Skocz do zawartości
Forum

Miink

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Miink

  1. Halo! U mnie weekend intensywny, bo byliśmy na przyjęciu weselnym, dobrze, że tylko przyjęcie, bo skończyło się o 23, na moje szczęście! Was też tak w momencie łapie senność? Alyynka nie martw się wynikami, z tego co wiem, to beta po osiągnięciu 10 tys już nie rośnie bardzo intensywnie, także to niczego nie oznacza!
  2. Asia1608 Tak! zazdroszczę, ale tak ta kilka dni, żebym nie oszalała sama w domu. Moniek Mam tak samo ze stanikami, mój i tak nie mały biust wylewa się z każdego mojego stanika, a i bez tego mam nie mały problem ze znalezieniem odpowiedniego rozmiaru.
  3. Posprawdzam te sklepy, na pewno jakiś jest w pobliżu. Zaczyna mnie boleć gardło. Od wczoraj herbata z cytrynką i miodem. Mam nadzieję, że nic więcej nie będzie potrzebne, dookoła wszyscy zakatarzeni. Agataa ja odliczam godziny do 15.
  4. Wisienka jaki śliczny mały człowieczek! No cud miód! Ja mam wizytę dopiero 06.10, za dwa tygodnie! USG ma być przez brzuch, to zabieram męża. Muszę się rozejrzeć za spodniami ciążowymi, macie jakieś rady? Tak, żeby nie kosztowały fortuny, ale były porządne.
  5. Myślę, że z tymi szczepieniami, to do prawdy się nie dojdzie, jest mnóstwo artykułów, które mówią o szkodliwych metalach ciężkich w szczepionkach, albo o tym, że często szczepionki są przeterminowane, ogólnie, że to naciąganie ludzi i spisek firm farmaceutycznych. A z drugiej strony żaden lekarz nie powie, żeby nie szczepić. Trzeba samemu wybrać. Ja nie szczepiłam się nigdy na grypę i nigdy w zasadzie grypy jako takiej nie miałam, od lat nie chorowałam nawet na anginkę. A z dziecięcymi szczepionkami, to ile mam tyle opinii.
  6. Wisienka super, że wszystko dobrze! Może chcesz się z nami podzielić fotką maleństwa?
  7. Hej kwietniówki! Dobrze, że po kolejnych wizytach wszystko ok! Dużo was wczoraj wizytowało, to pewnie dlatego taka cisza! Zakażona ja ostatnio płaczę ze złości na siebie, bo np. wybierałam kartki ślubne (w sobotę wesele u kuzyna) i nie mogłam zdecydować która mi się bardziej podoba, powstrzymywałam łzy ze złości na siebie, no koszmar. Jestem niezorganizowana, piszę na kartce co mam załatwić, nawet że chleb mam kupić. A zwykle ogarniam 120% obowiązków. Ja dziś pójdę na szybką wizytę u gina, bo mam mu pokazać wyniki moczu, które miałam nie za ciekawe ostatnio, ale najnowsze wyszły wzorowo. Wychodzi na to, że nie umiem nawet dobrze nasikać do kubeczka!
  8. Moniek zwlekam z wiadomością dla szefa, bo się boję, tak po prostu mam stracha jak stąd na księżyc. Zakażona najważniejsze, że z dzidzią wszystko dobrze. Współczuje ci, bo na pewno swoje przeżyłaś. A i to leżenie... ale czego się nie robi dla bobaska! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że już będzie dobrze. A co do wyczucia ruchów to przez moją "warstwę ochronną" na bank nic nie wyczuje!
  9. Witam się w poniedziałkowy mega dołujący poranek. Justyna bardzo współczuję, na takie sytuacje brak jest słów. U mnie weekend przespany, w zasadzie ciągle padało. Alyynka sytuację w pracy masz podobną do mojej. Jak długo pracujesz? Ja jeszcze nie powiedziałam w pracy, mega się boję tego momentu. Chociaż chce pracować ile dam radę. Nie mam stresów ani ciężkiej pracy. Moniek Zazdroszczę już wybierania mebelków, u nas temat musi jeszcze zaczekać. Chciałabym Wam przesłać energię, ale sama nie mam. :)
  10. mycha88 ja też nie mogłam się powstrzymać i zjadłam tą pełną chemii zupkę chińską! Taaaak bardzo jej pragnęłam! karolinaa_346 ja też czuję na horyzoncie katarek, ale leczę się czosnkiem! Zakażona czemu tak milczysz? Kleooo_89 Witaj w kwietniówkach! Napisz coś więcej o sobie, to twoje pierwsze dziecko? Ja po wizycie, ale bez USG. Mam powtórzyć badanie moczu, bo wyszły jakieś bakterie. Mam kartę ciąży, ale jej zakładanie trwało wieki. I ze dwie godziny czekałam, ale to NFZ, więc nie ma co się cudów spodziewać. Mam w ogóle wrażenie że wolniej myślę, jestem rozkojarzona i niezdecydowana, mega mnie to męczy. A co do pulsowania w okolicach jajnika to więzadła i jak najbardziej normalne. Ból pleców przejdzie w kwietniu. Miłego piąteczku dziewczyny!
  11. arma ubawiłaś mnie tą "boidupą" ale ja mam tak samo. Z resztą mój już dawno temu zadeklarował że ze mną będzie. Dziś wizyta. Ciekawe czy przez całą ciąże będę tak panikować.
  12. Gosia.mama.tymona super ze z dzidzią wszytko ok! Mnie też dżinsy cisną, ale też brzuszek wyglada na spozywczy... Okropnie bolą mnie plecy w rejonie krzyża. Masakra, a jeszcze jak coś porobie, za długo będę chodziła, to już w ogóle ledwo daje radę. Jutro wizyta!!!
  13. Dziewczyny udało mi się was nadrobić po weekendzie! U mnie wyjazdowy, bieszczadzka wieś, piękna pogoda i spokój. Wczoraj skończyliśmy 10 tydz. Mdłości jak nie było tak nie ma. No chyba że jestem głodna, to wtedy chce jednocześnie zwracać i jeść, coś okropnego. Kręgosłup boli mnie w odcinku krzyżowym, jak za dużo pochodzę czy stoję. W czwartek wizyta! Podziwiam was mamusie, szczególnie te z rocznymi pociechami! Życzę dużo energii. Przesyłam pozytywne wibracje!
  14. Agataa mam takie kłucie w okolicach jajnika. Nie mam bladego pojęcia co to, nie boli długo, ani bardzo mocno, po prostu czuję w tej okolicy ukucia. I dziś też, tylko z drugiej strony. 15.09 mam wizytę, to zapytam co to. Chyba, że już któraś wie :). Liryczna dobrze, że wizyta udana! Super!
  15. Jak naleśniki to tylko ze szpinakiem! Ale dziś coś z makaronem, może zapiekanka? I koniecznie coś z czosnkiem, bo przepadam!
  16. Hej, dziewczynki nie ma się co kłócić. Myślę, że najważniejsze żebyśmy miały zaufanie do swoich lekarzy. Oni nas pokierują i zrobią co będzie trzeba. Spokojnie - nerwy w ciąży nie wskazane :)
  17. Dziewczyny super wieści! Gratulacje! mycha88 To masz ruchliwego brzdąca! Rysia jakie duże maleństwo hihi :). Ona22 bardzo ci współczuje z powodu zwierzaczka, wiem, jak to boli i długo się pamięta. No i spóźnione sto lat dla Tymonka - swoją drogą bardzo mi się podoba to imię ! Ja mam wizytę za tydzień od dziś i zaczynam mieć stres, czy wszystko jest ok. Jeszcze na weekend do środy jedziemy na wieś na podkarpacie, mam nadzieję tam dużo odpoczywać, ale martwię się czy podróż jest bezpieczna i w ogóle.
  18. Hej dziewczyny! Liryczna kuruj się tam! I faktycznie pogoda na śląsku co raz ładniejsza. Co do ciuszków to ja jeszcze nie ma potrzeby zmian. Noszę luźniejsze bluzki, ale to przez wzdęcia, bo bywają fatalne. Ja byłam dziś na badaniach krwi i moczu. Powiedzcie mi czy wy płacicie za takie badania, bo mówiąc szczerze miałam nadzieje za darmowe upuszczanie krwi, do lekarza chodzę na NFZ.
  19. Hej dziewczynki! Witam się z rana, niestety pogoda okropna podobnie jak mój nastrój. ona22 myślę, że nie ma co panikować z szynszylami! Przecież to są zwierzątka które nie wychodzą na zewnątrz. Dla spokoju rodziny, możesz je wziąć do weta, żeby je odrobaczył czy coś (jeśli to w ogóle robi się szynszylom). Ludzie mieszkają z kotami, psami, i miliardem innych stworzonek i rodzą zdrowe dzieci! Ale to moja opinia :). Któreś dziś lub wczoraj wizytowały? Chwalcie się co i jak! karolinaa_346 ja nie mam weny do obiadów, mogłabym w ogóle do kuchni nie wchodzić... Bo i tak wymyślam coś na szybko. ehh... Mąż nie zbyt uradowany, ale trudno.
  20. haha, no Zakażona nie da się ukryć, ale czuję się dziś jak kupa. karolinaa_346 myślę, że taki bardzo podobny do waszego byłby lepszy niż taki sam :) Agataa na śląsku też jakby przeszło, ale nie chwalę pogody zanim nie dojadę do domu...
  21. Witam się po weekendzie, a tu takie wieści... Dziewczyny bardzo mi przykro i nawet nie mogę sobie wyobrazić, co teraz przeżywacie. U mnie pierwsza noc nieprzespana. Do tej pory zasypiałam o 21:30 jak dziecko, a wczoraj przewracałam się z boku na bok do 1 w nocy, a potem jeszcze 2 razy się budziłam. A o 5:40 pobudka. Nie mam siły. Witam nowe mamusie, mam nadzieję i modlę się o to, żeby nikt już nas nie zostawił. Buziaczki!
  22. U mnie tez w zasadzie bezobjawowo, jedynie te piersi, ale podobnie jak aal juz się przyzwyczaiłam. Chciałabym żeby czas szybciej mijał, dopiero za 2 tyg wizyta...
  23. ona22 wygląda na to, że twój maluszek rośnie prawidłowo i nie masz powodów do paniki kochana! Serduszko bije i wszystko w porządku. Ja miałam om. 24.06 a teraz jestem "dopiero" w 8t 4d! Nie masz powodów do obaw :)
  24. Hej mamuśki! aaltrzymam mocno kciuki za fasolinkę, oby było wszystko dobrze! Bardzo mnie cieszą wasze wizyty i serduszka. super uczucie, co? Ja mam wizytę dopiero za dwa tygodnie i wtedy pewnie założy mi kartę ciąży. Za miesiąc mamy dwa wesela, a kolejne za dwa miesiące, zastanawiam się czy wcisnę się w normalne sukienki, czy lepiej zaopatrzyć się w jakąś luźniejszą. Jeszcze po mnie nic nie widać, a brzuszek miałam przed ciążą. To takie ekscytujące, bo nie wiem czego się spodziewać po samej sobie, ale mam też takie chwile, że boję się czy sobie poradzimy, jak to będzie, a przecież tak bardzo chcieliśmy maleństwa. Wiem głupie... Pozdrawiam i pięknego dnia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...