Skocz do zawartości
Forum

Tangoya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tangoya

  1. ~magdalenka851 Tangoya buahahaha! dobre z tym skrótem, W zależności od nastroju Magdallena drogo Cie te czeresnie kosztowaly teraz pewnie się 3razy zastanowisz zanim zjesz;-) Moje zęby poleciały po pierwszej ciąży. Ale tendencje do psucia też maja. Niestety nie można mieć wszystkiego a Nati zazdroszczę. Od pewnego czasu mam taki sposób na relaks przed snem, ze muszę coś chrupac-wafelki, orzeszki, paluszki itp. A teraz się skończyło bo opuchlizna jeszcze nie zeszła i nawet kanapkę ciężko zgryźć. Muszę poszukać alternatywy dla tego sposobu relaksu...macie jakieś propozycje? ekhe ekhe lodów nie trzeba gryźć D
  2. Jak to super, ze dzisiaj słonko świeci:)) Bylismy na długim spacerze. Młody zjadł i dalej śpi na dworzu - już ponad h.. TŻ to oczywiście Towarzysz Życia, jak słusznie wytłumaczyła Lilijka, ale teraz tak wpadło mi do głowy, ze w zalezności od sytuacji różnie można by było skrót rozkminiać. I tak np. Tragiczny Żul (mąż piwkofan), Tłusty Żarłok (mąż z nadwagą) itp. Jeśli chodzi o pakowanie, to zawsze zabieram termometr, syrop przecigorączkowy, Groprinosin (to z myslą o Starszaku), Octenisept, plasterki. Zawsze też (i często są w użyciu) wrzucam gdzieś luzem kilka spninaczy do bielizny :)) To takie dopełnienie do niezbędnika MacGyvera. Niezastąpione jak trzeba dziecko zasłonić pieluszką od słońca w aucie np.
  3. Hej, dzisiaj Bartus mega maruder. Mam nadzieję, że to skok albo ząbek a nie sprzedane przeze mnie przeziębienie.. U mnie od wczoraj leje się z nochala blee Z plusów to słonko za oknem, więc nie będsiemy się nudzic w domu (m.in. odmuzdżać w necie czy przed tv) i spadamy na dworek. Ile kropelek cebionu podawac prawie 4miesiczniakowi? Czy któras już przepieła się w część spacerową wózia (Misia uwilbiam to okreslenie mimo że niecierpię zdrobnień:)) ) ?
  4. Sylwia, gratulacje pierwszego zębolka:))
  5. niuska_aw Powiem wam, że kiedyś też byłam przeciwna temu żeby Marta zasypiała u nas w łóżku. Z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że przecież ja kiedyś też chciałam spać tylko z mamą i każdego dnia lądowałam u niej w łóżku. Teraz kiedy mamy już dwa szkraby to powiem wam, że uwielbiam kiedy wieczorem ze czwórkę ciśniemy się wszyscy razem na jednym łóżku. Jak dzieciaki zasną oczywiście odnosimy ich do łóżek. Jednak rano, bardzo często nasza czwórka znów się budzi pod jedną kołdrą. Ja uważam że są to naprawdę takie zwyczajne cudowne chwile... Do nas też prawie w każdą noc nad ranem wskakuje do łóżka córeczka. Zawsze się budzę jak słyszę tupot stópek, a potem wtulona w nas zasupia. Uwielbiam to:))
  6. Co do poprawy relacji mąż-żona to podczas urlopu było naprawdę fajnie a teraz to czas pokaże... U nas dochodzi fakt, że nie mamy praktycznie czasu tylko dla siebie. Mój TŻ wychodzi z domu o 6 a wraca o 18. Jak nie pada deszcz, to po zjedzeniu obiadu ogarnia bałagan przed domem do zmierzchu. My to się nawet rzadko kłócimy, a gdyby nie telefony komórkowe, to byśmy jeszcze rzadko rozmawiali:( A wracając do Złotych Pasków, to plaża jest czysta, tzn. nie walają się żadne śmieci:) Podobnie jak w PL. Hotel ten: http://www.booking.com/hotel/bg/amphora-palace.pl.html?aid=356997;label=gog235jc-hotel-XX-bg-amphoraNpalace-unspec-pl-com-L%3Apl-O%3AwindowsS7-B%3Achrome-N%3AXX-S%3Abo-U%3AXX;sid=476c61dcd7e691fd44c776ed5afc4b82;dcid=12;dist=0&sb_price_type=total&type=total& (spokojna okolica, do morza 15min., basen czyszczony codziennie, siłownia. Za 6nocy zapłaciliśmy 330euro) Mój mały tez wczoraj dwa razy płakał przez sen, co mu się nigdy wcześniej nie zdarzało. Także pomyślałam o zębach, bo straaasznie się ślini. Wszystko pcha do buźki i czasami ciąga za uszka. No ale na ząbki to chyba jeszcze trochę za wcześnie. U Starszaka stosowałam żel Dentinox
  7. Mój Maluch też się nie przekręca z plecków na brzuszek. Jest podobnie jak u arweny - wszystko było by git gdyby nie ta ręka D U nas wczoraj i dziś deszczowo. Siedzimy w domu i nudzimy się na potęgę.
  8. Madika Sylwia921125 Dzieki dziewczyny. Moja mama nam podniosla oplaty za rachunki bo stwierdzila, ze dzieci kapiemy co chwile... i powiedziala, ze jak nie pasuje to mamy sie wyprowadzic. Podobno oni chca sprzedac dom i wybudowac sobie mniejszy bo im taki nie potrzebny. A teraz maja mieszkac u wujka. Ale sie dzisiaj zbeczalam :/ szukam teraz czegoś nawet wykonalam kilka telefonów, ale ciezko. A po roku chce wyjechac za granicę i sciagnac Martynke i siostry. Sliczne macie dzieci :) Lilijka Sliczna mamusia :) Monimoni dziękuję za mile slowa :) wg wszystkim Wam dziękuję :) Hey dziewczyny... Ja jestem w tyle choc i tak udalo mi sie troche nadrobic. Sylwia BARDZO Ci wspolczuje tego zachowania mamy. Boze klapki na oczy ta kobieta ma... Jak mozna byc takim czlowiekiem i tak traktowac wlasne dzieci i wnuki. Nie kumam tez tego ze Wy jej placicie kase za to ze mieszkacie? Nie skladacie sie na rachunki tylko ona od Was czynsz bierze? Ciekawa jestem jak bedzie gadac jak ojciec znow reke na nia podniesie... Sylwia a chcesz pojechac znow do Holandii? Myslisz ze tam bedzie Ci lepiej? Moze na poczatek do miasta np do Krakowa sprobuj. Zawsze troche to latwiej z malym dzieckiem niz tak zupelnie w nieznane. U nas byl dzis pediatra... I w niedziele wieczorem mam sie stawic z Hanula w szpitalu. Hanula za nisko glowe podnosi na brzuszku ma asymetrie kregoslupa- krzywo lerzy i sie nie przekreca. A do tego ta siniejaca czasem nozka i raczka. Mamy miec badania neurologiczne i kardiologiczne i rehabilitacje. No i on ma nadzieje ze w srode nas wypisze no chyba ze rezonans bylby potrzebny... Tak sie boje... kuzwa ja jeszcze jak sie stresuje to czasem mam te spiecia... Powiem Wam ze mam dosc tego roku... Jest taki felerny dla nas (oczywiscie nie liczac narodzin Hanulki)... Ja wiem ze ludzie maja gorzej i sobie to powtarzam ale mimo wszystko jakos z kazdej strony nas cos atakuje... Jutro dlatego jade z Hanula i moim tata na dzialke do mamy zeby mezulek mogl nadgonic w pracy rzeczy i zeby mogl nam pomoc w szpitalu. Bo jak na zlosc moja mama jest z bratanicami na dzialce a tesciowa ma tez urlop. Z reszta jej bym nie chciala ale zawsze by migla cos do jedzenia zrobic Jola Olis rzeczywiscie wyglada bardzo powaznie. Jakby mial juz z 1,5 roku. Lilijka Ania slodziak jak Ty hehe A Zuzia Monimoni to prawdziwa ksiezniczka hehe A wlasnie Monimoni Ty pralas moze gondolke? Jak tak to moglabys mi powiedziec jak to zrobilas? Bo ogladalam ja i nie mam pojecia jak sie zabrac do tego. Lece moze jeszcze cos doczytam Madika kochana, tulę mocno bo wyobrażam sobie jak Ci serce pęka z niepokoju. Ale wszystko będzie dobrze!Hanulka będzie przebadana, poćwiczy i będzie w porzadalu. A i na figurke dobrze jej to zrobi, chociaż to chyba niepotrzebne, bo obie jesteście prześliczne:))Do którego szpitala się kładziecie??
  9. KasiaMamusia Ciąża na lewej ręce co na gruźlicę szczepią po urodzeniu a potem wychodzi ropień...a na twarzy to mi nie umieją powiedzieć dlaczego atopowa się zrobiła... Hm... misiakowata to ciekawe? ciekawe czemu tak płakał,ale w domku ok....wiesz ja dzisiaj mojej w domu bluzę nałożyłam to musiałam ściągnąć do kr rękawa bo tak marudziła,ja sama mam ochotę w staniku chodzić tak mi ciepło w domu,na dwór to na kr rękaw kurteczkę nałożyłam tylko;) Moja od tygodnia sama nie uśnie tylko przy cycu....coś źle robię albo nie wiem... Ja nie uważam że usypianie przy cycu jest jakąs mega skuchą. Mój starszak tak usypiał. Potem jak przestałam karmić to trzeba było z nią poleżeć w łóżku i tak jest do dziś. Mogłoby się wydawać to męczace, ale jak wróciłam do pracy to w tym codziennym galopie ta chwila przed snem była takim jedynym momentem prawdziwej bliskości.
  10. misiakowata30 Tangoya Cześć dziewczyny:) My wczoraj w nocy wróciliśmy z wakacyjnych wojaży. Ogólnie wszystko ekstra się udało. Mały świetnie zniósł podróż-bagatela 1900km. Na plazy też udało się poleżeć. Maluszek cały czas spał w wózku, tylko się z małżem wymienialiśmy na moczenie w morzu ze starszakiem, bo ta to w ogóle z wody nie wychodziła.Z hotelem też trafliliśmy w dychę.Spokojna okolica, czysciusieńko no i do dystpozycji absolutnie wszystko z agd plus pralka, klima itp. Mieliśmy pokój z aneksem kuchennym. Jesli któras będzie chciała namiar na tego typu hotel w Złotych Piaskach, to z czystym sumieniem mogę polecic. Cenowo też super:) Dobrze sprawdził się nam wózek-parasolka. My mamy jeszcze po starszaku Baby Designe i jest spoko - elegancko śmiga. Młody przesypiał nim cały czas na plazy czy w restauracji. Na spacerach małż nosił go w nosidle. Bardzo mu się podobało - jest regulacja . dla maluszków od 6kg z usztywnieniem na główkę http://www.babybjorn.com/baby-carriers/baby-carrier-miracle Wyhaczyłam używkę w super stanie. Także juz teraz powrót do szarej rzeczywistości. Z tą różnica, że Starszaka zabrała babcia do siebie - zobaczymy jak długo wytrzyma poza domem. ja dzisiaj już ryczałam za nią, więc pewnie wytrzyma dłużej niż my:(( Czy to spotkanie łódzkich mam już się odbyło? Chętnie bym dołączyła:)) Zdrówka dla chorych dzieciaczków:) uuuuu to na bogato wypoczynek..achh jak zazdroszcze tego morza :) Fajnie,że odpoczeliście :) Misia, nie wiem w jakim sensie na bogato, bo jeśli chodzi że "zagramanica" i ten teges, to mam nadzieję, że nie zabrzmiało to jak jakieś przechwalanki. To były takie prawdziwe wakacje pierwsze od 4 lat. Zazwyczaj wolny czas spędzalismy u babć lub ewentualnie jakiś krótki wypad na Mazury. Tegoroczne wakacje miały głównie na celu poprawić nasze relacje z małżem, bo od pewnego czasu trochę się rozmijamy:(
  11. ~magdalenka851 Tangoya gratuluje udanego wypoczynku, ja chcę namiary na miejscowke na priv. spotkanie się jezcze nie odbyło i mam nadzieje ze poczekacie aż my tym razem wrócimy;) o ile wyjedziemy bo mi dzis od zeba spuchnal policzek i jutro do dentysty a wyjazd w sobotę, W.sie smarka i kicha nie wspominam już o starszaku, który ma wiecznie katar...niech żyją wakacje.. ale co tam.jak wyjedziemy to i choroby nas nue znajdą :) Madika i Lilijka piękne zdjęcia a Wy wygladacie tak mlodziutko Monimoni to zawsze ma ładne zdjecia i niw ma się co dziwić jak ktoś ładny to i dzieci ladne Sylwia kochana aż ciężko coś napisać, oby to juz koniec tego złego...zeby się wkońcu los do Ciebie uśmiechnął Magdalenka, nie mogę do Ciebie wysłac priv, bo Twój nick wyswietla się na szaro i jest jakby nieaktywny:(
  12. Cześć dziewczyny:) My wczoraj w nocy wróciliśmy z wakacyjnych wojaży. Ogólnie wszystko ekstra się udało. Mały świetnie zniósł podróż-bagatela 1900km. Na plazy też udało się poleżeć. Maluszek cały czas spał w wózku, tylko się z małżem wymienialiśmy na moczenie w morzu ze starszakiem, bo ta to w ogóle z wody nie wychodziła.Z hotelem też trafliliśmy w dychę.Spokojna okolica, czysciusieńko no i do dystpozycji absolutnie wszystko z agd plus pralka, klima itp. Mieliśmy pokój z aneksem kuchennym. Jesli któras będzie chciała namiar na tego typu hotel w Złotych Piaskach, to z czystym sumieniem mogę polecic. Cenowo też super:) Dobrze sprawdził się nam wózek-parasolka. My mamy jeszcze po starszaku Baby Designe i jest spoko - elegancko śmiga. Młody przesypiał nim cały czas na plazy czy w restauracji. Na spacerach małż nosił go w nosidle. Bardzo mu się podobało - jest regulacja . dla maluszków od 6kg z usztywnieniem na główkę http://www.babybjorn.com/baby-carriers/baby-carrier-miracle Wyhaczyłam używkę w super stanie. Także juz teraz powrót do szarej rzeczywistości. Z tą różnica, że Starszaka zabrała babcia do siebie - zobaczymy jak długo wytrzyma poza domem. ja dzisiaj już ryczałam za nią, więc pewnie wytrzyma dłużej niż my:(( Czy to spotkanie łódzkich mam już się odbyło? Chętnie bym dołączyła:)) Zdrówka dla chorych dzieciaczków:)
  13. Lilijka87 olka135 W jakim kierunku robić badania? Chodze codziennie minimum 5 km, ograniczyłam jedzenie, słodyczy w ogóle (tylko lody, ale rzadko), staje wczoraj na wadze... Iz każdym wazeniem jest coraz więcej, przecież to niemożliwe, bo nie jem nic smażonego itd!! :((( już nie mam sił.. Majka ojcu da prezent w sobotę, bo stety, niestety przyjeżdża :/ Ostatecznie kupiła mu jakaś wodę po goleniu, kubek ze zdjęciem i pewnie coś dokupimy, tylko nie wiem co:/ Ważna jest regularność posiłków, mniej więcej co trzy godziny. Pięć posiłków w ciągu dnia. Minimum 2 litry wody. Śniadanie maksymalnie do pół godziny od pobudki. Drugie śniadanie i podwieczorek owoce, mogą być z jogurtem. Unikać winogron, bananów, suszonych owoców bo mają wysoki indeks glikemiczny, który powoduje szybki wyrzut insuliny, a potem gwałtowny jej spadek, więc znów jesteśmy głodni. Na przykład ziemniaki nie są kaloryczne ale mają własnie wysoki ig. Polecam bataty :) uwielbiam! Zamiast pszennego chleba żytni i to najlepiej na zakwasie, taki jest choćby w lidlu. Ten na drożdżach będzie bardziej kaloryczny. Jogurty, serki do kanapek itp maksymalnie by miały 7-8% Tłuszczu, zdecydowanie unikać tych z opisem light czy fit. Jajka 3-4 maksymalnie na tydzień. Dwie, trzy łyżeczki oliwy z oliwek w ciągu dnia do przygotowania, np. Obiadu. Kolacja przynajmniej dwie godziny przed snem. Co do badań to pewnie sprawdzenie poziomu hormonów. Gdybyś jeszcze dodała żeby węglowodanów z tłuszczami nie łączyć to wypisz wymaluj zasady Montignaca.Super mądra i zdrowa dieta
  14. ~kalae piętami na brzuchu się odpycha? Że jak??? A tak się w ogóle da??
  15. Tangoya ~kalae A ja nawet nie wiem jakie ciemiaczko ma Tosia, eh U nas pediatra wpisuje wymiar na każdej wizycie przed szczepieniem Oczywiście wpisuje do książeczki zdrowia
  16. ~kalae A ja nawet nie wiem jakie ciemiaczko ma Tosia, eh U nas pediatra wpisuje wymiar na każdej wizycie przed szczepieniem
  17. ~Leniwiec marnotrawny Dziewczyny, naparzacie posty prawie jak Lilijka suchary! Nie wiem kiedy to doczytam. Moze dzis w nocy jak wstane trzy razy na karmienie;) Chcialam wlasnie napisac,ze Eliza nie usnie bez smoka i w tym samym momencie zasnela ;) na dodatek z palcem w buzi;) co prawda na spacerze, ale to i tak maly sukces;) Od dwoch tyg mamy skok rozwojowy i gdy tylko rusze sie na krok wyjec rozpoczyna koncert. No ale trzeba to przeczekac. Na dzien ojca, Eliza kupila tacie dwa body zapinane w kopertke i bluze (tata nadal boi sie ubran wciaganych przez glowe,do tego stopnia, zejak zostaje z nia sam i musi przebrac, to odkrywam, ze dziecko mierzace prawie 70cm nadal miesci sie w rozmiar 62! Co prawda wyglada strasznie ale jak sie dobrze naciagnie to i guziczki sie zapna. Dlatego tez pochowalam juz i zamknelam na 4 spusty 62:) Od wczoraj, Eliza pije moje mleko z butelki. Strasznie to meczace, ale cisnienie pod jakim wyplywa z piersi mleko (nawet w pozycji pod gorke) jest za duzeby mogla spokojnie jesc bez krztuszenia sie i ulewania zaraz po. Dodatkowo skok rozwojowy nam w tym nie pomaga. Karmie piersia tylko w nocy,kiedy jest spokojna. Teraz ulewa sporadycznie, a do niedawna byly chlusty prawie po kazdym kp. Dzis postaram sie Was doczytac:)) Hshaha skądś to znam!!U nas też tatus to super magik.Jak już się naprawdę nie da dziecia wcisnac w za mały kaftan to zawsze można nie dopiąć zatrzasków.Juz nie raz Bartus miał na sobie pajaca nie dopietego w kroku....:d
  18. Olka,Majeczka jest prześliczna!Po prostu do schrupania :)
  19. Klaudia88 Ogolnie nie jest zle,rosnie ladnie,jest silny,tylko te nereczki cos niezbyt i nie zamknal sie przewod w serduszku ale to nie jest problemem,lekarze kontroluja,dostaje leki. Martwie sie o niego kazdego dnia. Jest taki bezbronny,a musi tyle cierpiec:(,,ehhh smutno mi ;( Klaudia88 tule mocno,bo musi ci być bardzo ciezko:( Ale już niedługo będziecie razem.Trzymamy z Bartusiuem kciuki za szybki wypis ze szpitala.Duuuzo zdrówka!!
  20. Sylwia921125 nati91 Trzymam kciuki Olka! Nie stresuj się, musi być dobrze :* Moja też maruda i krzykacz straszny dziś! Albo brzuszek albo skok. A że ma skończone 15 tyg i od ponad tygodnia ma epizody marudzenia, w dodatku je często,to obstawiam skok. No i dziś dosyć mało spała. Ale już karmię po kąpieli i powinna zasnąć bez problemu. Sylwia, bardzo dobrze zrobiłaś, pewnie jakby chodziło o małą to bym się odważyła na taki krok, a to co ludzie gadają jest zupełnie nieważne, bo ludzie za Ciebie życia nie przeżyją. A jak mąż? Zapisał się na odwyk? Nie zapisał. Bylismy umowieni na zeszly czwartek, ze pojde sie z nim zapisać, ale w ostatniej chwili sie wycofal. Bo powiedzial, ze on ma żniwa ( jezdzi kombajnem ) i moze isc po. A ja mu powiedzialam, ze zawsze cos wybiera zamiast nas i zeby sie wypchal tym kombajnem. Wczoraj urwal sie z pracy ( znowu) , ze niby zle sie czuje i przyszedł do Malej wypity. To go wywalilam. Potem to juz wogole poplynal bo nawet dodzwonic sie nie dalo do niego. Ehhh :/ dzisiaj mamy dwie rocznice 8 bycia razem i 2 ślubu. I to chyba ostanie rocznice.... Sylwia, strasznie smutne jest to co piszesz:( Rady aby dać sobie spokój są uzasadnione, ale spędziliście ze sobą tyle lat i to nie jest taka prosta decyzja. Alkoholizm to straszna choroba, ale ludzi którzy wypłynęli na powierzchnię z totalnego dna jest naprawdę wielu. Nie stawiaj siebie i Malutkiej na jednej szali, a choroby alkoholowej na drugiej, bo wynik jest totalnie zafałszowany. Jesli chcesz zawalczyc o męża, to nie bij głową w mur, tylko idź do ośrodka terapeutycznego i uzyskaj informację, w jaki sposób kogoś doprowadzić na spotkanie z psychiatrą/terapeutą. Jak z nim rozmawiać, i co robić w takiej sytuacji. Nie wiem czy Wam się uda, bo droga dla całej rodziny jest długa i ciężka, ale jestem pewna że warto zawalczyć, chociażby dla córeczki. W Polsce jest totalny brak wiedzy nt alkoholizmu - wciąż obowiązuje stereotyp np. że alkoholik jest regularnie zalany. Moim zdaniem w naszym kraju uswiadomienie mechanizmu tej choroby byłoby wbrew interesowi, mogłoby to niepotrzebnie wpłynąć na sprzedaż chociażby tak ukochanego piwka. Ale to odrębny temat... Genralnie, temat jest mi znany, bo choć sama nie miałam z alko nigdy problemu, to przeszłam drogę leczenia z bliska mi osobą. Kiedyś któraś zastanawiała się czy jej mąż piwkujący codziennie może tracic nad tym kontrolę - jesli pojawia się chociaż cień podejrzenia, to powinna zapalic się lampka. Mam znajomą, osobę wykształconą, na menadżerskim stanowisku, która jest po terapii-od 3 lat nie pije. Dłuuugo uświadamiała sobie to, ze ma probelm, bo przecież od poniedziałku do piątku nie brała kropli % do ust. Za to całe weekendy nietrzeźwiała.. Życie??
  21. U nas chyba zaczął się kolejny skok, bo Malutki jest strasznie marudny i ciągle głodny. Też ssie całą piąstkę i staram się podmieniać na smoka. Może ssanie łapki ma swoje wytłumaczenie, ale obawiam się tego, że jak przywyknie do ssania np. kciuka, to póxniej będzie gorzej go tego oduczyć. Od kilku dni jest opanowana nowa sztuczka wyciągania smoka. Dzisiaj po raz pierwszy chwycił go paluszkami i trafił z powrotem do buzi. Ucieszyłam się, ale podejrzewam że to był raczej przypadek niż nowa umiejętność:) Dziewczyny, w Tesco przy zakupach online, do jutra jest promocja na pampersy. 3ki po 57gr/szt, a 4ki po 71gr/szt.
  22. olka135 My po badaniuPoszłam do przychodni, badanie dalej nie wychodzi, więc babka zadzwoniła do swojej koleżanki, która 20 minut później robiła małej dokładniejsze badanie (abr) i Maja na prawe uszko słyszy idealnie, a na lewe ma 20dB ubytku, ale to ponoć znikomy ubytek, więc wszystko jest w porządku!!!! teraz czekam na egzamin, ale najważniejszy punkt dnia zaliczony na + uff.. Kamień z serca!!! :) Teraz trzymajcie za mnie kciuki :)))))) Super wieści:)) A kciuki zaciśnięte mocniej:)
  23. Ciaza316 Jeszcze mi sie cos przypomnialo. Moja siostra pyta swojego 6 latka 'chcesz potrzymac Mya'. No wiecie co?! Zapytałabym się Mya czy chce potrzymać ciocie za włosy hłehłe
  24. Mamusie chłopców, plisss napiszcie czy odciągacie napletek na siusiaczkach?? TŻ się zaparł, ze nie będzie tego robił i koniec, a ja się boję zrobić małemu krzywdę. Na ostatniej wizycie pediatra niby mi pokazwał i kazał odciągać troszeczkę i czyścic watką, ale ja raz że dalej nie potrafię (ten ptaszek robi sie w kąpieli taki maciupeńki ze nie potrafię ściągnąc tej skórki). Ale czytałam w necie, ze w ogóle nie powinno się tam majstrować i już sama nie wiem co robić...
  25. Jola88 W biedronce -20% na mleka modyfikowane i dania dzoioeciece. Jak ktos karmi mm to jest bebilon, ten bebilon pro cos tam, nan, humana i bebiiko chyba. Szkoda tylko że to mleko to 2 i 3:( A propos- dla dzieciaczków karmionych Nan, to najtansze jest w Almie (cena w sklepie online to 39,99 za 800g) tylko z dostepnością kiepsko. Trzeba polować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...