Ja to nie umiem walczyć o swoje i zawsze czekam jak osial ze spuszcza głową. Az się boję jak będzie z porodem bo nikomu obcemu to się nie poskarze ze boli ze trzeba czekac itd, no chyba ze mężowi albo mamie :p ;) Ale z tymi kolejka mi to zdarzają się i miłe i bardzo niemile sytuacje tak to jest wśród ludzi...