
madzikcz
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madzikcz
-
A no i ja tez dolaczam do grona dziewczyn z dołem. Moja koleżanka napisala mi dzis ze jej dziecko jest na oiomie. Podobno nałożyły sie na siebie dwa wirusy adeno i rota. Mały mial biegunki i wymioty od kilku dni stan sie nie poprawial. On ma dopiero półtora miesiaca. Po tym co my przeszlysny z rota i teraz co slysze to po prostu nie wobrazam sobie jak mozna nie szczepic dzieci na rota no to "tylko biegunka" a o innych szczepieniach juz nie mowie. I jeszcze najblizsza kuzynka mojego meza dowiedziala sie ze ma stwardnienie rozsiane. Ja ide 9 lutego na kontrole tego guza na jajniku i mam nadzieje ze tonie bedzie nic groźnego. Ile nieszczęść jeszcze nas dotknie...
-
Tak teraz czytam co napisalam i nie podoba mi sie;) Manmonka chodzi mi o to ze te nowe zalecenia wprowadzania glutenu po 9mz to kompletna bzdura. Przez tyle lat bylo tak i nagle zmieniaja? Poza tym gluten jest w bardzo wielu produktach wiec lepiej to sprawdzić wczesniej. Np te wszystkie pierwsze biszkopciki i ciasteczka albo sloiczki z kaszka manna itp.
-
Manmonka to ze alergwn to ok ale ze po 9 mcu to jest kompletna bzdura. Wbrew wszystkim co piszą uczulenie podobno wystepuje bardzo rzadko. Ufam mojej pediatrze w 100 % i skoro kazala dawac to daje. Jeśli chodzi o badania to ja juz robila. I wszytsko mam super wiec to pociazowe hormony. A na bobovicir tez sie logowalam i mamy kaszke porcja zbóż mleczna i sloiczek marchewki.
-
Mi też lecą włosy. Garściami wyciągam. Ale juz pisalam ze w ciazy zdecydowanie mi ich przybylo wiec mam nadzieje ze wypadna tylko te nadmiarowe. Biore Kerabione na wlosy. Mermide ja jestem z Zagłębia:) Ja przez miesiąc jak bylysmy w szpitalu bylam na diecie bezmlecznej koniec końców to tez nic nie dalo i jestesmy na nutramigenie. Współczuję wam bo ja uwielbiam nabial i bylo ciezko jesc nawet kromke bez masła. Aaaa i co do kromek to mi maz kupował chleb bezmleczny bo nawet w chlebie jest mleko. Marta ja pisalam o glutenie. A ta kasza manna jest mleczna? Bo ja musze miec kurde bezmleczna i w tym jej mleku najlepiej podawać. Znalazlam tylko chyba jedna glutenowa bezmleczna po 4 m.z. z humany. W rossmanie nie ma.
-
Mam nadzieję, ze jednak będziecie dalej korzystac z forum a nie przerzucicie sie całkiem na fb. Ja nie mam i konta nie założę. Trzymam sie juz dlugo i nikt mnie nie złamie:) Mermide a gdzie wczesniej mieszkalas bo ja tez kolo Katowic. Powiedzcie mi. Jesli chodzi o gluten to jak wprowadzacie? Jakie macie te kaszki czy kleiki? Z butelki czy łyżeczka? Bo czytalam ze lepiej łyżeczka. Mojej sprawnie bardzo idzie łyżeczka wiec moze tak sprobuje. Emilka wcina juz pięknie obiadek. Je 5 razy mleko po 160ml i raz sloiczek obiadku czasem jeszcze na podwieczorek kilka lyzeczek czegos nowego z reguły deserek. Jeśli chodzi o wyczyny to tez powoli mnie zaczyna przerażać. Pomijam wszytskie obroty, trzymanie zabawek i takie tam. Zdecydowanie zbiera sie do siadania. Czasem juz podciagnie sie tak wysoki ze usiadzie na chwilę. A jak lezy na brzuchu podparta na dłoniach podciaga nóżki pod brzuch i chwile potrafi wytrzymać na czworaka. Nie chce zeby miala pozniej problemy z kregoslupem jak ja eh...
-
http://www.chiccopolska.pl/produkty/8058664075898.krzeseko-do-karmienia-polly-magic-3w1.karmienie.krzeselka-do-karmienia1.html My mamy ten model krzeslka do karmienia i polecam je bo jest super. Juz z niego korzystamy bo ma opcje na lezaco ale moja mala podpiera sie lokciami i lezec już nie chce hehe Witam nowe mamusie. Fajnie, ze jestescie. Wspolczuje Wam przeżyć (kaska) i zlych wiadomosci (iwa, imbir). Przy takich wiadomosciach stwierdzam, ze chorba mojej małej, choc ciezka, to pikus w porównaniu z tym co ludzie musza przechodzić. U nas oststnio jakieś marudne dni ale moze to te skoki rozwojowe? Sama juz nie wiem
-
Ja też mogę przygarnąć od ktorejs troche wlosow;) w ciazy miałam ich dwa razy więcej teraz wypadają na potęgę. Zaczelam brac Kerabione. Przed ciaza mi pomog wiec moze teraz tez nie zaszkodzi choc wiem ze to dzialanie hormonów i co ma wypasc to wypadnie. Manmonka my jestesmy na nutramigenie lgg i moja pediatra nie kazala nam dawac jyz probiotykow bo przeciez sa w mleku a dawalam biogaye. Emi teraz po wprowadzeniu obiadkow strasznie cisnie te kupki eh... Sa z reguły raz dziennie a zdarza sie ze raz ja 2 dni. A i jeszcze Zuzia jest urocza. Śliczne ma oczka. Moge wiedziec gdzie kupilas ta śliczna czapke? Powiem wam jeszcze ze nfz to poprostu jest jakas pomylka. Badanie genetyczne zrobią tylko mi bo badania kosztuja 800 zl za osobe i stwierdzili ze to już za duzo. Meza musze robic prywatnie. A Emilka tez musi miec to badanie a najbluzszy termin to styczen 2018 r. Wie nie zostanie nam nic innego jak jej tez zrobic prywatnie. Powinni to zaorac bo prawda jest taka ze jak czlowiek cos potrzebuje to i tak trzeba isc prywatnie.
-
Iwa super widoki az by sie chcialo gdzies wyskoczyc. Gdziekolwiek ... Gratulujemy ząbków my teraz czekamy na jakigos trzeciego ale chyba sie nie zapowiada narazie. Na dwoch poprzestaniemy. Ale powiem wam ze te ząbki sa sliczne jak sie smieje to tak je widac. Bielą się w buzi. Powiem wam, ze u nas jak szly zabki to nie bylo takich gulek jak pokazalas na zdjeciu. Widac bylo biale pod dziaslem i dziaslo bylo rozpulchnione. Jutro idziemy do poradni genetycznej razem z mezem. Bedziemy robic badania czy ta choroba Emi ma podloze genetyczne. U mnie w rodzinie ani u meza nie było takich chorob. Ale podobno 90 %przypadkow to wlasnie jakies utajone geny recesywne. Musialabym miec go i ja i maz. Tak to wlasnie sie spotkalismy... Ale moze to jednak bedzie tylko jakis uszkodzony gen u niej bo gdyby tak nie bylo to troche strach o kolejne dziecko. My dzis trzeci dzien delikatnych jarzynek ale mamy cos problem z kupka jest normalnie taka juz twarda. Emilka bardzo sie dzis meczyla i na trzy razy ja wyciskala. Juz przeciez tyle smakow mamy wprowadzone a ona dzis ta kupka taka ehh i od czego skoro wczesniej nie bylo tego problemu.
-
A jeśli chodzi o mawilzacz to mamy taki: HB UH 1070W. Jestem z niego bardzo zadowolona. Ma dodatkowo funkcje jonizacji, cieplej mgielki, higrometr- mozna sobie ustalic jaka wilgotnosc ma utrzymywac i już no i kilka innych pierdolek. Jest troche duzy ale przynajmniej nie trzeba co chwile wody wlewac.
-
Dziewczyny jak przeczytalam to o zyrafce to mnie obrzydzenie wzięło. Moja Emisia uwielbia tą żyrafe. Potrafi siedziec w foteliku do karmienia i memlać jej uszy z 15 minut ;) chyba jutro zaczne ja wachac haha. My od wczoraj lecimy z "delikatnymi jarzynkami" bardzo jej smakują. Jesli chodzi o smak to wg mnie najlepszy jest gerber a najgorsza chyba bobovita. Ale nie jest zle. Poza tym dzieciom nie zawsze smakuje to co rodzicom. Z hippa nie kupowalam a po tym co piszecie chyba musze zaczac. Jak zaczniecie wprowadzac warzywa, pamietajcie o pietruszce bo podobno jest alergenem i trzeba to sprawdzic porzadnie a z owocow trzeba sprawdzić winogron bo podobno uczula a wiekszosc owocowych rzeczy dla dzieci jest na soku winogronowym. A no i trzeba uwazac na owoce południowe bo polskie jabluszko gruszka to raczej bez problemu ale np z mango juz trzeba ostroznie.
-
Cześć dziewczyny. Powoli nadrabiam zaleglosci. Witam nową mamusie. Asiu co za pediatra powiedzial ci ze sapka jest tylko u noworodka? Przepraszam za okreslenie ale to jakis niedouczony debil. Sapka nawe nazywa sie niemowlęca. I zdarza sie, ze dzieci mają ją do roku!! Po tym co piszesz to na pewno jest sapka bo mam to samo z Emilka. Jeśli nie widzisz ze wyplywa cos z noska to wlasnie sapka. Nie trzeba stosowac zadnych kropli na katar. Tylki spacery, nawilzacz powietrza i woda morska. Z czasem sama ustąpi. Mamonka u mojej małej też zauwazylam ze teraz boi sie obcych. Nigdy tak nie miala, do wszystkich sie śmiała. Do lekarzy, pielegniarek i szystkich cioci i wujkow. Kazdy mógł ja wziąć na ręce a teraz... Ryk. Ostatnio przyszli sasiedzi to zesztywniala jakby ducha zobaczyla, pozniej dwa razy zobaczyla pierwszy raz moje kolezanki i zaczela plakac na ich widok. Co do prezentow na dzien babci i dziadka. Ja zrobilam im fotoksiazki. Robiłam je chyba ze 3 dni ale jestem z nich dumna;) jedna jest ze zdjeciami Emilki dla tesciow a druga dla mojej mamy, Emilki i mojej siostrzenicy. Ja uwielbiam zdjęcia: robic i ogladac. Dlatego moja Emilka będzie miala niezla kolekcje do ogladania jak bedzie duza. :) robię jej tez kuferek wspomnien. Zbieram różne rzeczy, z ktorymi łączą sie jakies wspomnienia. Mamo Joasi gratulujemy postępów;)
-
Kurde szkoda, ze nie mozna tu wrzucać filmików. Pokazalabym wam jaki to jest maly cudak. :)
-
Monika my też Ci życzymy wszystkiego co najlepsze:* Dziewczyny ciężką macie faktycznie sytuację z pracą. Ja sobie jakos tego nie wyobrazam. Jak mozna tak zwolnic kobietę z pracy jeszcze z takim argumentem. To wlasnie powiniem byc argument na plus a nie na niekorzysc. Eh... Moja Emi w ogole ma bardzo dużo siły. Szczypie strasznie a ja zlapie za wlosy to nie puści za chiny. Nie wspomne juz o gryzieniu tymi swoimi dwoma ząbkami. W ogole dzis w zabawie tez ja tak podnosilam i sie strasznie smiala a co zauwazylam jeszcze ze jak lezy na brzuszku i złapie ja od spodu za paszki to ona wspiera sie na moich rekach i podciaga nogi a pupa do góry i to wygląda jakby chciala raczkowac. A no i dzis strasznie interesowaly ja stopki jeszcze jej milimetrow brakuje i wylądują w buzi.
-
Witam się wieczornie. Emilka śpi jak zabita juz jakiś czas a ja nadrabiam forum. Nie chce mi sie spać. My używamy juz pieluch pampers 4 od końca grudnia jak Emi wazyla 6.5 kg mimo ze 4 sa od 7 czy 8 kg. Trójki juz wbijaly jej sie w nóżki. Dzisiaj miałam śmieszna akcje. Jestem dumna z Emilki. Położyłam ja na macie na pleckach i wyszłam doslownie na minute do kuchni. Przychodzę a Emilka na srodku dywanu leży na brzuszku i sie uśmiecha. Musiała zrobić 3 ruchy w minute praktycznie. Z plecow na brzuch, z brzucha na plecy i znowu na brzuch. Poza tym dzisiaj wmuciła 3\4 słoiczka dynia z jabłuszkiem. Zjadla by chyba wiecej bo bardzo jej smakowalo ale jak na drugi raz gdy jadła dynie i tak uwazam ze za duzo ale tak wcinała, że aż szkoda było jej to zabrać. Mamy już zaliczone jabłko, marchew, ziemniak, dynia i lecimy dalej. Dziewczyny bardzo cieszę się z tych dobrych wiadomości a te które maja gorsze dni, pamiętajcie, że zawsze po burzy wychodzi słońce. Trzymam kciuki żeby bylo wszytsko dobrze. A co do facetów to ehhh... Temat rzeka. Oni są jednak z innej planety;)
-
Cześć wszystkim. Lusia my też jesteśmy z wami. My mamy operację na koniec marca co prawda na co innego ale domyslam sie jak sie czujesz. Musi byc dobrze. Co do uszu do ja raz w tyg za poradą pediatry psikam Emi vaxolem. Miodek sam wypływa i patyczkiem myje po brzegach zawsze po kąpieli. Co do smoczka to my zmieniliśmy już smoczek na ten 3-6 mies. Co prawda nie dawno i kilka prób musieliśmy podjąć bo za pierwszym razem miała efekt wymiotny;) ja czytalam, ze smoczki do butelek można te małe używać ile sie chce bo chodzi tylko o przepływ i wielkosc dziurki ale te uspakajacze jednak trzeba wymieniac bo pozniej dziecko moze miec niby wadę zgryzu.
-
Mind myślę, że wcale nie o to jej chodzi;) na rodzeństwo bedzie musiała trochę poczekać minimum rok;) i minki na mnie nie podzialają ;)
-
Mój suwaczek nie liczy eh... Któraś z was też miała ten problem. Jak to poprawić?
-
Na poprzednim foto widac nawet Emilki dwa ząbki:) A tu tatuś przyniósł Pyrtusiowi serduszko i minka pt. Dziękuję tatusiu :)
-
My też wprowadzamy produkty pojedynczo po dwie- trzy łyżeczki przez 3 dni. Mamy już zaliczone jabłko i marchewkę teraz lecimy z ziemniaczkiem. Na razie daje ze słoiczka bo nie mam pewnego źródła a to dziadostwo w sklepach to nafaszerowane chemią. Takie maluszki nie mogą jeść surowych starych warzyw bo nie potrafią sobie jeszcze z włóknami radzić. Wiec jak chcesz dawac swoje to gotuj i miksuj. Jesli chodzi o napoje to przy mm mozna dawac najlepiej wodę oczywiscie przygotowaną. Ostatecznie herbatki i soki ale te nie słodzone. Mozna dawac juz teraz jesli zawieraja sprawdzone alergicznie skladniki. Przy kp nie trzeba dawac nic dodatkowo do picia. Pokaże Wam cudowną minę mojego Pyrtusia( jak to mój mąż mówi).
-
Witam nową mamusie. Dafne moja Emilka tez z 5.09 i też cesarka tylko, ze plamowana. Ja zacznę sie ruszać dopiero na wiosnę, jakieś rolki czy rower. Teraz tylko spacery, ale w sumie wróciłam do wagi sprzed ciąży, a nawet chyba mam juz mniej dlatego nie mam motywacji ;) Dzisiaj przywiezlismy krzeselko do karmienia od mojej siosry po jej corce i jak wyschnie to bedziemy testować. Inhalator też na pewno kupię- siostra ma omron jak dobrze panietam i jest bardzo zadowolona.
-
Witam ;) My sie wlasnie usypiamy. Cos ostatnio mamy z tym problem. Eh... Piszecie o kremach to i ja cos dodam od siebie. My do ciala stosujemy la roche posay lipikar fluid. Smarowalam nim tez długo buzie ale cos ostatnio Emilce ma buzi wyszlo i ja po tym szczypalo wiec lekarz kazal nam zmienic na emolium krem specjalny albo normalny. Na spacerki obowiązkowo momme krem spacerowy, a pupa bephanten ten nofmslny nie na odparzenia. Do tej pory uzywalsm do pupy różowego linomagu i tak w szpitalu tez smarowali ale oststnio na gemini jak go zamawialam w opisie napisane bylo "nie stosowac do okolic pieluszkowych" wiec już zglupialam i przerzucilam sie na ten bephanten. Emilka ma super skore na pupie a ostatnio odparzenie miała w szpitalu jak miala biegunke przy rotawirusie wiec myślę ze te kremy działają. Monikae Emilce jak bardzo ropialo oczko to lekarz powiedział ze to zapalenie spojowek i smarowalam jej neomycyną. Poza tym czesciej przemywac solą.
-
Witam sie wieczornie. Mala mi widze ze mamy ten sam kłopot:) rozpieszczony mąż który teraz czuje sie zepchniety na dalszy plan. My zaraz idziemy sie kapac. Edzia nie martw się nie jestes sama ja tez w taka pogode sie nie ruszam z domu z małą. Wydaje mi sie ze nawet za malo z nia chodzę na spacery a jak czytam w jakich warunkach i temperaturach dziewczyny chodza to jestem w szoku. My juz dosc dlugo nie bylysmy na spacerze. Przed tymi mrozami ostatnio. Ja chce juz wiosne!!!!!! Dzisiaj jadlysmy znowu marchewe. Super sprawa. Emilka tak ladnie je z lyzeczki jak jej cos smakuje ze jestem w szoku. Podobno dzieci nie potrafią czesto tego zalapac i wypychaja jezykiem i nie potrafią jesc z lyzeczki a Emi to calkiem sprawnie idzie. Oczywiscie idealnie nie jest;) A wakacje to te pierwsze pewnie tylko polskie morze. Ale to bedzie najbezpieczniejsze narazie. Ale za 2 lata na pewno poludnie Europy. Pewnie duzo z nas pojedzie nad polskie morze. Proponuje się spotkac hehe :)
-
Green jejkuuuuuu jakie cudne zdjęcie. Cos wspanialego. Tez chetnie zobacze Alicję od przodu :) Powiem wam, ze ja zawsze chcialam dwójkę najlepiej wlasnie blizniaki. U nas co prawda w rodzinie byly blizniaki ale coz mam jedna Emilke i wystarcza mi zdecydowanie. Podziwiam Green ze dajesz tak radę. Ja sobie nie wyobrażam z dwojka teraz. Moja mala jest tak absorbujaca ze ciezko wygodpodarowac czas dla siebie jak jestem z nia sama. No i jeszcze jeden aspekt. Mezczyzni faktycznie sa z marsa. Nie wiem czy tylko moj jest taki czy większość bo pamietam jak Emi sie urodzila to mowil i pocieszal ze damy sobie rade razem i takie tam a teraz i tak zostalam ze wszystkim sama. On ciagle w pracy a jak juz jest w domu to zamiast sie dzieckiem zajac to odpoczywa na kompie. No szlag mnie trafia!!!!! Gdyby nie moja mama to za przeproszeniem nie mialabym czasu isc do kibla. No to sie pozalilam wreszcie. Choc tak pisac moglabym godzinami co mnie wkurza. Nie wiem moze to ja przesadzam...
-
Qarolina jestem pewna ze dobrze napislam. Sprawdzilam jeszcze raz. Teraz powinny sie obracac z pleckow na brzuch. Ale nie pisze tego zeby ktoras sie martwila. Kazde dziecko inaczej sie rozwija. Nie martwcie sie dziewcYny. Czasem takie umiejętności pojawiaja sie z dnia na dzień. Tak bylo i u nas. Z jedzenia pierwszego tez mam filmik. Kiedyś jej to pokaże;) A ta rehabilitacja bobath i vojty sa wlasnie jak cos jest nie tak. U nas np lekka asymetria.
-
Monikae super fotka;) Jabluszko Emilce zdecydowanie nie smakowalo, ale za to marchewka palce lizac. Dalam jej wlasnie przed chwila troszeczke a ona mi lyzeczke wzięła i zaczela wylizywac. Oczywiscie nie wspomne o tym jak wszystko dookola wygladalo po marchewce:) wiec jablkom mówimy zdecydowane nie ! Hahah