Skocz do zawartości
Forum

Nikusia84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nikusia84

  1. Ja mizerie też robie z jogurtem więc nie wiem skąd taki wynik. Co do wózka to ja akurat nie jestem zwolenniką trzykołowych. Moja znajoma miała i bardzo narzekała bo w praktyce okazał się zawodny. Wszystkie podjazdy do sklepów, w parkach czy na ulicach nie są dostosowane do takiego rodzaju wózka tylko do 4 kółek. Męczarnią okazały się też krawężniki i tereny piaszczyste, także ona była bardzo niezadowolna. Ale oczywiście każdy wybór jest bardzo indywidualny i zależy od upodobań danej osoby. Aga jeżeli Tobie się podoba to niech rodzice go kupią tym bardziej, że cena jest bardzo atrakcyjna.
  2. Ja mam tylko nadzieję, że wózek przyjdzie przed narodzinami córki. Czekam już 2 tygodnie a okres oczekiwania jest 2-4 tygodnie. W sumie to najbardziej zależy mi na foteliku bo kupowaliśmy 3w1 żeby było w czym przywieź maleństwo ze szpitala :) Ja dzisiaj na obiad miałam ziemniaki, pierś z kurczaka w rękawie i właśnie mizerie i wynik 140 :(
  3. Cześć dziewczyny :) u mnie też poranne cukry dobre, trochę się zdziwiłam bo ostatnio po śniadaniu zawsze były skoki. Jaaa fajnie że już jesteś z nami :) super, że odpoczęłaś i teraz tak jak napisałaś czas na ostatnie przygotowania na przyjście maluszka na świat :) Ja czekam na zamówiony wózek i jak już przyjdzie do sklepu to odrazu pojade odebrać i kupię ostatnie brakujące rzeczy :) Ivi dzięki za przepis :)
  4. Mała Mi widać, że dzisiaj każda z nas zaszalała :) widocznie taki dzień :) W końcu ile można trzymać rygor tej diety?? Choć powiem szczerze, że rozumiem Twoje wyrzuty sumienia bo sama je mam. Niestety nie da się wyłączyć myślenia. Miejmy nadzieję, że jutrzejsze wyniki nie popsują nam humoru ;)
  5. Toja fajnie, że wszystko się układa :) Ivi podaj proszę przepis na te ciasteczka :) Ja po tej pizzy nie mogę dojść do siebie. Po 2,5 godzinie cukier 110, no i spałam pół godziny. Ehhh naprawde mi nie służy takie jedzenie :)
  6. Dziewczyny byłam na pizzy, zjadłam 3 kawałki bo była pyszna :) zaraz po wyjściu z pizzerni poszliśmy na spacer. Chodziliśmy równą godzinę, aż nóg nie czuje tak się zmęczyłam :) no i cukier 137 więc już się boje co to by było bez tego spaceru - pewnie conajmniej 200 :) Także zaspokoiłam swoją potrzebę i już więcej nie sięgnę po pizze w ciąży :)
  7. Mi też nic się nie chce.... Ja od 3 m-cy mobilizuje się do posprzątania szafy z dokumentami ale nie mogę się za to zabrać. Za to Tobie Mała Mi zostało mało czasu ale może popołudniu siły przybędą :) U mnie jak zwykle cukry po śniadaniu wysokie bo 136 choć chleb ten sam (ja jem zawsze 1,5 kawałka) no i dodatki też te same, ehhh nie ma sensu zagłębiać się w temat bo logiki się nie znajdzie :) Za to dzisiaj jest plan żeby pójść na obiad na pizze, mąż kusi a ja walczę z wyrzutami sumienia. Stwierdziliśmy, że po wyjściu z pizzerni zaraz pójdziemy na godzinny spacer ale i tak mam obawy... Trochę to śmieszne bo zjedzenie kawałka pizzy analizuje niczym popełnienie czynu zabronionego :) a wczoraj w tv było o kobiecie, która nadużywała alkoholu w ciąży i urodziła dziecko, które miało 0,8 promila alkoholu we krwi i okazało się, że na szczęście jest zdrowe. Mój mąż na mnie spojrzał i aż zabrakło mu słów... my tak się martwimy o nasze maleństwo, cudujemy z tą dietą a tutaj słyszymy o takiej nieodpowiedzialności i głupocie ze strony tej kobiety :(
  8. U nas na szczęście pogoda przyzwoita, nie ma upałów więc da się jakoś przeżyć :) jeszcze tylko miesiąc i będzie dobrze. ToJa co u Ciebie? Miło, że do nas zajrzałaś :)
  9. Ivi nie dziwę się, że odczuwasz stres jakby nie było to tuż, tuż :) Pamiętaj, że będziemy czekać na wieści od Ciebie i jak już się zacznie bądź jak urodzisz to koniecznie daj znać :) Ja w poniedziałek zaczynam 36 tydzień i też coraz częściej myślę o porodzie. Z drugiej strony muszę kupić jeszcze kilka rzeczy więc mam nadzieję, że moja dzidzia będzie grzecznie siedzieć w brzuszku, przynajmniej do początku września :) Dzisiaj kupiłam mojej córeczce taką kronikę z miejscem na zdjęcia i różne opisy. Zaczęłam ją czytać i uświadomiłam sobie, że tyle cudownych doświadczeń na nas czeka: pierwsza kąpiel, pierwszy uśmiech, ząbek, raczkowanie, kroki, słowa :) aż trochę się wzruszyłam :) Mała Mi dobrze, że leczo Tobie służy :) Twój wynik też przyzwoity, ja w ostatnim czasie po większości posiłków mam w granicach 110-120. Niżej zejść nie mogę, czasami przekraczam ale mam to w nosie :)
  10. A ja niedawno wróciłam ze spaceru. Prawie godzinkę spacerowaliśmy z mężem. Wieczór taki przyjemny, przypomniało mi się dzieciństwo jak latem do nocy bawiliśmy się w chowanego albo podchody. A teraz jeszcze miesiąc i sama będę miała dziecko :) ciekawe jakie dzieciństwo czeka moją córkę?? Czasy tak bardzo się zmieniły, sposób wychowania czy spędzania czasu wolnego. Wszystko wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Mała Mi to jutro czeka Ciebie prawdziwa uczta: leczo, sałatka, czyste szaleństwo :)
  11. Ivi dobrze, że byłaś na dodatkowej wizycie, jednak intuicja Ciebie nie zawiodła żeby tego nie stosować. Boże niektórzy lekarze są tak nieopowiedzialni, zapisują wszystko bez zastanowienia.... Brak słów. Dobrze, że możesz już coś zjeść dobrego :) my pewnie niedługo też coś zjemy :) Karna faktycznie lekarz trochę zaszalał z tą opinią na temat wagi ;) 4,5 kg to naprawdę mało, niejedna kobieta by chciała tylko tyle przytyć na tym etapie ciąży :) Mała Mi mi też czasami jest nas żal bo faktycznie czasami jest ciężko bez słodyczy :(
  12. A odnośnie cukrów to mimo tego, że zjadłam dzisiaj jajko na śniadanie to wynik był 122. Wcześniej jak jadłam jajko to wynik był około 100. Nie wiem co się dzieje? Tak jak pisałaś Mała Mi niby im bliżej porodu to miało być lepiej a tutaj wręcz przeciwnie :(
  13. Mała Mi ja wczoraj mówiłam właśnie mężowi, że tak mam ochotę na princepolo, wcześniej jadłam jedno dziennie :) i na tort czekoladowy - dzisiaj nawet mi się śnił :) I na wiele innych słodkości :) przykre jest jednak to, że po porodzie jak będę karmić to trzeba też zdrowo się odżywiać więc pewnie jeszcze sobie trochę poczekam na te słodkościowe szaleństwa w dużej ilości. Bo w małej po porodzie na pewno coś skubnę :)
  14. No pamiętam moje zdziwienie jak mi to powiedziała położna bo ja czułam ruchy w 18 tygodniu. Pytałam się czy to się sprawdza bo mi wychodzi poród w takim razie w 38 tygodniu? To mi odpowiedziała: a co kobiety nie rodzą w 38 tygodniu?? No myślę sobie, że rodzą no ale to co mówiła wzięłam z przymrużeniem oka. Za to teraz czytam o sposobach wyznaczenia terminu porodu i faktycznie kiedyś była to jedna z metod. I zaczęłam się nad tym zastanawiać. Dobrze Mindtricks, że u Ciebie się nie sprawdziło, jest zatem nadzieja, że ta metoda ma wiele niedoskonałości :)
  15. Mag my chyba jesteśmy jedne z ostatnich bez wózka :) Ja co prawda zamówiłam w ubiegłym tygodniu ale faktycznie okres oczekiwania ze względu na urlopy trochę się wydłuży więc pewnie jeszcze 2-3 tygodnie poczekam. Dziewczyny jak byłam w szpitalu położona mówiła, że najlepszym sposobem ustalenia terminu porodu jest dodanie do terminu odczuwania pierwszych ruchów 20 tygodni u pierworódki i 22 tygodni u wieloródki. Czy, któreś wieloródce sprawdził się taki sposób ustalenia terminu porodu? Powiem szczerze, że ja ruchy czułam dość szybko i teraz z ciekawości dodałam te 20 tygodni i termin wychodzi mi około 22 sierpnia czyli byłyby to 38 tydzień ciąży. Z usg termin mam wyznaczony na 11 września. No i w sumie daje to trochę do myślenia bo 22 sierpnia jest tuż, tuż :) :)
  16. Ivi pewnie, że lepiej skonsultować jeszcze z jednym specjalistą, sama pewnie też bym tak zrobiła. Odnośnie sera żółtego to jem go od 2 m-cy na śniadanie i kolacje. Wiem, że to niezdrowo ale po wędlinach cukier skakał jak szalony. Różnica dzisiaj była tylko taka, że zjadłam ser smażony i ta nieszczęsna papryka konserwowa. Jutro zjem już świeże warzywa i jajko- po nim zawsze są dobre wyniki. Ogólnie dzisiaj słabszy dzień. Nawet po obiedzie wynik 124.
  17. Ivi z tymi ulotkami tak jest. Nawet w ulotce żelaza- tardyferon jest informacja, że bierze się go jeżeli korzyści są ważniejsze niż zagrożenie. A wiadomo, że dużo ciężarnych ma go przepisywanego- sama też go brałam. Tak samo ulotka nospy. Nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności gdyby było coś nie tak więc stąd te zapisy. Ivi najważniejsze, że nie jest to cholestaza bo już się martwiłam. Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam 1,5 kawałka chleba, ser smażony, papryka konserwowa- pierwszy raz bo zawsze były to świeże warzywa, no i kakao i wynik 165! Myślałam, że zawału dostanę. Już dawno nie miałam takiego wyniku więc zaraz biegiem na spacer. Po spacerze i dwóch godzinach po posiłku wynik 75.
  18. Paulap wszystkiego najlepszego :) Charlotte dobrze, że wszystko się u Ciebie unormowało :) no i teraz odpoczywajcie i trwajcie dwupaku jak najdłużej :) Ja dzisiaj w miarę wyspana, choć miałam ochotę dłużej poleżeć w łóżku, niestety trzeba było wstać bo dzidzia chyba była już głodna i szalała w brzuszku :)
  19. Mała Mi już nieraz tutaj pisaliśmy, że chyba najgorzej jest utrzymać w ryzach właśnie poranny cukier. Sama jestem ciekawa z czego to wynika? Może diabetolog będzie znał odpowiedź na to pytanie, choć z tego co pamiętam Twoja pani doktor delikatnie mówiąc jest bardzo specyficzna :) : ) Kochana jeszcze tylko trochę i skończy się to wszystko, już jesteśmy coraz bliżej porodu. Te kilka tygodni wytrzymamy dla swoich pociech :)
  20. Iwa zamiast niepotrzebnie wbijać sobie złe myśli do głowy umów się szybko na wizytę do diabetologa. Pokaż swoje wyniki, powiedz, że ostatnio cukry bardzo skaczą i że się martwisz. Może będzie potrzebna insulina, która ureguluje cukry. No i przede wszystkim Ty będziesz spokojniejsza. Poza tym na tym etapie ciąży wady nie powinny się "już pojawić" dzidzia jest już ukształtowana, nie martw się zatem, wszystko będzie dobrze. Jedno co to ewentualnie może być trochę większa wagowo więc chyba warto się przejść jeszcze raz do diabetologa. Emka witamy wśród wrześnióweczek :)
  21. Wersja z awokado jest najzdrowsza bo Ig awokado wynosi 10. I pewnie dlatego miałam taki niski wynik. Niestety melon czy banan mają Ig 60 więc automatycznie pewnie wynik z takimi dodatkami będzie wyższy. Mała Mi tego najbardziej się obawiam, że dzidzia szybko mi urośnie no i tak jak mówisz rodzić "malucha" powyżej 4 kg to już wyczyn :)
  22. Mus czekoladowy z awokado : awokado obrać ze skórki i zmiksować w blenderze. Dodać 2 łyżki ciemnego kakao (można mniej lub więcej w zależności od upodobania), jogurt naturalny, łyżkę miodu i trochę aromatu waniliowego. Wszystko zblendować i przełożyć w pucharki (mi wyszły dwa), wstawić na 2-3 godziny do lodówki i gotowe. Następną wersje chce zrobić z bananem i wówczas bez miodu. Po głowie chodzi mi jeszcze wersja z melonem :)
  23. W sumie między wizytami będzie przerwa 4,5 tygodnia, to bardzo długo ale co zrobić jak lekarz na urlopie. Ja jutro na obiad jade do teściowej także nie muszę nic kombinować. Od kilku dni mam problem z układem pokarmowym, czuje jakby mi wszystko stało w miejscu. Chyba dzidzia już ma mało miejsca i uciska. Mała Mi jestem ciekawa ostatecznej wagi Twojej dzidzi ale gdyby się sprawdziło to te 4 kg to naprawdę dużo. Zaraz napisze przepis na mus.
  24. Mała Mi waga synka imponująca aż zaczęłam się zastanawiać ile moja córa waży? Niestety ja wizytę mam dopiero 22.08 więc jeszcze trochę sobie poczekam no i to będzie na dwa tygodnie przed porodem. Ivi a jak u Ciebie? Nic się nie odzywasz aż się martwie czy czasami nie skierowali Ciebie do szpitala? A jeżeli chodzi o cukier to po musie czekoladowym z awokado wynik 91 :) bardzo przyzwoity :)
  25. Mała Mi zapraszam :) powiem szczerze, że wcześniej miałam dwie lewe do gotowania, zazwyczaj robiłam proste dania, których nie można było zepsuć :) a teraz przez to, że siedzę w domu to staram się zawsze coś wymyślić. Szukam przepisów w necie i sprawdzam czy dobre :) Trzymam kciuki za wizytę i daj znać czy z maleństwem wszystko dobrze :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...