Marzi82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marzi82
-
Aga tak sobie wbiła ze mam wziąć mała paczkę ze kupiłam najmniejszą własnie:) a niech już będzie w razie co P. mi dowiezie. No tak Morawcia to jest niestety racjonalny powód. .. są też inne sosoby łagodzenia bólu wiec dasz rade, jeszcze kilka lat do tyłu kobity w ogóle nie miały szans na takie znieczulenie i tez żyły. Ze znieczuleniem czy bez poród sn to niestety i tak będzie cholernie bolesny, czytam majówki i juz nie liczę na cuda...
-
aga8207 Nabyłam tą mniejszą paczkę pampersów. Akurat będzie do szpitala. Co do zapasów to się nie obawiam bo schodzą ekspresem. A jeśli chodzi o uczulenie to troche mnie dziwi uczulenie po pampersach bo są najbardziej delikatne moim zdaniem. Wszystkie inne są bardziej sztywne i sztuczne. Ale widocznie się zdarza. Ja próbowałam różnych mega polecanych przez inne mamy przy Majce ale za każdym razem to była porażka i powrót do pampersów. Ja mam taką 22 sztuki bodajże. ..to wystarczy? U mnie jest napisane że mała paczka to kupiłam do szpitala najmniejszą.
-
Morawcia ale dlaczego? Tego to nie rozumiem jak to się nam należy jak psu micha o ile są warunki.
-
Z tym znieczulenie to jest tak ze jeśli jest anestezjolog na cały szpital to niestety z dużym prawdopodobieństwem może być po prostu zajęty przy innym przypadku, zdarza się też ze nie ma w ogóle takiego 24h dostępnego. ..wtedy nic się nie zrobi...:/ Też siedzę na placu zabaw a mała tak mnie kopie ze juz nie wydalam, nie wiem co jej..
-
Kamilaaa_n oj jak ja Cię rozumiem, widzę ze mamy te sama przypadłość ;) a Mały szybko się do niej przekonał. ..mały zdrajca:) a poważnie to bardzo dobrze, dużo też do niego mówi itd tylko widzę ze ja testuje bo jest chyba trochę bardziej miękka niż ja, ja do niego tak jak do własnego dziecka, wytyczylam granice i się ich trzymamy. Mówiła mi ostatnio ze jej uciekł, czego mi przez 1,5 roku nie zrobił. Ale ogólnie dobrze się z nià czuje wiec jest ok. Jola ale jaja...trzymam kciuki za Was żeby było szybko i sprawnie a Maleństwo zdrowe jak rybka. Goherek u nas to praktycznie w każdym szpitalu już znieczulenie dają, ja sobie nie wyobrażam bez . Specjalnie jeszcze zwracałam uwagę żeby anestezjolog był typowo tylko na oddziale położniczym.
-
Sudectiive. ..dokładnie. Po czytaniu marcówek od 2 miesięcy już wiem że lepiej się nastawiać ze będzie ciężko niż potem się zdziwić. ..niestety raczej dziewczynom nie idzie jak po maśle a dzieciaki nie " jedzą i śpią" książkowo...;) ale dobrze wiedzieć, przynajmniej nie będę w szoku ze mój bobas nie idealny albo że coś robię źle ;)
-
Mimina no nie rób jaj...mały nałogowiec? :) haha to może rzeczywiście szumisia na razie podaruję sobie, zobaczę jak się sprawdzi osiołek. Czytam marcówki i dziewczyny te szumisie sobie chwalą, czy tam odgłosy suszarek itp. Niektóre tylko to ratuje przed wariactwem...:)
-
Jola ale ja Cię rozumiem...wczoraj byłam cały dzień w domu, paczki nie przyszły, pranie zrobione i tak normalnie siedziałam na tarasie i szlag mnie trafiał ze nic nie mogę nadgonić...a co dopiero w szpitalu..:/ Ja tu chyba ocipieję do porodu, mam dziś niechęć troszkę do wyjścia bo takie pożegnanie to nic miłego dla mnie:( trzeba przeżyć...
-
O Cerise dzięki za cynk, niby mam tego osiołek z biciem.serca ale szumisia to bym nabyła jeszcze;)
-
No to z tym ktg to jestem spokojna...a co do jazdy to szczerze mówiąc na pewno nie będzie mi wygodnie jechać taki kawał drogi ale chyba nie wytrzymam w domu czekając na P.tyle godzin, bardziej się będę denerwowała...to jest kawał drogi a ja mam ostatnio jakieś lęki, będę się czuła bezpieczniej ze jesteśmy razem. No zobaczymy jak do soboty będę się czuła. A co do słońca wiadomo ze nic bez przesady ale teraz od 3 dni nóżki sobie na godzinkę wystawiłam...super uczucie. Jesteśmy rzeczywiście narażone na przebarwienia wiec lepiej nie przesadzać z tym ;) zresztą to już ostatnia prosta, miałyśmy fajny okres żeby nosić dzieciaki, bez upałów.
-
Dzień Dobry Dziewczyny ! Troszkę mnie uspokoiłyście z tym ktg bo ja juz się czułam jak matka wyrodna że czegoś zaniedbałam ... a ta położna ze szpitala coś mówiła żeby się zapisać do ich przychodni na to ktg, ok 38tc właśnie to najwyżej w pon po wizycie u gina zadzwonię tam.Chyba chodzi bardziej o to żeby już mieli tam jakieś moje dane, tak też to jakoś zrozumiałam. Jak ja się cieszę, że jesteście...:* W Krk od 3 dni jest piękne słońce od rana, temperatury po 23 st, a odczuwalne jeszcze wyższe i czuje się lato...pięknie. A właśnie w ddtvn mówi ze burze mają być ale nie w Małopolsce i na Śląsku, od pt już spadek temp aż do 13 st buuu.. Dziś ostatni raz jadę po małego ; ( kupiłam im w podziękowaniu za wózki zestaw dobrych win w skrzynce, stocka i małemu fajny, duży zestaw z play doh z samochodem walcem. Myślicie że będzie? Ja magnez biorę jeszcze 3x1 bo jeszcze do 23 chce potrzymać, za dużo mam roboty jeszcze. Dziś mają być obie moje paczki Justinex i ta wcześniejsza wiec w piątek wielkie pranie, prasowanie i porządki. W weekend mamy jechać do łodzi po to auto i nie wiem...P.sie trochę boi bo to 300 km w jedna stronę ale chyba spakuję torbę i jadę z nim. W końcu nic się nie dzieje...?
-
gosiakzk właśnie sie przestraszyłam ta no-spa i tym magnezem:( sama nie wiem co teraz mam robić, różne sa opinie o nospie i dlatego sie boje jej brać:( już sama nie wiem co robić;(( Magnezem sobie nie zaprzataj głowy tylko bierz, prawie każda z nas bierze i niczym Ci to nie grozi. A co do nospy to ja bym może zaczęła 1x dziennie a gdyby skurcze Ci się utrzymywały to weź 2x. Myślę że na tak krótką metę ta nospa nie zaszkodzi Małej. A moja bratanica urodziła się z wagą 2300 i była ( jest nadal) całkowicie zdrowa:) także nic się nie martw.
-
Zewa moja też się rusza nawet bardziej im jest większa. Myślałam że będę się denerwowała pod koniec bo niby ruchy miały być rzadsze ale póki co jestem spokojna bo cały czas się pręży w brzuchu. Pytałam już ale się powtórzę, chodźcie wszystkie na ktg? Bo ja już mam 38tc i się trochę zagapilam z tym, nie zapytałam lekarza i trochę się martwię ze juz powinnam pójść w tym tygodniu?:/ nast wizyta w pon.
-
Gosia a to Ci niewesoło...to leż , niech dzidzia jeszcze trochę urośnie. Ja tez czytałam o nospie. ..że za granicą juz się jej nie stosuje, ze osłabia napięcie mięśniowe czy coś w tym stylu. Ale myślę sobie,że to dotyczy przypadku kiedy się łyka ją np kilka miesięcy, bo i tak dziewczyny stosowały. Magnez też biorę 3x1 ale magnez to na nic nie zaszkodzi. Ja bym brała to to już niedługo a korzyści dla dzieciaczka przeważają.
-
Dagmara no właśnie...odpoczywasz? Ściągnęłaś do PL, jak leci...bo nic nie pisałaś ostatnio...a my wszystkie zaaferowane Milenką i Antosiem...
-
Babyjago jak się czujesz? Jak Mała? Myślę że jak zmienimy grupę na prywatny to może się przedstawimy Nikami, tzn te które ciężko rozpoznać po ksywce na forum ;) Sylfka zrób już zresztà grupę zamkniętą, niech dziewczyny które się dodadzą podają Ci tu inicjały żebyś wiedziała że przyjmujesz od nas kogoś bo teraz to każdy się może dodać chyba?
-
Jestem i ja...ja Cię- same laski ;) tylko nie za bardzo wiem która jest która hihi prócz Gosi, Kamili i Sylfki. Potem będę rozkminiała bo Małżonek wrócił ;)
-
Sylfka mnie na telefonie nie wyszukuje takiej grupy...?Na komp nie sprawdzę bo coś mi się popsuło z netem, czekam na P. żeby to ogarnął.
-
Jola myślę że nigdzie się nie wybierzemy tak zupełnie ale jak np dzieciaczkami będziemy chciały się pochwalić itd czy o bardziej intymnych rzeczach rozmawiać to chyba lepiej w prywatnym miejscu. Apeluje do Ciebie Babyjago o wieści...co z Milenką,jaki plan działania. I proszę o info jak się ma Antoś.
-
Hmm nie znalazłam...
-
Chciałam wysłać Ci wiadomość Sylfka ale się nie da z komórki:/
-
Jakaś awaria wyskoczyła, nie dało się nic napisać ani wejść na parenting chwilowo. A pisałam Jola ze mogę się podzielić terminem, żebym tylko nie została na szarym końcu z przenoszoną ciążą ;) Jeszcze tydzień i zaczynam częściej P.używać ;) Mnie w sumie jest ok, 2 dni odpoczynku i nawet stópki zeszly z opuchlizny, przypuszczam że bardziej zmęczona będę przy dziecku niż teraz no ale chciałoby się już wylaszczyć dla siebie, dla Męża, opalić się, ujędrnić, zacząć korzystać z sexownych ciuchów hihi...aaa Marzinka sobie marzy na słoneczku, ja tu mam środek lata, obłędnie... Tak w oge to myślę sobie czy Wy macie konta na fb? Dziewczyny z innych miesięcy zakładały sobie tam grupy, to wtedy nikt nas nie podczytuje. Zdjęcia tez można wrzucać i będą widoczne tylko w naszym gronie. Tak luźno myślę..?
-
No normalnie chwile nie zaglądam a tu takie niespodzianki. Jola aaa! 10 dni...szkoda tylko, że musisz to wyleżeć ale co poradzisz. Trzymam kciuki. Nie straszcie w ogóle bo ja mam termin najwcześniej a jeszcze czuje w kościach ze się będę bujała z tym brzuchem do samego końca. Nie mówiąc już o tym, że już 3 raz suszę tę torbę na słońcu a potem zostawiam ja na noc i ona znów mokra haha..tak to ja się nigdy nie spakuję; ) Kamilaaa_n kocham książki ale jakoś w tej ciàży częstotliwość czytania mi spadła, zanim zrobiłam swoje, tu zajrzałam na forum, coś pooglądałam to mi ostatnio zawsze dnia brakuje na książkę. Za to od wczoraj siadam na tarasie z książkà właśnie i nadrabiam...dziś King...mój ulubiony;) I Kochane wiedźmy dziękuję za trzymanie kciuków, egzamin zdany !!został jeszcze jeden mały segment i praktyczny to już wiem kogo będę prosiła o kciuki w terminie:) Bardzo dobry dzień jednak...;)
-
Dzięki za trzymanie kciuków :* Ja to niby widzę po suwaku ze to już prawie ale w ogóle się nie czuję jakbym miała niedługo rodzić. Zero skurczów, twardnień, kompletnie nic...wg lekarza szyjka tez bez zmian, trzyma. Ale podobno czasem się zaczyna bez wcześniejszych objawów. Niepojęte to dla mnie wszystko...hihi ale gin mówił ze juz możemy rodzić. Liwka ja bym poczekała skoro dziś wizyta ale sama musisz wiedzieć jak się będziesz czuła bezpiecznie. Justyna no ja nic przez całą ciàżę nie miałam...ani kropli ale różnie to bywa, na każdą hormony inaczej działają, musisz niestety wcześniej przywyknąć do stanika 24/h i wkładek. Mimina to masz podwójne zakupy w cenie 1?:) fajnie:) Potwierdzam w KRK pogoda jak marzenie. ..
-
A na suwaczki. ..18 dni...to są jaja...:) Miłego dnia :*