Skocz do zawartości
Forum

madzikcz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madzikcz

  1. madzikcz

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka pierwsze badanie mialam w 12 tydz 2 dzien a drugie w 13 tydz 1 dzien. Ja tez na kazdej wizycie mam usg nie wyobrazam sobie aby bylo inaczej. Jakbym nie zobaczyla mojego maleństwa to na pewno bym się martwila, czy wszystko ok. Tak w ogóle na tych badaniach wyszlo że na 80% będziemy mieli dziewczynkę. Na 100% bedziemy wiedziec w piatek bo te badania dna sprawdzaja tez plec dziecka.
  2. madzikcz

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka ten wynik wyszedł po połączeniu ust genetycznego i papy. U tego pierwszego lekarza gdzie usg wyszło niby źle wynik wyszedl 1 do 11 a ten sam wynik pappy plus to drugie usg gdzie było wszystko ok wyszlo ryzyko 1 do 5758. No mi w co tu wierzyć?
  3. madzikcz

    Wrześnióweczki 2016

    Ja nie rozumiem tylko jednej rzeczy dlaczego aminopunkcja jest w PL refundowana, a istnieje ryzyko poronienia i badanie to nie jest zbyt fajne bo wbijają igłę w brzuch, a badania genetyczne nieinwazyjne z krwi matki takie jak NIFTY, HARMONY nie są refundowane i trzeba grubo za nie płacić. Przy czym oba przypadki mają taką samą czułość 99,5%. Eh.....
  4. madzikcz

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie dziewczyny! Mogę się przyłączyć? Długo zastanawiałam się i czytałam wszystkie Wasze posty, aż wreszcie jestem:) Termin mam na 12 września, to moja pierwsza ciąża i zarazem niesamowicie stresująca. Jestem po badaniach prenatalnych (mimo tego, że mam 28 lat i żadnych chorób w rodzinie). Poszłam do pierwszego lekarza, który stwierdził, że przezierność 2,9, brak kości nosowej i na dodatek wada zastawki. Skierował mnie na badania krwi PAPPA. Pomijam jego zachowanie. Ryzyko wyszło 1:11. Lekarz oczywiści zalecił aminopunkcję. Dla pewności po tygodniu koszmaru poszłam do Pani doktor, bardzo cenionej w kręgu lekarzy, i Pani doktor stwierdziła, że wszystko jest jak w najlepszym porządku, przezierność 2,1, kość nosowa widoczna a serduszko zdrowe, sprawdzała wszytsko kilka razy. Skierowała mnie na badania DNA płodu, bo jak stwierdziła aminopunkcja raczej nie wchodzi tutaj w grę, bo jest, mimo że małe, ryzyko poronienia, a wg niej dzieciątko jest zdrowe. Badania robiłam w poniedziałek czekam na wyniki z pozytywnym nastawieniem. Ale się rozpisałam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...