Izu88

Emmadlen a Ty karmisz butelka? (Sorki ale już tyle nas jest że mi się myli kto jak karmi). Dałam ten kleik z ciekawości czy to coś w ogóle da.. zjadl a przed chwilą (czyli 23) obudził się i zjadł mniej niż zwykle o tej porze.. nie wiem jestem trochę przerażona jego nocnym apetytem, w dzień jak wcześniej jest ok w nocy zjadł by dwa razy więcej.. wawania naprawdę współczuję. Trafił Ci się wyjątkowy egzemplarz.. ja jestem w gorącej wodzie kapana więc nie wytrzymałabym i pewnie na krzyku by się to skończyło a potem bym zamilkła na parę dni..

Miska przepiękna sukienka :) ja byłam u neurologa i to on mi zalecił zwiększyć tą witaminę tylko przez miesiąc czasu.. nie zaszkodzi a zobacze sama czy daje efekty m.in. czy nadal ma spocone ręce i stopy.. my dziś na noc zamierzamy dac ten kleik. Może dzięki temu trochę mały się zapcha bo w nocy jest mega żarłoch! Spróbujemy.. od paru tygodni chodzę taka nie wyspana do tego popołudniami Jaś jest strasznie marudny, tylko na ręce. Siostra była kilka dni to trochę pomogła a na mamę też zawsze mogę liczyć.. jakoś dajemy radę :)

Hej dziewczyny, ale duzo do nadrobienia, myslałam ze nie wyrobię :) Ela dzięki wielkie za Twoje rady, fajnie tak posłuchać i odetchnąc z ulgą,że własnie tak robię i nic złego malemu nie zrobię :) Odnośnie spacerówek to czytam Was z wielkim zainteresowaniem bo chyba w niedalekiej przyszłości trzeba będzie kupić a nie mam pojęcia na co zwrócic uwagę przy wyborze. Narazie zwracam uwage na wygląd i cenę :) Obecny wózek mam zamiar niedługo oddać siostrze więc nie bede juz miała z niego spacerówki, a poza tym my jesteśmy dosyc czesto podrózujący więc taka składana bedzie zajmowała mniej miejsca.. A macie może jakies fajne strony/artykuły z ktorych korzystałyście jak rozszerzać dietę maluchowi? Nie chodzi mi o zasady warzywa,owoce, kaszki itd bo tego pełno tylko coś głębszego? Dawałam warzywa, teraz wprowadzam owoce i powoli zaczynam mieć dylemat co dalej.. Jam dajemy małemu mleko bezlaktozowe to kaszki odpadają ? czy sa takie bezmleczne jakies? kurcze chce poczytac troche o tym a nie moge znalezc nic fajnego.. Co to spłaszczonej główki to pisałam o tym ostatnio, ze moj jas ma tez lekko spłaszczoną główke z jednej strony ale neurolog mi powiedzial ze to niedobór witaminy d, po uzupełnieniu powinno byc lepiej. Ale to u nas :)

Dziewczyny nam kazała zwiększyć dawkę do 1000 jednostek przez miesiąc i powinno się wyrównać. I najlepsze to są kapsułki twist off ja ostatnie miałam takie psiukane to ona powiedziała że to oszukane jest żeby tego nie kupować tam w jednej dawce na pewno nie ma 400jednostek.. I podobno główka właśnie też się poci nie tylko rączki i stopy.. mój dodatkowo był wiotki jak to ona określiła, jak podniosła go za ręce to głowy sztywno nie trzymał tylko mu leciała do tylu. Tak samo jak główka w jedną stronę. Także jakbyście zaobserwowaly coś takiego u swoich pociech to właśnie niedobór witaminy :)

Śliczne dzieciaki a Tymon? Szok! byliśmy dziś u neurologa, wszystko jest ok musimy tylko zwiększyć dawkę witaminy D.. także się bardzo uspokoiłam. Swoją drogą lekarka super zauważyła że Jaś ma spocone rączki i stopki i już wiedziała o co chodzi a ja głupia myślałam że ma ciągle mokre rączki bo pcha do buzi :P także jakby co to niedobór witaminy D.

Poprostuaga twoja Marysia trochę jak mój mały, długi a chudy ostatnio miał 70cm i 6300:) spodenki na długość dobre a w pasie dwa Jasie by się zmieściły kurczę my dopiero wcinamy warzywa gdzie do zupek i glutenu ale fajnie poczytać od Was bardziej doświadczonych mam o tych rzeczach:) a gluten to chyba do 6 miesiąca trzeba podać tak? pauka my jutro mamy. Wizytę u neurologa tylko ze ja sama zauważyłam że główka leci bardziej w jedną stronę.. może po prostu będziesz musiała pójść na konsultacje neurologiczna.. WawAnia żadnej bury, ja też włączam tv a mały się bawi trochę patrzy trochę nie a ostatnio tak mnie głowa bolała że specjalnie położyłam się na łóżku z małym i włączyłam telewizję żeby choć trochę mieć spokoju każdy robi jak uważa :)

Ojej żeby nie mieć zaległości U Was po weekendzie to trzeba dwa razy na dzień wchodzić :P ale udało się :) my wczoraj też cały dzień u dziadków, mały był grzeczny bardzo tylko jakoś słabo tam śpi ale w drodze powrotnej nadrobił :) I Pauka u teściów też zazwyczaj ja małego noszę i mąż, dziadkowie dosłownie na chwilę wezmą i wolą gadać do niego jak nie muszą trzymać. Także ja tam nie odpoczywam nigdy. Alice fajne masz te historie z kupa :) nasz takich akcji nie odwala :P my już po spacerze, zmarzlam! Herbatę pije a młody śpi. Jak wyszliśmy ze szpitala siostra zrobiła nam zdjęcie, my we dwoje a Jaś pomiędzy nami, w drugim miesiącu też takie mamy dokładnie identycznie stoimy i tak mi się to spodobało że wczoraj zrobiliśmy czwarte zdjęcie na czwarty miesiąc :) dokładnie widać jak mały się zmienia przez ten miesiąc. Planuje tak do roku a potem wszystkie jakoś specjalnie na ścianę powiesze, muszę pomyśleć jak to fajnie zrobić

Haha pewien Wam odnośnie sztućców ze moja siostra też od takiej starej ciotki chyba też na komunię dostała sztućce.. leżały leżały aż w końcu przyszedł czas pierwszego mieszkania i siostra szczęśliwa że chociaż to ma ja sztućców nie dostałam i teraz muszę kupić na nową chałupe! Także i Błażej doczeka się w końcu na rowerek :) dałam przez ostatnie dwa dni małemu brokuł ze słoiczka i dwie nocki z rzędu budził się na jakieś pół godzinki z mega krzykiem i miałam wrażenie że brzuszek go boli.. biedactwo.. a nam lekarka przez pięć dni nie kazała nowości dawać tylko to co dawalismy do tej pory marchewkę i brokul, bo dostał masc na te suche plamy i jeśli w ciągu tych pięciu dni nic nie zmniejsza się to do dermatologa :/ ale mówi że raczej powinny zniknąć mam nadzieję..

Dzięki dziewczyny za obszerne odpowiedzi dot jedzenia, widzę że większość już daje całe zestawy, my jesteśmy dopiero po marchewce (szału nie było trochę jadł ale bardziej z ciekawości)A dziś podałam mu brokuł to bardziej smakował.. także póki co będę dawać warzywa a potem dalej. jutro będę u pediatry to też coś tam mi powie.. A odnośnie tych pasów i kombinezonow to znajomi dostali mandat za to że dziecko nie rozebrali w samochodzie.. ja jeżdżę raczej krótkie dystanse ale moja siostra gdy jedzie do mnie pół Polski to szwagier najpierw grzeje samochód a ona dzieci rozbiera..

A mam jeszcze pytanie odnośnie tego co cukinka napisała. O kleiku ryżowym w którym momencie go podajecie? W sensie najpierw przerobiłyscie warzywka i owoce I dopiero kleik i kaszki?

Oj dziewczyny musimy bardziej dbać o siebie mnie też wzięło gardło, głowa boli i tak jak wawania w nocy się wkurzylam, położyłam się o 22 z myślą że jak wstane rano poczuje się lepiej, pierwsza pobudka o 23 dałam mleka, druga chyba o 4 mały się darl w nieboglosy, ja z tego wszystkiego butelki zakręcić nie mogłam a mój śpi bo oczywiście nie słyszy. Więc nie wytrzymałam i wydarłam się na cały głos : i co może tego też nie słyszysz? :P przebudzil się łaskawie ale akurat butelka się zakręciła, mały zaczął jeść a mój dalej poszedł spać.. W efekcie wstałam z bólem głowy, kaszlem i bolem gardła. Było mi tak przykro że wiedział że źle się czuje bo wieczorem sam kapał małego i go nakarmił że aż się popłakałam jak poszedł.. ach faceci. Trzeba im mówić wprost jak krowie na rowie wszystko.. sami się nie domyśla..

Wszystkiego najlepszego i ode mnie dziewczyny my właśnie po spacerze ale zimno.. Katka ja jestem w sumie zadowolona z Fridy elektrycznej,fakt trochę warczy ale włączam melodyjke i młody zachwycony. Wyciąga glutki z daleka ;) czasem dopomoge sobie ręczna frida.. Wawania dziś dzień kobiet daj szansę mężowi na rehabilitację! Może szczególnie dzisiaj coś do niego dotrze a jak nie to śmiało realizuj swój plan :) Też mnie gardło boli dziś :/ Totek Ikea super! Pochwał się co kupiłaś ja też muszę się wybrać niedługo ;)

My mamy fride elektryczna i jak puszcze muzyczke w niej to mały od razu głowa do tylu odchylona, uśmiech i czeka na zabieg hehe.. chyba że ciężko glutki idą to się trochę wkurza :) wawAnia powodzenia dziś masz rację trzeba trochę przytemperowac chłopów! Mój wprowadził się w moje rejony więc kolegów zostawił daleko a w pracy ma nowych ale samochodem jeździ więc na piwo nie chodzi.. trochę mam wyrzuty sumienia ze rzadko się z chłopakami spotyka ale jak mnie zdenerwuje czymś innym np wypije z teściem to szybciutko zapomniam o wyrzutach ale ładna dziś pogoda a mały śpioch jakiś od dwóch dni. Teraz usunął na drzemkę która normalnie trwa ok godziny a śpi już prawie dwie! Kiedy my wyjdziemy..

WawAnia kurczę skąd ja to znam.. kiedy marzę żeby oddać małego mężowi i pójść wziąć kąpiel to albo szef go zatrzyma w pracy, albo wypadek i stał w korku albo musi coś w samochodzie sprawdzić.. faceci.. A dziś miałam przesłodka sytuację. Mały od pewnego czasu zasypia sam w łóżeczku, dziś dostał butlę, zjadł i gadał do siebie jeszcze ze dwadzieścia minut. W końcu podeszłam do łóżeczka powiedziałam: idź spać kochanie, dałam buziaka a Jaś uśmiechnął się odwrócił głowę w drugą stronę i usunął! Normalnie dziś już go nie chciałam budzić ale jutro go zacałuje Ale słodkie zdjęcia uwielbiam oglądać Wasze dzieciaczki, wstawiajcie częściej :)

Ona ale śliczny bąbel z Błażeja :) ja już pisałam wcześniej o tym ale przyjmuje zasadę jak mi położna powiedziała: do 3 miesiąca dziecko się nie przezwyczai potem coraz trudniej więc trzeba bardziej uważać.. Więc Jaś śpi w łóżeczku. Podobno nie wolno chwalić swojego dziecia bo się odmieni ale ja pochwalę że ładnie się do łóżeczka przezwyczaił.. był okres że w wózku spał było mi wygodnie tylko chwilę pobujac w nocy i spał ale później zauważyłam że on jest mega spocony a po drugie jak się zsunal to nogi miał podkulone. Więc wylądował w łóżeczku.. tylko problem jest że dosyć często się budzi.. nie wiem już sama ile bym mleka nie dała mniej czy więcej to zawsze budzi się o stałych porach! 1, 4 i 6.. I od 6 już nie śpi tylko gada do zabawek w łóżeczku.. zazdroszczę dziewczynom które przesypiaja prawie całe noce.. A my mamy problem z jakąś paskudna wysypka :/ już chyba od ponad miesiąca pojawia i znika zmieniłam teraz mleko na bebiko pepti tak lekarka zalecila podaje któraś mama? Boże sama miałam łzy w oczach jak mu dawałam butelkę, śmierdzi jakąś pasza dla zwierząt! Na początku nie chciał ale teraz już drugi dzień pije.. nie to że stare NAN smakowało pysznie ale w porównaniu z tym to niebo a ziemia.. zobaczymy może to pomoże bo już sama nie wiem od czego to ma.. U nas pada.. Chyba dziś balkon tylko mały zaliczy..

Alice ja cały czas od urodzenia daje dicoflor. Znaczy teraz się przerzuciłam na acidolac baby ze względu na lepszą aplikację. My bardzo szybko przeszliśmy na mm więc zaczęłam dawać probiotyk a teraz mały robi non stop zielone kupy więc dajemy dalej. Zielone kupy są ale codziennie bez żadnego problemu więc rozmawiałam z lekarzem ze zostawimy to.. Ale mały też puszcza takie śmierdzące bąki że czasem wstyd przy ludziach! A kupy to niemalże trzeba całą chałupe wietrzyc, ale za to jaki Jaś zadowolony.. wasze maluchy też tak na bogato?

Hej dziewczyny.. trochę jestem zdołowana dzisiejsza wizyta u ortopedy. Z bioderkami wszystko ok ale sama zwróciłam uwagę lekarzowi na to że mały upodobal sobie swoją prawą stronę bardzo. O ile wcześniej to było bardzo widoczne i musiałam naprawdę starać się żeby patrzył w drugą, tak teraz głowa lata na wszystkie strony ale jeszcze widzę że bardziej jedna stronę. Lekarz ortopedycznie nie miał żadnych zastrzeżeń ale za to dał skierowanie do neurologa bo musi to sprawdzić. chyba dobrze zrobiłam że o tym powiedziałam nie? Teraz się trochę martwię że coś znajdzie.. niby powiedział ortopeda że raczej to nic ale trzeba się upewnić. Jakoś tak mi to humor popsuło i doła złapałam..

Nika a wytłumacz mi niedoświadczonej (albo inne mamy doświadczone) co to znaczy w tym karmieniu 1 łyżeczka potem 2 potem 3? Ze jednego dnia tyko jedną łyżeczkę dajemy drugiego dwie itd?

EmMadlen, mazos u mnie jak u Was.. pobudki dwie w środku nocy a ostatni tydzień to masakra - wstaje o 6 wyspany i nie chce leżeć! Ja też ciągle nie wyspana. Ona super że już po I Błażej grzeczny :)

Kurde wszystkie chyba mamy ten sam problem.. mój jak wypije to się wkurzam bo nie słyszy jak dziecko płacze w nocy! Na tygodniu pracuje ok ale w weekendy chciałabym żeby wstawał w nocy skoro i tak nie karmię żebym trochę mogła odpocząć. Np wczoraj wypił dwa piwa i Tak mocno spał a obiecywał że tej nocy on będzie czuwał..:/ A kiedyś jak był bardziej wstawiony to mi powiedział że ja jestem na urlopie macierzyńskim to moja rola zajmować się dzieckiem! No szlag! Potem powiedział że wcale tak nie myślał i przepraszał.. faceci są beznadziejni. WawAnia ja miałam podobny przypadek, po chrzcinach leżał z małym na łóżku i go karmil ja wyszłam do innego pokoju do siostry gadamy i słyszę że mały płacze idę a mój usunął w trakcie karmienia! Butelka leży obok na łóżku a Jaś płacze.. no masakra!

Haha dziewczyny ja wprawdzie nie miałam jeszcze sytuacji kiedy mąż mi wybył na piwo z kolegami ale dzięki za porady w razie co będę je stosować powiem Wam że jestem z siebie dumna! Odratowałam swoją laktacje!!! Chrzciny, załatwianie na nie i stres z tym związany, remont mieszkania ciągle w rozjazdach sprawiły że potrafiłam siedzieć z laktatorem i ściągać tylko 30 ml! Chciałam się już poddać, ale szkoda mi było ciągle i proszę od wczoraj zaczęło lecieć więcej! Co prawda tylko z jednej piersi więcej ale zawsze coś :) już nawet 50-60 ml potrafię ściągnąć.. cieszę się że się nie poddałam..

Tak czytam szczegółowo jak u Was to rozszerzanie bo sama jestem ciekawa i widzę że co matka/pediatra to inne zdanie. :) mi na przykład dziś lekarka powiedziała żeby jako pierwszy posiłek dac dziecku jabłko najlepiej sprawdzone swoje a potem marchewkę.. Chyba jej nie posłucham wg mnie tak na "chłopski rozum" i wg tego co czytałam to lepiej zacząć od warzywka.. nawet koleżanka mówiła że ona też dała najpierw owoc a potem miała problem bo dziecko nie chciało warzyw bo poczuło słodkości owoca.. fajnie opisane jest w tabelce w tej książeczce z bobovity co dostałysmy.. ech mam jeszcze trochę czasu to pomyślę :) My dziś po szczepieniu, Jaś był bardzo grzeczny i jak leżał goły to gadał i śmiał się do lekarki A przy ukłuciu tylko chwilę zapłakał.. waży 6350 i ma równe 70 cm: )

Ja odnośnie wprowadzania stałych pokarmów dOradzalam się siostry ona ma trójkę dzieci więc jej najbardziej ufam. Gdybym karmiła piersią też bym na bank niczego nie wprowadziła do 6 miesiąca ale że nie karmię to pomału myślę o tym. (dziś mój mały kończy 4 miesiące ). Miśka to mnie przeraziłas bo my dziś idziemy na szczepienie! A że po niedzielnych chrzcinach mały w dalszym ciągu ma diabelka W sobie to już się boję co będzie po szczepieniu.. jeszcze weekend chociaż mąż w domu to pomoże.. Ela zazdroszczę! ja boję się na wadze stawać odkąd przestałam karmić to mam wrażenie że brzuch podwoił swój obwód dwukrotnie!

O dzięki dziewczyny za podpowiedź że czwórki są duże bo też się zastanawiałam czy może czwórki kupić. A męża wysyłam po pracy do Lidla :) czyli niech kupi jeszcze trójki. A i my chcieliśmy od weekendu zacząć słoiczki ale jutro mamy szczepienie i podobno trzeba trzy dni odczekać z taką nowością.. Więc zaczniemy w przyszłym tygodniu jakoś. Też się nie możecie doczekać? :) ja kupiłam już dynię, brokuła i marchew będziemy testować :)

Od jutra jest promocja w lidlu na pampersy też zamierzam kupić . Dla mnie te są super na noc o wiele chłodniejsze niż dada. Z pampersa zrezygnowałam już dawno nie przez cenę ale przez to że trzy razy pod rząd w nocy przesikal.. Boże po tych chrzcinach mały dostał diabła w gratisie! Nie może dojść do siebie ciągle marudzi i na ręce. A mieliśmy mieć szczepienie wczoraj i jak przekładałam bo chciałam żeby doszedł do siebie po imprezie to pielęgniarka w przychodni wielce zdziwiona że jak dziecko może być rozbite po chrzcinach :/ masakra.