Skocz do zawartości
Forum

Tangoya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tangoya

  1. olka135 Majka ojcu kupuje koszulkę ze zdjęciem (poprosze Was na fb o pomoc w wybraniu bo kompletnie nie wiem)! I do tego ten taki termos na kawę z napisem najlepszy tata :) On na dzień matki z Mają nawet nie podszedł życzeń złożyć czy dać buziaka. Tak się z nim pokłóciłam w sobotę.. Przepraszam musze się wyzalic :( Jesteśmy w sobotę u babci Michała, oczywiście teściówka też była no i na stole grill, ciastka, merci.. Ja patrzę a ten pieprzony skurcz dupy daje Majce merci....?! Zjadła go z 1/4.. Serce mi podeszło do gardła, Michał na mnie patrzy i się uśmiecha :/ Poszlam z nim do domu i mu to mówię, a on że przesadzam, że ja też daje Majce takie rzeczy (miał na myśli chrupki kukurydziane, które jej daje bo dziąsła ha swedza) ja się pytam co ma merci do chrupkow? Później miał iść tam do kolegów na imprezę, w końcu powiedział że nie idzie, nie wiem czemu a mi się za to dostało.. Nie wytrzymałam, wybuchnelam. Powiedziałam mu żealbod się ogarnie, albo ja odchodzę, bo ja wolę być sama z Majka ale szczęśliwa niż być z nim, żeby się zdecydował z kim żyje, z nami czy z matką, bo moje zdanie się nie liczy tylko jej,a przede wszystkim ze ja też potrzebuje trochę czułości, a nie tylko wtedy kiedy on ma chcice.... Mówię, że ja w niedzielę jadę (wczoraj - do Rzeszowa) a on jak będzie chciał się widzieć z Majka to przyjedzie. Nie wytrzymałam. Takim sposobem Siedze u mamy, jak się zmieni to spoko, jak nie to zabieram stamtąd swoje rzeczy i tyle mnie widzieli, ileż można.. Ernesto przepraszam już doczyta lam o tym co zapytalam, co Madika też pytala Olka, szkoda że tak niefajnie to wszystko się układa. Domyslam się, jak musi być Ci przykro. Jesteś super, że jak tata Mai przegnie, to nie strzępisz języka groźbami o odejsciu, tylko się pakujesz i jedziesz do mamy. Może to głupie, ale powinnaś imponować wielu kobietom, które nic nie robią w trudnych związkach poza robieniem "z gęby cholewy" Trzymam mocno kciuki, zeby Twój TŻ się wkońcu ogarnął i docenił jakie ma dwa skarby.
  2. Hej, u nas popołudnie i wieczór wyglądają tak, że ok.15-16 mały budzi się z najdłuższej drzemki w ciągu dnia, zjada 120ml mleka i wtedy staram się żeby już za długo nie przysypiał do 19, bo wtedy jest kąpiel. Do tego czasu idziemy na dwór (no ale właśnie wtedy czasami jeszcze zalicza drzemkę) i zabawa na macie itp. Po kąpieli dostaje butle 150ml i pod koniec jedzenia już przysypia. Odkładam go do łóżeczka ok 20stej już na noc. Bez zapalania lampek (starszaka także nie uczyliśmy spania przy świetle) ani włączania melodyjek. Odrobinę przyciszam tv, który jest w pokoju obok i upominam co 2 minuty starszaka żeby była cicho (zazwyczaj bez długotrwałego rezultatu..).Bartuś budzi się na szamę ok.3-4, a póżniej o 6-7. Ogólnie kocham moje zdyscyplinowane dziecko i ten rozkład wieczoru, i drżę, że to może sie w każdej chwili zmienić. Starszak never ever nie zasypiała wcześniej niż o 21:30 i to z usupianiem. Co prawda wystarczyło z nią leżeć (wcześniej zasypiała karmiona cycem, więc tak jej zostało), co nie przeszkadzało mi jak wróciłam do pracy, bo to była taka nasza chwila na przytulaski po całym dniu rozłąki. No ale nie było mowy o zrobieniu czegokolwiek wieczorem. Ja się wyłamię i przyznam, że mnie wyprowadza z równowagi ze swoim ciuciuciu nad dzieckiem MOJA matka. To jej pieszczenie i oczywiście gadanie bredni jest tak wku**jące, że mam ochotę wyrwać sobie WSZYSTKIE włosy. Teściowa tego nie robi ale rąbnęłabym ją chętnie za powtarzanie jak mantrę "goła dupa goła dupa goła dupa" jak tylko widzi dziecko w trakcie lub po kąpieli. Kufa nie wiem o co im chodzi (teściu też to powtarza)....wrrr Ale ich widujemy kilka razy w roku, więc luz Ciąża, ja bym poważnie z siostrą porozmawiała. Wiadomo, że dwuletnie dziecko robi takie rzeczy nieświadomie ale rodzic od najmłodszych lat powinien zwracać na to uwagę i tłumaczyć. To nie jest upominanie ale nauka empatii i dostrzeganie czegoś więcej poza czubkiem własnego noska. Bartuś też się strasznie poci w foteliku. Pomimo włączonej klimy w aucie. Podkładam mu pod spód pieluszkę flanelowa ale to nie dużo pomaga:( W piątek wyjeżdżamy na wakacje i już mam stres:( Zawieranie w jednym zdaniu wyrazów wakacje i stres brzmi paranoicznie.. Jak rany
  3. Zu2ia Znowu jestem do tylu :( ale juz nadrabiać chyba nie bede.. Chyba sie wypisze z tej grupy mamuśki luty/marzec 2016... Bo nie można normalnie zadać pytania bo sie wymądrzają.... I te dyskusje o chodnikach/rozszerzaniu diety.... A propos rozszerzania diety....mój Bartuś straaasznie się ślini do pieska w bujaczku, jak nic ma smaka na chińskie :)
  4. RedNails89 Olija, jak fajnie że znów się odzywasz! Dziewczyny faktycznie tu robią dobrą robotę bo coraz więcej "nowych-starych" marcóweczek się odzywa! U nas też pizga jak w kieleckim (sorry jak któraś z tamtych okolicach ), ale spacer zaliczony. Jasiek-królewicz-wielce-wymagający od 9.30 do 13.30 nie spał, trochę się pobawiliśmy ale potem była bitwa o sen. On już mega zmęczony ale nie zaśnie. Na dworze po 15 minutach spał twardym snem i śpi do teraz w domu. Ernesto, kurcze, to Ci się trafiła teściowa. Wymagania że ho ho. A mnie mama zawsze powtarzała "najpierw wymagaj od siebie a dopiero potem od innych". Może przekaż drobną sugestię skurczowi dupy? Najważniejsze żebyście Wy byli szczęśliwi :) Lilijka, przeoczyłam jak pisałaś o prezencie na Dzień Taty. Gdzie kupiłaś tą książkę "Jak być fajnym tatą..."? Gdzieś stacjonarnie czy przez internet? Ja większy problem mam z czymś dla mojego taty. Nie wiem co mu sprezentować, a jeszcze ostatnio podupadł na zdrowiu i wielu rzeczy które bym chciała odpadają, a typowych gadżetów nie lubi. Ehh. Dla kogoś kto nie lubi gadżetów czy kolejnych perfum fajne mogą byc bilety do kina czy karnet na basen lub masaż relaksacyjny:)
  5. aaa no i tego euthyrox miałam dawke 25, więc małą. Ale po co w ogóle, skoro i tak brałam garściami dopegyt, na noc insuline, a od dołu luteine... Mój Bartuś jak leźy na macie, to często chwyta jednocześnie rękoma zabawki po obu stronach i tak leżąc głośno "śpiewa". I już oczami wyobraźni widzę jak gwiazdorzy na imprezie w jakimś akademiku hehe Boziu, u nas jest taki wiatr, że normalnie kładzie drzewa. Jak ja pojadę z Młodym po Starszaka???
  6. Madika Tangoya Wczoraj byłam u endo i powiedział mi że niepotrzebnie brałam całą ciążę euthyrox, bo wszystkie hormony tarczycy (badane tuż przed zajściem) miałam ok, a tsh zawsze jest obnizone w I trymestrze ciąży. Dał mi skiero na sprawdzenie ale kazał zrobić nie wcześniej jak za 3 mce. Małemu nie kazał robić tsh. Jak chcę mogę zrobić starszakowi, tak dla siebie a nie ze względu na swoją ewentualną nadczynność... Zgłupieć kufa można z tymi dochtorami.. U nas chyba zaraz jeb**nie niezła burza, bo jest meeega duszno mi się raczej nie obniżylo w 1 trymestrze, bo miałam niecałe 4 a to beznadziejnie, ze brałaś jak nie trzeba było a kto kazał>? No bez sensu że brałam, chociaż wczoraj endo powiedział że euthyrox jest bardzo dobrym lekiem i nie zaszkodził małemu. Tylko po co? Tym bardziej, że ja w ciąży przyjmowałam i tak masę leków. Ten euthyrox zleciła mi ginka. Pokazywałam jej wyniki badan tarczycy robione miesiąc przed zajściem (tsh, ft3, ft4, anty tpo, trab, anty tg-które były w normie)ale ona zasugerowała się niskim poziomem tsh w 8tc (0,134) i zleciła lek. Nie dyskutowałam, bo to profesorka. Tym bardziej specjallizująca sie w ciązach powikłanych.. [/quote] Jak beta Hcg tosnie to TSH spada bo one sa zalezne jakos od siebie. Ale to potem nie powtarzala Ci badan? Jaka dawke bralas? Wiadomo ze Bartusiowi to nie zaszkodzilo ale po co sie faszerowac i kase wydawac... A dlaczego chodzilas do gin ktora powiklanymi ciazami sie zajmuje?[/quote] Madika, bo w 2012 staciliśmy dzieciaczka, dość późno, bo w 16tc. Poza tym, od kilku lat leczę nadciśnienie, więc chciałam żeby ciążę prowadził ktoś, kto jak się coś zadzieje niepokojącego, to od razu zareaguje. I generalnie super poprowadziła mnie. Jak było trzeba to kładła do siebie na oddział (na OCP właśnie), cięcie też sama zrobiła. Do tej ciązy szykowałam sie dość długo (w sumie głównie psychicznie) i dlatego też robiłam szczegółowe badania m.in. tarczycy. Jeśli chodzi o endo, to trudno nazwać to leczeniem - przed ciążą i teraz byłam u prof. Lewińskiego. Fajny facet, bo nie wróży z fusów, tylko zleca duużo badań. Chociaż.....na powtórne usg mnie nie skierował, pomimo tego, że w 2014 miałam kilka maciupeńkich guzków....
  7. ~kalae Tangoya olka135 Mam kilka pytań, a jestem daleko w tyle 1. Ile jedzą wasze dzieci mm? I co ile godzin? 2. Dziewczyny po CC (drugorodki) :P do kiedy wasze brzuchy i skóra były wrażliwe? 3. Czy wasze dzieci przecieraja już oczy jak są zmęczone? 4. Jak wasza miednica? Wróciła na swoje miejsce? 1. Mój zjada 6 razy w ciągu doby. Ok. 7 (120ml), 10 (90ml), 14(120ml), 17(100ml), 20(150), 4(120ml). Oczywiście to tak plus minus. Z tym że to nie jest tylko mm. Jakieś 15-20% to moje bidne sine mleko:( 2. Ja to niczego nie odczuwam w okolicach cc. Nic mnie na szczęście nie boli, drętwieje. Tylko mam mega obrzydliwy zwis skóry pod pępolem łeee;(( 3. Mój przeciera. Nie zawsze ale ostatnio coraz częsciej. No i przykłada tak rączkę do polisia i oczka, ale on jest przyzwyczajony z tetrą zasypiać i to chyba taki odruch 4. Wróciła jupii:)) Co do smoka, to dajemy tylko przy zasypianiu i ewentualnie. Jak jeszcze nie śpi a mu wypadnie z pysia to wkładamy znowu, bo marudzi. jak zaśnie mocniej i smok wypada to odkładamy. Zazwyczaj jak się przebudza na chwilę to nie szuka potem, tylko półprzytomny zasypia bez. Wczoraj byłam u endo i powiedział mi że niepotrzebnie brałam całą ciążę euthyrox, bo wszystkie hormony tarczycy (badane tuż przed zajściem) miałam ok, a tsh zawsze jest obnizone w I trymestrze ciąży. Dał mi skiero na sprawdzenie ale kazał zrobić nie wcześniej jak za 3 mce. Małemu nie kazał robić tsh. Jak chcę mogę zrobić starszakowi, tak dla siebie a nie ze względu na swoją ewentualną nadczynność... Zgłupieć kufa można z tymi dochtorami.. U nas chyba zaraz jeb**nie niezła burza, bo jest meeega duszno mi się raczej nie obniżylo w 1 trymestrze, bo miałam niecałe 4 a to beznadziejnie, ze brałaś jak nie trzeba było a kto kazał>? No bez sensu że brałam, chociaż wczoraj endo powiedział że euthyrox jest bardzo dobrym lekiem i nie zaszkodził małemu. Tylko po co? Tym bardziej, że ja w ciąży przyjmowałam i tak masę leków. Ten euthyrox zleciła mi ginka. Pokazywałam jej wyniki badan tarczycy robione miesiąc przed zajściem (tsh, ft3, ft4, anty tpo, trab, anty tg-które były w normie)ale ona zasugerowała się niskim poziomem tsh w 8tc (0,134) i zleciła lek. Nie dyskutowałam, bo to profesorka. Tym bardziej specjallizująca sie w ciązach powikłanych..
  8. Ernesto Dostałam wczoraj wykład jak to czasu nie umiem wykorzystac i że dziecko przyzwyczaiłam do rąk (śmiech mnie wziął, bo byle dziecko zakwiliło to on brała na ręce, ja biorę wtedy kiedy naprawdę płacze, a nie grymaśnie podpuszcza). Że nie umiem zadbać o siebie i że jej syn ciężko pracuje (siedząc w biurze bo rowów nie kopie) i powinien po przyjściu do domu mieć podany smaczny obiadek (jakby tak nie było cały czas ) i takie bla bla bla Normalnie kobieta chyba takich poradników się naczytała https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1098281640233744&set=gm.1091157017610540&type=3&theater Prawda jest taka, że jej wymarzona synowa powinna być co najmniej panią doktor albo adwokat. Powinna posiadać willę, limuzynę z kierowcą, powinna na codziennie (nawet o 4 rano) wyglądać jak Kwaśniewska na gali Dziecko powinno być grzeczne, piękne i najmądrzejsze. Najlepiej jakby już czytało ambitną poezję i liczyło całki w pamięci... aha i najważniejsze, żeby robiła wszystko tak jak chce teściowa. phiii no ale jakby ta wymarzona synowa była tą elegancką panią adwokat, a dziecko miało najwyższe IQ to kto by dał wiarę, że ta stara franca jest z nimi spokrewniona??? No kto, ja sie pytam ja?? ;)
  9. niuska_aw Marcin też przeciera oczy i się przeciąga. Mnie kręgosłup też boli w miejscu wkłucia znieczulenia. No i od jakiegoś czasu bardzo kłuje mnie koło kręgosłupa w barku i ten ból jest taki promieniujący. Miała tak któraś? A nie nosisz maluszka tylko na jednej ręce, tej pop stronie bolącego barku? Bo może własnie to regularne obciążanie jednej strony powoduje ból
  10. olka135 Mam kilka pytań, a jestem daleko w tyle 1. Ile jedzą wasze dzieci mm? I co ile godzin? 2. Dziewczyny po CC (drugorodki) :P do kiedy wasze brzuchy i skóra były wrażliwe? 3. Czy wasze dzieci przecieraja już oczy jak są zmęczone? 4. Jak wasza miednica? Wróciła na swoje miejsce? 1. Mój zjada 6 razy w ciągu doby. Ok. 7 (120ml), 10 (90ml), 14(120ml), 17(100ml), 20(150), 4(120ml). Oczywiście to tak plus minus. Z tym że to nie jest tylko mm. Jakieś 15-20% to moje bidne sine mleko:( 2. Ja to niczego nie odczuwam w okolicach cc. Nic mnie na szczęście nie boli, drętwieje. Tylko mam mega obrzydliwy zwis skóry pod pępolem łeee;(( 3. Mój przeciera. Nie zawsze ale ostatnio coraz częsciej. No i przykłada tak rączkę do polisia i oczka, ale on jest przyzwyczajony z tetrą zasypiać i to chyba taki odruch 4. Wróciła jupii:)) Co do smoka, to dajemy tylko przy zasypianiu i ewentualnie. Jak jeszcze nie śpi a mu wypadnie z pysia to wkładamy znowu, bo marudzi. jak zaśnie mocniej i smok wypada to odkładamy. Zazwyczaj jak się przebudza na chwilę to nie szuka potem, tylko półprzytomny zasypia bez. Wczoraj byłam u endo i powiedział mi że niepotrzebnie brałam całą ciążę euthyrox, bo wszystkie hormony tarczycy (badane tuż przed zajściem) miałam ok, a tsh zawsze jest obnizone w I trymestrze ciąży. Dał mi skiero na sprawdzenie ale kazał zrobić nie wcześniej jak za 3 mce. Małemu nie kazał robić tsh. Jak chcę mogę zrobić starszakowi, tak dla siebie a nie ze względu na swoją ewentualną nadczynność... Zgłupieć kufa można z tymi dochtorami.. U nas chyba zaraz jeb**nie niezła burza, bo jest meeega duszno
  11. maddalena82 Podczytuje Was od bardzo dawna i w końcu chyba wypadałoby się ujawnić a nie tylko podsłuchiwać-podczytywać...to przecież nieelegancko a podobno jestem dobrze wychowana;)mój łobuz to mały Mateuszek (prawda misiakowata że to piękne imię) i urodził się 07 marca. Udało się za trzecim razem bo dwie pierwsze ciąże niestety...ale do trzech razy sztuka i teraz możemy cieszyć się naszym maleństwem. A i chyba z Madiką jesteśmy sąsiadkami (bo nie pamiętam czy ktoś jest jeszcze z naszego pięknego miasta) I ja jestem z Łodzi:)) Wczoraj byliśmy na szczepieniu.Akurat tak się zlozylo,z e były szczepionki dla 5latkow,wiec od razu zaszczepilismy Starszaka:)) Płacz był podwójny ale za to mamy już z głowy. Czy gorączka może wystąpić kilka dni po szczepieniu,czy raczej w ciągu 24h?? Bartus trochę marudkuje a ja co chwilę latam sprawdzać mu czoło i teraz tak sobie myślęze moze to go w**reia a nie reakcja poszczepienna;) Na Pneumokoki będziemy szczepić po 6mcu Ja dzisiaj Idę do endo to podpytam czy robić tsh maluchom.
  12. Co do kp, to u mnie już totalna końcówka. Jak pomyślę, ze jeszcze miesiac temu za kryzys laktacyjny uważałam ściągnięcie jednorazowo 100ml, to smiać mi się chce. Teraz po nocy (od 22 do 7 rano) wyciskam marne, sine 60ml :(( I każdego dnia jest coraz mniej:(
  13. Hej, czytam na bieżąco ale ostatnio jakoś brakowało weny do pisania. Dopada mnie jakieś przygnębienie, plus ciche dni z mężem.Dzisiaj mieliśmy wizytę poradni patologii noworodka. Myślałam że lekarz jakoś tak bardziej poprzygląda się Młodemu, a nie tylko osłucha i położy na brzuchu. Ale co tam, ważne że wszystko jest ok i nie musimy już więcej tam jeździć. Bartuś mega przypakował-waży 7200 przy 61cm wzrostu:) To forum jest naprawdę super i widać jak bardzo jesteście zżyte:) Życzę Wam i sobie z całego serducha, aby przetrwało w takim składzie długie lata. Ja będąc w ciąży ze starszakiem udzielałam się na innym forum ciążowym i tam także udało się nawiącać bardzo bliski kontakt z kilkoma wrześniowymi mamami. Były wspólne spotkanie w Zakopcu. Ja nawet spotkaam się z jedna super mamą nad morzem. Ale co mogło się na początku wydawać totalnie niemożliwe, po powrotach kolejnych mam do pracy forum zaczęło pustoszeć. A potem, po kilkunastu miesiącach kompletnie ucichło :(( Ale mam nadzieję, że z tu będzie inaczej:)) Madika, możesz podać do jakiego okulisty chodzisz z Hanulką? Prywatnie czy na nfz?
  14. Jola88 Dziewczyny doradźcie! Nadrabiam wczorajszy dzien ale prosze o rade, jak Wam piisalam dostałam wysypki ktora pojawia się i znika wygląda jak poparzenie pokrzywy oi strasznie swędzi. Bylam u lekarza okazalo soe ze to pokrzywka ale nie moge brać leków bo kp. Dostałam skierowanie na tydz na oddział dermatologii na diagnostykę. Niue wyraziłam zgody na przyjecie bo leczenie wymaga odstawienia małego na ten okres od piersi i musiałabym rozdzielić soe z małym. Kuzwa a to swędzi ze można oszalalec iii mam to na całym ciele. Raz tu raz tam.... Pytając o przyczynę"moze byc spowodowane od różnych alergii po tocznia"! I co mam zrobić? Mąż l4wziac noe moze bo dzos do pracy wrócił bo miał wypadek. Małym moze soe zajac mąż, mama o siostra jak on w nocy bedzoe w pracy a potem bedzoe spal ale nie wyobrażam sobie zostawioenka małego.... Mój małż 4lata temu miał taką pokrzywkę po zjedzeniu drożdżówki z truskawkami.Po lekach na alergię przeszło po tygodniu.Idz do dermatologa i odciągaj mleko aby laktacja nie zanikła.Raczej wątpię żeby z pokrzywka ktoś kładł Cię na oddzial
  15. [quote="Sylwia921125"]Dziekuje dziewczyny. Ja absolutnie nie pomyslalam o zadnej dziewczynie z forum tylko tych ktore nas moga czytac z poza niego. Kalae kiedys ktos na forum napisal, ze jesteś tajemnicza i Ty napisalas, ze nasze forum jest publiczne i tak naprawde kazdy może to czytac. I wtedy uswiadomilam sobie, ze nasze forum to nie jest tylko nasze grono Marcoweczek tylko tak naprawde kazdy moze na nie wchodzic. Ernesto Kubus jak byl Maly to tez podejrzewali u niego AZS mial krosteczki na buzi pleckach i lokciach. I mówili, ze testy to dopiero po 3 r.z. i takie tam. Teraz okazalo sie, ze ma alergie na trawy, pylki, plesnie itp. I jak teraz wszystko pylilo to zaczely mu sie robic placki na zgieciu reki i to takie okropne. Oczy ma czerwone jakby mu ktos poprzecinal i strupki na nich. Kaszle caly czas i nic nie pomaga. A od kad wyszlysmy ze szpitala Martynka tez kaszle nad ranem czasem raz czasem dwa. Przez dzien raczej nie. Zglaszalam to przed szczepieniem. Powiedzial, ze mozna szczepic. A ze to normalne, ze dziecku cos czasem zaleci slinka jak lezy caly czas. A ona sie ostatnio strasznie slini. Katarku nie ma.[/quote Wątpię żeby to forum czytał ktoś poza dziewczynami,ktore urodziły w marcu.No chyba że jeszcze szanowni mężowie.Ale swoją drogą to dla mnie takie samo czytanie regularnie forum to jak podsłuchiwanie pod drzwiami.Sama po dwóch dniach postanowiłam się przywitać,chociaz zdaje sobie sprawę że Wy przezylyscie razem cała ciążę,j jesteście ze sobą bardziej zzyte i tego za Chiny nie nadrobie:)
  16. Ciaza316 KasiaMamusia pisalas, ze Nikola zasypia w dzien sama. Jeju, nigdy mojej sie to nie zdarzylo. Ja dzis znowu na rzesach chodze. Noc nie byla taka zla, ale pobudka na dobre po 5. Boje sie ze cos zle robie, ze ona tak nie spi. Jeszcze ta skora i jest marudna, nie chce jej trzymac za dlugo bo sie rozgrzewamy i robi sie bardziej czerwone. Z mezem nie gadamy. Jestem wykonczona. Nie mam depresji ale cos ze mna nie tak... Jestem zmeczona. Zdolowana. Nie ciesze sie z macierzynstwa. Kocham Mala, ale traktuje to troche jak obowiazek :( Ja nie wiem. Nie wiem jak to zmienic. Co zrobic. No bo co to za radosc siedziec z dzieckiem w domu, zmieniac tylko pieluchy, nosic na rekach, zabawiac, robic wszystko w biegu. Czy ktoras tak miala? Szczegolnie przy pierwszym dziecku? Nie nadaje sie na matke :( Sorki dziewczyny za takie smuty, ale nie wiem jak juz sobie radzic. Ciąża,glowa do góry.N ie tylko Ty masz baby boom i nie tylko przy pierwszym dziecku ma się gorszy dzień.Ja czasami też mam wszystkiego dosyć.ponadto u mnie dochodzi jeszcze ciągle niezadowolenie z siebie. Wydaje mi się że nie jestem dość dobra matka żona czy panią domu.Ale nic dziwnego skoro z każdej strony jesteśmy bombardowane obrazkiem w szczęśliwej,szcxuplej i świeżo wyfryzowanej mamusi z ociekającym mlekiem cycem na wierzchu+dzieć z idealna cera,ciagle tylko gaworzacy,no i pewniakiem nigdy nie miał kolki,nie osral przewijaka i śpi od 8 do 8.W konfrontacji z rzeczywistością każda z nas blado wypada tylko nie każda się na tym skupia:))
  17. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mam z okazji ich święta!! U nas codziennie jest obiad.Tylko że ja gotuje zawsze więcej i wystarcza na 2-3dni.I. nie jest wybredny i nie wybrxydza,byleby coś ciepłego było. MamaMi15,&6 My jestesmy osobami wierzacymi, ze Bog jest realny i ze sprawia cuda, jak kiedys w Biblii. Wiemy ze to cud. dzis je wszystko, a kej skora jest od tamtej pory czysta. to naprawde cud.. My też praktykujemy,naleze do wspólnoty Odnowy w Duchu Św.i wiem jak wielką moc uzdrawiania ma modlitwa.Zreszta ja sama jestem tego świadectwem,bo jako dziecko zostałam uzdrowiona w czasie I Komunii Św.
  18. Ciąża,u nas policzki wyglądają podobnie.Czerwone krostki są głównie na policzkach,brodzie.Pojawiaja się z różnym natężeniem i czasami są bardziej lub mniej suche.Przemywam przegotowaną woda i smaruje rano i wieczorem kremem Emilium. Lekarz twierdzi,ze to trądzik i przejdzie ni by
  19. A powiedzcie, czy jak pionizujecie maluszka to miejsce ciemiączka jest zawsze płaskie czy trochę wklęsłe. Bo ja ostatnio wyczułam takie wgłębienie i zaczęłam panikować, że mały jest odwodniony. Zaczęłam go więcej dopajać, ale w sumie nie wiem czy to odwodnienie, bo w pozycji leżącej ciemie jest płaskie
  20. Hej Mamusie:) Dawno nie pisałam, a ostatnie kilka dni próbowałam nadrobić zaległości w czytaniu i nie było to łatwe- ponad 100stron!!! Ufff My już po chrzcie. Mały był grzeczny. W sumie całą mszę przespał w wózku, polewanie wodą też bez stresu. Imprezę mieliśmy w domu, bo nie opłacało się zamawiać impry w restauracji dla 10osób. Ostatnie 2 tygodnie była u nas moja mama. Na początku mnie drażniła ale potem odkryłam i pokochałam zalety posiadania babci wpatrzonej we wnuczka - załatwiłam mnóstwo spraw, drzemki bez stresu, odciąganie mleka bez kołysania bujaczka jedną nogą. No ale dzisiaj laba się skończyła i trzeba wrzucić trzeci bieg aby wszystko ogarnąć. Dobrze że chociaż jeszcze zdążyliśmy z I. zaliczyć w przedszkolu dzień mamy i taty:)) Było wzruszająco, a po imprezie pojechaliśmy jeszcze na lody, co by spędzić z naszym Starszakiem czas bez MŁODSZEGO RODZEŃSTWA... Dziewczyny współczuję Wam historii z teściowymi. Moja na szczęście mieszka daleeeko i widujemy się 3 razy w roku, w związku z czym relacje mamy normalne:P Bylismy u okulisty z ropiejącym oczkiem i dostaliśmy skiero na udrożnienie kanalików, ale od tygodnia oczko jest ok, tzn. nie ropieje i łzawi, więc spoko, że zabieg mamy po ukończeniu 3 miesiąca, to jest jeszcze sporo czasu aby ewentualnie go odwołać. Mam nadzieję, że tak się stanie, bo jak poczytałam jak taki zabieg przebiega to chciałabym oszczędzić tego maluchowi:( Dziewczyny, gdzie wybieracie się na wakacje?? Ryzykujecie jakieś dalsze wyjazdy? My zdecydowaliśmy się na Bułgarię (przełom czerwca i lipca) i trochę trzęsę portami na myśl o podróży:(Musimy zabrać wózek parasolke, bo gondola zajmuje załe auto no i nie wiem czy kupić chustę czy nosidło - proszę doradźcie coś!! Co do leżenia na brzuszku, to u nas jest max 5minut. Głowę ładnie dźwiga, ale nie ma w zwyczaju tego robić przed dłuższą chwilę. Natomiast trenuje pełzanie. Odpycha się stopami, wczoraj nawet odkrył, że można też ugiętymi kolankami. Już nie pamiętam kto się martwił, że dzieć nie łapie kontaktu. U nas też nie jest tak że za każdym razem kiedy podchodzę do łóżeczka i zaczynam mówić (poza polem widzenia) to Bartuś odwraca głowę. Często na począrtku gapi się w drugą stronę. W sumie niedawno też zaczął patrzeć w oczy, wcześniej to gadał do czubka mojej głowy Także na luzie:) Dziewczyny, a jak wygląda to badanie słuchu? My mamy 30maja. Z zaleceń to tylko tyle, ze dziecko musi być w 100% zdrowe..
  21. KasiaMamusia Tangoya a jakie mieliście kropelki do oczka? My TOBREX i stosowane przez 5dni x 3 razy dziennie pomogły jednak, u was też będzie dobrze:) Podawalam Floxal ponad tydzień 2x1 i dupa.Na początku była poprawa a później znowu oczko zaczęło ropiec. Umowilam nas do okulisty 18stego i zobaczymy co powie. Wczorajszy wieczór po szczepieniu nie był taki zły.Mały byl marudny ale zasnal po 22 i bylo ok. Dzisiaj bylismy na to SG bioderek. Wszystko w porządku i za 2miues do kontroli. My też mamy opracowany rozkład dniA,który generalnie jest idealny od poniedziałku do piątku,jask jestem sama z Bartusiuem do popołudnia,i ostro kuleje w weekendy jak jesteśmy wszyscy w domu.Tj. Bartus rozbudza się na dobre ok.9 rano i po butli ma zazwyczaj dobry humor,więc gada najpierw w lezqaczku, potem na sofie.Trochę przesypia i ok.11.30 flacha i wyjazd na dwór.Na dworzu na szczęście śpi generalnie do 17 z przerwą na jedzenie. Między 18 i 20 znowu czas aktywności. Kapierl jest o 20-21,porej mleko i zasypia ok 22. W nocy budzi się o 3-4 i 6rano.Rozkład jazdy nie jest idealny ale jeszcze na pewno tu letnie zmiani,chociażby z rosnącą popularnością temp.na dweorxu. Jeśli lato będzie upalne to pobyt poza domem będzie możliwy rano i po południu. U nas wczoraj wieczorem była burza.Ale było fajnieeee:) Uwielbiam majowe deszcze i burze:)) Od kilku dni Bartus coraz śmielej zaczyna gaworzyc.Wystarczy że się do niego zaczyna mowic,to już banan nas buźce i tym słodkim "ałuuuu" rozczula nas maxa:))
  22. Lecicie z kolei koksem,że trudno i jest nadrobić po kilku dniach abstynencji od forum:) My dzisiaj mieliśmy szczepienie. W sumie dopiero 4 gdy dz od podania a mały strasznie sniety. Cały czas przesypia.Mam nadzieję,że na tym się zakończy się poszczepiennych reakcja.Bartus skończył wczoraj 7tyg a waży 5570g.Taok myślałam że ostrob przypakowal,ale nie że aż tyle!!(u nas położna powinna przyjeżdżała bez wagi). Oczko niestety ciągle ropieje.Krople też nie pomogły,więc mamy skiero do okulisty.Jutro też USG bioder,a w niedzielę chrzest.Nie weierm jak to ogarne,bo ciągle jestem polpezytomna. Ciąża,u nas też kilka dni temu,nie wiedząc czemu Bartus zaczął ulewac.Ba,czasami to takiego belta puszczal i ja i on to przebrania.Paw zazwyczaj był przy odbijaniu.Trwało to może że da dni i przeszło.Teraz już jest ok,tzn.od czasu do czasu uleje jask go za krótko pionizujemy po jedzeniu,ale j z bez zygania.Może u was to także będzie chwilowe.
  23. Ernest,strasznie Wam współczuję.Nawet sobie nie próbuje wyobrazić co przeżywasz:( Kciuki za powrót do zdrowia. W Łodzi też ceny szczepionek w aptekach bardzo się różnią. Jesli są jakieś zainteresowane lodxianki to w aptekach Słonecznych Infanrix 5w1 kosztuje niecałe 120zl a Rotarix iecale 260zl.
  24. Hej laseczki.Kilka dni temu pisałam jak to moj starszak w ogóle nie choruje,to teraz mamz nawiazka-od dweoch dni ma angine.Biedna męczy się,bo gorączka spada tylko na czas działania leku.Ja jestem oolpezytomna i dodatkowo odsrana,że Bartus się zarazi.A w przyszłym tygodniu mamy szczepienie i w niedzielę chrzest. U mnie libido zerowe.Po 10tym Idę do gina i jak da zielone światło to sie będziemy z I rozdziewiczac,co sexu nie było od początku ciazy:)) Przyjazna-na temat tego stanu przedcukrzycowego to lekarz niueweiele mi powiedział. Generalnie mialam zalecenie stosowania diety cukrzycowej i tyle.Zobaczę jak będzie teraz jak zrobię krzywa po ciazy. My mamy monitor Babysense i jak dotąd jest ok.W sumie mogecto powiedzieć na podstawie tego,ze jak dotąd ani razu się nie włączył bez powodu.To migające światełko mi nie przeszkadza. Inhalator mamy lidlowy Sanitas i jesteśmy bardzo zadowoleni.Używany kilkanaście razy w roku,bo kazde przeziębienie z katarem i kaszlem leczymy inhakacjami solą. Bartus też ma zielone kozy,które ciężko jest wyciągnąć.Wczoraj to takie wielkie babole wyciągnęła z obydwu dzxiurek,że zastanawiałam się jak on w ogóle oddychal:))
  25. Napychanie dzieci cuksami i czekoladą przez dziadków i babcie to w ogóle temat rzeka.My już swoich wychoiwalusmy że Ali nie daja ale drugiego wnuczka faszeruja bez opamiętania A potem te pieprzenie,że "taki niejadek,obiadu tknąć nie chce" :d n e ni normalnie ręce i cycki opadasja:ddd Moi tesciowie mnie to mają za maxdziwolaga,bo dziecko od małego tylko wodę pije.Biedne takie....:p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...