ona1981

Mamarozczochrana niech synuś szybko wraca do zdrowia ;).

Mamarozczochrana oj zapalenie ucha u dziecka to masakra. Mój Kacper przechodził gdy miał niecałe 1,5 roku. Takie maleństwo nie powiedziało co boli więc 3 nocki miałam nieprzespane. Jeżeli chodzi o wagę to u mnie teraz stanęła w miejscu. Zatrzymała się na 56kg ;). Byłam w pracy zanieść L4 to dziewczyny pytały czy ja w końcu przytyję bo na razie tylko brzuszek rośnie. No ale ja nie narzekam ;).

Ja też już w grupie na Fb ;). Hi hi Jadwiga też dosyć nietypowe w tych czasach ;)

Kamama ja ostatnio wracałam tramwajem z parku. Tłok, ścisk. Stałam obok bardzo młodek kobietki która siedziała. Widziała, że w ciąży jestem to wzrok odwróciła. W końcu powiedziałam mojemu abyśmy wyszli bo padnę. Przesiedliśmy się do innego tramwaju.

Pauka witamy serdecznie ;). Mój maluszek też daje o sobie znać poniżej pępka. Zawrotów głowy nie mam więc raczej się nie wypowiem. Ela to czekanie jest najgorsze. Ale cierpliwość popłaca i będzie dobrze. Każda z nas trzyma mocno kciuki.

Agaa super wiadomość. Najważniejsze, że dzidzia rośnie i prawidłowo się rozwija. Ja dopiero dostałam skierowanie na to badanie. Ale jako, że wizyta dopiero 12.07 to mam czas psychicznie się przygotować :).

Mój maluszek od drugich prenatalnych bardzo ruchliwy się zrobił. Zastanawiam się co trenuje tam w środku ;). Widać coraz bardziej jak brzuchal lata i wypukłości ;)

Penduka super wiadomość. Bardzo nudnej ciąży a maluszek niech rośnie. Jestem po wizycie. Lekarka zrobiła mi w końcu cytologię. Badała mnie na fotelu po czym stwierdziła, że musi usg zrobić aby szyjkę zobaczyć. Szyjka ma 38mm i powiedziała, że jest dobrze. Więc spokojna jestem. Synka też przez chwilkę widziałam i serduszko usłyszałam. Dostałam skierowanie na glukozę ble. Do tego dalej leki. Ale Duphaston już zmniejszać mam. No ale dodatkowe tabletki na anemię dostałam. Moja biedna wątroba.

O 10:40 mam kolejną wizytę u lekarza ;). Podglądnę sobie znowu maluszka ;). Miłego dnia Mamuśki

Velveti dla mnie mój Dawid jest jakby mąż i często tak się do niego zwracam :). A przyznam szczerze, że to ja większą zołzą jestem. A teraz gdy hormony szaleją to dopiero ;). Ale wiem też kiedy za bardzo przesadzam i potrafię przeprosić.

Velveti miałam jeden ślub z tym, że na szczęście cywilny. Po niecałych 3 latach byłam po rozwodzie. Mój M sądzę że z czasem zacznie nalegać na ślub, ale ciężko będzie mnie przekonać. Złe wspomnienia pozostają :(

Elciunia moim skromnym zdaniem lekarz nie przepisałby Ci czegoś co może zaszkodzić maleństwu. Czasami infekcja może bardziej zaszkodzić niż globulki. A Ty też spokojniejsza będziesz.

Misia mimo, że ślubu kościelnego nigdy nie miałam to wiem że każda kobieta w tym dniu chce wyglądać pięknie. Kochana i tak będzie. Sukienkę się poszerzy i będziesz cudowną panną młodą. Wszak ciąża dodaje uroku. Fryzjerkę też jeszcze znajdziesz ;). A dzidzia po prostu ma ochotę na odrobinę lenistwa i dlatego nie rusza się. Ja dopiero od soboty czuję codziennie małego. Wcześniej było tak że też dłuższe przerwy w aktywności miał. Głowa do góry bo stres szkodzi maleństwu i Tobie.

Velveti jeżeli lekarz mówi, że jest dobrze to tak musi być. Ja jak spojrzałam na wykres to w jednym przypadku wynik był mniejszy. Nawet w skali się nie mieścił. Ale lekarka powiedziała, że jest ok więc się tego trzymam. Twoja córcia może jeszcze podgonić. Misia jeżeli tak bardzo się niepokoisz to jedź na IP. Zbadają Ciebie i maleństwo.

Velveti a co lekarz mówił? Pamiętaj, że każde dziecko rośnie w swoim tempie i nie należy się sugerować pomiarami innych dziewczyn.

Velveti tylko w tym jednym labo tak mam. W 21+0 wymiary małego to: AC 165,6 mm HC 173,9 mm BPD 45,2 mm FL 30,7 mm Lekarka mówiła, że jest wszystko w jak najlepszym porządku.

U mnie jak na razie zero rozstępów ;). Jutro wizyta u mojej ginekolog. Znowu zobaczę Brzdąca :). A rozrabia praktycznie non stop. Wczoraj boleśnie odczułam jedno kopnięcie. Muszę jutro pogadać z gin bo strasznie sutki mnie swędzą. Macie też tak?

EmMadlen powodzenia. Ja byłam krew i mocz oddać. Czy Wy też siniaki macie po pobraniu krwi? W tym jednym laboratorium gdzie oddaję krew to tragedia. Dzisiaj jak mi igłę wbiła to aż z bólu jęknęłam. W drugim znowu nie czuję nic. W czwartek wybiorę się chyba na dzień otwarty do szpitala na położniczy. Pomału szukam szpitala gdzie będę rodzić. A mam do wyboru aż 4 :).

Twix moja lekarka usg tylko dopochwowe robi. Ani razu nie miałam przez brzuch. Tylko na prenatalnych. Wcześniej się tym martwiłam, ale teraz po Twoim wpisie jestem spokojna :). Pamiętam że w pierwszej ciąży dopochwowe miałam tylko do 10tc.

Ja mam szyjkę badaną na każdej wizycie. Ostatnio była tak wysoko, że lekarka dotknąć jej nie potrafiła. Teraz we wt mam kolejną wizytę i się zobaczy. Ja mam chyba w karcie ciąży wpisywane. Ale jako, że lekarka pisze bardzo niewyraźnie to nie powiem jaka była długość. Pospacerowałam sobie dzisiaj trochę. Uff strasznie duszno jest. Jak tylko usiadłam to młody uraczył mnie kopniakami ;).

Ja się opalałam i to w temp ok 45st. Czułam się bardzo dobrze. Brzusio też cały czas zasłonięty był. Ogólnie to strasznie bałam się temperatury w Albanii, ale zniosłam pobyt tam bardzo dobrze. Przyznam szczerze, że gorzej czułam się w Pl gdy były upały.

Elciunia słodziutka niunia :). Czekamy w pn na wiadomości od Ciebie. Wierzę, że będzie dobrze a te kłucia to tylko rozciągające się więzadła :).

Eh a my narzekamy na polską służbę zdrowia. Tylko, że u nas kobiet w ciąży nie zbywa się. Eluncia mam nadzieję, że przejdą Ci te kłucia.

Będę musiała w końcu też się zabrać przynajmniej za rozglądaniem się za łóżeczkiem itd. Jaki wózek będzie to tego nie wiem. Mój M mnie uspokaja, że mama ma dobry gust i będzie fajny ;).

Polinka to wypinanie się maluchów jest najlepsze hi hi. Jak będą większe dzieciaczki to dopiero będzie wesoło, gdy brzuchale będą latały na każdą stronę ;). Eluncia ja też od czasu do czasu mam takie kłucia, ale są chwilowe.