
Marzi82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marzi82
-
Kamila krem na sutki i do pupki to Alantan, też kupiłam.
-
Coś mi się wcześniej kliknęło... Oczka i nosek wystarczy solą fizjologiczną ale kupiłam jeszcze : http://allegro.pl/nosefrida-spray-do-noska-dla-niemowlat-280-dawek-i5732225472.html A dziś w Gemini na brodawki kupilam Maltan, często się przewijał na forum marcówek, zobaczę jak się sprawdzi. W ogóle wolałabym żeby nie był potrzebny;) A na słońce dla maluszka znalazłam to: http://www.aptekagemini.pl/linomag-sun-krem-50ml.html Powinno spełniać swoją rolę a nie ma takiej kosmicznej ceny jak cała reszta.
-
Goherek oczka i nosek Ys
-
Justa aaa! Gratuluje Kochana, zdrowia i jak dojdziesz do siebie proszę o więcej szczegółów. Babyjago nie wiem co to byłby za świat gdyby się miało nie udać . Musi być i bedzie dobrze! Ja to już się tak przejęłam że do wczorajszych zakupów, zrobiłam dzis drugie w aptece Gemini czyli termometr i wszystkie kosmetyki, kropelki itp ... mam wszystko! Dobrze ze dziś mam wypłatę bo kupę kasy przez te 2 dni wydałam. Został tylko wózek , jedna rzecz już mnie tak nie przeraża. Aga Ty brałas wiesiołka? Ile tych tabletek na dzień?
-
Jakoś tak cicho się zrobiło na forum...ja to nie mam za bardzo nastroju i bardzo się martwię o Babyjagę...
-
Dzień dobry ! O jaką miła informacja z rana! Jooppi wielkie gratulacje...ale fajnie, że są już z Tobą;) Dużo zdrowia! Czekam jak na szpilkach na informacje od Ciebie Babyjago, ciągle trzymam kciuki i o Was myślę. Badania miałam raz robione w 1 czy 2 trymestrze. Teraz tylko hbs(?) do morfologii no i na ost wizycie gbs. Mnie też babyjaga zmotywowała wczoraj domòwilam resztę drobnych rzeczy...3przescieradełka, podkład, termofor z pestek wiśni, wkładkę do wanienki, zapas pieluch tetrowych i jakieś flanelowe jeszcze, gaziki, sól do noska, butelki 2 z tomee tippee i jeszcze parę głupot. Został mi termometr, oilatum, Alantan no i wózek. Slyszałyscie coś o Rico nano i abc design? Bo mam 2 upatrzone na te chwile.
-
Dzięki Justy za rady. Tak właśnie robię plus czyszczenie noska i musi być dobrze bo jeszcze ta komunia w niedziele . Kamilaaa_n ja to bym wszystko teraz wzięła, jakby nie smakowało, byle pomogło. Mam taki kaszel że autentycznie czujè jakbym miała płuca wypluć. W nocy było jeszcze 1000x gorzej :( już kolejnej takiej nie wytrzymam. Odpoczywajcie dziewczynki, każda bez sił to chyba coś z ciśnieniem.
-
Fakt pogodę w Krakowie mamy piękną dziś... Ja bym i tak zapytała bo zaufania do tych lekarzy nie nam za grosz. Ale z 5 rzeczy żeby tylko sól się nadawała, pobiła rekordy. A babka w aptece rzeczywiście szacunek, bardzo zorientowana była. Dziś też juz odpoczywam, jak robotnicy pójdą idę na górę ogarnąć i jakiś kotlet szybki dla P. i dziś nic więcej. W sklepie pierwsze polskie truskawki i młode ziemniaczki :) Uwielbiam wiosna i lato :) Babyjago czekamy na dobre wieści !
-
Wróciłam. .. wymęczona chorobą i po tym lataniu, wiece co...nic z tego co mi przepisała ta głupia lekarka nie nadawało się dla kobiet w ciąży! Ta babka mi w aptece wszystko odradzila a nawet syrop, który kazała mi kupić był z alkoholem...grubo. Kupiłam sól morską do nosa i prenalen syrop i tabletki na gardło. Oby przeszło... Sandra ja miałam wybrany piękny komplet ze wszystkim ale pogadałyśmy na forum i powoli zrezygnowałam ze wszystkiego. Mam mały komplet pościeli do dostawki ale do dużego tylko prześcieradła kupię bo dzidzia będzie spała w śpiworku albo pod kocykiem. Zero ochraniaczy i baldachimów. Pościel kupię jak juz do niej podrośnie;) Ciuszków to ja mam całe mnóstwo odziedziczonych ale gdybym miała kompletować od zera to z 7 , 8 bym kupiła żeby nie było że nagle jednego dnia duszę wszystko prac a dziecka nie ma w co ubrać. My się oboje ur 53 cm i tez nie jesteśmy super wysocy to chyba dziecko też nie będzie jakieś wielkie...? Tak to rozkminiałam:)
-
Babyjago, bardzo dobrze...będziesz tam gdzie miałaś od początku, gdzie Was znają i to jest bardzo dobra wiadomość. Nadal 3mam! Byłam u tego lekarza u mnie w przychodni nie robią problemów na szczęście, jadę jeszcze do apteki i coś załatwić jak juz wyszlam. Czuję się paskudnie, oskrzela palą żywym ogniem ale osłuchowo jest ok, chociaż mi nie gwarantuje że nie pójdzie dalej. ..w sumie to gardło to dopiero od wczoraj. Przepisała mi syrop coś na rozrzedzenie, czyścić solą nos i w piatek przyjść się osłuchac znów. Za to załatwiłam dane położnej i nawet pediatry, ktorego mogę podać w szpitalu, jest codziennie, blisko i podobno całkiem ok. Jedno z głowy a w razie co zawsze lekarza mogę zmienic. Kurcze jakie korki wrrr a miałam być o 12 bo nikogo nie ma żeby robotników przypilnować. Laktatory mam chyba raz wypróbowane po mojej bratowej, musze je tylko wyparzyć ale do szpitala nie biorę, raczej w każdym są w razie co, u mnie nie trzeba też podkładów bo zapewniają.
-
Cześć. ...oh Babyjago, tak mocno mocno przesyłam wszystkie dobre myśli. .. Ja po koszmarnej nocy. Prawie oka nie zmrużyłam, upocilam się jak prosię. Kaszle tak, że aż mnie w piersiach boli, chyba zdrałam gardło bo rano trochę krwi miałam w ślinie. Dzwonie zapytać czy jest dziś ogólny w mojej poradni bo chyba nie mam na co czekać. Mam dość. Dzięki dziewczyny za rady w sprawie imienia...
-
Brzuch teraz rośnie w oczach i boję się co to będzie do końca miesiąca, wiec ja już bardzo ściskam kciuki i za siebie...żebym się wcześniej rozpakowała:) chociaż 26 dni to się wydaje tak już... Mimina ...Jagoda:) Bardzo mi się podoba, też o tym myślałam ale znów P.nie bardzo. My chyba między Natalią i Mają. Też możecie mi doradzić:) Bo ja chyba za Natalką ale P. bardziej Maja. ..w ogóle wczoraj wymyślił ze idealnie Maya przez y...zwariował chyba ...ehhh.
-
Evita_87 póki co miałam katar 3 dni ale przeźroczysty to myślałam że przejdzie ale chyba wczoraj mnie przewiało i dziś zaczęło drapać w gardle plus kaszel. Mam jutro jeszcze wolne, przesiedzę w domu i może przejdzie, jak nie to w piątek pójdę, zresztą i tak powinnam jeszcze zaliczyć wizytę u ogólnego...jak ja nie lubię lekarzy... Gosiakzk gdzie się podziewałaś?; )
-
Aga teraz spojrzałam na Twój suwaczek i jakoś mnie te 3 tyg strzelił między oczy...:) kurcze niby wiem ile zostało ale mimo wszystko. ..ja się jutro pakuję... A z innej beczki dostałam okropnego kaszlu, do kataru i czuję się podle. Kupiłam miód lipowy, zrobiłam świeży syrop z cebuli i modlę się żeby do jutra przeszło.
-
Aż mam dreszcze! To mały Szaleniec! Babyjago mocno trzymam i modlę się, musi wszystko być zgodnie z planem. :* Bądź silna, teraz już tylko do przodu !
-
Jola AN tez tak miałam ostatnio...nie ma jak "skakać" wokół kogoś komu najchętniej podałabyś "czarną polewkę" hehe ale wszystko do przeżycia. Ja czekam aż sernik ostygnie a kaczka w piekarniku, jeszcze 2h . Trochę posiedzielismy na werandzie bo było piękne słońce, takie leniwe święto i super. Bardzo się martwię o Babyjagę. To Mała psikus zrobiła...mam nadz że opanują sytuację, żeby wszystko się odbyło wg planu.
-
!!!!Babyjago ... trzymam kciuki żeby było ok!!! Ale się wystraszyłam...3x to czytałam. ..
-
Dzień dobry! Fajnie nie musieć nastawiać budzika rano... Mnie coś znów atakuje bo do kataru jakiś kaszel, słaba się obudziłam ale może minie. Pogoda taka jakaś, chyba nie najgorsza... A ja nadal wózka nie mam, chyba dzis internet i trzeba podjąć decyzję. Póki co idę robić ten sernik obiecany bo wczoraj już mi się nie chciało a na obiad kaczka to musze mieć wolny piekarnik. Oj oj jak mi się dziś nic nie chce...choróbsko się czai...
-
Eh Babyjago. ..rozumiem Twój lęk ale płucka akurat chyba się do samego końca rozwijają? To nie dziwne ze jeszcze potrzebuje stymulantu. Ja sobie nie wyobrażam innego scenariusza, Mała nie ma łatwego startu ale da radę! Ale tej Twojej pseudo lekarce chociaż wygranij od siebie i od nas, takiej niekompetentnej idiotce powinni odebrać uprawnienia, które zresztą i tak chyba za kasę zdobyła. W głowie mi się to nie mieści. Ludzi przed nią trzeba ostrzegać:/ A ja wydałam obiadek i jakoś odżyłam, teść zjadł sznycelki indycze w sosie a P.kotlet z cebulkà i jajem i smażone ziemniaczki z rozmarynem. Dzis jeszcze do sklepu i to na tyle, chyba zrobię na jutro serniczek dla Panów bo ostatnio mi go wyjedli w 1 dzień a ja bym zjadła galaretkę z owocami...ale dla siebie to nawet tego mi się nie chce zrobić ...
-
Uff..dziś z tych słabszych dni...poprawiłam żelem pazury, jedne i drugie i zrobiłam 5 prań i generalnie juz mi się nic nie chce...coraz ciężej się jednak nachylić, brzuch w 9mc już jest oficjalnie ogromny i mam nadz ze jednak ten 23 bo juz dłużej nie chce go dźwigać :/ wolę dzidziaka na rękach. W ogóle patrzyłam co na te komunię i we wszystkim się czuje jak wieloryb:/ nie wiem w czym pójdę i mam lekką załamkę. Na obiad mam szycle z fileta indyczego, tylko je udusze bo na nic już chęci a jeszcze do sklepu trzeba skoczyć:/ Oh jakby mi tak ktoś zrobił placuszki. ..i te babeczki z truskawkami...:( Gbs robiłam na NFZ wiec wyniki będę miała na kolejnej wizycie, teraz i tak nic na to nie poradzę jaki by nie wyszedł.
-
Aleksandra, imię jest bardzo ładne, oryginalne ale na pewno nie krzywdzące. Krzywdzące to wg mnie są wszystkie " Dżesiki" "Kewiny" "Denisy" ...:) nie obrażając nikogo oczywiście bo o gustach się nie dyskutuje.
-
Dzięki za opinie dotyczące prezentu, to jedno znów z głowy. A co do imienia zawęziłam właśnie listę do Natalii, Majki, Pauliny i Emilii. Bo już nie mam nerwów szukać dalej, zobaczymy... Komunie tak myślałam po 1,5-2 miesięcy od urodzenia zależy od mojej kondycji, jeszcze nic nie zalatwialam. Tylko teściowa mówi cały czas, ze zbiera kasę i juz ostatnio na swojej 50tce w styczniu to wszystkich zapraszała na chrzciny a tu bylo ok 20 osób -jedna strona rodziny a jeszcze moi i zaraz się okaże że będzie jak na małym weselu . A ja myslałam tylko o rodzicach , dziadkach i chrzestnych. No i moim bracie z rodziną, z P.siostrą od 2 lat nie gadamy i tu wyniknie następny problem bo juz wiem ze teściowa się będzie upierała żeby była. ..a to nastąpi po moim trupie. Także dziecka jeszcze nie ma a ja już mam nerwy... tak już to u mnie jest, że się martwię do przodu zawsze... U Was też cala rodzina będzie? Kuzynki teściowej, ciotki ...ja nie wiem... Teraz policzyłam dziadków, brat z żoną, 2 bratanice, my , rodzice, tesciowie i para wujków Pawła to 18 osób!sami najbliżsi. no nie...na pewno nie zrobię tego po jej myśli bo będzie ze 40 osób wtedy!
-
Kasiu powiedziałabym, że to raczej powód do radości haha:) Aleksandra ładnie ale już Olka to jakoś tak no zwyczajnie. Zresztą to trzeba czuć ze się ma w brzuchu taką oto delikwentkę:) Zdjęłam, powiesiłam, nastawiłam kolejne pranie, znów cały kosz bejbikowych do prasowania a dop w piątek ogarnęłam poprzedni. A w środę jest teściowa z następną porcją bo ją poniosło na zakupach, wysłała mi foto to chyba z 9 kompletów tam miała, koc i ręczniki z kapturkiem,czapki... Głowa mnie strasznie rozbolała, ale nie do wytrzymania:(
-
Ha! Blanka bardzo ładnie...podrzucę P.ale znając życie to pewnie pogardzi:) on tylko potrafi to nie to nie ale żeby sam coś zaproponował to tez bieda. :) a z ciekawości Babyjago, ODT jakie zaproponował? Kiepsko z tą kasą:(ale co zrobisz ...jeszcze tydzień. .. A P.dzis w pracy, na jutro też specjalnych planów nie mamy, zobaczymy jaka pogoda się trafi.
-
Dzień dobry ! Ja już wstawiłam pierwsze pranie, szamam płatki i chyba niedługo biorę się za pazury. Frencha chyba już zrobię... Nie chce mi się nic bo miałam kiepską noc, jakieś straszne sny,których jak nigdy, nawet do końca nie pamiętam. Już jak zasypiałam to miałam w głowie halo, bo komunia, bo wybór imienia i jeszcze zaczęłam myśleć o chrzcinach, bo teściowa się uparła ze w knajpie, co jest ok ale ona chce zrobić imprezę na całą wieeeelką rodzinę, także czeka mnie przeprawa z nią...no I tak to wpłynęło na jakość snu... Z tą komunią to powiedzcie mi szczerze jakbym jej kupiła aparat w granicach 350 zł różowy wodoodporny, żeby miała się z czego cieszyć i do tego 100 euro w kopercie, czy to wystarczy jak na chrzestną? Z imieniem to jak na razie ta Natalka mogłaby być , do nazwiska pasuje i z nikim mi się nie kojarzy...tylko nie wiem czy to nie zbyt przesłodzone jak na mój gust..Babyjago ja chciałam Lenkę albo Milenkę ale tyle tego teraz w tych przedszkolach ze odpada. Zanus Lili super...ale chyba do naszego nazwiska nie bardzo. Jola no jakoś nic się nie chce dziać mimo intensywnych działań, nawet małego skurczu ;) Po komunii to ja dopiero zacznę pracę nad " wytrząsaniem"małej :)hihi jak juz będzie bezpiecznie.