Skocz do zawartości
Forum

mm3

Użytkownik
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez mm3

  1. Oligatorka Tak, z ziemniakami pokrojonymi jak do jarzynowej :)
  2. No tak, zapomniałam o makaronach (choć to już dwugarnkowe ;). Oligatorka Wiesz, że nigdy nie jadłam ogórkowej z ryżem? Żoo Oj nie dawaj się! Na pewno niedługo odpuszczą.
  3. Żoo Ty kiedyś pisałaś, że robisz humus? Czy mi się pomyliło? Jeśli tak, to podziel się przepisem. Chciałabym sama zrobić. Jak Twoje huragany, dają do wiwatu, czy po szaleństwach w ogrodzie w domu są grzeczniutkie?
  4. Skakanka U nas też kiedyś tak było. Byłam gotowa jechać w nocy do szpitala, bo wydawało mi się, że nic nie działa i a wręcz jest gorzej. Mąż mnie powstrzymał, powiedział, że pojedziemy z samego rana i rano zrobiło się dużo lepiej - jakieś przesilenie czy co. Tylko wtedy Maja była jeszcze mała i miałam pietra. Ewaem Jak czytam o Twoim Kubusiu, to jakbym Maję widziała, nie usiedzi już a jeszcze boi się puścić i iść. Teraz namiętnie ćwiczy stanie bez trzymanki i przysiady. Podziwiam zacięcie do gotowania, ja staram się być w kuchni tylko tyle ile muszę. U nas też są dania, które najlepsze są w wykonaniu męża, więc bardzo chętnie daję mu pole do popisu ;)
  5. Oj pewnie się spóźniłam Skakanka, ale z jednogarkowych to robimy różne zapiekanki, potrawke z indyka z warzywami i ryżem lub kaszą (ostatnio polubiłam orkiszową), fasolkę po bretońsku, lecho (różnie - papryka lub cukinia lub kabaczek), tortelini ale to Jasiowi nie daję. No i zuuupyyyy ;)
  6. ewaem Jak jestem z Małą sama to wsadzam ją do krzesełka do karmienia, daję zabawki lub coś do chrupania i gotujemy on stóp gadając. Jak jest jeszcze Jaś, to wtedy obydwoje gotują na podłodze w kuchni. Nie obejdzie się wtedy bez pisku i zabierania sobie rzeczy, no ale trudno. I tak jak Peonia, najczęściej jednogarnkowe. A czasem robię zupę wieczorem.
  7. A u nas nadal tatuś dla Jasia najważniejszy. Zasypianie tylko z tatą, no chyba, że do południa zostaje ze mną, to zaśnie ze mną. Teraz doszło nowe-do toalety z tatusiem. Za to Mała ma mamozę i muszę całkiem znikać z pola widzenia, to wtedy tato jest ok.
  8. ewaem To nawet nie podobna a identyczna różnica :) U nas niestety gorączka znowu wróciła :(
  9. Żoo Maja jest do tyłu że szczepieniami. Teraz miała zaległe 6w1 i pneumokoki. Do tej pory nic się nie działo u obydwu po tych szczepionkach. A po priorixie Jaś prawie dwa tygodnie miał stan podgorączkowy. No zobaczymy. Teraz gorączki brak, ale rączkowa jest cały czas. Co do nocnika to jeszcze nie wiem jak się sprawdzi, ale czuję się pewniej jak go mam. Kosztował aż 5 zł w Rossmannie. Nasze chłopaki pewnie będą mieć fazy na nocnik i nie nocnik w zależności od humoru. Do żłobka muszę kupić majtki treningowe, bo mój wstydzioch nie chce tam wołać kupy a chciałabym żeby nie miał takich różnic, że tam pampers a w domu majtki. A w razie awarii to chyba trochę uchronią ubranka. No i wtedy na pewno zawoła, że chce się przebrać.
  10. Cześć Dziewczyny!! Witamy ewaem. U Ciebie i u mnie chyba prawie identyczna różnica wieku między Maluchami. Ostatnio starszy też chce wszystko zabierać Młodszej. Wczoraj była taryfa ulgowa bo Mała była po szczepieniu strasznie marudna i jak opowiedziałam starszemu o wizycie u lekarza, to ciągle Małą przytulał i dawał nawet swoje zabawki. Niestety noc była fatalna - gorączka. Zobaczymy co przyniesie dzień. A u Was po szczepieniu to ewentualna gorączka jak długo się utrzymywała? Jaś opanował sikanie pod krzaczek, ale nocnik jednorazowy też już mam w torebce.
  11. Peonia Takie starszaki to skarb!! Zazdroszczę. I wyniki świetne i jeszcze chęci do opieki nad najmłodszym. Naprawdę super.
  12. Renia Jeszcze nie umie, na razie jest zafascynowany nakładką. Ale faktycznie na dworze to byłoby super. Musi podejrzeć tatę albo starszych kolegów :) U nas też wieczorem jest Masza i dzisiaj stwierdziłam, że może czas pokazać coś innego, bo czasami mam wrażenie, że łobuzuje właśnie jak Masza. Chociaż przyznam, że sama to lubię oglądać
  13. Żoo Toż to plaża a nie piaskownica!! Szybko Twój Maluch zaczyna raczkować, będą się z Tuniem ganiać. Maja jak się nauczyła to aż piszczała z radości goniąc Młodego. Zakropkowana Padłam jak sobie wyobrazilam jak Rysio mówi 'Rysio litości..'!!! U nas temat odpieluchowania został ruszony. Być może w pn (jak się nie rozchoruje, bo coś pokasłuje) Jaś pójdzie do żłobka w majteczkach. Od 2 tyg w domu chodzi tylko w zwykłych majteczkach. Jest różnie. Raz zawoła sam, często go też pytamy czy chce siusiu. No i w domu tylko nakładka się liczy. W żłobku nocnik też, ale potrafi się uprzeć i zażądać nakładki. Zobaczymy jak dalej będzie zwłaszcza ze spacerami, bo na razie zakładałam pieluchę. Ale od pn chyba spróbujemy totalnie bez.
  14. Renia Pytałam o wagę przy podnoszeniu rowerka przez takiego malucha np na krawężnik. A w sumie noszenie przez matkę różnych zabawek jak się dzieć znudzi też często ma miejsce :)
  15. Renia To mojemu mężowi taki trening by się przydał. :) A przez te pompowane koła nie jest ciężki?
  16. Żoo Ja dopiero pozbyłam się tych pierwszych zabawek: grzechotek, pilotów, pozytywek itp. I to spakowałam je jak Jaś był w żłobku a Mała spała. Czy u Ciebie też słychać piski, które świadczą o tym, że coś zostało komuś zabrane? ;)
  17. Skakanka Ale fikuśny ten jeździk. Takiego jeszcze nie widziałam. W sumie to patrząc jak Maluchy sobie zabierają zabawki to w pewnym momencie chyba będę potrzebowala dwóch rowerów :)
  18. Peonia Ciekawe jak to będzie u mnie, czy trzeba będzie siedzieć nad każdą lekcją czy tylko czasem skontrolować profilaktycznie. Mam koleżankę, która od początku siedzi nad lekcjami. Dziecko teraz w 4 klasie i samo się nie potrafi zabrać za lekcje tylko czeka na matkę. Oceny świetne ale to matka o wszystkim pamięta. U nas było podobnie jak u Żoo. Tato zbijał karmniki, robił rysunki techniczne a mama szyła laleczki. Moich rodziców szlag trafiał jak po 20 przypominało mi się, że na drugi dzień mam przynieść bibułę albo korki od butelek albo inne rzeczy, których akurat w domu nie było.
  19. Hej! Postanowiłam zrobić wielkie porządki. Takie z wywalaniem i sprzedawaniem wszystkiego co zbędne. Zaczęłam od rzeczy Maluchów. Co nieco dałam na olx i fb. Gdzie jeszcze mogę dać? Na allegro jeszcze nie wystawiałam. Nie mamy już ani w rodzinie ani wśród znajomych takich Maluchów a miejsca ciągle brakuje. Dziewczyny jakie macie rowerki biegowe? Ja w końcu chcę kupić i nie mogę się zdecydować. Nie chcę super drogiego ale fajnie by było gdyby dał radę posłużyć Mai. Podpowiedzcie..
  20. Peonia Pokój od południowej strony. U moich rodziców parapety były pełne fiołków w różnych kolorach. Za czasów telewizorów kineskopowych, jeden fiołek stał obowiązkowo na telewizorze. Ciekawe to eonium. Można by jedną szerszą doniczke zaaranżować. Albo poszukać tych drzewiastych. Dzięki
  21. Nie wiem jak to u nas będzie. Braliśmy udział w rekrutacji żłokowo-przedszkolnej. Ale czy się dostaną? Jeśli będę musiała zatrudnić opiekunkę, to nie wiem czy na nią zarobię.. Babcie nie wchodzą w grę. Byłam ostatnio w pracy i utwierdziłam się w przekonaniu, że to już nie miejsce dla mnie. Pracują w każdy weekend i szef zasugerował, że po tak długiej nieobecności pracujące weekendy będą dla mnie jak znalazł (za karę??). Za pieniądze tam teraz oferowane naprawdę się to nie opłaca. Także będę chciała znaleźć coś innego. Ale najpierw wyniki rekrutacji.
  22. Oligatorka Wykorzystuję zaległy urlop. My też nigdzie nie wyjedziemy na dłużej, będziemy korzystać z miastowych i okołomiastowych atrakcji weekendowych.
  23. Cześć Dziewczyny! Ostatnio nie miałam weny ani na pisanie ani czytanie. Ale widzę, że tu ogólnie panowała cisza. Ja teraz "wypoczywam" po urlopie macierzyńskim. Były huczne urodziny, goście dopisali, Mała nie wiedziała, za który prezent się łapać. Jest taka fajna, pogodna, ale jak coś ją zirytuje lub jest zmęczona, to histeria jest nieziemska. I jest bardzo mamusiowa. U nas jest odwrotnie niż się mówi - synuś tatusia a córeczka mamusi. Widzę, że piszecie o kwiatach, też muszę coś zaplanować na taras ale tylko na barierkę żeby nie kusiła ziemia w donicach na podłodze. A doradźcie coś na parapet w małym pokoju, niewielkiego. Mam trzy małe doniczki z Sansevierią, ale coś mnie wkurza jej pokrój no i ma ostre brzegi. Zazdroszczę ogródków.
  24. Wesołych i spokojnych Świąt!!! Dyngus będzie chyba mokry dzięki aurze.
  25. Jasiek reagował płaczem na Mai płacz przez pierwszy tydzień i to nie zawsze. Teraz się nie przejmuje, zwłaszcza jak sam jest przyczyną jej płaczu zabierając zabawkę. Takie akcje się zaczynają. Mała ma charakterek i częściej zamiast płakać złości się tak śmiesznie. I potrafi już Jaśka trzepnąć. Także będzie ciekawie. Jaś się zaczyna złościć bo Młoda jak zaczęła raczkować i wstawać to teraz wszędzie się może dobrać do jego zabawek. Czasem nawet jak siedzą obydwoje w fotelikach do karmienia to muszę ich tak usadzić żeby do siebie nie sięgali. I już małpują po sobie. Jak jedno piszczy to drugie też. Jak Maja się nauczyła pluć to Janek sobie przypomniał, że to fajna zabawa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...