiczyć jakoś w domu? A z drugiej strony stanie w nowej kolejce to jakaś masakra.
  12. Bamcia Kaszka z jakimś owocem u nas zawsze w cenie. Owoce różne banany, melony, śliwki. A z kaszek najlepiej wchodzi owsianka bezmleczna. Albo jogurt z musem owocowym. Wrz Chyba tak się skończy. Tam jest taki wielopak kolorowy. Mam takie sztućce i są super. Trzymać nie bardzo mogę bo synal próbuje sam jeść i jak już skończy swoją porcję to mu pozwalam chwilę potrenować na sucho. Mam też z canpolu z przyssawką ale ona zawsze odpada. Do melaminowych skutecznie się zraziłam. Wyrzuciłam miskę w niedzielę a kolejną wczoraj. Skakanka A pewnie się nie da tej rehabilitacji rzadziej ustawić? Bo w sumie z jednej strony skoro Julka nie chce ćwiczyć to po co jeździć zwłaszcza, że masz deficyt czasowy a z drugiej strony też wolałabym aby rehabilitant miał oko na sytuację. Jest promocja w rossmanie na pieluchomajtki pampersa. Zakupiłam ale rossmanowe mi jednak bardziej pasują. Bo 4 rossmanowe są wielkości 5 pampersa i do tego pierwsza pielucha z pampersowej paczki miała pomięty wkład. Może niefart ;)
  13. Oligatorka Te moje też zwykłe, najtańsze z auchan ale wywaliłam już chyba z pięć. Byle nie pękały.
  14. Mokka Oby to było po antybiotykach. U nas wczoraj małżonek oświadczył, że u niego w firmie wróciła jelitówka. Dajesz jeszcze probiotyki? Dzisiaj sobie uświadomiłam, że ostatnią kupę mojego dziecka widziałam tydzień temu bo w tygodniu trafiają na babcię a w weekend na małżonka ;) Chyba się nieźle ustawiłam ;) Pytanie Jakie macie miseczku dla dzieci? Ja miałam takie melaminowe z uszami z canpolu ale bardzo łatwo pękają. I już mi prawie nic nie zostało. A synal lubi zrzucić miskę ;) Macie jakieś propozycje na pancerne miski?
  15. MamoWczesniaka Jakieś dziwne te panie w żłobku. U nas młody jak był na pierwszych zajęciach muzycznych to pomimo tego, że byłam z nim to mimo wszystko na początku wpadł w histerię. Aż z salu wychodziłam. Potem się uspokoił i już było tylko lepiej. Na następnych zajęciach już było dużo lepiej ale przez pierwszą część musiał mnie dotykać. Na końcu obu zajęć już nie patrzył gdzie jestem. Co to za nazywanie malucha nerwusem! Z kaszlem nie pomogę. Skonsultuj go może kardiologicznie i laryngologicznie. A może to alergia na roztocza i tu by pomogło mrożenie pościeli? Ciężko coś powiedzieć. Bo może tak jak wrz pisze ślina od zębów. Skakanka A jak tam rehabilitacja. Ile jeszcze będziecie jeździć? Dzisiaj mam wolne więc mały wstał o 5.30, a co? Teraz usiłuję go w łóżku spacyfikować bo o 9 mamy zajęcia i będzie nieprzytomny jak się nie prześpi. Nawet cisza w niańce panuje, brak śpiewów to może przyśnie;) Ostatnio gadałam z koleżanką na temat żłobków. I kolezanka stwierdziła, że chyba nie puści swojej córki do żłobka bo jak chodzi z małą na zajęcia to widzi, że się rozwija lepiej niż inne dzieci i się boi, że żłobek to popsuje ;))
  16. Mokka Dzięki za pochwały. Synal raczej niewspółpracujący ;)))) bo robi co chce. Dzisiaj urzędował z godzinę w łazience bo nastawiłam pranie. Albo pokrzykiwał na pralkę albo wyciągał z szafki i robił pierdolnik. A potem pomagał mi wieszać pranie i każdą rzecz, którą powiesiłam on zdejmował. Mnie to zupełnie nie przeszkadza a nawet bawi bo przecież i tak muszę mu wspólną zabawę zorganizować. Mi też ten olej z awokado pasuje. Smaruję się nim po żelu hialuronowym i chwilowo nie używam żadnych syntetycznych kremów poza tołpą cc. Skakana Szczęściara ;) wiesz jak trudno dziecku dobrać buty. Oligatorka Już by Wam te choróbska mogły odpuścić. Może to faktycznie przez smog. Mm3 Twarda babka z Ciebie. W ciąży o tej porze to ja już spałam. Wrz Jak tam zaraza? Mam nadzieję, że opanowana. Ja wróciłam do czytania książek w pociągu, trochę nadrobię. Chyba, że będę di Was pisać ;)
  17. Kaisuis U nas mycie się też bezproblemowe. Teraz nawet z młodym szykuję się do pracy. On sobie siedzi ze mną w łazience, wyciąga różne rzeczy z szafki i ciągle coś mi pokazuje albo opowiada. Też zdarza mi się wykąpać w wannie. On wtedy stoi obok i się bawimy w akuku albo wrzuca mi różne zabawki do wanny.
  18. Kaisuis A jak tam zajęcia, jeździsz z Zosią? My jutro znowu jedziemy. Synal po tych zajęciach pada na ponad 2 godziny :)
  19. Zapomniałam zmienić buty w pracy :) wracam w pracowych kapciach. U nas z tym telefonem jest tak, że przeważnie synal gdzieś sobie łazi coś ogląda albo włazi do szuflady z zabawkami a ja nad nim sterczę i pilnuję aby się nie uszkodził. I wtedy najczęściej robię prasówkę a stąd już blisko na forum ;) On jest strasznym wiercipiętą ale nie jest absorbujący. I sporo w dzień śpi bo 2 razy po 1,5 h. A taraz to piszę z pracy lub pociągu.
  20. Kaisuis Moje dziecko bardzo często coś demoluje samodzielnie. I właściwie większość rzeczy mogę zrobić z nim. W sumie często przychodzi sprawdza co robię ale ogólnie lubi się zajmować sam sobą. Jedynie z nim nie mogę załadować zmywarki i wyrzucić śmieci a całą resztę mogę ogarniać przy nim zwłaszcza odkurzanie i pranie bo wtedy aktywnie uczestniczy i mamy kupę zabawy. Już wielokrotnie sobie obiecywałam, że będę rzadziej trzymać telefon w ręku po czym synal sobie idzie w swoją stronę a ja chwytam za telefon. Przecież jak dziecko bawi się książeczką z piosenkami to nie będę mu przeszkadzać :)
  21. U nas do spacerku po dworzu to jeszcze trochę bo chłopak nijak nie chce się niczego trzymać i chodzi kiedy sam chce. Prowadzenie za rączkę nie wchodzi w grę. I wcale mi się nie spieszy do zakupu zimowych butów. Po domu mamy butki z decathlonu na całkowicie miękkiej podeszwie. Na taką pogodę jak teraz się nie nadają. Tzn mamy nie jest jednoznaczne z zakładamy. Raczej biega boso nawet bez skarpetek bo i tak ciągle spadają a mamy podłogówkę. A w sumie butów, które są beznadziejne moje dziecko ma już pokaźną kolekcję.
  22. Peonia Mi to się wydaje, że dla dzieci w fotelikach to taka długa droga musi być nieprzyjemna. Bo przecież w tym foteliku to pozycja jest dużo bardziej wymuszona niż na zwykłym fotelu samochodowym a i dorosłemu ciężko wysiedzieć. Ale przecież nie jest to powód do rezygnacji z wyjazdu bo potem już jest suuuuperrrr :)))) Dużo puchu i słonka.
  23. Oligatorka U nas tak było z chodzeniem. Po urlopie przestał próbować chodzić, zaczał coś tam sobie gadać. I przez dwa miesiące nic nowego się nie działo A dzisiaj nie dość, że prawie biega bo chodzić mu za wolno to jeszcze powtórzył za babcią słowo zegar. A potem drugi raz, specjalnie dla mnie więc to nie przypadek :))) Występy muszą być słodkie, zwłaszcza takich maluchów. Mnie odkurzacz przeraża bo nie chciało by mi się go taszczyć. A z elektrycznym pingo mi nie wychodziło. Jakoś nad ręcznym mam większą kontrolę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...