maja168

U nas wysypka ewoluuje. Tzn pojawia się w coraz to nowych miejscach 2 dni schodzi i w nowym miejscu. W sumie jest w typowych miejscach dla azs tj policzki kolanka. Na główce tez były takie jakby potowki. Dzisiaj byłyśmy na kontroli i niby za szybko żeby stwierdzić azs czy też skaze bialkowa. Niby mi kazała odstawić nabiał ale jestem do tego mocno sceptyczna Pozatym mleko modyfikowane podaje (dokarmiam na noc) zwykle nanpro 1. Pytałam czy przepisze mi specjalne ale powiedziała ze za szybko i mam dawać nanpro ha. Kapie w emolium a do smarowania mam maść robiona. Tyle że ja miewam czasem podobna wysypke alergiczne i ona strasznie swędzi jak się to nawilża. Najlepiej zasuszyc. I tak się dalej martwimy i nie wiemy o co chodzi. Każdy mówi co innego.

U nas wczoraj był dzień marudzenia ale za to w nagrodę noc super. Mała od 23 spala do 5. U nas tez lekarka się zafiksowala na skaze bialkowa tyle ze ja czytałam ze ona dopiero kolo 2-3 miesiąca wychodzi. Nie chce wierzyć że wszystko przez to. Pupę juz prawie wyleczylysmy i to uwaga czym Tormentiolem. Co lekarz to opinia jeden doradził drugi zalecił. Oczko dalej ropieje, mamy już drugie krople. Zastanawiam się czy nie iść do okulisty. No i nad dermatologia tez się zastanawiam zeby powiedział czy ta wysypka może faktycznie być od białka. Nad chusta tez się zastanawiam tylko czemu one takie drogie...

Ja nie wytrzymałam i poszłam do lekarza z naszymi dolegliwościami. Wczoraj oczko całe czerwone dzisiaj rano zaklejone ropa. Dostałysmy kropelki z antybiotykiem. Trudno za długo już próbowałam i solą i herbata itd. Na pupcie mam maść robiona. Pytałam o ten tormentiol i podobno nie wolno u takich małych dzieci. Ranke na pupci smaruje tez lanolina z medela, ta na sutki. Krostki nic takiego kazała kąpać w gancjanie żeby odkazic. No i podaje małej na noc mm bo wtedy nie robi takiej rzadkiej kupki i nie tak często to przynajmniej się nam bardziej nie odparza. No i maleństwo po mm rzadziej nam się budzi w nocy.

Tez slyszalam o tormentiolu ze dobry ale kurcze na ulotce pisze ze dopiero od 12 roku życia. Dzisiaj posmarowalam ta ranke moja maścią na sutki. Może to pomoże bo mi się serce kraja. Wiecie co jest najgorsze ze każdy mówi co innego. Położna swoje lekarz swoje i bądź tu mądry. A z maści to mam już chyba wszystko bo moja mama napadł na aptekę :p Ogólnie czerwone zeszło po sudokremie tylko ranka została. Dzisiaj 4 dzień leczenia może jeszcze trochę potrzeba.

Dziewczyny poradźcie coś na odparzona pupę. Mała ma ranke między pośladkami. Niby trochę lepiej po sudokremem ale nie mogę na to patrzec tak mi jej żal. Do tego oczko ciągle ropieje i jeszcze całą Buzka i główka w wysypce. Mam wyrzuty sumienia ze coś robię źle.

U mnie też plecy wysiadaja. Mała nie chce sama lezec tylko na rączki. Jak nie chce spać jest katastrofa. Ja chodzę wkurzona ona płacze. Masakra. Charlotte dicofloru chyba nie ma co się bać bo to tylko probiotyki z żywymi kulturami bakterii. U mnie kg dodatkowych juz zaraz po porodzie nie było ale skóra na brzuchu taka średnia i ta wstrętna krecha została. :/ Krocze mnie trochę ciągnie jakby tam w środku i czuje jeszcze ta bliznę taka twarda jest. Boje się jak to będzie. Podziwiam was dziewczyny co macie więcej niż jedno dziecko a GreenRose to bohatera bo ja mam już dosyć naprawdę. ; ( Chyba nie wszyscy się nadają na rodziców...

Kaśka nam na sr mówili że po Cc nie wolno dźwigać bo właśnie skończy się to krwawieniem. Ja rodziłam SN i teraz po miesiącu juz tylko śluz taki żółtawy.

Ja wam powiem ze jeśli chodzi o sex to zaczynają mi się śnić erotyczne sny ale boję się bardziej niż pierwszego razu. Oby wszystko tam działało jak trzeba. Ostatnio czuje w środku takie lekkie ciągnięcie. Chyba te szwy wewnętrzne ściągają. A moja dzidzia dzisiaj ma całą pupcie czerwona. :( Strasznie się zmartwilam. Walczę sudokremem, zobaczymy czy zadziała :/

Mi polozna coś mówiła o jakimś plasterku na pempuszek, ale musi być całkiem wygojony juz.

Ja jak rozkręcily kaloryfer to mała na następny dzień całą w krostkach wiec staram się nie przegrzewac. My używamy pampersa premium, wciąż 1, narazie boje się zmienić, mam jeszcze zielonego pampersa i 2 dady. Moja mała tez ulewa la ale chyba znalazłam sposób. Jak ja karmie musi lezec na boku, jak zaczyna marudzić to zazwyczaj chce odbić. Ogólnie dziewczyny to ja mam jakiś kryzys. Czasami to nie mogę już na nią patrzeć a potem mam wyrzuty sumienia ze jestem zla matka. Jak karmie to mi łzy lecą same. Juz bym chciała odstawić ja od cyca... Chyba już jakieś zmęczenie materiału nastąpiło u mnie ; ( Nigdy specjalnie nie chciałam być matką może to dlatego... Sama już nie wiem :/

Ja podaje k+d tak mi doktor kazała. Moja śpi w pajacyku w rozku pod kocykiem. Ogólnie jak ma więcej niż 21 stopni to zaraz cała w krostkach. Powinno być chyba tak 21 stopni bo jak za ciepło to niedobrze, za zimno tez źle.

Hej mamuśki. Ja mam jakiś zjazd. Strasznie się denerwuje jak dzidzia płacze a potem sama płacze ze się na nią zloszcze. :( Sama nie wiem dlaczego bo chyba całkiem nieźle d obie radzimy. Znajduje czas żeby zrobić obiad i żeby posprzątać... Ale strasznie brakuje mi wolności, czuje się dosłownie przywiązana do mojego dziecka. Chciałabym gdzieś wyjść ale nie wiem jak ja zostawić. .. :( ; ( ; (

Zapchany kanalik lzowy; )

Moli moja tez tak miała z oczkiem. To może być za pcha ny kanału łowy. Pomasuj leciutko w kąciku koli noska. 3 dni zakrapiaj solą fizjologiczna. Ja przemywalam herbata i teraz rumianku. Pani doktor powiedziała żeby najpierw samemu popróbować domowymi sposobami a jak nie pomoże to dopiero wtedy da kropkę z antybiotykiem.

Charlotte mój mąż też miał ten problem rok temu. Tyle że jemu na 6 miesięcy zabrali za potracenie pieszego. Troszkę niesłusznie bo pieszej nic nie było. Padał deszcz było ślisko wyszła mu pod koła i nie dał rady wyhamować mimo że jechał bardzo wolno. Masakra to była. Myśmy jakoś przeciągneli, adwokat podpowiedział jak... A mąż samochodu do pracy też potrzebuje wiec było kiepsko. Całe szczęście pracodawca spoko i poszedł mu na rękę. Maaaag ja karmiłam prawa piersią przez nakładkę a jak krwawila to ściągalam laktatorem. Moja dzidzia jest kochana ale wieczorami jest masakra bo strasznie płacze. Pomaga tylko to obwiazywanie żeby rączkami nie mogła machać. Wtedy śpi prawie całą noc od 22 do 4 rano. I zaczęła mi ulewac :/ Narazie się nie martwię bo pięknie przybiera.

Maaaag kciuki zaciśnięte. Będzie dobrze, musi być! Ja kupiłam lovi prolactis bo miał dużo dobrych opini i jestem bardzo zadowolona. To są w sumie dwa laktatory w jednym ręczny i elektryczny. Do tej pory tylko elektrycznego używałam i jest super. Najlepsza cena w aptece gemini.

Maag wykorzystaj chwile jak były skurcze to sprzątaj ;) To pomaga ja nawet klatkę Posprzątalam :p A sex podobno najlepszy choć ja się trochę bałam. I ostre jedzenie ;) Spokojnie juz niedługo uciskasz Hanie i nawet będziesz miała jej troszkę dość. Chociaż moja mała od wczoraj aniołek normalnie. Położna mi podpowiedziała ze jak się dopóki na jedzenia po opóźnieniu dwóch cyckow to może jej się chce pić. Kazała mi pić herbatkę z kopru i jak wieczorem się denerwuje ze mała nie chce spać to napić się melisy. Dziecko się wyciszyć a i ja będę spokojniejsza a dzidzia podobno mocno wyczuwa.

Maag z tym czop em to różnie bywa. Mi plami lo 2 tygodnie przed porodem. Później było trochę sluzu a dzień przed porodem czyściutko. Trzymam kciuki żeby to było już bo to całkiem prawdopodobne. Biega po schodach ;)

Maaaag a te wody to białe całkiem. U mnie były lekko żółta we a potem rozowe. Pilnuj tego bo podobno nie powinno się długo czekać jak wody odejda. Ja dostałam antybiotyk podczas porodu bo lekarz powiedział ze jak wody szybciej odejda to trzeba się zabezpieczyć bo pochwalić nie jest jałowa i żeby dzidziuś nic od mamy nie załapał. Ja jechałam na IP tak po 4 h a skurczy nie mialam prawie.

Ja mam misia szumis. Czasem działa czasem nie. ;)

Milutka jakoś mi srednio wygodnie przez te nakładki. Ostatnio jak ich użyłam to krew poszła. Jedna pierś działa, druga się nie może wygoic. Upierdliwy to trochę bo z tym laktatorem to podwójna robota... :/

Ja tez mam gorsze chwile i musze sobie poplakac. Moj malutka ciągle wisi na cycku a one tak bola ; ( I strasznie ciężko żeby zasnęła wieczorem. Wtedy kiedy jestem juz zmęczona po cały dniu ona strasznie płacze... :/

A nas jeszcze nie wpisali do domku. Dzisiaj miałyśmy wychodzić ale okazało się ze jest lekki konflikt grup krwi i ponieważ corcia ma lekką żółtaczka to mamy jeszcze do jutra zostać na obserwacji. Ale czego się nie robi dla dzidziusia. A ja czuję się świetnie. Szwy juz w sumie aż tak nie dokuczają ,krwawienie niewielkie, sutka coraz mniej bolą, karmie bez problemów aż jestem w szoku ze mi tak sprawnie idzie. Zawsze byłam bardzo anty jeśli chodzi i dzieci. Porod faktycznie się zapomina ale ponieważ cały jechałam na oksytacynie to teraz bez znieczulenia bym się nie dała dotknąć. ;)

Bordo tez się darlam aż mi wstyd :p Chociaż ważne ze nikogo nie wyzywalam ;)

Udali się SN Katarzyna kruszynka 2960 kg, 50 cm, 10/10, Dzisiaj 17:49