
MarAla 86
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MarAla 86
-
Hej. Wczoraj wieczorem wróciliśmy. Alusia była dzielna w samolocie. Oczywiście powrót z przygodami, zaginął wózek, zniszczyli nową walizkę więc trochę trwało załatwienia reklamacji na Okęciu. Wózek znalazł się na szczęście. Ala miała trzydniowke, po 4 dobie wyszła wysypka, także to na pewno to. Teraz jakiś katar pojawił się... Alusia w Bułgarii nie spała w nocy, tysiąc pobudek co chwilę. Problem mam z jedzeniem, w cycu pusto, a Ali przy tej gorączce nagle odnowil się instynkt ssaka i cały czas titi chce, a po chwili ciagania zaczyna go bić bo nie leci nic. Nestlé nań wcale nie chce pić, raz dziennie na siłę uda mi się wcisnąć bebilon. Kupiłam trzy opakowania aptamiliu i nie wiem co z nim zrobię. Nań zaczęłam ale już pół opakowania wylalam. Znajoma zasugerowała, że Ala ma alergię na mleko i dlatego nie chce bo u jej córki właśnie tak było. Jak podała mleko bez laktozy to dziecko pije chętnie mimo, że to mleko nie jest smaczne. Za chwilę wizyta u neurologa z Alutką. Napiszę później wiecej. Pozdrawiam serdecznie Was.
-
Byliśmy u lekarza ale nie u pediatry bo tu nie było. Facet sprawdził gardło i węzły chłonne, powiedział że nic Ali nie dolega, wziął na lewo od nas 50 euro i tyle..... Masakra! Naciagacz! Ale co mieliśmy zrobić, jeszcze prosił aby nie zgłaszać tego jego szefowi bo to lekarz hotelowy. Alusia miała temperature w dzień ale jak dochodziła do 37, 5 to już coś dawalismy, aby nie dopuścić do wyższej. W nocy i rano to było straszne, Alusia tak jakby nie kontaktowała, chwiala się i zanosila się płaczem z zamkniętymi oczkami.... Nie chce nic pić, butelki do buzi nie chce wziąć, od wczoraj mleka modyfikowanego nie chce, tylko cyc a tam pusto..... Nawet wody z butelki nie chce. U nas jak zwykle coś musi się dziać. Mam nadzieję, że to trzydniowka i dzisiaj w nocy zakończy się przygoda z gorączką. Czy to za niska temperatura jak na trzydniowke? Ala nie chorowala do tej pory nigdy dlatego tak się martwię. Emi moja Lusia jest na 370 miejscu do żłobka. Trzeba złożyć wniosek o wychowawczy. Bezpłatny oczywiście. Pozdrawiam Was dziewczyny ze słonecznej Bułgarii i dziękuję za wszystko! Jesteście super!
-
Dziewczyny Alusia ma 39.3 stopni. Czy to może być od zębów? Wychodzą dwójki a trójki opuchniete, wszystko pcha do buzi i gryzie ze złością. Nie wiem co to jest, martwimy się bardzo. Mnie boli gardło pewnie od klimy, ale u Lusi żadnych objawów przeziębienia nie widać. Co robić? Płakać mi się chce
-
Temperatura wróciła ok 5 rano, po ibumie spadła. Noce tutaj takie jak w Warszawie, Xrazy pobudek, muszę wstać, dać pić lub smoka, szumisia i dopiero zasypia ale od 4 rano już jest gorzej. Teraz też nie chce spać w wózku, spaceruje z nia. Dzisiaj Ala mm też nie chce, tylko cyc się jej przypomniał, jak na złość chyba zaczyna mi się okres, pierwszy po ciąży, a ja wzięłam tylko 5 tamponow na wszelki wypadek więc muszę iść do sklepu. Joasiag trochę smutno mi, że Ala się odstawia bo to jedyny czas kiedy Ala przytula się i totaki nasz czas razem no ale chyba dziecko mi dojrzewa... Haha... Pozdrawiam serdecznie! Buziaki dla członków gangu!
-
U nas ciepło, Alusia w dzień dobrze śpi w wózku pod parasolem, dzisiaj aż trzy razy. Generalnie była zadowolona, mało je, trzy razy mleka modyfikowane, cyca też ale to raczej zabawka. Żeby nie było tak kolorowo to ok 18 Waszego czasu dostała temperatury 39 stopni. Nigdy tyle nie miała, daliśmy czopek z Paracetamol a później ibum i spadła. Teraz śpi. Ciekawe co to było, oby nie powtorzylo się. Bardzo się wystraszylam. Nie potrafię zmniejszać zdjęć w telefonie i nie mogę dodać... Pozdrawiam!!!
-
Udało się. Z tego 15 min opóźnieniem ale wylecielismy i jesteśmy w Bułgarii. Trochę rozczarował nas standard hotelu, obsługi, do czego innego jesteśmy przyzwyczajeni. Na szczęście pokój duży i czysty, Alusia szaleje w nim. W ogóle Ala spała wczoraj od 20.30 do 3 w dniu nocy i co lepsze, jak poszłam o tej 3 to nie mogłam dobudzic jej aby jechać na lotnisko. Dzisiaj ładnie jadła, foremek waflowych od lodów zjadła kilka. W dzień spała ponad dwie godziny w wózku na spacerze. Klimat jej służy. Generalnie lot zniosla super, kręcila się i marudzila a później zasnęła. Alusia odstawia cyca, od dwóch dni daję już mm dwa razy dziennie, cyca praktycznie nie chce, wieczorem trochę possie a w dzień to złapie i posci i tak przygoda z karmieniem się kończy. Zresztą mam bardzo mało mleka od dwóch tygodni, bo dużo stresu i przemęczenie dało znak o sobie i brak czasu na jedzenie. Pozdrawiam z Bułgarii.
-
Joasiu dziękuję. Jak wrócę to zajmę się tym psychologiem. Liczę, że hard wydłuży trwałość lakieru. Jutro zrobię bo dzisiaj goście byli.... Pod hard kłaść bazę? Margim właśnie już kiedyś słyszałam o tej dobrej nocce. Po powrocie z wakacji muszę i tym się zająć. Wczoraj obrazilam się i jak Ala budziła się w nocy to nie szłam do niej i bardzo szybko zasypiala od nowa, dopiero wtedy chodziłam ją okryc. Może to jest sposób na mojego lobuza. Wczoraj Alusia urzadzila w supermarkecie bunt, krzyczała, rzucala się, spazmowala, a wszystko dlatego bo weszłam do przymierzalni.... Ehhhh.... Pierwszy raz coś takiego. Jutro ciężki dzień przede mną, pakowanie, paznokcie, poczta, zakupy no i opieka nad moją córcia. Dzisiaj nawet moja zaba kilka razy przytuliła się, tak miło było. U nas to bardzo rzadko się zdarza. Spijcie dobrze wrzesniowki. PA
-
Hej. Wracamy do domu. Alusia jak zawsze u teściów nie śpi, pobudki co 20 minut.... Ja po takich nocach czuję się jak pijana, otumaniona. No ale... We wtorek próbujemy lecieć do Bułgarii. Zobaczymy czy się uda... Ala odstawia się sama od cyca, w dzień wcale nie chce, rano też nie tylko wieczorem i w nocy. Także problem odstawienia od piersi sam się rozwiązuje. Wczoraj wieczorem kupiłam próbkę Babilonu i Alutka wypiła 200 ml +40 ml mojego sciagnietego +cyca więc jak widać zaszalala, ale może jej się pić chciało. Irlandia na ile generalnie wystarczy opakowanie mleka? Na dwa tygodnie? Joasiag kupiłam hard semilaca, jestem ciekawa czy rzeczywiście lepiej na tym będzie się trzymać hybryda bo mi ostatnio już po 4 dniach odstaje a że nie mam czasu zrobić nowych to później dwa, trzy tygodnie chodzę z ogryzkami... Masz jakieś doświadczenia z hardem? Korzystaj u rodziców. Odpoczywaj! Kamila nie wiem co odpisać na Twój post. Przemawia przeze mnie zazdrość. Też tak chcemy! Super! Gratuluję bo to Twoja zasługa. Pisz częściej i chwal się, a co! Od tego forum jest a i nas przenosisz do krainy marzeń. Pozdrawiam
-
Ania. R dziękuję ☺ a co do lekarzy to nie kwestia miasta tylko zacofania NFZ - tu. Pediatrzy z NFZ nie widzą problemu, mówią że mam się cieszyć że mam żywe, szalone dziecko. Dopiero prywatnie, bo ta rehabilitacja to była prywatnie w ramach pakietu medycznego od męża z pracy, ktoś zaczął zauważać a najbardziej kobieta z którą najczęściej Ala ćwiczyła przez ostatnie 6 miesięcy. Lekarze z NFZtu to stare pierniki którzy od skończenia studiów trzydzieści lat temu nie byli na żadnym szkoleniu, nic nie czytają itd. Mi pediatra z NFZ kazał rozszerzać dietę Ali od bulionu, później jajko i dopiero warzywa i owoce dlatego też jestem internetowa matka
-
Jestem z Warszawy. Problem jest w tym, że mało jest psychologów niemowlecych. Większość przyjmuj dzieci od 3-4 lat....
-
Cześć. Mam chwilę, Alusia zasypia właśnie. Byłyśmy przed chwilą na huśtawce 5 minut dosłownie na pełnym słońcu i Ala ma różowe rączki i twarz. Nie smarowalam jej bo to niby tylko na chwilę miało być i słoneczko zlapalo już. Monikulek śliczne dzieciaczki. Hania opiekuje się małym? Czy raczej to nie kompan dla takiej panny? Joasiu widzę, że Szymek cierpi a Ty razem z nim. Te zęby są do bani, tak męczą dzieci a i tak wypadną później. Widzę, że Camilla pomaga u Was, na moją Alę nic nie pomaga, chyba że zacznę stosować podwójne dawki ale boję się... Ania. R naprawdę można kupić próbkę mleka? To i ja się przejdę do Rossmanna i poszukam tego. Sama nie wiem które mleko lepsze, a co jedno to droższe... Aka 83 próbowałaś inne mleka czy raz dałaś enfamil i zostałaś przy tym? Teraz co u nas.... Dzisiaj byłyśmy na ostatniej rehabilitacji. Dzisiaj ćwiczenia były w sali do integracji Sensorycznej, specjalnie Pani ją tam wzięła aby przetestować Alę. Nadal były płacze i krzyki. Miałam ochotę wyjść. Pani poradziła abym poszła z Alutką do dobrego psychologa aby ją obejrzał bo według niej właśnie u Ali jest zaburzenie integracji s. Ona prowadzi terapię tylko że starszymi dziećmi, od 4 lat więc ona nie pomoże. Wg niej przez to Ala nie śpi, wybudza się co chwilę, przez to jest notorycznie zmęczona, marudna, ciągle płacze i nie bawi się sama. Nie wiem co o tym myśleć ale pierwszy raz ktoś powiedział, że ten szalony charakter da się poskromic kwestia tylko profesjonalnego psychologa. Nie chcę aby zaraz ktoś mi zarzucił, że szukam choroby u dziecka więc nie wiem co zrobić.... U nas duszno w mieszkaniu, dzisiaj jedziemy na dwa dni do teściów a tam będzie sauna... W niedzielę na obiad przyjeżdża moja rodzina więc sobota wieczór zapowiada mi się pracowicie. Nie mam pomysłu co zrobić aby było to smaczne i szybkie w przygotowaniu. Joasiag może masz pomysł na expresowe ciasto? Alusia zasnęła to i ja się chyba zdrzemne, a.... Alusia nawet dzisiaj w nocy przespala ciągiem dwie godziny. Mały sukces jest! Pa pa
-
Kochane ja tylko na sekundę. Do jutra w superpharm jest promocja na białe pampersy, 34 zł za paczkę z kartą life style. Może któraś skorzysta. Wychodzi taniej niż zielone pampersy w Rossmannie. Kupiliśmy trzy paczki, jeszcze gerbery są przecenione ale to już nie taka promocja. Chyba przebila się górna dwójka. Aluni spodobały się serki waniliowe wyciskane z tubki, takie dla dzieci. Przynajmniej to je. Pozdrawiam serdecznie!!!
-
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Jednak nie jestem taka silna i pełna optymizmu jak piszecie. Wczoraj Ala strasznie płakała na rehabilitacji, już nie wiedziałam jak ją zagadać, uspokoić. To już 6 miesiąc płaczu na rehabilitacji. Wracając autem aż się popłakałam z bezsilności, obie plakalysmy.... Wyjazd nieudany, walizki nadal stoją i nie mam ochoty ich rozpakować, jak czegoś potrzebuję to wyciągam i dalej odstawiam walizki. Nie wiem co robić z wakacjami, to był najkrótszy możliwy lot, i hotel najbliżej lotniska, teraz już nie ma takich ofert w rozsądnej cenie a nad Bałtykiem to za pokój ok 250-300 za dobę, więc też drogo a pogoda znając nasze szczęście będzie do bani... Muminka gratulacje, zazdroszczę Ci. Mimo, że ciężko znosilam ciążę to jednak to był magiczny czas. No ale nie mam co marzyć, wiatropylnA to ja nie jestem, odkąd Ala się urodziła to ani razu nie kochalismy się bo m nie chciał.... Przykre ale prawdziwe. Alusia w nocy śpi do północy a później co godzinę budzi się, nawet nie koniecznie chce cyca tylko smoka, pić wody i często szybko zasypia, ale czasami długo to trwa. Na lotnisku cały dzień miała smoka i teraz domaga się ale jak widzicie smok wypada i nie jest fajnie. Jestem bardzo zmęczona i śpiąca. Dzisiaj było 7 pobudek. Martwię się, że Ala nie najada się bo mleka mam mało, jak ściągam to ok 20 ml z piersi a kiedyś było ponad 160 z jednej... Zastanawiam się czy zacząć podawać jej modyfikowane aby uzupełnić posiłki mleczne bo kaszek nie lubi, serki też średnio. Może modyfikowane by chciała. Co myślicie? Jeśli tak to jakiej firmy? W moim otoczeniu to wszystkie dzieci piją Nestlé nań czy jakoś tak. Alusia zasnęła teraz a ja mam doła, nie wiem co robię źle że Ala ciągle płacze, nie śpi itd. A ostatnio w dzień aby Ala spała to co chwilę muszę dawać cyca, smoka i wtedy śpi bo inaczej wstaje i płacze i koniec snu a bidulka jest bardzo zmęczona i widać to po niej... Dziewczyny podziwiam Was, wy wszystko wiecie i ogarniacie a ja tylko marudzę i jestem padnieta. Ehhhh. Idę sprzątać. Pa
-
Od 14 - 23.30 koczowalismy na lotnisku w strefie wolnoclowej. Dobrze, że mieliśmy dużo pieluch, jedzenia w bagażu podrecznym bo do walizek dostępu nie było. O 23.30 chcieli zakwaterowac nas w hotelu bo rzekomo o 7 rano miał być lot ale wiadomo, że już o 5 na lotnisku trzeba być. Przyjechała przedstawicielka Itaki i powiedziała, że można zrezygnować i że zwrócą 100% kosztów. Także zrezygnowalismy. Byliśmy w domu o północy. Dowiedziałam się, że samolot dzisiaj dopiero co poleciał, czyli jeszcze dzisiaj 5 godzin ludzi czekali na lotnisku. Żałuję teraz ale bylibyśmy tylko 5, 5 dnia na miejscu i balismy się opóźnienia w powrotną stronę bo ten przewoźnik miał problemy z samolotami i wszystkie loty, we wszystkie destynacje mają opóźnione lub odwołane. Także jesteśmy w domu, mąż poszedł do pracy. U nas zawsze coś, dlaczego nie możemy trochę mieć spokoju?! Teraz zastanawiam się czy na pewno oddadzą nam pieniądze, na piśmie tego nie mamy. Dużo kosztowały nas niedoszle wakacje i szkoda by było. Dokładnie 5 lat temu też z Itaka czekaliśmy 2 dni na lotnisku na lot. Po tamtej akcji linie lotnicze upadły, oby teraz też tak było.... Gdzie można kupić kilogram spokoju? Ehhhh.... Alusia zasnęła a ja siedzę na kanapie i patrzę na spakowane walizki.... Pozdrawiam i oby Was takie rzeczy nie spotkały! Blanka1212 i Joasiag super, że będziecie się pluskać w wodzie. Pogoda sprzyja! Kiti zazdroszczę! Odpoczywaj! Kinga mały ma czas. Mój bratanek miał pierwszy ząb po skończeniu roku. Zresztą nie ma leku na przyspieszenie ząbkowania. Pozdrawiam
-
Aaa aaa aaa aaa..... Od 14 jesteśmy na Okęciu i czekamy na wylot. Lot opóźniony bo jest usterka w samolocie, szukają w Europie innego, który mógłby nas dostarczyć na miejsce. Nie wiemy czy znajdą czy odwołują lot, co z naszą wycieczką.... Alusia była bardzo dzielna, teraz usnela na szczęście i śpi w wózku a my koczujemy dalej. Żałuję tego wszystkiego, chcę do domu, szkoda mi Alusi! Z innej beczki - pierwszy raz Ala dostała dzisiaj Viburcol i czopek i ampulke z płynem i super uspokoiła się i zauważalnie dziąsła przestały boleć więc polecam.
-
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Ala rzeczywiście jest przywiazana do mnie, tylko ja się nią zajmuję, mąż pomaga wieczorami ale co mama to mama. Prawie codziennie od miesiąca wychodzę na godzinkę i Ala zostaje z mężem i zachowuje się identycznie, też marudzi i chodzi szuka mamy. W nocy tylko ja wstaję, ok 7 rano mąż zajrzy do Alicji a tak to tylko ja i tak już od ponad 8 miesięcy. Ciężko ale czego się nie robi dla dziecka. Alusia nauczyła się wrzucać piłeczki do otworu w zabawce. Mama dumna jest. Dzisiaj miałam konwersacje podczas spaceru z Alutką, znalazłam fajną dziewczynę, która zgodziła się na taką formę zajęć. Super, bardzo się ciesze bo wieczorem to po całym dniu nie mam siły gdzieś chodzić zresztą wtedy koncentracja już nie ta... Dziewczyny ja coraz częściej zastanawiam się czy moja Ala nie ma ADHD. Ona jest ruchliwa, szalona wręcz, nawet lekarz ma problemy z badaniem jej na wizytach. Oby nie ale charakter to ona ma. Dzisiaj sobie upatrzyla mój nos, przesuwa się do mnie tak jakby się przytulić chciała i cap za nos i gryzie mocno.... Jak złapie to nie mogę jej odciagnac. Mój zboj mały. Alusia na spacerach jest grzeczniejsza dlatego dużo spacerujemy. Ale nie śpi w wózku. Robilyscie depilację woskiem nóg? Chcę zrobić przed wyjazdem ale boję się podrażnień, bardzo boli? Irlandia dziękuję za podpowiedzi. A napisz jeszcze co z tą butelką. Joasiu lecimy na tydzień do Chorwacji. To najkrótszy lot z możliwych. Wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu, to już 6 lat. Czas leci jak szalony. Pozdrawiam, miłego wieczoru dziewczyny.
-
Hej. U nas strasznie ciężko, ALusia minuty nie posiedzi beze mnie, cały czas tylko mama mama i płacz i wspina się mi na ręce. Nie wiem z czego to wynika, czy przyzwyczajenie, czy to skok, czy ząbkowanie. Dosłownie nic nie mogę zrobić, nawet herbatę piję trzymając Alunię na ręku, i powiem, że Alusia wcale nie jest zadowolona, cały czas marudzi, nawet u mnie. Jestem przerażona perspektywą lotu, niby tylko 2 godziny ale Ala tak krzyczy i płacze od wczoraj, że żałuję, że wykupiliśmy tą wycieczkę...boję się strasznie tego samolotu, jak poznają nas w pierwszą stronę to z powrotem nie wpuszczą nas na pokład.... Boję się, że Ala nawet cyca na uspokojenie nie będzie chciała jak będzie dookoła tyle ludzi i znając nasze szczęście do opóźnień. Zawsze jak lecimy to mamy opóźnienie, raz nawet 20 h czekaliśmy i to na Okęciu na wylot aż odwołali całkiem... zresztą czekać w Polsce to ok ale gdzieś za granicą to już nie fajnie, no i z maluchem na ręku. Irlandia czy można na pokład butelkę z piciem dziecka? bo ona ma więcej niż dozwolone 100 ml. czy jakąś małą trzeba kupić specjalnie? Myślicie, żeby kupować Ali kostium kąpielowy, czy sama pielucha do pływania, czy zwykła koszulka czy jak? Zakładam, że będzie pogoda więc dużo na słońcu będziemy. Na samą myśl o pakowaniu robi mi się źle....mam takie zaległości w prasowaniu, już ze trzy prania leżą i czekają. NO ale Alusia nie pozwala na nic. Teraz zasnęła to piję kawę i szczerze powiem, że nie mam siły na nic. Pół nocy nie spałam...a noc była krótka dzisiaj. JOasiag - lecimy w czwartek Dziewczyny pozdrawiam!!!
-
My już zaliczylismy lekarza, teraz jestem na masażu rolkowym, mąż dzisiaj w domu więc mam godzinę wolnego. Lekarka powiedziała, że to nie infekcja, gardło odrobinę zaczerwienione ale, że temperatura od szczepionki a katar od zębów bo dziąsła opuchniete i u góry i u dołu. Wreszcie udało się zajrzeć do buzi, ja trzymałam Ale a lekarka z trudem zagladala, tak Ala nie da się dotknąć. Dostaliśmy trochę wskazówek co do lotu, zapisała kropelki do uszu do zastosowania przed lotem w itd. Mamajasia sprzedaje ubrania i buty, z butów wyroslam przez ciążę a ubrania mam od 36-42 rozmiary bo całe życie walczę z wagą a teraz przez biust ciężko ze wszystkim więc sprzedaje. W ogóle to mam problem z jedną dziewczyna, która chciała kupić buty, nie odzywałam się więc obiecałam buty komuś innemu, jak się dowiedziala to prosiła abym jednak jej sprzedała bo jej bardzo zależy i zapłaci wiecej. Zgodziłem się, podałam swoje dane i numer konta a ta zaczęła wypisywać, że dane poda za kilka dni, że mam jej nie oszukać bo zgłosi mnie itd. Więc odpisałam, że skoro tak sprawę stawia to ja nie sprzedam jej i koniec bo to wygląda tak jakby chciała wyłudzić ode mnie informacje a sama tylko podaje terminy, kiedy poda dane do wysyłki. Ona na to napisała, że ona chce te buty i podała imię i nazwisko jakiegoś faceta i adres e-mail i tel bo do paczkomatu tyle wystarczy. Odpisałam, że słowo się rzeklo, że nie sprzedam a ona mnie straszy, że pozwie mnie, że zgłosi, że to ja wymuszam dane.... Masakra. Lekarka powiedziała mi odnośnie ciągłych pobudek Ali i wstawania w łóżeczku, że ona robi to nie świadomie i że ona tak uczy się lokomocji właśnie w trakcie snu i żeby nie brać jej bo tylko jej przeszkadzam i dlatego ona wyrywa się. Podać tylko jej pić albo smoka albo wcale nie zaczepiac jej. Lekarka potwierdziła tylko to co kiedyś czytałam w książce. Dziecko jest rzekomo między jawą a snem i dlatego płacze, woła.... A jak obudzi się to nie pamięta tego. Znowu zaspamowalam was.... Joasiag to masz urwanie głowy. Szymus rewelacyjnie rozwija się, jak odziedziczy zdolności po mamie to za rok przyniesie Ci śniadanie do łóżka skoro kuchnia tak go interesuje. Muminka słodki ten twój kibic! Może to i dobrze, że przespal mecz, przynajmniej Ty obejrzałas. Zaraz kończę masaż i wracam do corci. U nas pochmurno ale duszno bardzo. Pozdrawiam
-
Wrocilysmy właśnie z rehabilitacji. A propos tego, że każde dziecko jest inne i każdy neurolog działa inaczej. Zatem spotkałam mamę z córką starszą od mojej Ali o 4 godziny dni, ona jeszcze nie siada, nie raczkuje itd. Neurolog dał skierowanie im na pięć zabiegów bo mama się uparla. Wg lekarza córka ma czas jeszcze. Zaś moja Ala jest bardzo sprawna ale to dzięki pieciomiesiecznej rehabilitacji. Bez tego była by w lesie... Alusia nadal ma katar i stan podgoraczkowy. Zapisałam ją na jutro rano do pediatry. Napiszcie kochane czy Wasze dzieciaczki reagowaly na pneumokoki??? PS. Irlandia łączę się z Tobą! A tak w ogóle to dzięki za pomysł na avocado z bananem. Mój niejadek zjadł wczoraj pewnie ze trzy łyżeczki a to już coś! Pozdrawiam wszystkie mamy zabkujacych maluchów, czyli Was wszystkie, przepraszam że nie odpiszę z osobna.
-
U nas cały czas ciężko. Noce beznadziejne. Alusia cały czas wola mama mama i płacze, nie da się zostawić w łóżeczku /kojcu, łzy kopią.... Jak wezmę na ręce to wycisza się, no ale tak cały czas nosić trochę ciężko i nie wygodnie, też wszystko na raty robię. Dzisiaj chciałam podłogi umyć to Ala w kojcu mimo, że cały czas widziała mnie i słyszała to krzyczała w nieboglosy. Po wczorajszym szczepieniu ma cały czas stan podgoraczkowy, albo ok 38. Do tego zęby dzisiaj dokuczaja. Cały czas na ibumie jesteśmy albo paracetamolu. Przez trzy tygodnie przytula 135 g, waży 8150 g i 76 cm. Biedna córcia moja. Sprzedaję na Olx zasoby swojej garderoby i powiem Wam, że dobrze mi idzie chociaż szkoda mi trochę. Sentymentalna się zrobiłam. Pozdrawiam serdecznie Was!
-
Właśnie jedziemy do moich rodziców bo wieczorem imieniny cioci, która mieszka obok. Rano zaliczylismy bieg męża. Alusia kibicowala. U nas masakra ze spaniem i teraz to nie zeby. Od 22.30-4 praktycznie nie śpi, budzi się co 5 minut, wstaje i płacze, cyc usypia na max 20 minut. Opadam z sił. Bardzo nerwowa zrobiła się Ala, nie wiem dlaczego.... W dzień bardzo kiepsko i krótko śpi. Cały czas zmęczona i marudna jest. Dziewczyny już wymiekam, jak zazdroszczę jeśli ktoś ma pomoc kogokolwiek..... Nie mam czasu na nic, a jak chwilę Ala usnie to zdążę zrobić herbatę, coś do jedzenia i pobudka. Alusia chodzi za mną wszędzie, wspina się na nogi i płacze. Ciężko mi ale czego się nie robi z miłości. Jak na złość mam problem z zasypianiem. Leżę w łóżku i tylko czekam na kolejne pobudki Alii. Wczoraj rano Ala zasnęła o 6.30, miałam za pół godziny wstawać i budzić ja na rehabilitację i zaspalam i nie ppjechalysmy. Pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego. Wczoraj miałam imieniny i zazyczylam sobie od Ali chociaż 4 godziny snu na noc. Mam nadzieję, że spełni się. Kurcze kiedy będę mogła napisać, że u nas fajnie, miło i przyjemnie.... Ciągle coś... W poniedziałek mamy szczepienie - pneumokoki. Zobaczymy co z wagą, bo ostatnio znowu nie je, ani owoców, obiadku 2 łyżki, serka też że 2 w i koniec. Jedyne co to przed snem wypija ostatnio prawie 300 ml mleka mojego. Wyciągam zapasy. Mam solidne porcje zamrożone i myślałam, że Ala zje trochę i trzeba będzie wylać a ona wypija wszystko i jeszcze cyca. Dobrze, że chociaż mleko pije ta moja dziewczyna kochana. W ogóle to Ala jest juz bardzo mądra i cwana, strach pomyśleć co będzie dalej. Pozdrawiam
-
Ucielo mi post. Justisia dajesz nadzieję, że po odstawieniu cyca będzie lepiej. Zawsze to lepiej mieć perspektywę na lepsze jutro. Szacun za ogarnięcie dwójki. Mam znajomą, która ma trójkę maluchów i twierdzi, że przy pierwszym było najciezej. Joasiag co słychać w Zakopanem? Jak Szymek? Blanka1212 jak ząbki Sebusia? Jak treningi, głupie pytanie - na pewno robisz codziennie. Brawo Ty! Szczęśliwa super, że ustalilas rytm dnia. Nam tego brakuje bo dwa razy w tygodniu rehabilitacja o różnych porach i prawie każdy weekend wyjazdowy.... Wyczytałam, że to budzenie Ali z płaczem i gdy na pół spiaco miota się, nie da się utulic, wziąć na ręce to nocne lęki, wtedy dziecko jest między innymi jawa a snem. Nie jest swiadome niczego i lepiej nie zaczepiac dziecka tylko obserwować, szybko powinno zasnąć z powrotem. Dzisiaj Ala spała 1 godz i 40 minut.....
-
Irlandia dziękuję ☺ podczas startu i lądowania dziecko musi być przypiete do matki więc jak karmilas? Wybacz głupie pytanie. Jeszcze jedno pytanie odnośnie snu - karmisz po kąpieli, bezpośrednio przed snem? Wszystkie mądre książki tego zakazuja, a ja tak robię
-
Irlandia dziękuję za rady ☺ Nie wybudzam Ali chyba, że muszę bo gdzieś idziemy..zastanawiałam się nad tym czy to miało by sens. U nas jest problem w tym, że Ala mało śpi w dzień i krótko. Pierwsza drzemka max godzinę a druga 30 minut. Jeśli szybko podam smoczek to będzie spała dalej, i tak o to wczoraj spała 2 godziny bo wtykalam jej smoka, tylko po to bo była zmęczona i chciałam aby wypoczela trochę. Generalnie zasypia bez smoka a smok to tylko do wydłużenia snu coraz podaje. Wiem, że to bez sensu ale nie znam sposobu oprócz cyca i smoka aby Ala spała dłużej w dzień. Co do nocy masz rację z tym, że faceci nie słyszą. Mój mąż też rano pyta ile razy wstawalam bo nie słyszał i do tego mówi, że się nie wyspal. Dałam mu zakaz takich narzekań przy mnie bo ja już trochę dłużej nie wysypiam się ☺ IRLANDIA a podawalas małej coś uspokajajacego przed lotem?
-
Szczęśliwa dzięki, że odpisałaś. Miesiąc temu ze spaniem Alusi było lepiej, jadła dwa razy w nocy, raz ok 1-2 a drugi raz w sumie już rano bo o 5-6. Jadła własnie kaszkę na wieczór, ale odkąd okazało się, że Ala słabo orzybiera i lekarka kazała mi jak najwięcej karmić w nocy to Alunia się rozregulowała, budzi się co chwilę i chce cyca, jednak to że posłuchałam się tej lekarki to była najgorsza decyzja bo Alunia niedość, że wybudzała się co chwilę na cyca to po drgie w dzień nie chciała jeść bo nie była głodna. Teraz próbuję dojść do ładu i znowu ograniczam karmienia do dwóch ale ciągłe pobudki są. Kaszki od początku maja nie chce wziąć do ust, ani na gęsto ani na rzadko do picia. Nie wiem o co chodzi. W ogóle kiepsko je i mało, ale np. wczoraj na wieczór wyjęłam zamrożone mleko bo zapasy chcę zużyć to zjadła 225 ml + cyc. Byłam w sszoku bo to pierwszy raz aby tyle zjadła, ale przed północą obudziła się i tylko cyc ją uspokoił. Jestem pewna, że problemem nie jest głód tylko zle przyzwyczajenie (pod warunkiem, że akurat ząbki nie dokuczają). Dzisiaj znowu od północy do 4 budziła się co chwilkę, siada, wstaje, kopie łóżeczko itd. Najlepiej jest jak nie podchodzę, jak mąż poszedł i wziął ją to całkiem obudziła się i pół godziny gadała tatatata...:) a jak weszłąm do pokoju to od razu mama i wyciągnęła rączki. cwaniak mały rośnie nam:) Mam wrażenie, że od początku zle robiłam, pediatrzy kazali karmić bardzo często bo z wagą był problem i Ala ma złe przyzwyczajenia, teraz okazuje się, że ALa tak ma że jest szczupła, ale nie chuda. Marzę o przespanych nocach bo jestem już zmęczona, chociaż wiem że to ja te złe nawyki wprowadziłam w zycie i to moja wina we wszystkim. Człowiek uczy się całe życie, szkoda, że kosztem maluszka. Chyba zdecydujemy się na podróż samolotem i trochę się boję jak moja ruchliwa Alusia zniesie to, czy usiedzi w miejscu... Irlandia podawałaś jakieś ziółka uspokajające przed lotem? Szczęśliwa - zobaczysz, że Antoś któregoś dnia Ciebie zaskoczy i dosłownie w ciągu jednego dnia zacznie wstawać, raczkować itd. u nas tak było, długo nic a jak się zaczęło to w ciągu jednej doby:) A napisz mi jeszcze czy kontrolujesz drzemki Antosia w ciągu dnia? pozdrawiam,