Skocz do zawartości
Forum

Mudik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mudik

  1. Mudik

    Styczeń 2010

    katarzyna3004 Ja mam dzis wizytkę późnym wieczorem zobaczymy co tam u Nas po szpitalu się zmieniło. A co do tego rodzenia to ja już mam serdecznie dosyć wszystkie mówicie o obniżających się brzuszkach a mi sie wydaje że mój maluszek pcha się do góry tak mi gra nóżkami po zebrach że mam go dość :( Mąż głaskając brzuszek mówi do dzidzioła żeby dał mamusi spokój bo za wcześnie zechce go "wypluć" :P Teraz nasze maleństwa są już tak duże ,że spokojnie siegają główką kanału rodnego a nóżkami kopią po żebrach, więc to tylko takie Twoje wrażenie,ze mały wędruje w górę To czekamy na wieści PO wizycie!
  2. Mudik

    Styczeń 2010

    doniaHej hej. Byliśmy dziś rano na usg. Fałszywy alarm- Krzys jest głową w dół :) waży 2903g, łożysko w 3st. dojrzałości no i ogólnie rzecz biorąc to niby mógłby się już urodzić. Dla bezpieczeństwa czekamy do nowego roku a później na żywioł :] Super wieści, Gratulacje! to juz spory chłopak jest i ułożył sie elegancko,ja sie nadal nie mogę skierowania na usg doprosić,może 30 stycznia mi je da i tak z 2 tygodnie poczekam, nie wiem czy nie wcześniej urodzę niż termin na usg w przychodni będzie wolny, chyba ,że pójdę prywatnie a to jednak 100 w kieszeni mniej, ech...
  3. Mudik

    Styczeń 2010

    Wczoraj byłam u gin, wszystko Ok, mam się stawić 30 stycznia, więc też spokojnie styczniowa Oleńka będzie. Co do świat, to właśnie dusi się mięsko do bigosu. kapusta ugotowana, ja w tym roku robię bigos (pierwszy dzień świat), a na Wigilię kapusta z grochem, barszcz grzybowy z kluseczkami grzybowymi kładzionymi lub uszkami, sałatka jarzynowa, Mama jeszcze robi karpia w galarecie i smażonego, makiełki, krokiety z kapustą i grzybami, smażone kapelusze borowikowe, może jakieś pierogi jeszcze kupimy i śledzika w oleju zrobię, a ja jeszcze zapomniałam,że sos tatarski robię Jutro planujemy jechać po łóżeczko, zostanie jeszcze kilka rzeczy dla małej do kupienia , ale to już przez allegro po świętach. Ja się czuję nieźle, tylko noc dziś miałam do bani z 4-5 razy wstawałam na sioo i przełyk mnie kaszlem męczył mimo,że nie był wypełniony jedzeniem,ale nocowałam na działce, a tam nie mam poduszki wysokiej moze dlatego, dalej cięzko mi się oddycha,więc chyba się brzuch mi nie obniżył. Trzymajcie się cieplutko i nie szalejcie z przygotowaniami(ja tylko stroiki robię z gałęzi świerku i choinkę ubieram).Buziaczki i przesyłam troszkę słonka, które u Nas nieśmiało się co jakiś czas przebija przez chmury.
  4. Mudik

    Styczeń 2010

    katarzyna3004 A ja miałam dzis swietna noc- budziłam sie tylko raz. maz mnie wieczorem wymasował nic mnie nie bolało chciałabym zeby tak bylo zawsze. Niedawno słyszałam w radiu że w moim mieście był najwiekszy mróz w całej Polsce -23, wiec ja dzis d... z łóżeczka nie ruszam :) Buziaczki Łoooo mamo, a ja narzekam na temperaturę u nas -12 stopni. doniaWitam :) Narazie to ja jeszcze z łóżka nie wstałam to nie wiem. W nocy mnie jeszcze że 2-3 zlapaly ale już nie mierzylam co ile itd. W sumie chyba z 8 ich było. Za to doszedł mi straszny ból w okolicach krzyża... Mam wrażenie jakby miał jednak jakiś związek ze skurczami...:( zaraz wstane sie ogarnąć, pochodzę i zobaczę jak tam sie sprawy mają :( Wiecie, ostatnio kto mnie nie zobaczy (obcy też) to twierdzą, że już mi sie buzia na taka "do rodzenia" zmieniła... Myślicie, że coś w tym może być??? Buziam Was wszystkie w brzuszki i miłego dnia życzę!! ;) a to jakoś inaczej się wygląda się przed porodem?? kropka1981A u mnie mała wojna domowa. Jakoś z A. chyba jednak się od siebie oddalamy. Ale wczoraj podjęłam decyzję, że nie będę się tym wszystkim przejmować bo to tylko ja się przejmuję. A. już nie koniecznie. Wogóle w środę jak A. wrócił z tej cholernej wigilii firmowej był jakiś dziwny. Prawie wcale się nie odzywał. Był jakiś zdenerwowany. Nie wnikałam bo burczał pod nosem. A wczoraj jaśnie pan wogóle nie zadzwonił w dzień więc ja zadzwoniłam, żeby jak będzie wracał zahaczył o mamę i pożyczył ciśnieniomierz bo kiepsko się czułam. Ból głowy, wymioty, ogólne spuchnięcie. Na co mi odpowiedział, że nie zamierzał do niej wchodzić bo nie ma czasu i musi jeszcze podjechać zrobić zakupy i wstąpić do brata bo go o to prosił. Jak zwykle - brat ważniejszy, zakupy wazniejsze, wszystko inne ważniejsze od jednej małej głupiej nic nie kosztującej prośby "POŻYCZ CIŚNIENIOMIERZ BO SIĘ ŹLE CZUJĘ I CHCĘ SPRAWDZIĆ CIŚNIENIE". nie byłoby nic w tym dziwnego i nie na miejscu gdyby odmówił mi innym tonem. Ale zwyczajnie na mnie warczał. To powiedziałam, że dobra sama sobie pójdę, dzięki, cześć. Rozłączyłam się. Oczywiście po aparat nie poszłam bo to drugi koniec miasta, slisko i zimno. Na zwykłej prostej bym "walnęła" orła. Przyjechał o 19, co prawda przywiózł ten nieszczęsny aparat ale ani słowa. Ani dzień dobry ani pocałuj mnie w d.... . A prawie na dobranoc zaczął mi dokuczać, że w domu nic nie jest zrobione. Nie odzywałam się. Gdybym nic nie robiła to kurze nie byłyby pościerane w każdym pokoju obiad nie zrobiony i dwie pralki prania same by się zrobiły. Ok. Skoro tak.... jestem nierobem, szkodnikiem, leniem. Super. Pomyślałam sobie - dobrze. Od dzisiaj nie ruszę niczego. Nawet mi się nie zrobiło przykro. Po ostatnich jego wyjazdach chyba zaczyna to po mnie spływać. Ważne żebym ja miała dobrze. On skoro tyle lat potrafił sam zadbać o siebie to niech dba - czasami się zastanawiam, kto bardziej był winny jego rozwodowi: pracoholizm byłej żony, czy jego przesadnie wymagający i egoistyczny charakter. A ja tak rzadko go o cokolwiek proszę... Zobaczymy jak długo pociągnie. A doskonale wiem, że za dwa dni będzie problem bo zapomni wziąć lekarstw, bo nie będzie mógł czegoś znaleźć. W końcu to nie mój problem. Dałam serce na dłoni i to był duuuuuuży błąd. Ale co tam :) Nie pierwszy i nie ostatni raz tak się dzieje. A Ignaś jakoś dzisiaj jest grzeczniejszy jak zwykle :) rozpycha się ale nie tak boleśnie :). I dzisiaj po raz pierwszy właśnie nie mam zgagi. Mało tego - dał mi się wyspać. Wstawałam w nocy tylko raz. około 4:30 i to tylko dla tego, że pić mi się chciało. To przez ten mróz za oknem. Jest jednak jakaś zależność między mrozem a pragnieniem. A potem zasnęliśmy koło 7 jak A. wyszedł do pracy i wstaliśmy o 11:30 bez bólu głowy, i opuchlizny. Ciśnienie w normie :). A na zakończenie... Co nas nie zabije to nas wzmocni. I byle do przodu. kropka1981Asiołku.... Mój A. zadaje sobie pytanie nie czy będzie dobrym tatą i czy sobie poradzi tylko cyt.: czy będzie w stanie zając się wszystkim bo ja pewnie nie dam rady zająć się niczym. Koniec cytatu. To chyba nie świadczy o jego pozytywnym uczuciu... Przepraszam, ale powiem w prost - niektórzy faceci są durni (nie uogólniając ale analizując tych których poznałam osobiście) bo nie doceniają i nie dostrzegają tego, co jest ewidentnie dostrzegalne. A potem są baaaardzo zdziwieni, ze kobieta albo odchodzi albo odsuwa ich na dalszy jeśli nie ostatni plan. dokładnie Krokpka co nas nie zabije to wzmocni, wiem,ze to nic Ci nie pomoże,ale współczuję takiego faceta, jednak wierzę,że bedziesz jeszcze szczęśliwa i jeśli byś miał być kiedyś się rozstać to trefisz na kogoś kto bedzie Ciebie wart, ja też wiem jak faceci potrafią być beznadziejni(np. "prawie"zwiać sprzed ołtarza)
  5. Mudik

    Styczeń 2010

    Mamaski ja skurcze w nocy też mam co 5 minut i tak ostatnio 2 godziny ale przechodzą coś musi się przygotowywać żwbyśmy lekkie porody miały ;)Na innym forum co piszę już 4 styczniówka na porodówce się sypią dziewczyny ... No szykują się nasze brzuszki, dopiero co był poczatek miesiąca a tu 10 dni i nowy rok, ajajajaj nie strasz, ja zamierzam zostać styczniówką paola787 u mnie to ogólnie szkoda pisać noc nie przespana bo mój K miał wysoka goraczke wymiotował rano zaraz zarejstrowałam go do przychodni gdzie sama miałam miec robione KTG i pojechalismy razem On bardzo żle sie czuł wymeczony strasznie i jeszcze jakis wybroczyny plamki na twarzy mu wyskoczyły.. i wyobrazcie sobie Ja poszłam na KTG pani doktor powiedziała ,że piekny zapis i abym przed świetami sie zgłosiła w środe na kolejne !!! a co do mojego ukochanego pani doktor dala skierowanie do szpitala bo ona nie wie z kad te wybroczyny na buzi , że objawy jak na sepse ,lub zapalenie trzustki :((ze to trzeba sprawdzić itd !!! więc pojechalismy na izbie przyjęć i tam EKG 2 kroplówki na oddziały wchodzić nie mozna pielegniarka mnie ochrzaniła co Ja tu robie z takim brzuchem ,że ntychmiast do domu pod kołdre !! i przyjechałam do domu zostawiłam tam moje serduszko kochane i martwie sie jak pieron ma dzwonić jak bedzie coś wiedział dosłownie czekam na moją mame aż z pracy przyjdzie bo padam ze zmeczenia :((( TRZYMAJCIE SIE CIEPŁO BO ZIMNIUTKOOOOO paola787Dziekuje wam moje drogie za słowa wsparcia !!! to naprawde duzo daje !! co do meżula mego to dzisiaj mam po niego jechać dzięki Bogu w szpitalu nie zostanie badania nadal mu robia ale jak narazie wychodzi na to ,że zatruł sie dość konkretnie antybiotykiem DUOMOX bo nie każdy go toleruje a ,że on ma problemy z jelitami to tym bardziej wybroczyny nieod sespy a od silnych wymiotów i szybkiej zmiany tem. ciała więc jestesmy w domu kamień spadł mi serca TAK SIE CIESZE bo stres niesamowity ja na wylocie K w szpitalu ... ehh dobrze ,że tak to sie skończyło mnie gardlo boli a pozatym to czuje sie dobrze jakis nagły nakład energi mnie dopadł i nic nawet nie boli !! ale co nas nie zabije to nas wzmocni odpoczne jutro !!! trzymajcie sie cieplutko jutro na spokojnie podoczytuje co u was bo dzisiaj tak na szybkiego papapapapa :**** Dobrze ,że Cię wyrzucili, jeszcze coś byś złapała. Super,że to tylko reakcja na lek, a nie jakieś okropne paskuctwo, cieszę się że odetchnęłaś z ulgą Swoją drogą to miałam szczeście,że mi nic nie było ani mojemu M bo oboje braliśmy ten lek jakiś miesiąc temu. Joaśi ja po wizycie melduje sie. musze zwolnic tempo jednak i leżeć gdyż szyjka mi sie skróciła od ostatniej wizyty. ma teraz 1 cm. nie wiem czy to tak bardzo mało. jak jest u Was?? rozwarcia nie mam. ale lekarz kazał odpoczywać. w sumie nie ma sie co dziwić bo ja ciągle gdzieś chodziłam to teraz mam generalnie powiedział że jeszcze tydzień muszę wytrzymać aby było bezpiecznie a ja bym chciała minimum do 3 stycznia chociaż. mały już w każdym razie gotowy do startu, ustawił się głową w dół, nawet do końca nie wiem kiedy uparciuch fikołka strzelił. waży między 2400 a 2800 więc OK. także czuję że do terminu nie dotrwam. dobrze że mój M. był ze mną to też na własne uszy usłyszał jaka jest sytuacja i się wystraszył aż zbladł. szkoda mi go jednak bo czeka go więcej obowiązków w domu jednak a w pracy siedzi do wieczora. no ale cóż ja nie mogę już fikać. przynajmniej do nowego roku. Joaś Ty nie szalej, miałaś się oszczedzać , no chyba ,że zmienisz zdanie i zechcesz się rozpakowac wcześniej
  6. Mudik

    Styczeń 2010

    doniaDziewczyny!!! Jakieś 2 minutowe skurcze mnie łapią!! Miałam już 5 średnio co 12-13minut... Liczę dalej ale dziwne to:( zaczelo sie od silnego bólu w krzyżu promieniujacego w dół a później te skorcze... Martwię sie :( Może się coś ju z szykuje?,w sumie 36 tygodni to już dzidzia jest gotowa ;-) Z tego co piszesz dalej, to minęło, ja wczoraj tak króciutko miałam, miod termoforka sie uspokoiło. anna_:)Witam donia odezwij się co tam z tymi Twoimi skurczami :)Na początek dziękuje wszystkim za miłe słowa i wsparcie, naprawde miło poczytać że ktoś o tobie myśli i Cie wsoiera mimo że nie siedzi obok. Dziękuje wszystkim :) Wczoraj jednak wylądowałam w szpitalu bo dostałam takich bóli całego brzucha, głowy, całej miednicy i pleców. EKG wyszło nawet dobrze, wody plodowe w normie - nie sączą się, mała aktywna i szaleje. Ale jak nie przejdzie mi ból to mam znowu się zglosić dzisiaj, jak narazie wszystko mnie boli ale sądze że jeszcze nie odreagowałam stresów. Bedzie dobrze. Wczoraj olałam J. i zadzwoniłam do szefa czy chlopaki pokończyli prace bo potrzebuje kierowcy co mnie do szpitala zawiezie, po 10 min szef stał pod domem i czekał na mnie wraz z dziewczyna i kolegą. J. pojechał z nami ale był tak przerażony i blady że się slowem w aucie nie odzywał z mój szef to jego najlepszy kumpel do zartów i zabawy. Elajne poszła zemną na wszystkie badania a chłopaki zeszli na kawe, położna jak zapytała J. czy idzie to prawie plakał w panice ze coś jest nie tak... i dobrze mu tak!! A ja wredna małpa powiedziałam że ja wole by go nie było to ten jeszcze bardziej się zdołował. Wszystkie badania trwały jakąś godzine piętnaście potem półtory godziny czekaliśmy na DR bo operowała. Dała pare wskazówek jak uśnieżyć ból, pouczyła że trzeba dużo wody pić by tyl głowy nie bolał, a co do mojego braku apetytu powiedziała że to na tym etapie normalne i mam się nie przejmować tylko słodkie podjeść by była energia. Jak weszlyśmy do restauracji gdzie czekali chłopaki to była pełan organizacja J. pobiegł po herbate z miodem i pączka... wszyscy posiedzieliśmy jeszcze pare minut by ochłonąć i wróciliśmy do domu. Ja się położyłam do małego pokoju, widziałam że J. się trzęsie ze swojej głupoty ale stwierdziłam ze mam to gdzieś bo on mną się nie przejoł jak mi nerwy psuł. Odrazu zasnełam, obudziłam się o 4 za piciem i już o 5 bylam na nogach. Zawiozłam mojego barana do pracy i zaraz do komputera Podjelam decyzje że do porodu nie zamierzam wracać do sypialni ale by uniknąć stresów i nieprzyjemnej atmosfery będe normalnie z nim rozmawiać tylko tak bez zbytnich czułości. A reszta sama wyjdzie w praniu po narodzinach malej, niech się określi co woli i na czym mu zależy bo ja osobiście samotności się nie boje. Co do pogody... W UK JEST BIAŁO Jak fajnie miec śnieg choćby na dwie godziny jupiiiiiiiiii Aniu jak dobrze,z e chyba do niego coś dotarło, tylko szkoda,ze kosztem Twoich nerwów, przynajmniej szef się zachował. No my nadal mamy snieg tylko jak dla mnie za zimno, nie nawidze mrozu. Wanilijko witaj z powrotem!
  7. Mudik

    Styczeń 2010

    katarzyna3004 O 3 wstawałam kąpiel brac tak mnie kregosłup nap******** myślałam że umre, potem pomyślałam że może zaczynam rodzić ale potem stwierdziłam że nie mam skurczy :) tylko mąż przeze mnie nockę zarwał biedny i jeszcze się nasłuchał jaka ja to biedna nieszczęśliwa. A jak zaczął mnie pocieszać że jeszcze 6-7 tygodni to myślałam że mu przyłożę :) Teraz na szczęście już wszystko dobrze, nic nie boli i mogę chodzić. Buziam wszystkie czwartkowo- śniegowo :P ja byłam z meżem i jego mamą na badaniu u okulisty(zaproponował badanie bezdotykowe ciśnienia w oku, ale zapisana jestem na 8 stycznia nie wiem, czy zdąze, hihihihi i niby jeździliśmy samochodem a do sklepu tylko na chwilę,ale chodziłam jak kaczka, jak chodzę to mała tak ciągnie w dół ,że szok do tego mi brakuje tchu, a będzie gorzej, jak powiedziała moja gin, bo jeszcze mała urośnie. W pon kolejna wizyta, zobaczymy. Mamaski wczoraj miałam kiepski dzień i za dużo o tym myślałam wypłakałam się mężowi i mnie troszkę uspokoił i teraz to najważniejsze by urodzić bez komplikacji zdrowe dziecko :)W nocy mi się brzuch napinał i doszedł ból podbrzusza najpierw co 3 minuty potem coraz rzadziej całe szczęście bo miałam humor nie ten by rodzić hihi Mnie dzis tak po powrocie do domu wzieło, takie mnie skurcze? łapały, ból w dole brzucha,że skończyło się na ciepłym termoforku, na szczescie przeszło, też czułam jakbym miała rodzić tak często mnie łapał bół w brzuchu. anna_:)A jak dla mnie to to jest chyb najgorszy dzień w moim życiu. Wczoraj J. potraktował mnie jak nieznaczacego śmiecia... wolał kolegów i wódke, do tego musiał pokazać kto jest górą no i pokazał. Już się wyprowadziałm z sypialni do malutkiego pokoju, nie został po mnie nawet papierek po batonie. Całą noc mam nie przespaną z nerwów i miałam oraz mam takie skurcze że zaraz mnie rozerwie. Wszystko mnie boli i jestem wykończona, spuchłam chyba cała bo oczu nie widać a nos się z polikami zlał w jedność. Najgorsze było jak rano dzwonili rodzice i siostra a ja mówiłam tylko że płacze bo mnie boli... boje sie powiedzieć prawde bo tata jest w trasie i musi myślec za kierownicą a mama zbyt chora by ja stresować. Chcem tylko urodzić dziecko i wrócic do domu, może bez środków do życia zostane ale wiem że najbliżsi mi pomogą. Tylko urodzić i pozałatwiać dokumęty dla dziecka zostało. Nie wiem kiedy znowu się odezwe bo komputer jest J. a ja nie chce dotykać niczego co jego. Pozdrawiam. Aniu nie wiem co napisać, ci faceci brak słów postaraj się uspokoić, choć to bardzo trudne coś wiem na ten temat,a jesli Twój J. nie opamięta się to duuuużo straci, Ty musisz byc silna dla maleństwa, dobrze,żebyś tam chociaż kogokolwiek miała żeby się wygadac i wyżalić, jakby co masz nas , pamiętaj o tym.Co by nie było będziesz silna i dasz radę, jest przecież Twoja rodzina, teraz tylko by zdrowe maleństwo urodzić to najwzniejsze, dlatego tym bardziej Życzę Ci Szczęścia, na pewno je znajdziesz, zasłużyłas na nie
  8. Mudik

    Styczeń 2010

    Oj robi się u nas gorąco. Co do pogody to u mnie też mróz trzyma napadało sporawo śniegu i dalej sypie, gorzej,że to na wigilię ma popłynąc tak słyszałam
  9. Mudik

    Styczeń 2010

    Margolciawitajcie.ja dzis po usg...to bylo moje juz ostatnie przed porodem...same niespodzianki mnie tam spotkaly....mala lezy juz glowka do dolu...i dla mnie to byl szok,bo ja nie czulam kiedy mi sie przekrecila i w ogole nie czuje jej pod zebrami...mam totalny luz...wiec w sumie,wyniknelo,ze brzuch mam nisko...wazy juz 2640 i jest gotowa jakby co do porodu...szyjke mam dluuga i teraz chyba wyjdzie tak,ze jak sie szykowalam jakopierwsza do chyba urodze z Was ostatnia...:))) ale sie wszystko potrafi zmienic...na maksa....ale kiedy i jak to tego nikt nie wie....na 30 grudnia mam wyznaczona wizyte w klinice...dzis pobrala mi jeszcze krew ,tez juz ostatni raz w tej ciazy....wiec luzik...czekamy na to co sie wydarzy.... ogolnie to mam dola..powinnam byc zadowolona po usg,ale jak tu sie cieszyc,kiedy teraz mi moj kaze ustawic przylot swojej siostry????!!! znacie jakas recepte by sie dowiedziec kiedy bedzie ten dzien..?? skad ja mam wiedziec kiedy Zosia zechce przyjsc na swiat..??? mam zadzwonic do wrozki..??? bo Anka moze byc tylko 2 tyg...i moim obowiazkiem jest sie zmiescic w jej grafik...paranoja....bo on nie moze wziac sobie wolnego...nie stac nas...moze ja zatrzymam do momentu kiedy nas bedzie stac..nie wiem...wypuszcze jak bedzi miala isc juz do komunii.... To super, a patrz pisałaś ,że nie bardzo widzisz,żeby się Zosia odwróciła, a tu taka niespodzianka. A co do przyjazdu siostry to jakas paranoja, poród dostosować do czyjegoś grafiku Ja bym sie nie przejmowała w ogóle. Joaśi ja się melduję.snuję się po domu ze sprzątaniem ale opornie mi to idzie i mam częste przerwy. powoli do świąt może coś z tego będzie. a między świętami wezmę się za pranie i prasowanie Adasiowych rzeczy i przemeblowanko w pokoiku mam nadzieje. też siedzę całe dnie sama. goskaMelduje sie i jajestem obolala i skurcze w krzyzu mnie lapio ,chodze rozkrakiem i miejsca nie moge sobie znalezc.moja sasiadka smieje sie ze mnie bo brzuch mowi ze mam do kolan ... jutro jade do gin. zobaczyc co sie dzieje bo nie wroze sobie juz stycznia tylko grudzien ...ale mam nadzieje ze jednak wy dochodzicie jak by cos sie dzialo to dam znac jeszcze trzymajcie sie pa Ty się tak nie spiesz, święta przed nami, obyś dotrzymała, ale z resztą jaki dzieciątko sobie wybierze termin to taki będzie. To trzymam za dobre wiesci od gina. gosiorek27Nam lekarz powiedział na ostatniej planowej wizycie w poniedziałek żebyśmy pojechali do szpitala w terminie czyli 26 grudnia. Mały już od ok 30 tc leży główką w dół a teraz bardzo już napiera a szyjka jeszcze zamknięta i daleko ... O to może i ja dotrwam, bo zaczynam lekko bać się świat, ale tak sobie liczę i tak czuję,ze u mnie to będzie ok 38 tygodnia czyli najwcześniej 8 stycznia.
  10. Mudik

    Styczeń 2010

    paola787 a co do mnie TO WLASNIE WRÓCIŁAM OD MOJEGO GIN i mała waży 2700 :) nadal pływa głową w dół i z nia jest wszystko ok !!! Jedyne co to wód płodowych mało sie jakoś zrobiło ... i w piatek mam sie ponownie zgłosić na KTG więc posuchamy tętna !!! a pozatym to nadal mam brac leki i sie oszczędzać :) jak zawsze !!!! To dobrze z malutką OK i ładną wage juz ma :-)
  11. Mudik

    Styczeń 2010

    kropka1981Jak się czuję? Jestem kompletnie i totalnie niedospana. Nie śpię w nocy. Cieżko mi się oddycha i niewygodnie leży. Przestałam wychodzić na spacery bo tak się zimno zrobiło, że mnie to przeraża. Wychodzę tylko jak muszę. A dzisiaj dostałam kaszlu oskrzelowego. Mam tylko nadzieję, że to przejdzie bo w zeszłym roku męczyłam się z tym 3 miesiące i nic nie pomagała. A teraz przecież tym bardziej nic nie wolno brać z leków. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kaszel. To zdrówka Kropko, ja się jakoś trzymam,ale za to mój Michał jeszcze cierpi z gardłem(jakiś ropień mu się wdał), ale już jest lepiej teraz bierze leki przeciwwirusowe i w poniedziałek ma kontrolę, mam nadzieję,że wytrzymam i mnie nie zarazi, tfu, tfu... anna_:) Co do samopoczucie... wszystkie juz jesteśmy wykończone, ja wczoraj jadlam i usiadlam na twardej podlodze b o mnie wszystko bolało i tam też zasnelam, pomógł mi J. się pozbierać do wyrka. Slonica zemnie i jak dziecko nie poradne takie stworzenie, i tak jak piszesz jak nie usiądziesz czy sie stoisz czy leżysz to i tak wszystko nie tak i źle... Ale do stycznia wytrzymajmy :) Oj widzę ,że my już wszystkie tak mamy, opieram się o Michała lub trzymam ściany,żeby zmienić bok, nawet założyć spodnie trudno nie sięgam do nogawki przez ten brzuch. Pewnie wytrzymamy, ja mam plany na swięta no i po świętach mam nadzieję,że dokończę zakupy i ile Mikołaj będzie szczodry w końcu łózeczko trzeba kupić doniaMi robili test na paciorkowca. Lekarz powiedział, ze to dość ważne badanie. Coraz bardziej boję sie, ze niedługo mogę urodzić :( dziwnie sie czuję, bodbrzusze pobolewa, uplawy są ale normalne, test na wody plodowe pod ręką, no i co mnie martwi bardziej to bóle krocza. Wczoraj to mnie nawet bolało jak sie śmiałam :( i nie wiem dlaczego... Co o tym myślicie? Byłam ostatnio u lekarza ale wtedy nic sie nie działo. Zalecił tylko żebym 2x w tyg chodziła do położnych na badanie tętna Krzysia... Ja chyba tego nie miałam, teraz tylko dostałam kolejne badania krwi do wykonania w tym na odczyn Combsa, tego chyba jeszcze nie miałam. katarzyna3004Cześć dziewczynki. Mnie dziś wypuścili. Jestem wykończona :( Lekarz powiedział że jeszcze z pół kilo mały musi przybrać i mogę rodzić ale jak to będzie zobaczymy. buziam wszystkie i udaję się do łóżeczka- wreszcie przytulę się do mężula a nie do poduszki :0 Super,że jesteś już w domku, mały dobije i będzie dobrze gosiorek27goska a ja chodze jak polamana w pachwinach mnie boli noc mialam kiepsko bo znow brzuch mnie bolal jak na @ jutro jade lo gin sie skonsultowac co sie dzieje .... maly tez cos kiepsko sie rusza juz od 2-3 dni tak jak wczesniej nie wiem ....Mam nadzieje ze chociarz dam rade do 1 stycznia pochodzic.Do tego cos mnie gardlo pobolewa i ten nieszczesny snieg spadl... jak ja nie lubie zimy...Gosiu no niestety ja byłam wczoraj u lekarza i takie bóle jak mówisz to niestety przygotowanie do porodu powoli. Ja miałam np chyba kilka skurczy tydzień temu. Od jakiegoś czasu boli mnie jak na @, kręgosłup a o pachwinach nie wspomnę które coraz częściej mi "drętwieją" i ból paraliżuje. A mały mnie ruchliwy bo ma już mało miejsca. Mój też tylko się napina i piętkę wypna - już sie tak nie wierci. Za to mimo że szyjka jeszcze wysoko i zamknięta to mały już bardzo nisko główką i bardzo napiera. No to jak u mnie wydaje się,że brzuch mi się obniżył, zaczynał się zaraz pod biustem a teraz jest nizej, teraz po ostatniej wizycie mam się zjawiać co tydzień, wczoraj byłam na wizycie i mała nadal leży główką w dół i zaczyna kierować się niżej, gin czuła ją już niżej. Ja liczę ,że tu już ok 34 tydzień, według OM termin mam 23-26 stycznia(40 tydzień), licząć po usg z 12 tygodnia to 40 tydzień to 22 stycznia będzie więc róznica niewielka. A czytałąm ,że odkąd dziecko zaczyna schodzić w dół to zostało ok 4 tygodni do porodu. wychodzi,że w 38 tygodniu urodzę, czyli ok 8-10 stycznia, a 4 mam urodzinki Mnie też czasem tak ciągnie całym swoim ciężarem w dół,że aż boli, ja za to dziś niewyspana bo mój przełyk ch***** pozbawił mnie wczorajszego obiadu z kolacją i rano byłam koszmarnie głodna(a zjeść dopiero po badaniu krwi). Następna wizyta w poniedziałek wtedy też odbiorę wyniki. Pozdrawiam też wszystkie brzuchatki!
  12. Mudik

    Styczeń 2010

    Joaś różnica w cenie trochę jest ale ja mam kiepskie warunki w łazience tzn nie mam tam pralki i nie mam za bardzo na czym postawić przewijaka akcesoriów. postawię wanienkę na stelażyku a co zresztą?? nie mam jak się ustawic do kąpieli a jednak w łazience najlepiej by było bo ciepluteńko tam. ja mam takie średnio ciepłe mieszkanko i w pokoiku może nie być odpowiednio do kąpieli. tylko zastanawiam sie na ile ta wanienka starczy, myślicie że do 6 miesiąca czy krócej?? nad taką się zastanawiam: ZESTAW KOMODA PRZEWIJAK WANIENKA SUZIE CEBA 6 KOL! (840160908) - Aukcje internetowe Allegro W sumie nawet nie tak drogo, myslalam, ze to drozsza rzecz. W takim wypadku jak Twoj kalkuluje sie moim zdaniem, fajna rzecz
  13. Mudik

    Styczeń 2010

    kropka1981A ja mam maxxxxxi dołka. Do niedzieli włącznie siedzę sama w domku . I mam w ogóle jakiś nastrój płaczka. Czekolada nawet nie skutkuje... I maluszek jakiś niespokojny... Mamooooooo Ja też z byle powodu teraz ryczę , koszmar. W poniedziałek mam wizytę, mam nadzieję,że uda mi się uzyskac skierowanie na usg .
  14. Mudik

    Styczeń 2010

    Hmm, ja za bardzo nie widzę nowych u siebie tym bardziej czerwonych na szczeście. Ja mam na udach, bo jeszcze przed zajsciem w ciażę przytyłam jak zmieniłam tryb życia na mniej aktywny. Ale moje już tak łatwo nie zejdą, porobiły mi się kiedy gwałtownie schudłąm 30 kg jakiś czas temu. Za to mi pozostało tylko czytać gazety i ksiazki, zajęc juz w szkole rodzenia nie zalicze, zostały odwołane do końca roku, a nigdzie już nie dołączę, bo wszędzie się dla styczniówek pokończyły Co do zakupów pewnie resztę dokupie dopiero po świętach, jeśli jakas kasa od rodziców, bo teraz w kasie pusto, a jeszce łózeczka nie mamy i przewijaka Anno ja bym założyła wygodne buty, no i bała bym się przewrócić w szpilkach, mamy przecieć teraz gorsze poczucie równowagi. To dobrze,że macie już prąd, jednak przydaje się kuchenka gazowa, wtedy choćiaż coś na ciepło można zjesc czy herbatę zrobić.
  15. Mudik

    Styczeń 2010

    Paola787 znalazłam ten sterylizator Mikrofalowy STERYLIZATOR parowy__CANPOL__ PROMOCJA (838881882) - Aukcje internetowe Allegro i taki fajny podgrzewacz żelowy PODGRZEWACZ Ĺźelowy BEZ PRĄDU ***LOVI*** NOWOSC (838881880) - Aukcje internetowe Allegro
  16. Mudik

    Styczeń 2010

    gosiorek27Witam i ja :)Ja mam przygotowaną torbę dla małego i przygotowane kompinezon, czapeczka i ciuszki na wyjście żeby mąż mi przywióźł jak będziemy wychodzić ze szpitala. Dla siebie muszę naszykować dokumenty, kosmetyki, ręczniki i dokupić w sobote na targu koszulę po porodzie z rozpięciem do karmienia. Krocze mnie boli od jakiego miesiąca a zaczęłam czuć bóle w dole jak na @ więc może coś zaczyna się z szyjką wreszcie dziać bo i kręgosłup na dole też pobolewa. Małemu już jest ciasno bardzo bo coraz bardziej napiera na dół i bardzo wypina piętki, dupkę i jak się przeciąga to i po żebrach bardzo kopie. Mam nadzieję że to jeszcze przed świętami się wszystko rozwiąże. No ja się chyba w okolicy świat spakuję, mam podobne objawy,ale u mnie dopiero kończy się 33 tydzień, tzn nie wiem dokładnie jakiej wielkości jest Ola, chciałabym usg zrobić, może zgodzi mi się w poniedziałek dać skierowanie? Mamaskicześć dziewczyny :)ja w poniedziałek byłam u ginekologa mała rośnie jak na drożdżach odpowiada 37-38 tygodniowi szyjka już miękka i skrócona i na razie tylko rozwarcie wew 1,5cm tak ze kulamy się dalej bo gin mówił że jeszcze pochodzę może do stycznia dam radę i fajnie by było chyba zaopatrzę się w herbatę z liści malin bo tak wszędzie chwalą ale sama nie wiem ??? pomału chyba muszę pakować torbę do szpitala i dla małej na wyjście choć jakoś nadal mi się nie chce tego robić bo jakoś nie dociera do mnie że tak niewiele mi/nam czasu zostało Pozdrawiam was dziewczyny i miłego dnia ! Się pakuj Kochana, termin terminem , jak małej będzie zbyt ciasno to zechce uciekać z brzuszka, w końcu to maleństwa nasze decydują kiedy chcą przyjść na świat. Kasiu trzymaj się mam nadzieję,że doczekasz do takiego terminu kiedy dzieciątku bedzie urodzić się najbezpieczniej.
  17. Mudik

    Styczeń 2010

    paola787A Joaś ta Frida identyczna jak ten sopolek bo Ja dzisiaj oglądałm :) Co do pieluszek to ja mam 2 flanelki i 10 tetrowych i myśle ,że narazie wystarczy co do laktatora to myślałam o tym Avent ręcznym on ok 100 zl podgzrzewacz też z teh firmy no a na sterylizatory nie patrzyłam ale ceny rózne niektóre kolosane faktycznie :/ To ręczny TT jest tańszy ;-), a sterylizatora poszukaj na allegro widziałam takie do mikrofali, kosztują max 40 złotych :-D
  18. Mudik

    Styczeń 2010

    gosiakaWitajcie mamuśki dziś ja pierwsza ale za to jaka wyspana dawno tyle nie spałam nie pamiętam takiej nocy żeby mi się tak błogo spało ale to chyba wszystko przez moją gin ona to jest jak jakiś cudotwórca a raczej bólotwórca ale po kolei Smile wczoraj na wizycie zbadała mnie na samolocie szyjka zaczyna się pomału skracać ale jest jeszcze strzelnie zamknięta Zośka leży główką do dołu obsunęła się też już niżej i pupę trzyma mi na pępku na szczęście z nią jest wszystko w porządku serce i wszystkie inne narządy pracują tak jak powinny mimo tylu leków i choroby natomiast co do skurczy i bólu przy żebrach i drętwiejącego brzucha okazało się że od choroby i antybiotyku i ilości zażywanych leków mam spuchnięte jelita a że jak wiadomo wszystkie narządy są wyżej niż normalnie to jelita uciskają mi na żebra i stąd ten ból nie do wytrzymania jako zalecenia dostałam asmag forte 3 razy dziennie po 2 tabletki do tego no spa 2 razy dziennie po 2 tabletki do tego albo coś osłonowego na żołądek albo dużo jogurtów , antybiotyk mam jeszcze zażywać do niedzieli a przy okazji wyszła przyczyna mojej ciągle nie dobrej morfologii miałam paciorkowca i tak jak myślałam będę musiała powtórzyć wymaz z pochwy :/w każdym razie zażyłam wczoraj wieczorem wszystkie lekarstwa i tak błogo zasnęłam o godz 19 że obudziłam się teraz Smile ale już dawno mi się tak super nie spało a najważniejsze że z Zosią wszystko ok spała sobie tak słodko i waży już 2100 grama następną wizytę mam 16 grudnia bo to jest ta planowa aha nie wolno mi nic robić mam tylko leżeć Smile To dobrze,że z Zosią ok, no i wreszcie wiesz Co ci dolega i masz na to rozwiazanie Fajnie się tak wyspać, ja tak mam ostatnio,że np wieczorem mam problem usnać, a nad ranem jakoś się ułożę i wtedy tak dobrze mi się leży Joaśhej babolki,co tak cichuteńko u nas. pochowały się leniuchy ?? ja dzisiaj u dentysty byłam i na szczęście moje zęby i nawet dziąsła mają się dobrze. zero nowych ubytków więc się z moją panią doktor spotkam dopiero jakiś czas po porodzie. odwiedziłam też sklepik dziecięcy w pobliżu i już upatrzyłam ostatnie brakujące rzeczy do kupienia - przewijak i wanienkę ze stelazem w dobrej cenie więc nie będę na allegro kupować bo sie nie opłaci. tylko męża muszę wykorzystać do przywiezienia tych zakupków. jedynie dzisiaj dwie czapeczki dokupiłam bawełaniane. a tak już nie mam co kupować. zostaną mi kosmetyki, frida i termometr. no i jakieś drobiazgi dla siebie do szpitala. Ja też byłam dziś na zakupkach kupiliśmy: matę do wanienki, szczotkę do butelek, termometr do kąpieli, smoczki i butelki(2 butelki 150 TT za 30 złotych), okrycie kąpielowe, wkładki laktacyjne , chusteczki i płatki kosmetyczne dla maluszka, cążki, śliniaczek, agrafki, niedrapki.Jeszce mi zostały kosmetyki(ziajki zapewne, podkłady, pieluszki i łózeczko plus pokrycie, ale pościelowe i podkłady to już mam dwu sprzedawców na allegro, czyli ze sklepu tylko łózeczko i kosmetyki z apteki, wiec już prawie wszystko mam, a zapomniałam o przewijaku, jakos lepiej się czuję jak wiem,że prawie wszystko mam
  19. Mudik

    Styczeń 2010

    kropka1981Mudik poszukaj na allegro - mają też rozmiary dla niemowlaków. :) Już znalazłam, o czymś takim myślałam Otulacz-majteczki PopoWrap na pieluszkę Popolin (842134696) - Aukcje internetowe Allegro Pieluszki wielorazowe Naughty Baby - Warszawa (831494771) - Aukcje internetowe Allegro A te mi się najbardziej podobają Mam_dziecko/Majtki do pieluszek BAMBINO MIO do 5kg (837744637) - Aukcje internetowe Allegro A tu jest więcej op zastosowaniu takich pieluszek PIELUSZKI WIELORAZOWE - PORADNIK - Chustoforum
  20. Mudik

    Styczeń 2010

    kropka1981Ale Dziewczynki nie zapomnijmy też o SOBIE - w sensie, że dobrze mieć np. tantum rosa na ranę, czy kremik na brodawki... Dziewczyny w szpitalu mówiły,że na brodawki super jest dziecięcy bephanten krem, jak popekaja to nałożyć grubą warstwę, to co się nie wchłonie zetrzeć płatkiem kosmetycznym np. A i dzięki za linki o takie mi chodziło,ale o rozmiar dla niemowlaka. A myślałąm o czymś takim kiedy pisałam o majtkach na pieluchę tetrową np. Pieluszki wielorazowe Naughty Baby - Warszawa (831494771) - Aukcje internetowe Allegro Pieluszki wielorazowe Naughty Baby - Warszawa (831494771) - Aukcje internetowe Allegro Mam_dziecko/Majtki do pieluszek BAMBINO MIO do 5kg (837744637) - Aukcje internetowe Allegro Z czego te ostatnie mi się najbardziej podobają, a o ideii tych pieluszek więcej tutaj: PIELUSZKI WIELORAZOWE - PORADNIK - Chustoforum
  21. Mudik

    Styczeń 2010

    paola787Joas- Co do kremików to Ja równiez mam z nivea i mały sudokrem a co do ciałka to oliwka Johnson's płynna mam i taka w żelu niby na dobry sen i po kapieli oliweczką lub oliwka do kąpieli ,żeby bobasek slicznie pachna dzidziusiem :):) co do proszku to prałam w Jelp :) co do noska to nie mam jeszcze kosmetyków ale czytałam ,że sól fizjologiczna czy coś takiego( morska) no i gruszeczka :) Co do metek te duze wszystkie wyciełam a te mini zostawiłam bo by zaraz dziurka wyskoczyłam na ubranku a mięciuteńkie są :) A jak stoicie z pieluszkami tetrowymi no bo pampersy to wiadomo a tetrowych mam 3 i nie wiem ile ich potrzeba ?? Ja mam malutki krem Sudocrem, oliwkę nivea, mydło dla niemowląt nivea i chcę dokupic krem ochronny i na odparzenia z serii ziajka, do tego płyn do kapieli natłuszczający ziajka od 1 dni życia, nie kupuje nic J&J bo sama miałam na nie uczulenia. Krem ochronny na wyjście na dwór, oliwka właściwie tylko na cieminiuszkę jakby było potrzeba, jak myje się płynem natłuszczającym nie trzeba oliwić, no chyba że wyjątkowo by miało maleństwo sucha skórę. Do noska owszem sól fizjologiczna lub roztwór morskiej ale to tylko do rozpuszczenia wydzieliny i oczyszczenia do ściągania nie polecam gruszki jest mało delikatna ja kupię aspirator, znalazłam aptekę gdzie mają tanią Fridę. A tetry planuję więcej, bo chcę ograniczyć jednorazowe pieluszki tylko do nocy i wyjsć czy wyjazdów. mam już do tetrowych specjalne chłonne wkłady, jeszcze musze poszukać gdzie tzw otulaczki dostać lub specjalne majteczki nakładane na pieluszkę tetrową. A gaziki z alkoholem kupiłam tanio na allegro.
  22. Mudik

    Styczeń 2010

    goskahej hej ja juz po i w domku skurcze mam ,maly odwrocony tak jak trzeba i dostalam Luteine dowcipnie dwa razy na dzien . Lekarz mowi ze jak bede grzecznie lerzec to w grudniu nie urodze .Maly nie zabardzo dal zrobic KTG bo caly czas sie ruszal ,ale tez dobrze i dobrze ze jest ruchliwy , moja waga na ta chwile to 66 kg. czyli tylko 6 kg przytylam To lez grzecznie a będzie ok,dobzre,że amły jest ruchliwy moja Ola ostatnio spokojna, moze dlatego,że ja mam jakiś taki podły płaczliwy nastrój.Co do wagi to ja już mam prawie 14 na plusie Asiolek wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń!! I Zdrowego dzidziusia!
  23. Mudik

    Styczeń 2010

    gosiakahej brzuchole chyba za wczas pochwaliłam się że mi choroba przechodzi :/ wylądowałam wczoraj wieczorem na ostrym dyżurze w szpitalu i oczywiście odsyłali mnie z oddziału na oddział najpierw na ginekologię , potem na ostry dyżur, i z powrotem na ginekologię nie zrobili mi usg ani nie zbadali dziecka dali tylko antybiotyk ale głowa to mi nadal pęka a od niedzieli zjadłam już opakowanie paracetamolu i boję się żeby to Zosi nie zaszkodziło na dodatek zaczęła mnie bolec pachwina i zastanawiam się co to może oznaczać nie wiem czy dzwonić do mojej gin i isc zobaczyć co z zocha czy czekać do wizyty do 16 grudnia :/ J bym przedzwoniła na Twoim miejscu jasz taką możliwość. Niby paracetamol bezpieczny,ale skoro nie działa, napisz jak tam teraz u Ciebie? Joaśhej, ja mam kolejny dzień lenistwa. na Twoje pytanie Kropka czym się zająć powiedziałabym że niczym pewnie byłam rano w szkole rodzenia, dziewczyna która ze mną chodziła zaczęła dziś rodzić, ona termin miała na 12 grudnia. może już tuli swoją córeczkę. a ja zostałam sama na razie na zajęciach. i tak było kameralnie a teraz to już w ogóle. poza tym zaraz się zbieram do okulisty na te badanie oczu. też mi się nie chce oczywiście. no ale mus to mus. Trzymam kciuki za badania oczu, a co szkoły to ja mam właśnie dylemat, czekać do 15 tego, czy szukać innej. Okazało się,że zajęcia w moim szpitalu do 11 go odwołane, bo wykładająca nadal chora, nie chcę by się okazało,że w końcu niczego się nie nauczę paola787I JA :):) nie jest tak żle ... a dziewczyny na pewno poszły na barbary na impreze !!!! i bawią sie hihi A WŁASNIE BASIE MAMY??? No zgadza się, ja własnie balowałam na imieninach tesciowej. Teraz mam zapas wędlinki w tym pieczony domowy boczek rolowany, pieczony kurczak dla Michał, bo ja teraz za miesem pieczonym nie bardzo delikatnie mówiąc, pyyyyyszny bigosik, sałatki, a że jeszcze przed imieninami zrobiłam mięsko i kopytka są, to obiad mam z głowy na 3 dni pewnie . A i sie pochwalę zrobiłam ten tort egipski, wszystkim bardzo smakował, a ja tort pierwszy raz robiłam evellka01Cześć Brzusie. Nieodzywałam się dziś, bo od rana mam jakieś dziwne bóle brzucha i leżę ciągle. Trochę się martwie. Jak nie przejdzie to jutro zawijam się do szpitala. Wstałam tylko na chwilę i pojechałam z mamą i Jarkiem do meblowego. Wybrałam sobie komplecik wypoczynkowy i ławe. Mama mi kupiła hehe.. na święta :) Mam nadzieję,że bóle już przeszły, a prezent od Mamy super! Joaśi ja wróciłam do domku. badania oczu mam OK, tzn nie mam zagrożenia odwarstwienia siatkówki. i całe szczęście. także jeśli innych problemów nie będzie i dziecko moje łaskawie ustawi sie w pozycji wyjsciowej to mogę podejść do porodu sn. nie wiem czy sie cieszę czy nie, w każdym razie doszłam do wniosku że zdam sie na los i mojego gina w kwestii porodu i niech się dzieje co chce... No i super, widzisz wyniki są ok, dobrze że się zbadałaś. evellka01Anna - Masz rację - słoniątka :) J. wczoraj stwierdził, że ja to mam dobrze - cały dzień leże. Yhy, świetnie. Co 30 minut biegam siku, bolą mnie plecy bez względu na to czy siedzę czy leżę, tak samo z nogami - nigdzie się nie ruszam to bolą jak cholera, a jak się ruszam to wcale nie jest lepiej. Nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji, wszystko mnie drażni, nic mi się nie chce nie widzę swojego łona i do tego jakiś robal w brzuchu kopie mnie raz po żebrach, raz po pęcherzu... normalnie żyć nie umierać :P AsiolekCzesc dziewuszki Fajnie sobie leniuchujecie, ja mialam weekend do kitu. Tyle pracy sie zwalilo, ze wczoraj i dzis musialam pracowac, skonczylam jakies pol godziny temu i padam z nog. Leze sobie teraz bo musze odpoczac przed kapiela, teraz nie dam rady wejsc do wanny. Jutro wizyta u gina wiec golenie i te sprawy......tak mi sie nie chce. Na dodatek mam dzis urodziny i tak je milo spedzilam hhhhmmm ale co zrobic, jak trzeba to trzeba. Kasa sie przyda.Jesli chodzi o przewracanie to ja wczoraj wywinelam orla na plecy a wlasciwie tylek i plecy. Moj piesek polozyl mi sie pod nogami (za mna) i jak chcialam sie cofnac to polecialam na glebe. Troche boli mnie poldupek ale tak ogolnie ok. No fakt musimy coraz bardziej na siebie uwazac i na malenstwa nasze kochane. Wszystkiego dobrego na nowy tydzien, oby minal bez przykrych niespodzianek. Ja też miałam pracowity weekend,a własciwie piątek i sobotę, wczoraj byczyłam sięcały dzień, mąż nawet sam zmywaał i ziemniaczki obrał, więc ja tyko ugotowałam i odgrzałam resztę obiadu(zostawioną przez teściową), za to w piątek ciągle coś było na miescie do załatwienia, począwszy od wizyty u lekarza rano, a w sobotę do 17 tej spędziłam w kuchni szykując z teściową imieniny(teściowa jest Barbara), pod koniec pichcenia tak mnie rozbolała brzuch,że musiałam wziac no-spę, bo dół brzucha palił mnie z bólu,ale na szczęście lek po mógł. gosiorek27 Więc teraz już tylko czekamy i dzisiaj pakuję torbę bo to koniec 36 tygodnia. Do tego mały napiera coraz częściej na dół i te bóle w podbrzusze i krzyżu mogą oznaczać skracanie się szyjki. Ledwo już mogę cokolwiek zrobić. Mąż nawet zakłada i wiąże mi buty jak wychodzimy. Ostatnio to nawet nad razem dostałam takiego skurczu łydki w lewej nodze że szok. Do tej pory bolą mnie tam mięśnie. A stopy to mam tak spuchnięte że szok. Więc teraz razem z Margo czekamy Asiolku najlepszego No to jesteście pierwsze w kolejce, ja zakupy planuję pierwsze na jutro, dziś nmoże pościel poprasuję, a skurcze łydek oj wiem coś o tym, współczuję, ja po dwu nocach za pobudką z powodu skurczu zaczęłam brać magnez, pomógł, ale kiedy się skończyło opakowanie to półtora dnia bez brania magnezu i znów mega skurcz cała noga mi zdrętwiała od kolana w dół, ale już znów biorę i jak na razie jest ok tfu, tfu. Po wizycie wiem,że te bóle w dole brzucha to faktycznie się Ola przekręciła główką w dół, czasem tak napiera na krocze,że boli i ciągle latam siku. Ale albo tak się rozciaga,albo ciagle kręci, bo wczoraj mi się wypieła pod prawym żebrem Chciałabym zrobic usg,ale na razie nie mam skierowania a na prywatne mnie nie stać, znów jakieś płatności są do zrobienia, nawet mikołajkowa kaska od tesciów miała iśc na paliwo,ale się zbuntowałam, miałam w ogóle płaczliwy początek nocy, bo mnie dobiło, to wszystko, problemy z pracą Michała, ja nie zarabiam,a wydatków przed świętami co nie miara(ubezpieczenia, czynsze, energie, paliwo...)w końcu mezowi udało sie mnie utulić,ale i tak mam nadal kiepski nastrój, w ogóle teraz o byle co płacze lub się wściekam-koszmar Ale oboje nie żałujemy, decyzji o Oli, bedzie dobrze, musimy sobie poradzić Pozdrawiam wszystkie brzuchatki poniedziałkowo!
  24. Mudik

    Styczeń 2010

    I suwaczek też tak samo na 32 tygodniu z różnicą jednego dnia. Na razie przeszło, może się usadowiła, jutro mam wizyt e to spytam.
  25. Mudik

    Styczeń 2010

    Dziewczyny mam pilne pytanie: juz wieki przy miesiaczce nie miałam bóli brzucha a teraz tak się czuję, wiem,że to możliwe jeśli Ola się np przekręca,ale dół brzucha mnie tak boli,że aż czuję pieczenie i gorąco, czy mogę wziać no-spę ???? Nie zaszkodze malutkiej??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...