Skocz do zawartości
Forum

ona1981

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ona1981

  1. Łosz ale Mały dzisiaj się rozpycha. Dół brzucha i lewa strona miękka a po prawej chyba cały się wypina. Rodzinka tylko patrzy jak po prawej stronie górka się robi. No i siara zaczyna z cyców lecieć.
  2. A u mnie jeszcze łóżeczka brak :(. Czekam aż D wróci z Niemiec. Ma być pod koniec tygodnia. No ale co z tego jak na 17.09 jedzie spowrotem. Siostra prosiła aby przyjechał na 2 tyg przypilnować siostrzeńca. Hi hi niech się uczy ;). Uff zjadłam dzisiaj parę placków na obiad i do tej pory pełna jestem. Krocze coraz bardziej dokucza. Łażę jak wielka nadmuchana kaczka. W poniedziałek wizyta i zobaczę co powie lekarz.
  3. Dagmarcia łóżeczko super :). Ja termin z om 17.10 a z usg na 14.10. Zobaczymy czy będzie chciał wyjść w terminie. Kacper urodził się po terminie. Moja mama też nas rodziła po terminie.
  4. Wisieneczka a boli Cię też spojenie łonowe? Ja mówiłam lekarzowi o bólu w pachwinach to pierwsze co zapytał " czy boli też łono". Powiedziałam, że tylko pachwiny. Stwierdził, że będzie boleć bo więzadła się rozchodzą. Mari brzusio cudowny. Mi mama mówi, że z dnia na dzień większy mój jest.
  5. Misia z tym wypinaniem dzidzi mam tak samo. Wybrał sobie prawą stronę. Ale jak zaczyna szaleć to brzuchal lata na wszystkie strony. Skurczy nie czuję tak jak i Ty. Mi za to w nocy dokucza prawa pachwina. Przekręcić się z boku na bok to ból. Obojętnie jakie imię wybierzecie wszystkie są piękne :).
  6. AgaMi pisz na bierząco co z Dziewczynkami. Trzymam kciuki aby po obserwacji okazało się, że wszystko dobrze. Molli, Pauka piękne brzusie :).
  7. Groszek nie będę ściemniała, że uczucie przyjemne. Najpierw dosyć nieprzyjemne jest wpuszczanie płynu. Ok 5 minut trzeba wytrzymać. A potem kibelek. Ja pamiętam że sama woda ze mnie poszła. Ale to chwilka i organizm oczyszczony.
  8. Widzę, że przemyślenia porodowe. Ja zdecyduję się na tshirt od D. Podczas porodu wszystko jest podciągnięte pod piersi. Tak więc spokojnie na brzuchu położą. Hmm depilacja. Sama w domu się ogolę. Ale u mnie w szpitalu można poprosić położną i też ogoli. Jeżeli chodzi o lewatywę to jest na życzenie. I ja na 100% z niej skorzystam. 5 minut po podaniu i wszystko wyleci. Nie chcę podczas porodu myśleć o tym czy czasem dwójeczki nie zrobiłam. Chcę się skupić tylko i wyłącznie na tym aby dziecko wydać na świat.
  9. Uff poprasowałam ubranka. Jejciu jak ja nie lubię prasowania. Jutro zacznę torbę pakować. Dziewczyny ja chyba oprócz wody będę brała napój izotoniczny. Dowiem się jeszcze w poniedziałek w szpitalu czy można. Wybieram się po listę rzeczy.
  10. Pauka wiem, że śmiesznie z tym obgryzaniem. Ale Kacper jak tylko poczuł nożyczki albo cążki to był wrzask. Dziwne, że tyle czasu nie miałaś morfologii ani moczu. Ja za każdym razem mam zlecane te badania.
  11. Mila prędzej krzywdę się zrobi obcinając. Każda będzie robiła po swojemu. Tylko napisałam co u mnie działało.
  12. Hi hi ale się rozpisałyście ;). Dzisiaj w końcu wyprałam ubranka dla małego. Jutro czeka mnie prasowanie. Ale farta miałam. Weszłam do ciucholandu i kupiłam kombinezonik zimowy z H&M za 20zł. Z paznokciami będę robiła to co z Kacprem. Na początku zamiast obcinać to obgryzać będę. Nawet ostatnio gdzieś przeczytałam aby tak robić. Chusty nie kupuję. U nas ubranka szpitalne są. A co do przebierania przez położną u nas przebiera gdy bierze dziecko do kąpania.
  13. Mój maluszek niby jest główką w dół. Główkę ma po lewej stronie na dole a nóżkami kopie po prawej stronie u góry. Pauka kochana u Ciebie hormony+problemy z M=podwójna kumulacja nerwów. Widzę jednak że M spokojnie podszedł do plamy na ścianie. Trzeba mieć nadzieję, że tak jak powiedział i pomaluje w weekend. Ja dla Małego do szpitala też nie muszę nic brać. Jedynie chusteczki, kremik na tyłek i pieluchy. Doszłam do wniosku, że pieluch nie pakuję do torby tylko w ręce wezmę. Za dużo miejsca zajmują. A gdybym czegoś potrzebowała to rodzinka zawsze podrzuci. Do jedzenia jeszcze nic nie kupuję bo znając siebie to zeżarłabym to ;).
  14. Mila ja do porodu chyba będę brała jakiś tshirt od mojego. Nie będzie żal wyrzucić. Ja przy pierwszym porodzie miałam bułkę na sali. Więc po przewiezieniu z porodówki na salę moje pierwsze pytanie brzmiało " mogę w końcu zjeść ". Dodam że od 7 rano byłam bez jedzenia. Kacper urodził się o 22. A na sali byłam o północy.
  15. Misia mój też mówi że będzie to jego synuś. Chyba ja będę ta zła. No cóż ktoś musi. Kacper został nauczony że niczego nie dostanie na ładne oczy. Może niektórym się nie podobać to. Ale przynajmniej jak już dostanie to szanuje. Od siostry dzieci za przeproszeniem pierdną i dostają co chcą. Tylko co z tego jeżeli niczego nie szanują i dodatkowo pyskują.
  16. Groszek może na IP się udaj. Lepiej zbadać co to za bóle i przy okazji sprawdzą co u Malutkiej.
  17. Pauka ja też w centrum miasta. Ten kto nie ma problemów ze zrobieniem "dwójeczki" to nie wie jaka ulga gdy w końcu człowiek się załatwi. Ja cieszyłam się że nie mam problemów a tu dupa parę dni bez. Albo żelazo mnie zastopowało albo mały gdzieś koło jelit ulokowany.
  18. Pauka w domciu leżę. Hi hi to takie moje powiedzonko. Wisieneczka mój też jest ułożony poprzecznie z tym, że główką w dół. Przekręcił się bo w 29t był już ułożony główkowo i napierał na szyjkę.
  19. Mój Brzdąc też się rozpycha. Chociaż dzisiaj coś spokojny jest. Ale znając już jego godziny to wiem iż wieczorem nadrobi ;). Uff leżę jak wieloryb na plaży i na nic siły nie mam :(. Niech te cholerne upały się skończą.
  20. Pauka głowa do góry. Jeszcze trochę i będziesz miała Synusia. Wpoisz mu inne wartości aniżeli ma Twój M. Odpoczywaj i nie szalej. Dzidziuś niech jeszcze w brzuszku posiedzi. Totek super, że już w Pl jesteś. Ściskam kciuki aby Maluszek nie chciał wyjść przed przyjazdem M :). Widzę, że masz podobnie jak ja. Wyrobić się z czymkolwiek to nie lada wyczyn dla mnie. Gdy pracowałam byłam bardziej zorganizowana niż teraz. Mnie to nawet kawa na nogi nie stawia. A ja dzisiaj lewą nogą wstałam. Wrr ciekawe komu dzisiaj się oberwie? Ach te hormony.
  21. Wisieneczka torba u mnie naszykowana, ale nie spakowana ;). Dzisiaj ogarnęłam dopiero szafkę od Małego. Co do prasowania to też alergię mam na żelazko :)
  22. Velveti to Twoja Księżniczka rośnie jak na drożdżach w brzuszku :). Mój to się śmieje, że mam tyle nie jeść bo klocuszka urodzę. Co ze sobą gadamy to na jego pytanie co robię odpowiadam że jem ;). No cóż zawsze lubiłam sobie pojeść dobrze.
  23. Mila mój w 33t też tylko 1740g. Drobniutkich mężczyzn urodzimy ;). Chociaż sądzę, że jeszcze nas zaskoczą wagowo.
  24. Pauka ja będę brała od razu wszystko. Chociaż ja i tak tylko jedną torbę będę miała bo dla maluszka rzeczy dopiero przy wypisie będą potrzebne. A zamiast po taxi nie lepiej po karetkę Ci zadzwonić? I szlag trafił wszystkie Twoje starania. Ja to bym chyba ze złości patelnią w durny łeb przywaliła.
  25. Skąd ja znam temat wyprawki szkolnej. Też we wrześniu szybko bez kasy zostanę. Książki na szczęście wszystkie już kupione. Mój Kacper to już 6 klasa. Mari od siostry dzieciak idzie teraz do 4 klasy i książki ma darmowe. Siostra tylko religię musiała kupić. Pauka mój też niezbyt lubi jak na ambicję mu wjeżdżam tekstem o gaciach ;). Ze mnie wredna cholera jest. Na spacer jak idziemy to potrafię odwrócić się na pięcie i do domu pójść jak mnie wkurzy. Trzymam Kochana kciuki abyście się pogodzili. WawAnia lekarz powinien wszystkie pacjentki traktować tak samo. Ja 12.09. też nie idę do mojego lekarza. Mam nadzieję, że będzie bardziej ludzki. Mila u mnie też jakiś strach o zdrowie Maluszka. Niby badania prenatalne wyszły bardzo dobrze, na każdym usg serduszko jest sprawdzane i też wszystko dobrze. Ale jest tyle innych chorób, że hej. Mój mi dzisiaj pisał oglądając wiadomości, że gdzieś kobieta urodziła dziecko które miało 1,5 promila alkoholu. Cóż za nieodpowiednie babsko. Jej znając nasze prawo nic nie zrobią. A biedny maluszek nie wiadomo czy przeżyje. Bym szm..ę zaje..ła. Nawet nie wiedziała gdzie urodziła dziecko. Wycięłabym jej wszystko aby już żadnego nie poczęła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...