witajcie:)
od wczoraj leżałam na kanapie bo ostatnio wizyty lekarskie mnie nieco zmęczyły urodziny obchodzę 8 sierpnia a mój Krzysztof 12 więc oboje jesteśmy spod znaku lwa, mąż jest z września my poinformowaliśmy rodzinę na początku października gdy zrobiłam test, co prawda od dawna czułam że jestem w ciąży ale wolałam poczekać z testem żeby nie było przekłamań, dziadkowie bardzo się ucieszyli:) w pracy też jakoś się rozeszło (pracujemy w tej samej firmie) bo kolega z pracy się pochwalił że znów zostanie tatą więc zrewanżowaliśmy się wiadomością:) po pierwszej wizycie lekarskiej poinformowaliśmy przyjaciół i znajomych, toteż ten kto miał wiedzieć to już wie, jeśli chodzi o kłucie to owszem miewam, ale zwykle wtedy gdy za często dźwigam synka, staram się tego nie robić ale najgorsze jak się wyrywa