anula3717

My też jutro myślimy wprowadzić żółtko. Igorek ostatnio próbował truskawki z naszego ogródka i na szczęście nic się nie dzieje, także ja też mogę sobie podjeść, bo je uwielbiam :). U nas cieplutko, fajną pogodę mamy :). My siedzimy u babci, także troszkę mniej aktywni jesteśmy na forum, pozdrawiamy :)

Hej Dziewczyny! My dziś świętowaliśmy imieniny Igorka. Jest tutaj jakiś oprócz mojego? To wszystkiego najlepszego w tym dniu :). U nas rodzinnie zawsze obchodziliśmy urodziny i imieniny, u Męża już nie, ale Igorka odwiedziła najbliższa rodzina. A jak tam u Was? Wasze dzieci obchodzą imieniny? O a co do Dnia Ojca, my tatusiowi kupimy podświetlaną klawiaturę do komputera. Lubi takie gadżety, to niech ma frajdę ;). U nas nadal ząbków nie widać, chociaż poziom marudzenia jest na maksie, mam nadzieję, że już lada dzień się wreszcie pojawią. Miłej nocki dla wszystkich Małych Gwiazdeczek :)

Mój jest z 8 i waży tyle samo. też wydaje mi się, że jest silny, ale jeszcze do stania mu daleko ;). Ale jeśli chodzi o mowę to bardzo rozgadany. Na początku było mama, tata, dada, baba. Wszystko mu się skleja po swojemu ;). Ostatnio jednak ciągle tylko tata, tata :)

Ewelka ile Twój bobo ma? Fajnie, że już sobie tak sam radzi :). U nas dziś troszkę mniej marudzenia, wczoraj za to chyba chciał sprawdzić moją cierpliwość :).

Cześć Dziewczyny! Co tu taka cisza? Jeszcze nie mamy weekendu :). U mnie już zabawa od 4 rano, dziecko wczoraj usnęło przed samą kąpielą i już się ululało na noc. Dziś rano zrobiliśmy toaletę, a teraz znów śpiocha. Tata w pracy, a Mama pilnuje budowy domku (wreszcie będziemy mieć swój wymarzony :) ). Do tego jeszcze studia, pilnowanie dziecka, gotowanie, sprzątanie prasowanie...., ale "bo jak nie my to kto". Miłego dzionka dla Was :*

Aga przypomniałaś mi, muszę kanapki staremu zrobić do pracy A Mojemu Małemu się dziś coś przestawiło. Usnął mi w trakcie szykowania kąpieli o 18:30, wstał o 20:00 zjadł i dalej śpi. Muszę mu na śpiocha zrobić lekką toaletę i dziś pierwszy dzień od urodzenia bez kąpieli.

A co do książek to ja też teraz niestety się opuściłam, jedyne jakie teraz czytam to te dotyczące administracji (za rok magisterka). Ale mogę polecić "Kwiaty na poddaszu", "Płatki na wietrze", "A jeśli ciernie". To są 3 części opowiadania, fabuła trochę kazirodcza, ale bardzo wciągające ;)

Suzi z Twoim opisem to jakbym widziała swojego chłopa. Na pół dnia go zostawię, jak jadę do szkoły i też bałagan nie z tej ziemi, a tłumaczenie takie samo jak u Twojego. Ale jak my tak mamy codziennie to i tak ciężko nas zrozumieć i docenić. Ostatnio mu mówię, że będzie miał urlop, więc trochę się zajmie dzieckiem i domem przy okazji, a ona na to, że urlop to ma do odpoczynku. No trzymajcie mnie...! Ale takie te chłopy niestety są. Teraz chodzi podjarany, bo Igorek od kilku dni przez cały dzień tylko tata tata ;). A swoją drogą, też tak macie, że jak chcecie dziecko nagrać to zaraz milknie? U mnie już tak było w czasie ciąży-wiercił się jak szalony , a jak tylko wzięłam telefon to już cisza. i teraz to samo

Dla wszystkich dzieciaczków przesyłam gorące życzenia i buziaki :*. Oby wszystkie były dziś uśmiechnięte, radosne i nie marudziły :p. Barja współczuje takiego załamania pogody. Ja mieszkam w takiej okolicy, że na szczęście nas naprawdę takie burzy omijają i oby tak zostało. U nas Malutki dziś w nocy wyjątkowo nienajedzony, co chwila szarpał za cyca :). Nie wiem jak u Was, ale Igorek ostatnio śpi z nami. Tzn., przeważnie do północy jest w łóżeczku, a jak się budzi na pierwsze jedzenie to już zostaje. Ostatnio tak mnie bardzo przestraszył, że boję się go zostawić samego całkowicie na noc. Był w tak przedziwnej pozycji, głowa odchylona w zupełnie innym kierunku jak reszta ciała, nie umiem tego opisać, ale wyglądało groźnie, więc wolę, żeby był obok mnie. Na szczęście jeszcze się na tyle nie przyzwyczaił, żeby w ogóle nie spać w łóżeczku. A jak tam u Was ze spaniem?

U nas wody/soczku idzie dziennie 150 ml. Ja chciałam troszkę dłużej karmić, ale odkąd spróbował łyżeczki tak w dzień tylko to. I u nas też nie ma problemu z grudkami. Za to mamy teraz okropny problem z komarami, które nie dość, że na zewnątrz to jeszcze do domu się pakują :/. I niestety Igorek już ma 2 ślady po tych wstrętach :(

Ewela właśnie ciągle mi się wydaje, że jednak za mało, ale w sumie w miedzy czasie nie marudzi na jedzenie. Dzięki, że mnie w tym upewniłaś:) Scharlotte u Was już sen nastał?

Hej Dziewczyny :)! U mnie ciężki weekend, studia, do tego wczoraj komunia chrześnika, a dziś odpoczywamy. Ząbków nadal nie widać. Igorek śpi w bodziakach z krótkim rękawem, chyba, że jest chłodniej to zakładam mu jeszcze półśpioszki. U nas na noc zawsze okno zamknięte i też za bardzo się nie odkrywa, także myślę, że nie jest mu zimno. Zresztą na tym etapie można ubierać dziecko tak samo jak siebie :). I u nas podusia jest od 3 miesiąca bodajże (taka cieniutka z kompletu do łóżeczka :) ). Kobietki a u nas ostatnio taki problem, że cycuś jest dobry rano, wieczorem po kąpieli i w nocy, a przez cały dzień nawet buźki do cysia nie chce otworzyć :/. Któraś miała taki problem? Nie wiem też dokładnie czym go dokarmiać przez cały dzień... Ogólnie jest do 10 cysio, pożniej 11-12 kaszka, 13-14 obiadek i poźniej koło 16 jakiś biszkopcik czy owoc i poźniej po 19 cysio. Myślicie, że to dobry jadłospis?

Kochane Mamusie! Wszystkiego najlepszego dla Nas w tym szczególnym i pięknym dniu! Ja obchodzę go po raz pierwszy ze Swoim Skarbeczkiem i jestem strasznie szczęśliwa :* !!!! Oby i Wasz dzisiejszy dzień był udany :)

Dziewczyny a macie jakieś strony godne polecenia odnośnie wprowadzania nowych produktów (co, jak i kiedy), albo wypracowane jakieś swoje harmonogramy ;) ?

Ale tutaj dzisiaj wyjątkowo cichutko ;). U nas też cisza, Igorek śpi, tata jeszcze w pracy, więc mama może sobie zrobić relaksacyjną kąpiel z okazji jutrzejszego święta ;)

Barja dzięki bardzo za pomoc :). Muszę sprawdzić i zakupić, bo już najwyższy czas ;)

Dziewczyny a polecicie jakiś niekapek? My jeszcze nie mamy i zastanawiam się jaki wziąć, żeby był dobry dla Synka jako pierwszy

Widzę, że 4 kg na plus męczy nie tylko mnie ;). A co do wakacji to u nas ciągle się zmienia. Mieliśmy jechać nad morze, ale tyle wydatków mieliśmy w tym roku (2 chrzcin, 2 komunie u chrześniaków i jeszcze wesele nas czeka), a wymarzony domek się buduje, więc może w tym roku sobie darujemy. Może jakiś weekendowy wypadzik tylko zrobimy.

Ewela początkowo ćwiczyłam powrót do figury sprzed ciąży, bardzo fajne ćwiczenia jak dla początkujących ;). I nie powiem bo po 2 tygodniach było już widać pierwsze efekty. Później zaczęłam właśnie plażową figurę, ale ostatnio przyznaję się, że zaniedbałam to. Zawsze jest pełno wymówek :/. Ale po ciąży zostało jeszcze 4 kg, gdzie przytyłam 26kg, także nie jest aż tak źle. Ewela możemy się zacząć wzajemnie motywować ;)

Jeśli chodzi o ćwiczenia to polecam Aleksandra Rożnowska-Sportsmama. Ma swoją stronę internetową i są tam rozpisane programy na każdy dzień co jest bardzo wygodne. Jej ćwiczenia są często krótkie czasowo, wydają się proste, ale jednak są intensywne. Ja np bardzo ją lubię, także polecam :)

U nas też jeszcze ząbków nie widać. Mojemu Małemu coś się odmieniło, bo już drugi dzień cyc jest tylko rano, po kąpieli i w nocy. A taki cycuś mamusi był :/. I tak ciągle muszę coś kombinować w ciągu dnia, żeby jadł. Chociaż wszystko z łyżeczki na szczęście toleruje i picie również. Mam nadzieję, że to tylko przejściowy kryzys. Też jestem ciekawa jak zachowują się dzieci z ząbkami, także mamusie "ząbkaczy" odezwijcie się ;). Ps. Odnośnie prezentu na dzień mamy to ja właśnie sobie zamawiam lakiery hybrydowe ;).

Barja wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, która to już? A z tymi słodyczami to pocieszę Was dziewczyny, że nie tylko Wy macie takie słabości. Chociaż nie powiem bo trzeba się trochę ograniczać, tak to by nic z tego nie było ;). Suzi u mnie pierwsze dziecko, więc może dlatego jeszcze takie myślenie do tych zabawek;). Za naszych czasów tyle nie mieliśmy i w sumie jakoś żyjemy, ale człowiek zawsze chce żeby dziecko miało lepiej :)

Julka nie wierzę, że nic dziecku nie kupiłaś :). Po prostu kupować na bierząco to co potrzebne, a nie na specjalne okazje ;). U nas wczoraj na dworzu też był pierwszy raz krótki rękaw i pierwszy raz Igorek na festynie. Ale widać, że takie imprezy mu odpowiadają. Cały czas w spacerówce bez żadnego marudzenia, tylko jeden problem. Jak zjadł o 13 obiadek, tak do 19 tylko picie, a cyc i wszystko beee. Ale po kąpieli nadrobił ;). Czy Wasze Maluszki też teraz jedzą mniej? Tłumaczę sobie to tym ciepłem, bo w sumie jak jest gorąco to nawet sama mniej jem. Miłego dzionka dziewczyny dla Was i Waszych Pociech :* !

Barja super dziewczynka :). U nas pupcia leci ładnie do góry, ale jeszcze nie wie, że rączkami trzeba się podpierać :)

Elka mi się wydaje, że ciągle mało i co tam ma tych zabawek, ale u nas też pokój mało ;)