Skocz do zawartości
Forum

Tusiak91

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Tusiak91

  1. A co tu taka cisza?

    Na butelkach ani smoczka nie znam się zupełnie wiec nie pomogę niestety.

    Ja właśnie biorę się za obiad ale nadal nie wiem co by tu zrobić. Mam ochotę na krokiety z kurczakiem i brokułami. Mam nadzieje ze wszystkie składniki mam w lodówce bo u Nas się rozpadło przed chwilą :-)

  2. Amelka- mi też się podoba, mężowi nie. No ale mamy narazie chłopczyka wiec nie musze z nim o to walczyć ;-) chociaż i tak bym go przekonała :-P

    U mnie też brzuch czasem "puchnie" i wtedy staje się bardzo widoczny, ale takie wzdęcia są bardzo męczące.

    Odczuwam podobnie jak wy ciągnięcie z lewej strony, tak jest maluszek wiec podejrzewam ze się lokuje coraz wyżej.
    To racja, wraz z rozciąganiem macicy jajniki "idą" ku górze, wiec później są zupełnie gdzieś indziej niż normalnie. Nasz organizm się przebudowuje gruntownie.

  3. Monalika nie stresuj się, u mnie też maluszek szaleje a potem spokój i cisza. Jeszcze jest malutki i te ruchy nie są takie wyczuwalne wszystkie. Poczekaj, jeszcze będziesz miała dość po kilku kopniakach mocnych :-)

    Magda1982 spokojnie, nadrobisz zaległości ;-) najważniejsze żebyś znalazła czas na odpoczynek.

    My też myślimy o szkole rodzenia ale najpierw muszę zapytać w jakie dni i o jakich godz są zajęcia. Bo sama to chodzić nie chce :-P

  4. Jeśli chodzi o wzdęcia to ja mam prawie od początku ciąży i zazwyczaj nasilają się jak robi mi się niedobrze. Nie ma konkretnej sytuacji po której mam wzdęcia, po prostu są. Niby można brać espumisan nawet w ciąży ale ja musiałabym min raz dziennie brać wiec odpuszczam sobie, staram się coś zjeść. Jakaś lekka przekąska lub owoc czasem pomaga.

    U mnie nadal panuje zgaga,po wszystkim. Jak będę u lekarza to zapytam jak z nią walczyć chociaż wolałabym uniknąć lekarstw

  5. Nie było mnie kilka godzin a tu taka niespodzianka

    Aniap gratuluję prawka!

    Nuinek gratuluję córeczki<3<br />
    Monalika czyli produkcja masowa juz rozpoczęta ;-) super, w rodzinie siła!

    Ja nadal powstrzymuje się przed zakupami dla maluszka. Chyba poczekam, w poniedziałek wizyta, ciekawe czy siusiaczek nie zginie :-P nie chce szaleć, ale są pewne gadżety które bardzo chce mieć :-)

  6. Akurat ten wózek to BEBECAR, nie wiem czy to dobra firma czy nie, ale wygląda na solidny :-)

    Monalika musisz spróbować naturalne środki, dużo błonnika. Juz kiedyś pisałam ze mój gin polecał 2 kiwi zjeść jak będą mocne zaparcia. Jak naturalnie nie przejdzie to czopki albo inne preparaty wspomagające. Takie częste skurcze wymuszone dla maluszka z pewnością nie są dobre.

    Nuinek dobrze ze juz znalazłaś sposób na te zaparcia. Ja tez mam nadal stresa po plamieniach na początku ciąży. Byliśmy kiedyś u znajomych i mieli papier z ciemnoróżowymi mazajkami, najadłam się stresa zanim się zorientowałam :-) rozumiem wiec Twoją blokadę

  7. Ja juz myślę powoli o wózku i znalazłam bardzo ładny, używany 3w1 za 500 zl. Z tego co Patrzyłam nowy kosztuje 2500-3000 zł a i tak przez zimę to z tym wózkiem się nie nachodze, maluszek zaraz wyrośnie pewnie. Tylko obawiam się czy to nie za wcześnie...

  8. Listopadowka ale fajnie, tez chce juz czuć mocniejsze ruchy a nie tylko smyranie :-)

    U mnie badanie USG i ginekologiczne jest na każdej wizycie, a łożysko mam w tyłozgięciu a czy nisko czy wysoko to nie wiem.

    Co do zakupów tez Jeszcze nic nie mamy. Powoli sprawdzamy co i jak, orientujemy się w cenach. Z tego co słyszałam z ciuszkami nie ma co szaleć, bo i tak max 5 kompletów się używa a reszta leży :-)

  9. U mnie mdłości zamieniły się w zgagę. Pali, piecze i chyba jest to bardziej uciążliwe niż same mdłości. Dzidziuś testuje moją wytrzymałość ewidentnie.

    Jest jednak plus, mogę jeść coraz bardziej rozmaicie. Zgaga jest po wszystkim, czy to arbuz,kanapka czy płatki z mlekiem wiec staram się jeść zdrowiej.

    Co do pogody to nadal ciepło, dzisiaj trochę popadało ale nadal jest ponad 20 st.

    A co u Was? Jak się czujecie?

  10. Beba123 u mnie nie ma tego problemu. W pierwszym trymestrze to ja się bałam ze coś się maluszkowi stanie i stronilam od zbliżeń. Zdarzały się ale rzadko. Teraz juz spokojniej i częściej :-)

    Wydaje mi.sie ze musisz porozmawiać z partnerem, może on tez ma obawy i rozwiejecie je wspólnie :-)

  11. Listopadowka współczuję, maluszek nie ułatwia. Ciekawe jak długo będzie się tak rozpychala ;-)

    Ewelinkab29 najważniejsze że wszystko dobrze! Mój maluszek tez się wstydził, dopiero na koniec badania pokazał co tam ma :-)

    Ewelinchein to może juz niedługo dowiesz się kogo nosisz pod serduszkiem :-)

    U mnie noce są spoko. Jak się obudzę to w miarę szybko zasypiam, do toalety tez max 2 razy idę. Gorzej z rankami bo nadal mam mdłości ale już trochę się uspokajają chyba. Jest nadzieja! :-) u Nas nadal gorąco, mimo że zapowiadali ochłodzenie

  12. Listopadowka lekarzowi mów o wszystkim co Cie niepokoi, wszystko może okazać się ważne. A może uda mu się jakoś pomóc... Z pewnością sama się uspokoisz.

    Swoją drogą ale masz fajnie... Ja byłam 01.06 u lekarza a czuje się jakbym była dawno temu :-P na szczęście 20.06 kolejna wizyta i umowilam się tak żeby iść z mężem :-)

  13. Na szczęście u mnie hormony rzadko powodują huśtawki emocjonalne, ale często jestem zła albo mało miła ze względu na mdłości.

    Pracuje do końca czerwca, już się nie mogę doczekać z jednej strony, ale z drugiej to chyba zwariuje. Co tu robić cały dzień :-P

    Angela witam w gronie żon i gratuluję. Super ze wszystko się udało!

    Dziś zapowiada się piękny dzień, cieplutko i przyjemnie. Obiadek jak zazwyczaj w niedziele jemy u moich rodziców wiec nie musze się martwić co ugotować. Jutro też wolne, musze się wybrać na zakupy, za 3 tyg idziemy na chrzciny. Narazie bez problemu mieszczę się w swoje ciuchy, zarówno koszulki jak i spodnie, ale może znajdę coś ładnego z miejscem na przyszły brzuszek :-)

    miłego dnia!

  14. Ewelinchein mi lekarz powiedział ze jak pojawia się zaparcia to zjeść 2 szt kiwi. Nie wiem jak to działa ale dał takie zalecenie. Na szczęście (chyba dzięki truskawkom) nie miewam zaparć.
    Pojawiły Ci się już rozstepy? Smarujesz się czymś?

    Nie martw się, ja też miewam beznadziejne humorki, ale na szczęście mąż jest dosyć wyrozumiały. Oboje zawsze byliśmy wybuchowi wiec potrafimy sobie z tym radzić.

    Ja podczas slinotoku zawsze ta ślinę wypluwam. Dzięki temu nie mam wymiotów, a ślinotoki zdarzają się często.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...