Skocz do zawartości
Forum

Mudik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mudik

  1. Mudik

    Styczeń 2010

    No właśnie chyba kupie nowe, 190 złotych i jest łózeczko z materacem i dwa lata gwarancji
  2. Mudik

    Styczeń 2010

    Tak sobie dziewczyny przeglądam allegro i widzę,że nie opłaca się używanego łóżeczka, bo stoi powyżej 160 złotych bez materaca do tego nawet używany materac to ok 190 złotych, to za 190 to mam nowe łóżeczko i nowy materac w sklepie i na nie dwa lata gwarancji, tylko takie ceny to łóżeczka bez szuflady. I tu moje pytanie , jak myślicie szukać okazji zakupu używanego z szufladą, czy dać sobie z nią spokój, czy w ogóle warto sobie zawracać głowę szufladą?
  3. Mudik

    Styczeń 2010

    Wróciłam od lekarza, nie była zadowolona, gardło mam brzydkie,mam brać Bioparox 4 razy dziennie, pic wapno i płukać gardło ziołami. jak by się pogorszyło mam się pokazać i wtedy ewentualnie da antybiotyk, ale mam nadzieję,ze na Bioparoxie się skończy, mam tez zalecenie unikania kontaktu z bratową, więc tak jak dziś popołudniu zniknę, pojade na działkę tak tam kilka dni zostanę.
  4. Mudik

    Styczeń 2010

    gosiak to powodzonka na badaniu i czekamy na wynik usg!
  5. Mudik

    Styczeń 2010

    Ja mam normalnie 120 na coś, a teraz jak były upały to miałam 100/70, 110/60 różnie, a teraz znów 120/70. le jak masz takie niskie to może się upomnij,żeby coś z tym zrobili, jeszcze gdzieś zasłabniesz Dobranoc!
  6. Mudik

    Styczeń 2010

    Ok dziękuję bo już się zdenerwowałam.
  7. Mudik

    Styczeń 2010

    Dobrze,że to napisałaś, ja od rana jem rutinoscorbin, nie wiedziałam,że nie można dlaczego, przecież to wit C właściwie!
  8. Mudik

    Styczeń 2010

    evellka01Witam. Wczoraj wieczorem zaczął pobolewać mnie brzuch, w nocy twardniał i bolał coraz mocniej… rano nic nie przechodziło, było tylko gorzej, więc zadzwoniłam do mojej gin. Od razu kazała mi przyjść, wzięła bez kolejki, zbadała i dostałam skierowanie do szpitala, bo coś nie tak z szyjką. Właśnie przyszłam do domu spakować się i niedługo uciekam do szpitala. Od razu jak wyjdę to się do Was odezwę. Całuje w brzuszki :* Ojojoj evellka będzie dobrze trzymamy kciuki za Was!
  9. Mudik

    Styczeń 2010

    Mi się kichanie zamieniło na poczatki kaszelku, gardło mnie od przedwczoraj pobolewało, przeszło by gdyby nie to,że mi w domu choruje bratowa, jak nic sie zaraziłam, mam nadzieję,że jak to początek, to szybko sie wykuruję, za 2,5 tygodnia mam ważny wyjazd za granicę. Musże być zdrowa
  10. Mudik

    Styczeń 2010

    jeszcze śpicie dziewczynki? ja już po śniadanku, mąż rano wyfrunął, bo ma jeszcze elektrykę w samochodzie sprawdzić, a ja zmykam do łóżeczka bo zaczynam kichac,żeby mnie wirus od bratowej , która od wczoraj chora nie złapal, tfu, tfu, tfu!
  11. Mudik

    Styczeń 2010

    Gosiak to dobrze ,ze z psiakiem lepiej u mnie też ok, tylko się starsze sunie niesamowicie sypią dostaja dodatek na futro, ale nie wiem czy na wystawę, którą mają za miesiac to łyse nie bedą obie. A rodzice super,że pomagają, moi też(znaczy teściowie , bo moja Mama nie żyje , a Tata za granicą siedzi), tylkonasi aż nie tak bardzo, nie wydzwaniają bo nie muszą i tak sie często widujemy. Teraz zmykam poleżeć bo coś duszno, właśnie jestem po obiadku i spacerze z piesami i czuję jakbym mokra była, ciężko się odycha, chyba popada, oby.
  12. Mudik

    Styczeń 2010

    kawa w filiżance na spodeczku i obwarzanek ciacho, mniam!
  13. Mudik

    Styczeń 2010

    Wszystkie brzuszki poszły spać? To Dobranoc dziewczyny!
  14. Mudik

    Styczeń 2010

    mikka84m właśnie zapisuje dzięki!
  15. Mudik

    Styczeń 2010

    JoaśNo i już po. Wszystko ok. Maluch zdrowy, wszelkie pomiary w normie. No i potwierdził się syneczek. Będzie Adaś Jajeczka jak malowane, przynajmniej wg lekarza bo ja tak dokładnie nie dojrzałam. Mąż widział. Dumny jak paw oczywiście. Jednak już dzidziuś większy i całego nie widać tak jak wcześniej. Ale i tak fajnie, rączki, nóżki, paluszki i serducho. Pięknie Najważniejsze że lekarz powiedział, że wszystko OK. Waga - 360, wg pomiarów 4 dni starszy niż wg OM. Gratulacje super wyniku!!! I potwierdzenia Adasia, ja mam nadzieję,że na kolejnym się potwierdzi nasza Oleńka :-) donia dziewczyny!! potwornie sie boje ;( dzis bylam u lekarza prowadzacego na wizycie :( no i zobaczyl usg i stwierdzil, ze daje mi skierowanie do szpitala :( mam jechac na jakies badania zeby dokladniej sprawdzic serduszko naszego Skarba.... i sie boje ;( ;( donia będzie dobrze zobaczysz, trzymamy kciuki za Was! evellka01Witam Brzucholki!! :) Joaś - Wszystkiego naj naj naj naj :* I ja też z chęcią na ciacho wpadnę ;))) Ja też siedze dziś w domku... tzn. leniuchuje sobie razem z mamą, bo Jarek znowu na 14 miał do pracy. Lenia mam okropnego, a wypadałoby się za sprzątanie wziąć.. hm... w sumie to mam jeszcze czas. Mam nadzieję, że się zmotywuję hihihi. Pozdrawiam. Oooo nie wiedziałam Joaś Wszystkiego NAJ,Naj gosiakJa tam się świętami nie przejmuje.Wepchne się do mamki albo teściowej i zgłowy te wszystkie przygotowania.W tym roku daje sobie na luz ze wszystkim.Teraz przed porodem musimy zacząć się kobitki oszczędzać i nie szaleć tak Od paZdziernika zaczyna się ta szkoła rodzenia-już się doczekać nie moge.Specjelnie wybrałam szkołę w której pracują położne ze szpitala w którym mój gin pracuje.Jak dobrze pójdzie to wkoło bedzie przynajmniej kilka znajomych twarzy.Położną tez bym chciała swoją,ale zobacze jak to będzie w tej szkole rodzenia. Jeszcze czeka mnie przemeblowanie pokoju i przygotowanie go na przyjście synka na świat.Pokój jest mały więc musimy jak najwięcej miejsca wolnego wygospodarować.Zmiana mebli,łóżka na sofe itd.... No ja na szczęście w tym roku nie będę robić świat sama, teściowa z bratową będą robić, oczywiście z chęcią pomogę na ile będę mogła, bo lubie pichcić, ja jeszcze nie zadzwoniłam zapisać się do szkoły, ale trzeba się będzie zebrać wreszcie, na szczęście dowiedziałam się przypadkiem,że podobno bardzo fajny ten szpital , który mam pod domkiem prawie, a tam chciałam rodzić. Co do miejsca w pokoju, ja właśnie ogarniam rzeczy Michała,żeby się porządnie po szafkach rozlokować, a i trzeba też będzie pogłówkować jak na łóżeczko i szafkę maluszka miejsce znaleść. evellka01gosiakA właśnie!Też tak macie dziewczyny że ciągle chce wam się jeść??Ja ciągle bym coś jadła hihi. Nawet jak nie czuję głodu to i tak ciągle mam na coś ochotę i najlepiej bez przerwy coś podryzać... staram się tego nie robić, ale jak sobie pomyśle o jakiejś pysznej kanapce..... Ja tak wczoraj miałam ciagle kanapeczki sobie robiłam w sumie w ciagu dnia z 11 zjadłam, wieczorem mnie Michał powstrzymał, to rano się głodna obudziłam ;-) mikka84mjuz dawno mialam zapytac, dziewczyny z jakich rocznikow jestescie i ile lat maj Wasi panowie?? ja mam 25l ('84) a Lukasz 27 Ja mam 31 a Michał 33 Joaścześć kobietkiWy wszystkie młode babulce jesteście. Czyżbym była najstarsza hihi. No ja się bardzo cieszę że udało mi się szczęśliwie za pierwszym podejściem i bez przykrych przejść. Jak zaczynałam staranka to raczej byłam przygotowana na oczekiwanie kilka miesięcy, tzn. tak się naczytałam różnych historii i przerażona byłam. Ale dzięki Bogu udało się i to że synek od razu to już w ogóle mąż przeszczęśliwy jest. Teraz po usg jak widział bąbla na własne oczy to już całkiem. siedzę znowu w pracy bleee. ale nie przemęczam się mąż mój szczęśliwie dojechał na miejsce szkolenia więc ostałam się sama na tydzień. no nie licząc psiny którą jeszcze w tym tygodniu będę zabierać do siebie na popołudnia. więc jekieś towarzystwo będzie. a na razie mykam popracować troszkę No to chyba ja starsza jestem :-) mikka84mdziewczynki mam elektroniczna wersje ksiazki Tracy Hogg- "Jezyk niemowlat" ponoc bardzo madra ksiazka, ja kiedys ogladalam jej programy- cos w stylu superniani, tylko o maluszkach....jesli chcecie to podajcie swoje maile, przesle Wam, co prawda czyta sie ja inaczej niz zwykla ksiazke, bo na kompie to nie to samo, ale wiem ze w ksiegarniach kosztuje okolo 30-40zl wiec po co wydawac, ja wlasnie zaczelam lekture i jest bardzo przystepnie napisana :)) chętnie poczytam mój mail maszikba@wp.pl doniawanilijka donia i jak tam? wiesz coś ????hejka... jeszcze nic nie wiem. w szpitalu na Karowej wciaz mnie odsylaja :( mam sie zglosic w srode, kiedy bedzie konkretna lekarka i wtedy powinno byc wiadomo kiedy, co i jak.... narazie lipa :( pisalyscie o wieku cos... nie wiem czy wiecie... dla dokladnosci, to : ja mam 22 latka a mój Daniel ma 26 latek znamy sie bardzo krotko, bo od lutego tego roku (kontrowersja zajechalo? ) ale jest nam ze soba (i bedzie dalej) bardzo dobrze :) ps. i zdecydowalam sie gdzie chce rodzic... na Solcu a jak sie nie uda, bo przepelnienie bedzie to na Madalinskiego :] buziaki dla Was wszystkich :*:* Ja znam z widzenia i zawodów psich Michał około roku,ale razem jesteśmy od stycznia/lutego, w maju poczęło się maleństwo, też było planowane, wiedzieliśmy oboje, że sex w tych dniach to spora szansa na maluszka no i co i jest dzidzia, a ślub brałam w czerwcu dokładnie 20go czerwca. mikka84maaa czy ktoras z Was tez boli skora na brzuchu??? chyba mi sie rozciaga , nie wiem... Mnie tylko czasem swędzi, zwłaszcza pod biustem, tam kiedys nie było u mnie brzuszka hihihi ;-)
  16. Mudik

    Styczeń 2010

    wanilijkahelloł Babeczki :)wczoraj niezbyt miałam dzionek do klikanka więc teraz się melduję na USG połówkowym wszystko ładnie, wszystko jak należy, pomierzone, pobadane, obejrzane także ufffff zaczynamy 21 tydzień - tak wczoraj sobie myślałam że cholerka tak niewiele nam zostało do "tej" chwili gdy maluszki będą z nami po drugiej stronie ohhh czy ja podołam Ja też czasem się zastanawiam,czy dam radę tak jak trzeba zająć się maluszkiem, ale musi być dobrze.Gratulacje pomyślnego wyniku badanka!
  17. Mudik

    Styczeń 2010

    evellka01Mamaski - Ja nie wymagam od teściowej, żeby coś kupowała, ale wszystko zrzuca na moją mamę. Ostatnio nawet stwierdziła, że może lepiej byłoby gdybyśmy po urodzeniu dziecka mieszkali dalej z moją mamą i bratem, bo jak będzie płakało w nocy to nie da jej spać... Tylko, że ona do pracy ma 500 metrów i pracuje od 7.00 do 15.00 a moja mama wstaje przed 4, bo o 5 ma pociąg do olsztyna, bo tam pracuje. Chcielismy żeby pożyczyła nam trochę pieniędzy, wzięlibyśmy kredyt i kupili sobie mieszkanie. Stwierdziła, że nie może bo nie ma. Tydzień temu robiła przelew.. 50tys. dla siostry Jarka... Trochę przykro, że póki nie zaczłam w ciąże była kochaną mamą i teściową. Nawet jak dowiedziała się o dziecku to bardzo się cieszyła. Teraz nie chce nam pomóc żeby żyło się lepiej. Trudno. Ja napewno nie będę jej o nic prosić. To masz faktycznie nie ciekawie, ja na szczęście mam tak, że rodzice męża mają mieszkanie w kamienicy(ok. 100 metrowe), no i jest działka gdzie rozbudowują o piętro gdzie mamy mieszkać. Ja to teraz w ogóle mam kupę szczęścia , bo teściowie mi sporo pomagają , także nie mam na co narzekać, są super zwłaszcza teściowa. A jej bratowa już teraz jest w naszym maleństwie zakochana po uszy, od drugiej dalszej ciotki dostałam wczoraj trochę ciążowych ciuszków dla mnie, dla maluszka są cały czas zbierane, bo ciotka ma małą wnusię. Tylko dziecięce to dostanę dopiero na gwiazdkę, podobno jest taki przesąd,że za wcześnie nie można. A i pochwalę się wczoraj pierwszy raz poczułam wyraźne kopniaczki, nawet Michał poczuł, kopnęła tak mocno,że mimo iż Michał trzymał rękę na brzuchu to poczułam, aż brzuszek mi podskoczył. Niesamowite i dziwne uczucie, jakby się odbiło w dole brzuszka Pozdrawiam wszystkie gorąco, ja przed 11 tą spadam na wizytę, potem spotkanie w sprawie pracy(tylko mam spore szanse,że jak zobaczy,że w ciąży jestem to zakończy rozmowę zanim ją zacznie, ale trudno), potem zakupy i wio z powrotem na działkę i wracam dopiero we wtorek po południu, więc tak na chwilkę wpadłam
  18. Mudik

    Styczeń 2010

    Ja jeszcze dziś jadę na działkę, bo piesy zostały same(teść wyjeżdza), ale jutro będę w Łodzi, to będę mieć net i poczytam sobie relacje z wizyt.
  19. Mudik

    Styczeń 2010

    wanilijkaMudikJoaś , evellka trzymam kciuki za wizyty!ejjj ja też mam dziś wizytę za dużo nagadane było, mogłam przeoczyć, za Wszystkie trzymam kciuki! OK?
  20. Mudik

    Styczeń 2010

    Joaś , evellka trzymam kciuki za wizyty!
  21. Mudik

    Styczeń 2010

    doniahej dziewczyny!! ale sie rozpisalyscie :P zanim dobrnelam do konca z czytaniem, to zapomnialam co bylo na poczatku wlasnie wrocilam od lekarza i z usg :) potwierdzilo sie, ze synus... i to jaaaaaki pobierali mi krew na TSH (tarczyca) bo lekarka powiedziala, ze dobrze, ze zwrocilam uwage na ta wage bo faktycznie za malo przytylam... nawet mi tak w ksiazeczce napisala, podkreslila i zawykrzyknikowala.... ale synus pierwsza klasa...pilkarz nam rosnie Gratulacje Synka!!!!! Dobrze będzie!
  22. Mudik

    Styczeń 2010

    Ale się dziewczyny rozpisałyście, ja na pewno do jakiejś szkoły rodzenia pójdę, tylko,ze ja chcę rodzić w szpitalu im, Rydygiera, bo to rzut beretem mam od domku, ale tam szkoła kosztuje 250 zeta, wiec pewnie sie zapiszę do Madurowicza, tam jest bezpłatna.
  23. Mudik

    Styczeń 2010

    Joaśhej,odebrałam już wyniki morfologii i niestety jeszcze mi się pogorszyło mimo iż łykałam te tabletki z żelazem co mi przepisał ostatnio gin. no nic... zobaczę co w piątek na to powie. Trzymam kciuki, zeby gin coś na to poradził
  24. Mudik

    Styczeń 2010

    goskaale ci dobrze ze choc ci mezus nie odmawia , Czasem odmawia, ale jak przeszarżuje w pracy i wróci mu ból nerwu kulszowego czy pleców. donia:( ahh.... no coz... najwyrazniej nie mozna miec wszystkiego :( i znow sie martwie (coraz bardziej), ze tak malo przytylam - zaledwie 1kg na plusie jestem... Się ciesz ja już nie mogę na siebie patrzeć tak mi d**** urosłą , strach się zważyć
  25. Mudik

    Styczeń 2010

    Hmm, ja nie mam wiekszych problemów, no chyba,ze jestem zmęczona. Jak ostatnio sama spędziłam weekend, to po wspólnym wieczorze w poniedziałek mój mąż powiedział,że mi rozłąka dobrze robi , bo mam na niego większą ochotę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...